- Strona główna
- La Rambla
La Rambla
Witaj na La Rambla
Witamy na La Rambla, gdzie dyskusje toczą się całą dobę! La Rambla to dział stworzony specjalnie dla zarejestrowanych Użytkowników FCBarca.com. Zapraszamy do rejestracji oraz dyskusji nie tylko o Barcelonie i nie tylko o piłce nożnej. W tym dziale obowiązuje regulamin serwisu FCBarca.com, który znajdziecie tutaj.
La Rambla
Online: 349 Culés
Gorące dyskusje
FcPortoFan1999
0
Dzisiaj urodziny obchodzi prezydent Rosji Władimir Putin.Konkretnie numer 72.Czego mu życzyć na... » Czytaj dalej
56 odpowiedzi
NeroTFP1
29
Kawa to wspaniały napój.... » Czytaj dalej
44 odpowiedzi
Comentateiro
9
Gdyby słuchać chóralnych lamentów na LR z ostatniego sezonu, to we wczorajszym meczu nie... » Czytaj dalej
42 odpowiedzi
Media
Sonda
W który meczu zadebiutuje Wojciech Szczęsny?
Komunikat
Polecający
Ładowanie...
Historia komentarza
Ładowanie...
Online: 349 Culés
71
Widzę, że zdecydowana większość kompletnie nie rozumie, dlaczego wprowadza się zakaz sprzedaży energetyków osobom nieletnim.
Chodzi o kofeinę, której dzienna dawka spożycia jest znaczenie mniejsza, niż u osoby dorosłej. Dodatkowo, w momencie jej znacznego nadużywania, organizm może zacząć odczuwać skutki uzależnienia. Nie ma co ukrywać, że obecnie to właśnie młode osoby były głównymi konsumentami tych napojów, regularnie nadużywając wspomnianą kofeinę, co jest dla nich po prostu szkodliwe.
Energetyki są OK, ale nie dla dzieciaków, i ten zakaz jest bardzo dobrą decyzją.
26
@FrankliN7 czyli zakazujemy spożycia energetyków, zawierających kofeinę, ale dalej ten sam dzieciak może pójść do Costy, Starbucksa czy McDonaldsa i kupić sobie kawę?
Co wiecej, taki dzieciak może kupić sobie paczkę cukierków kopiko i zjeść cała na raz, ale energetyk tylko +18?
Marzeniem moim jest żyć w kraju, gdzie to są jedyne problemy, które wymagają działań rządu i ustaw.
A jakoś rząd zapomniał, ze problem wśród młodzieży jest przykładowo z otyłością (gdzie do cholery ustawa pozwalająca kupić słodycze i fast food tylko 18+)
Zapomniał rząd o notorycznym opuszczaniu zajęć z WF przez młodzież, również czekam na ustawę nakazującą ćwiczyć w szkole.
5
@FrankliN7 w sensie dla dorosłych kofeina też jest szkodliwa, natomiast chyba ustawodawcy wychodzą z założenia że dorośli mają prawo do decyzji przeciwko własnemu zdrowiu
Komentarz usunięty
0
@FrankliN7 Niedługo to osoby nie mające 18 lat nie będą mogły nic w sklepie kupić
60
@Kidd niby masz rację, ale czy ty widziałeś w tych starbucksach i innych kawiarniach dzieciaki masowo pijące kawę????
No właśnie...
50
@Kidd Tu chodzi o analizę rynku. Nie widziałem dzieciaków w sklepach, które wynoszą kilogramami cukierki kopiko i na pewno nie zobaczę. Nie widziałem też, żeby każdego dnia podjeżdżały po kawę do McDonalds i na pewno nie zobaczę. Popularne były dokładnie TE produkty, które w smaku przypominają oranżadę i stały w każdym sklepiku szkolnym. Czyli artykuły o wiele bardziej "przystępne" w smaku dla dzieci, niż kawa.
3
@MessiForeverTheBest tak, też może być po przekroczeniu pewnej dawki. Natomiast w przypadku dorosłych te dawki są o wiele wyższe.
No i mimo wszystko naturalną rzeczą jest to, iż osoba dorosła, która odpowiada sama za siebie, może o sobie decydować w większym stopniu, niż dziecko.
