La Rambla

Witaj na La Rambla
Witamy na La Rambla, gdzie dyskusje toczą się całą dobę! La Rambla to dział stworzony specjalnie dla zarejestrowanych Użytkowników FCBarca.com. Zapraszamy do rejestracji oraz dyskusji nie tylko o Barcelonie i nie tylko o piłce nożnej. W tym dziale obowiązuje regulamin serwisu FCBarca.com, który znajdziecie tutaj.

La Rambla

Online: 1146 Culés

0

Kiedy ostatnio byliście w kościele?

19

@gumaz Jestem cały czas - w kościele Pana Trenera Hansiego Flicka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

29

@gumaz Wczoraj

0

@Pawlak1992 fajnie było ?

6

@gumaz witam chyba nigdy

20

@gumaz Tak

1

@gumaz 8 lat temu na Chrzcinach Bratanka.

0

@MesQueUnClub_87 dobry wynik

1

@dge21 szanuje ale nawet raz?

3

@gumaz byłem na pogrzebie znajomego na początku stycznia ale tamtego roku a tak to nie chodzę w ogóle

13

@gumaz Wczoraj.

0

@Eklerek był może gdzieś w poblizu @FcPortoFan1999 ?

2

@gumaz jakieś 20-25 lat temu. Nie licząc jakiś katedr, które zwiedzamy na wycieczkach.

11

@Pawlak1992 Ja też, spokojnie jak trwoga to do Boga, ale wielu na pewno nie zdąży

14

@Damian11 "nie w świątyniach mnie znajdziecie". Jakbyście tak chcieli zagłębić się w to co nauczał Ten, w którego wierzycie, to może byście zrozumieli, że chodzenie do kościoła nie ma nic wspólnego z wiarą w Boga i z obcowaniem z Bogiem.

3

@Damian11 Na Sądzie Bożym będą się tłumaczyć.

21

@Damian11 zawsze śmieszy jak niektórzy się chwalą niechodzeniem do kościoła jakby chcieli poklask znaleźć. Tak samo jak niby nie wierzą, a notorycznie używają tekstów „Boże”, „Jezu” itd…

4

@Mitch_Atleta W sumie to nie wierzący używający takich słów ma sens, bo wierzący wie że takich słów mu wypowiadać nie wolno. :P

5

@Safrani uczestnictwo w mszach świętych i przyjmowanie sakramentów jest warunkiem koniecznym dla zbawienia. W skrócie nie wystarczy byc dobrym i wierzyć ale nie praktykować. Wiem że wielu przez lenistwo i egoizm nie umie tego przetrawić i sobie tłumaczy po swojemu, ale to też pokazuje jaki jest człowiek

4

@Pawlak1992 Ja to się dziwię każdemu ateiście, zawsze działa to w takim stronę że oni atakują nas(tak jak to glupie, celowo prowokacyjne i pozbawione najmniejszego sensu zapytanie @gumaz). Ogólnie uważam że to sprawa osobista każdego człowieka, ale dziwię się jak człowiek jest lekkomyślny i odrzuca szansę na zbawienie. Mnie to już do końca życia będzie dziwić

9

@Mitch_Atleta a mnie śmieszą ludzie, którzy co niedziela chodzą do kościoła, a potem używają tekstów "Boże", "Jezu" itd. Robiąc sobie z drugiego przykazania heheszki. Przypomnę, że to właśnie przykazania są prawem nadanym przez Boga. Cała reszta to wymysły ludzkie
@Damian11 a kto Ci takich rzeczy naopowiadał? Ludzie? Ani w boskim dekalogu o tym nie ma, ani żaden z proroków Boga tego nie mówił. To ludzie Wam wmówili

3

@gumaz W pierwszy piątek stycznia z synem.

2

@Safrani Każdy grzeszy, nawet święci za życia. Jeżeli ktoś to robi celowo, a wierzy i praktykuje to jest po prostu niepoważny, ale nie można wrzucać każdego do jednego wora, tak jak we wszystkim w życiu

13

@gumaz Wczoraj byłem i się tego nie wstydzę. A jak ktoś ma z tym problem to już sam musi sobie z tym poradzić.

7

@Safrani W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy Świętej.

3

@Damian11 Swoją drogą to ciekawi mnie co taki niewierzący zrobi gdy po śmierci stanie przed Bogiem. Nawet jeśli Bóg go wpuści do Nieba, to raczej powinien odmówić, bo godność nie pozwoli mu wejść do miejsca, w które nie wierzył i którego istnienie wyśmiewał.

6

@gumaz wczoraj.

1

@gumaz 5 grudnia na mszy żałobnej

3

@Pawlak1992 Wiem że napisałeś to czysto hipotetycznie, ale nie wpuści. To człowiek odrzuca Boga, a nie Bóg człowieka, dlatego wiara jest jednym z warunków koniecznych do zbawienia. Jest jeszcze jedna szansa dla człowieka - wybawienie przez samego Boga, ale raczej są to skrajne przypadki tak myślę.

2

@Jonyx To jest akurat to przykazanie z Katechizmu Kościoła Katolickiego, bo Bóg w Dekalogu przekazał "Pamiętaj aby dzień święty święcić" tylko nie zostało określone w jaki sposób dokładnie. Sam jestem osobą wierzącą.

3

@Pawlak1992 a co z wyznawcami innej wiary? Odrzucenie Boga jest chyba mniejszym grzechem niż wiara w inne bóstwo, na to jest przykazanie. Czyli większość ludzi, którzy urodzili się w innym miejscu i przyjęli z tego względu inna wiarę, są z góry skazani na potępienie?
Drugie pytanie: czy nie było gdzieś w piśmie mowy o tym, że Bóg i tak miłuje każdego i nawet niewierzących przyjmie do siebie po śmieci?
Szczere pytania, ciekawe jestem Twojego zdania. Zwłaszcza, że dziwisz się atakom ateistów, a sam jednak wypowiadasz się z niepochlebnymi tonem o nich (pisząc, że są lekkomyślni, bo odrzucają zbawienie, w które po prostu nie wierzą). Trochę to niespójne :D

1

@Pawlak1992 Przed sądem odezwie się nasze sumienie, ktore nie pozwoli Ci pojsc prosto do nieba tylko będzie chciało się oczyścić.

6

@Damian11
"uczestnictwo w mszach świętych i przyjmowanie sakramentów jest warunkiem koniecznym dla zbawienia. W skrócie nie wystarczy byc dobrym i wierzyć ale nie praktykować. "

To już założenia religii, nie wiary. Podobnie jak dogmat o nieomylności papieża.

Tymczasem o zbawieniu:
"Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki."

Druga sprawa, jestem pod wrażeniem, jak łatwo przychodzi Ci ocenianie drugiej osoby i decydowanie o tym, co z nią będzie, czy będzie w niebie, czy też nie.

"1 Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.

"Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego! Kto oczernia brata swego lub osądza go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. A ty kimże jesteś, byś osądzał bliźniego?"

Druga sprawa. Jeżeli Jezus zapewnił mordercę, który wisiał z nim na krzyżu, że będzie z nim w Raju, to uważam, że nie nam jest dane osądzać kto będzie, a kto nie. Skoro taki morderca, łotr ma wstęp do nieba, to nadzieja jest dla każdego.

0

@Blantozaur Będziemy sądzeni z miłości.

2

@NeroTFP1 Łotr poszedl do nieba w przed samą śmiercią przyznał się do grzechu, tzn nawrócił się. Jasne dla kazdego jest nadzieja tylko pytanie czy każdy przed śmiercią zdąży się nawrócic.

4

@Jonyx w którym miejscu w Piśmie Świętym jest nakaz chodzenia do kościoła w niedzielę i święta?