21
@Bobo25 już widzę jak dzieciak kupuje kawę w starbuksie w cenie tygodniowego kieszonkowego XD
3
@Bobo25 @MesQueUnClub_87 czyli jest to ustawa uderzająca w wolny rynek, a nie ma nic wspólnego z "dbaniem o spożycie kofeiny"?
Bo skoro walczą z kofeiną spożywaną przez młodzież, to wszystkie produkty zawierające powinny być wciągnięte na listę zakazów?
Ustawa regulująca sprzedaż, która jest selektywna i wskazuje tylko odpowiednie grupy produktów, to bubel prawny a nie ustawa.
2
@Kidd po pierwsze, w tych kawach zawartość kofeiny jest znacznie mniejsza niż w energetykach.
Po drugie, konsumpcja kawy wśród osób młodych jest znikoma, a energetyków ogromna.
Ale generalnie masz rację, że ta ustawa nie powinna być selektywna i obowiązywać również w przypadku kawy, czy coli.
22
@Kidd piszesz jakby chodziło tylko o kofeine, jest tam też masa cukru i innego gówna które dla zdrowia dobre nie jest, zgadzam się, że może taki 16-latek powinien sobie kupić ale często z tym latają łebki po 10lat
2
@FrankliN7 Kubek kawy zawiera około 100 mg kofeiny, przy czym puszka napoju energetycznego ma jej około 80 mg.
1
@FrankliN7 większe limity owszem, natomiast uzależnienie może pojawić się wcześniej, natomiast teza o naturalności nawet jeśli jest prawdziwa to dalej nie mówi czy to dobrze że tak to wygląda
1
@FrankliN7 ale od 18 lat to przesada, waliłem w wieku 16/17 lat przed cięższym treningiem czasem z dwie puszki i to była moja jedyna styczność z tym
3
@Kidd Może i powinny, ale stwierdzili, że w przypadku tych artykułów nie ma takich nadużyć.
5
@A4ron w przypadku 250ml Red Bulla tak, ale już w przypadku popularnych wśród młodzieży 500ml Monasterów czy Dzików, dawki wynoszą 180 i 200 mg kofeiny. Ale generalnie kawy też dzieci pić nie powinny.
2
@ronni37 dlatego też napisałem, że gdzie są ustawy walczące z otyłością wśród dzieci, która jest już problemem zdiagnozowanym przez WHO.
I tak jak pisałem, zakazujemy energetyków, ale dalej taki dzieciak może kupić sobie butle coli czy sprite i dowalić cukru i innej chemii bez ograniczeń.
Kolejna ustawa, która ma coś zmienić, a gówno daje, bo jej wybiórczość jest skierowana tylko w jedną kategorię produktu, a nie rozwiązuję problemu w ogóle.
7
@Deviler ciekawe, bo ja wiem tylko o zakazie sprzedaży alkoholu, nikotyny i napojów energetycznych.
I żaden z tych produktów nie powinien być dostępny dla osób poniżej 18 lat.
4
@Kidd to równie dobrze możemy zakazać dla dzieciaków picia herbaty (obok teiny ma też w sobie kofeinę), kakaa czy nawet czekolady robionej z ziaren kakaowca...
To tak nie działa.
"Kolejna ustawa, która ma coś zmienić, a gówno daje, bo jej wybiórczość jest skierowana tylko w jedną kategorię produktu, a nie rozwiązuję problemu w ogóle."
No właśnie w pewnym stopniu rozwiązuje (oczywiście jeśli byłaby rygorystycznie przestrzegana) bo jednak to eneretyki są masowo kupowane przez nieletnich a nie kawy, czekolady czy inne produkty zawierające w sobie kofeinę.
Chyba nie myślisz że dzieciaki nagle porzucą słodkie energetyki i zaczną pić kawę...
2
@A4ron Przecież Monster 0.5l zawiera 32mg/100ml to o czym Ty mówisz. A to jeden z najbardziej popularnych energetyków, jak nie najbardziej popularny.
1
@FrankliN7 "Dzienna dawka spożycia" to jakiś twój neologizm? Może raczej dopuszczalna / maksymalna dawka dobowa itd.?