2

@Blantozaur Myślę, że moje zdanie na ten temat nie ma żadnego znaczenia, bo co ja mogę o tym powiedzieć? Nigdy nie spotkałem Boga i nie wiem jakie są Jego kryteria wpuszczania ludzi do Nieba. Nikt tego nie wie. Możemy tylko żyć według przykazań i wierzyć, że dzięki temu trafimy do Nieba. Mogę ci napisać, że według mnie ludzie, którzy wierzą w inne bóstwo, bo urodzili się w miejscu, które praktykuje taką wiarę, też trafią do Nieba. Jednak nie mam żadnych dowodów na to. To tylko mój domysł. Więc czy ta odpowiedź będzie miała dla ciebie jakieś znaczenie, skoro niczego nie dowodzi?

1

@Safrani Nie wiem czy jest Piśmie Świętym, bo nie czytałem całego. Ale jest w 10 przykazaniach Bożych.
Przykazanie 3 - Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.

1

@Pawlak1992 a którzy ludzie w inne bóstwo wierzą? Możesz wymienić taką religię? Pomijam twory dla beki jak potwór spagetti, czy twory dla ściągania kasy z bogatych jak Scientoligia.

3

@Pawlak1992 ale dzień święty świecił nie oznacza, że masz lecieć do kościoła. Co więcej, gdy Bóg przekazał ludzkości dekalog, to takiego twory jak kościół nie było, więc o czym mowa?

0

@Safrani Kościół i wiara Katolicka sama w sobie pomaga utożsamiać się z wiarą , ale nie jest tak że chodzenie do Kościoła jest wymagane , albo że jeśli ktoś nie chodzi na msze , to nie zostanie zbawiony .

0

@Safrani Wyznawcy buddyzmu, którzy nie wierzą w Boga, tylko w Buddę, który według ich wiary jest pierwszym człowiekiem, który osiągnął oświecenie, czyli stan całkowitego wyzwolenia się z cierpienia.

3

@gumaz Wczoraj. I ksiądz gadał na kazaniu że picie piwa nie jest grzechem i że nawet ksiądz może piwko wypić. W ogłoszeniach parafialnych powiedział że kolędę przyjęło 51%, to więcej niż w tamtym roku. Na koniec odśpiewaliśmy modlitwę do Świętego Michała Archanioła.

2

@Safrani Generalnie masz rację, w Piśmie Świętym nie ma wprost sformułowanego nakazu chodzenia do kościoła w niedzielę i święta, jednak podstawy tego obowiązku w tradycji chrześcijańskiej wywodzą się z kilku fragmentów Pisma Świętego oraz z nauki Kościoła.

"Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszystkie swoje zajęcia. Dzień siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego."
W tradycji chrześcijańskiej dzień święty został przeniesiony z soboty (szabat) na niedzielę, ponieważ jest to dzień Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.

"W pierwszy dzień po szabacie, gdy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł przemawiał do nich."
Ten fragment ukazuje, że chrześcijanie gromadzili się w niedzielę na wspólną Eucharystię.

"Troszczmy się o siebie nawzajem, aby się zachęcać do miłości i dobrych uczynków. Nie opuszczajmy wspólnych zebrań, jak to się stało zwyczajem niektórych."
To wezwanie do wspólnotowego przeżywania wiary jest interpretowane jako zachęta do uczestnictwa w liturgii.

"Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb i pijecie kielich, śmierć Pana głosicie, aż przyjdzie."
Uczestnictwo w Eucharystii jest kluczowym elementem życia chrześcijańskiego.

Podsumowując, obowiązek chodzenia do kościoła w niedzielę i święta nie jest wprost zapisany w Biblii, ale opiera się na jej interpretacji i na Tradycji Kościoła. To nie jest tak, że jak nie chodzisz co niedzielę do kościoła, to już jesteś przekreślony, ale uczestnictwo w uroczystościach kościelnych umacnia twoją wiarę


5

@Pawlak1992 pewnie, że ma znaczenie, ponieważ nie poszukuje prawdy tylko zdania kogoś o odmiennym poglądzie - na tym polega dyskusja, która pozwala spojrzeć na coś z innej i szerszej perspektywy :)
Poza tym czy w kontekście wiary można kiedykolwiek mówić o czymś pewnym? Wydaje mi się, że nie. Na tym właśnie polega wiara - dążeniu do czegoś pomimo braku pewności co do tego czy się uda to osiągnąć (w dużym uogólnieniu :D).

1

@gumaz Jakieś min. ponad 20 lat temu i nie zamierzam się tam wybierać za swego zycia już więcej.

1

@Pawlak1992 ale Budda nie jest bóstwem. Pisałeś o innych bóstwach, więc pytam o jakie bóstwa Ci chodzi.

3

@Pnog37 nadal nie ma nigdzie żadnego nakazu. Gromadzić się można gdzie indziej. I nadal mówimy o wymyslach ludzkich, nie prawie Bożym.

0

@Pnog37 Rozwinąłeś,a na końcu wystarczyło jedno zdanie"Nie, nie trzeba chodzić do kościoła"

1

@gumaz jakoś 14 lat temu.

0

@Safrani Może źle to ująłem. Chodziło mi o to, że wierzą w coś innego niż chrześcijańskiego Boga.

1

@Pawlak1992 ale w chrześcijańskiego Boga wierzą też Żydzi i Muzułmanie. Plus kilka innych po mniejszych wyznawców

0

@Safrani Masz rację, że nie ma wprost zapisanego w prawie Bożym (np. w Biblii) nakazu chodzenia do kościoła w takim sensie. W wielu fragmentach Pisma Świętego mówi się jednak o potrzebie wspólnoty, modlitwy i budowania relacji z Bogiem.

"Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich."

Z tego wynika, że miejsce zgromadzenia ma mniejsze znaczenie niż sama intencja i duchowe połączenie z Bogiem. Nigdzie nie jest określone, że miejscem spotkania musi być kościół/świątynia, ale śmiem wątpić, że między innymi ludzie "wierzący, ale nie chodzący do kościoła" będą się spotykać na wspólną modlitwę. Tradycja chodzenia do kościoła w niedzielę jest raczej praktyką rozwiniętą w czasie jako część organizacji i struktury religii, możesz uznać to za wymysł ludzki.

2

@Safrani Ale gdzie indziej nie ma przemiany chleba w ciało Chrystusa, wina w krew. Eucharystia słowo klucz. Mam wrażenie że pojmujesz mszę jako jakieś bezcelowe spotkanie w jakimś miejscu, a nie rozumiesz tak naprawdę co się na niej dzieje

3

@Recha_0684 Nie trzeba chodzić do kościoła, aby mieć relację z Bogiem, ponieważ prawdziwa wiara nie opiera się wyłącznie na chodzeniu co tydzień do kościoła, aby usiąść w pierwszej ławce i pokazać ludziom, że "wierzysz", lecz na szczerej więzi duchowej, modlitwie i życiu zgodnym z naukami Bożymi. Możesz się modlić nie chodząc do kościoła, nigdzie nie jest to zabronione.

Chodzenie do kościoła może być pomocne jako źródło wsparcia duchowego i nauczania, ale nie jest warunkiem zbawienia ani wyłącznym sposobem na kontakt z Bogiem. Najważniejsze jest, aby Twoja wiara była autentyczna i płynęła z serca, a nie z przymusu lub tradycji.