2
@FrankliN7 Kawa w McD ma 31mg / 100ml, kawa w Starbucksie może mieć nawet 65mg / 100ml, gdzie dopuszczalna max. ilość kofeiny w energetykach w Polsce / EU to 32mg w tej samej ilości płynu.
1
@Bobo25 Imponujaca wiedza. Kofeina ma obok siebie kofeinę pod inna nazwa.
Teina to "potoczna" nazwa. To chemicznie dokładnie ta sama substancja co w kawie, yerbie itd. - kofeina.
2
@Ghostface dodaj jeszcze że jest również mateina (yerba) i guaranina...
czepiasz się szczegółów.
1
@Bobo25 Widzę jesteś dość powolony. Dodałem to madralo - wyraźnie napisałem, że i w yerbie i w kawie i w herbacie i w guaranie jest jedna i ta sama substancja - kofeina. Te nazwy wskazuja tylko na pochodzenie, ale sa bez znaczenia chemicznie.
a czepiam się, bo jesteś jedna z wielu osób w tym watku, na całej tej stronie i ogólnie w internecie, która nie ma wiedzy by wypowiadać się na ten czy inny temat i jest zbyt leniwa by zweryfikować swoja wypowiedź pod katem poprawności, majac cały internet na wyciagniecie ręki.
2
@Ghostface ta mania wyższości nad innymi...
1
@Bobo25 No i właśnie przez to nasuwa mi się kolejne pytanie. Dlaczego nie zakazać w kawiarniach kawy do 18 roku życia, skoro i tak młodzież jej nie pije? Byłoby to puste prawo, ale logiczne.
4
@Khajio no właśnie bo obecnie nie ma takiej potrzeby, w sensie dzieciaki masowo nie piją kawy, pewnie ze względu na jej smak. Dlatego bez sensu byłoby tu na siłę wciąganie kawy. Pewnie gdyby jakimś cudem to się rozszerzyło, w sensie dzieciaki by się przerzucili masowo z energetyków na kawę to i by kawę dodali do tych przepisów, ale skoro nie ma takiego ryzyka to bez sensu jest wprowadzać takie ograniczenie.
5
@Ghostface chodziło mi o dzienną bezpieczną dawkę spożycia - dzięki za zwrócenie uwagi.
I jeszcze raz powtórzę - nie jestem przeciwnikiem energetyków. Nie lubię ich demonizowania i sam wypijam kilka tygodniowo. Chodzi mi o spożywanie kofeiny przez dzieciaki.
2
@FrankliN7 No ciężko zrozumieć że rząd wprowadza ograniczenie w kupnie całkowicie legalnego produktu, po raz kolejny zaburzając pojęcie wolności wyboru. Oczywiście projekt pisowców poparły dwie najbardziej wolnościowe ugrupowania Odpady2050 i PZPR. Dobrze że chociaż wykreślili zakaz reklamowania, bo jeśli to by pozostało to wszystko co obecnie się dzieje pod szyldem Red Bulla lub jest sponsorowane przez RB przestałoby funkcjonować. Byłoby jak z motorsportem w momencie gdy koncerny tytoniowe i alkoholowe dostały zakaz promocji.
1
@MesQueUnClub_87 W tym kraju jest pełno absurdów i to będzie kolejny, Energetyki mają zwykle 32mg/100ml kofeiny gdzie np. coca-cola ma 8mg, taki mountain dew 13,5mg/100ml, czarna herbata ma i 20mg/100ml.
I tak po kawałku wszystkiego zakazują albo nakładają podatki.
Ciekawe czy tych takich tabletek z kofeiną do rozpuszczania też dadzą 18+ bo to przecież to samo.
5
@Kidd Kofeina zaburza rozwój poprzez zaburzenie gospodarki wapniowej, do tego "wypłukuje" elektrolity. To po prostu upośledza rozwój dzieci i młodzieży (przypomnę, że mężczyzna rozwija się fizycznie aż do 20 roku życia).
No i oczywiście kofeina prowadzi do uzależnienia.