3

@Pawlak1992 xD ale chcesz nas przestraszyć tymi tekstami? Wiesz że to bajka wymyślona do zastraszania takich ludzi jak ty? Nie wierzę w twojego Boga ani w żadnego innego więc nie będę na żadnym sądzie po śmierci :D chyba że mnie robaki osądzą jak się dostaną do moich prochów

2

@gumaz Chodzę na wesela. chrzciny i pogrzeby xD

2

@Damian11 a dlaczego nigdzie nie ma? Bo ksiądz Ci tak powiedział? To kler, czyli ludzie przyznali sobie prawo do wyłączności Eucharystiy. Nadal mówisz o wymyslach ludzi.
Ja mam z kolei wrażenie, że większość z Was wierzy w ludzi i kościół jako instytucję, a nie w Boga. A tenże Bóg dał ludziom tylko, a może aż 10 praw zebranych w dekalogu. Cała reszta, o której piszesz to wymysły ludzi. Do tego większość praw kościelnych było ustanowionych w niezbyt dobrych celach.

1

@Pnog37 W pełni się zgadzam.

2

@Bykunn Nie mam zamiaru nikogo przestraszyć, bo nie obchodzi mnie co się stanie po śmierci z ludźmi, których nie znam. Możesz sobie nie wierzyć w Boga, kompletnie mnie to nie interesuje, bo nie ma dla mnie znaczenia co się stanie po śmierci z ateistami. Dla mnie liczy się tylko to, co się stanie ze mną i bliskimi mi ludźmi.
A to czy to bajka okaże się po śmierci. Nie masz żadnego dowodu na to, że Bóg nie istnieje. Ja też nie mam dowodu, ale w przeciwieństwie do ciebie nie uważam że Bóg istnieje lub nie, ja tylko wierzę że on istnieje, lecz pewności nie mam, bo jeszcze nie umarłem i nie wiem co jest po śmierci. Ty natomiast jesteś przekonany o tym, że Boga nie ma i twierdzisz, że życie pozagrobowe nie istnieje, chociaż nie możesz tego wiedzieć, bo nigdy nie umarłeś.

4

@Pawlak1992 nie masz również pewności że jedno z kilku tysięcy innych wierzeń nie okaże się prawdziwe :D ja wolę nie wierzyć w żadne bo żadne nie przedstawia jakichkolwiek dowodów. Równie dobrze mógłbym wierzyć że w Anglii jest szkoła magii i czarodziejstwa. Jest na to równie wiele dowodów co na bogów - książki

1

@gumaz wczoraj a co?

5

@gumaz Nie licząc ślubów i pogrzebów to na rekolekcjach w 6 podstawówce

0

@malicinho bo np @BulaKG dawno nie był :D

1

@Safrani no tak, dom
Bozy gdzie ma miejsce Eucharystia i gdzie przyjmujesz cialo Chrystusa nie ma nic wspolnego z Bogiem. Masz racje ateisto :)

0

@Mitch_Atleta a ty używasz śliwa Kur..a więc mam rozumiesz że fakt że nie obstawiam że jesteś koneserem pań lekkich obyczajów, czyni Cie hipokrytą?

0

@gumaz Na pogrzebie. Poza pogrzebem, slubem kogos z rodziny to nie odwiedzam kosciola bo nie jestem katolikiem,

2

@Jonyx @Pawlak1992 @Damian11 czemu usiłujecie wszędzie widzieć atak na wiarę na prawdę nie powiedziałem śliwa na waszą wiarę. To że osobiście nie mam potrzeby wiary, żadnej, nie oznacza że was atakuje. Z drugiej strony, odpuście sobie teksty że "tracę szansę na zbawienie" skoro ja nie wierzę w zbawienie. Na co mam tracić szansę, tak logicznie.
Szanujmy brak wiary innych, domagając się szacunku dla wiary.

2

@malicinho kościół nie jest domem Bożym. Że posłużę się cytatem z Biblii.

"Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko"

2

@Pawlak1992 "masz żadnego dowodu na to, że Bóg nie istnieje"
Ponieważ jesteśmy wytworem cywilizacji przełomu XX i XXI w. nauczyliśmy się że dla potwierdzenia jakiegoś sądu przydają się dowody. Zwłaszcza, gdy na podstawie wiary w to przekonanie, grupa ludzi sobie rości prawo by kształtować prawo kraju, np.
Stąd o ile ja mogę mieć w nosie co się stanie ze mną po śmierci, a Ty nie, tak zdecydowanie nie mam w nosie prób wpływu na sposób w jaki żyje. A tu jednak to chrześcijanie są bardziej agresywni. Ateiści chcą mieć wybór z własnym sumieniem.
Dlatego sprowadzając rzecz do bardziej przyziemnego pytania, to wiara czy nie wiara jest bardziej "inwazyjna" dla drugiej strony.

2

@Damian11 list do Rzymian . Rozdział 10 werset 9 mówi ,se jak w sercu uwierzysz a ustami wyznasz ,że Jezus jest Panem i został wzbudzony z martwych przez Boga zbawiony będziesz. Chodzenie do kościoła i sakramenty nie zbawiają. Wiara i relacjaz Jezusem zbawia

2

@NeroTFP1 tylko ,że łotr uwierzył w Jezusa jako zbawiciela świata dlatego został zbawiony . Nie dlatego ,że Jezus miał " gest" . To chodziło o rozpoznanie Jego boskości i uwierzenie w Niego jako Boga

0

@Pawlak1992 oczywiście ,że są warunki i są zapisane w Piśmie Świętym . Wystarczy przeczytać. Choćby Rzymian 10,9

2

@Pawlak1992 czytam Twoje, jak i innych wypowiedzi na tym forum. I tak mnie zastanawia. Mówisz (nie tylko Ty), o zbawieniu. Ok, fajna sprawa dla ludzi wierzących. Tylko kurczę, dlaczego Wy wszyscy nie trzymacie się tego co do tego zbawienia prowadzi? Macie prostą instrukcję w postaci Nowego Testamentu i tego co nauczał Jezus. A Wy wszytko robicie odwrotnie. Ty naprawdę myślisz, że jak będziesz co niedziela chodził do kościoła, spowiadał się, to możesz robić co chcesz? Możecie bezkarnie szczuć na różnych ludzi? Przecież wedle nauczania Chrystusa, to każdy powinien miłować homoseksualiste, emigranta itd. Ba, Ty chcąc zbawienia, chcąc być milszym Bogu sam powinieneś nieść pomoc na przykład tym ludziom, którzy przybyli tu Z Afryki.

Jakiś czas temu jeden Bonifratra mi powiedział, że jakby się tak zastanowić, to ci lewacy są bliżsi Bogu, niż prawacy z krzyżem na szyi i pieśniami na ustach

1

@AxelF "Z drugiej strony, odpuście sobie teksty że "tracę szansę na zbawienie" skoro ja nie wierzę w zbawienie. Na co mam tracić szansę, tak logicznie."

Przecież ten tekst nie był w ogóle kierowany do ciebie, ani do reszty tutejszych ateistów. My pisaliśmy o tym między sobą, nie wywoływaliśmy żadnego ateisty do tablicy, aby przekonywać go do wiary. Nie oznaczyłem cię, więc nie wiem dlaczego uważasz że próbujemy cię do czegoś przekonać. Jest wręcz odwrotnie, to nas tu próbują przekonywać że Bóg nie istnieje, jak na przykład użytkownik Bykunn, który napisał mi że to tylko bajka wymyślona do zastraszania ludzi.

2

@poskus
Ale ja to wiem. Dlatego to napisałem, a wcześniej dałem tez cytat, że warunkiem zbawienia jest uwierzenie w Jezusa jako Boga.

Zmierzam do tego, że koledzy wyżej zamknęli drogę do zbawienia tym, którzy nie pojawiają się w niedzielę w kościele i z całą pewnością napisali, że "Oni nie mają szans. Nie dostaną się", a brak chodzenia do kościoła nie oznacza braku wiary.