Więc jeżeli zrównujesz to do innych rzeczy, to równie dobrze znieśmy zakaz palenia papierosów, bo czemu nie? Są ważniejsze problemy jak otyłość niż to czy dzieciak da se buszka szluga.
Co do kawy to owszem, też jest szkodliwa dla młodzieży, tylko nie rozumiesz dwóch podstawowych spraw:
Kawa jest niesmaczna, z tego powodu większość dzieciaków nawet jej nie tyka, zwłaszcza że nie bardzo odczuje pozytywne skutki jej działania.
Energetyk natomiast jest specyficzny ale smaczny, do tego zawiera ogromną ilość cukru (6 łyżeczek w jednej puszce).
No i druga kwestia: Moda.
Cała ta influenseria patologiczna z neta reklamuje albo posiada własny brand energetyka. Jakieś Dziki czy inne gówna a potem dzieciaki to kupują, nie po to, żeby dostarczyć sobie odrobinę energii, tylko dlatego, że to modne.
Wypiją w ciągu dnia po kilka puszek i masz problemy zdrowotne i rozwojowe gotowe.
Dlatego ten zakaz jest jak najbardziej słuszny, to nie jest produkt dla dzieci.
Nad spożyciem cukru rodzice mogą zapanować bo to nie jest tylko zjedzenie batona w szkole, takich batonów trzeba zjadać kilogramy. A większość negatywnych skutków rozwiążesz aktywnością fizyczną co też rodzice mogą ogarnąć.
Picia energetyków, gdy dostać go możesz na każdym kroku rodzic już nie opanuje a próg szkodliwości jest znacznie niższy.
No i dodatkowo, jak zjesz 10 batonów to się co najwyżej posrasz, jak wypijesz 10 puszek Dzika to możesz sobie uszkodzić serce.
3
@FrankliN7 Nie pitol farmazonów, że energetyki są ok bo nie są ok!!!
Energetyki – zagrożenia wynikające z ich spożywania
zwiększają ryzyko zawału (prowadzi do arytmii serca) oraz udaru,
podwyższają ciśnienie krwi, w skrajnych przypadkach, przy długotrwałym nadużywaniu nawet zdrowa osoba może nabawić się nadciśnienia,
ich nadmierne spożycie może doprowadzić do agresywnego zachowania oraz nadpobudliwości psychoruchowej,
potrafią uzależnić,
mogą bezpośrednio przyczyniać się do powstawania nadwagi i otyłości oraz próchnicy zębów – ze względu na dużą zawartość cukru,
ich częste spożywanie może doprowadzić do dysbiozy jelitowej!
1
@DCHX no tak, ale to są skutki nadużywania kofeiny, o czym też wspominałem. I dotyczy to wszystkich źródeł kofeiny, a nie tylko energetyków.
Co do próchnicy i otyłości, to jest to wina cukru. Również bez względu na jego źródło. Ale tu na szczęście mamy możliwość rezygnacji z jego dodatku w napojach na rzecz słodzików, które w racjonalnych ilościach są całkowicie bezpieczne.
5
@Kidd Nie bądźmy zakładnikami perfekcjonizmu.
Ta ustawa nie naprawia wszystkiego ale jest korzystna więc nie rozumiem twojego toku rozumowania że jeśli jedną ustawą nie naprawia się wszystkich problemów świata to nie należy jej wprowadzać.
1
@MessiForeverTheBest Nie jest szkodliwa anawet korzystna w normalnych dawkach czyli maksymalnie kilka kaw.
0
@don'T.R.I.P.e cóż nie bronię ci posiadania takiej opinii, natomiast jako osoba mająca na co dzień za dużo do czynienia z osobami pijącymi tylko kilka kaw uważam inaczej
0
@Tasde ja nigdzie nie neguje wpływu kofeiny, tylko pokazuje, ze to kolejna ustawa z serii „z dupy” bo jest selektywna i wybiórczo piętnuje pojedyncze produkty.
Nad otyłością tak można zapanować rodzic, ze WHO wpisuje ja na listę chorób cywilizacyjnych wiec nie opowiadaj, ze tak to wszystko łatwo poukładać. Może zaskoczę, ale spożywanie energetyków nie jest na takiej liście. Może pojawić się