1

@Safrani A gdzie ja niby coś takiego napisałem, że mogę robić co chcę? Dlaczego oskarżasz mnie o szczucie ludzi? Dlaczego uważasz, że nie miłuję bliźniego? Dlaczego uważasz, że nie pomagam potrzebującym? Skąd wyciągnąłeś takie wnioski?

1

@Pawlak1992 bo jestem na tej stronie trzy lata i widziałem wiele Twoich i nie tylko Twoich postów. Ty rzeczywiście piszesz mało postów okolopolitycznych, ale zdarzyło Ci się. Niestety nie były to posty milujace bliźniego.
Z resztą nieważne. Niepotrzebna ta dyskusja.

1

@gumaz Ostatnio w 2023r podczas pogrzebu babci od strony mojej byłej żony.

1

@Safrani Bog jest wszedzie. Gdziekolwiek jestes. A w kosciele ma mieksce Eucharystia, pojednanie, przyjecie ciala Chrystusta. Idziesz tam w odwiedziny jak do swojego przyjaciela. Jestes tam zawsze mile widziany.
Analogicznie jesli nie jestes w stanie poswiecic sie i isc w odwiedziny do swojego przyjacielaz rodzicow czy kogokolwiek to masz obraz jakim jestes przyjacielem, synem itd ...

1

@Safrani I na podstawie tych kilku postów stwierdzasz jakim jestem człowiekiem? Przecież to tylko ułamek tego co robię. Nawet mnie nie znasz, nie wiesz czym się zajmuję, co robię w prywatnym życiu i ilu osobom pomogłem. A że napisałem kilka obraźliwych komentarzy? Każdemu zdarza się zgrzeszyć. Dlatego tylu ludzi chodzi do spowiedzi. Ty nigdy nie zgrzeszyłeś?

0

@Pawlak1992 oczywiście, że grzeszę. Robię to nawet świadomie. Różnica jest taka, że ja nie udaję, że jak się wyspowiadam, to wszystko wróci do normy. Szczególnie, że spowiedź wymyślili ludzie, czyli zgodnie z tym co głosi Pismo nie jest Bogu do niczego potrzebna

1

@malicinho czyli podważasz słowa Apostołów podważasz słowa Jezusa, bo oni twierdzili co innego. I zostało to zapisane.

Poczytaj sobie historie życia powiedzmy stu najważniejszych świętych. Sam zobaczysz ilu z nich nigdy w kościele nie było.

0

@gumaz Nie był koło mnie-pewne info.

0

@gumaz pozwiedzać, czy na mszy, albo po opłatek ?

6

@gumaz
Ze 30 lat temu i dobrze mi z tym. Świat nie potrzebuje jakiejkolwiek religii i jakichkolwiek kościołów. A już prowadzanie tam niemowlaków i poddawanie ich jakimś dziwnym obrządkom podpada pod znęcanie się nad dziećmi. Jak ktoś chce to proszę bardzo - po osiągnięciu pełnoletności niech sobie wybiera religie i kościoły. Świadomie, a nie takie byle co narzucane przez rodziców.

0

@Safrani opowiesz co nieco o sobie, skąd taka znajomość pisma świętego u osoby niepraktykującej ?
Nie chcesz, nie odpowiesz - spoko, ale wierzysz w Boga? Czytasz Pismo Świete tak poza obrządkiem katolickim?

0

@AxelF Nigdzie nie napisałem że tracisz szansę na zbawienie.

1

@gumaz w niedzielę. Chrzest młodego miałem. Ale chodzę co tydzień i czasami w tygodniu również.

2

@mmaciass tak, jestem osobą wierzącą. Pismo Święte przeczytałem wiele razy. Tak samo jak Koran, czy Torę. A samo Pismo znam na pamięć w wielu fragmentach. I to właśnie z pisma wiem, że to, co powstało po roku trzysetnym nie ma z Bogiem nic wspólnego. A polski KK to jest w ogóle twór Lucyfera. Oczywiście z wyjątkami coraz mniej licznymi. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że taki ks. Oko, czy większość dzisiejszych biskupów nie znajdzie się w niebie, a w piekle. Głoszą oni słowo Szatana.

1

@s0nar11 "A już prowadzanie tam niemowlaków i poddawanie ich jakimś dziwnym obrządkom podpada pod znęcanie się nad dziećmi."

O kurde, ksiądz znęca się nad niemowlakami bo polał im czoło wodą. :D
Ty masz pewnie jeszcze traumę po tych torturach jakich doznałeś podczas chrztu świętego? Wybaczyłeś księdzu, który cię ochrzcił czy zgłosiłeś go na policję za tę krzywdę, którą ci wyrządził? A głowę myjesz czy się boisz wody, bo ci się wtedy przypominają te udręki? :D

1

@Mitch_Atleta czyli jak ktoś nie korzysta z prosty$utek to nie może okazjonalnie powiedzieć "o k#wa!" ?

1

@gumaz W niedzielę. Była kawa gratis.

2

@Damian11 Szanse na zbawienie??? HAHAHA zawsze mnie to bawi! Ludzie naprawdę myślą, że jak będą chodzić do kościoła i słuchać człowieka równego im, to dostąpią mitycznego zbawienia.... Powodzenia!

0

@gumaz na pasterkę. Miało być radosne śpiewanie kolęd a wyszło dołujące kazanie księdza xD ostatni raz

2

@Safrani był taki ksiądz, bardzo inteligentny i mądry. Jan Kaczkowski go zwali. W odróżnieniu od znaczącej większości kapłanów był wykształcony i używał rozumu (za co go gnębili i wyzywali od lewackich liberalnych księży).
A tu na np jeden fragment, jak ciśnie po takich miłosiernych katolikach" https://youtu.be/s1nGuJ04RHQ?si=8wtjzJf7IeZFxky_&t=427

Moje ulubione zdanie z Pisma Świętego brzmi: ”Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Tam nie ma żadnej gwiazdki, która dawałaby możliwości wyboru: będę cię kochał, chyba że cię nie lubię, chyba, że jesteś inny, dziwny, innej wiary, światopoglądu, chyba że ciebie nie znoszę. Człowiek, który pogardza innym człowiekiem, zaprzecza istocie bycia katolikiem.

I drugi cytat: Katolicy kucani, są wychowani przez pluszowych księży - odnosząc się do powierzchownego traktowania wiary, co miał uosabiać przykuc zamiast klękania.

Jako ex chrześcijanin, który przeszedł na inną wiarę uważam, że śmierć Kaczki to największa strata kościoła w Polsce ever.

1

@Szklaner tak Johnny był wspaniałym człowiekiem, wspaniałym księdzem. Kochał ludzi i Jezusa. Miałem okazję spotkać się z nim kilka razy. Bardzo mądre i ciekawe rzeczy mówił.

1

@gumaz Najebany na pasterce. Człowiek po pijaku wiadomo głupi i w różne dziwne miejsca chodzi.

0

@Jonyx "Łotr poszedl do nieba w przed samą śmiercią przyznał się do grzechu, tzn nawrócił się. Jasne dla kazdego jest nadzieja tylko pytanie czy każdy przed śmiercią zdąży się nawrócic"
Cóż, powyższe stwierdzenie odebrałem jako wyraz powątpiewania.
Ale nie o to pytam. Po czym wnioskujesz że mi potrzebne osiągnięcie czegoś w co nie wierzę.

Komentarz usunięty

0

@s0nar11 Typowa odpowiedź człowieka bez argumentów. A może to przez tę traumę, wywołaną torturami na chrzcie świętym? :D

« Powrót do wszystkich komentarzy

Media

Sonda

Kogo chciałbyś za rywala Barcelony w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów?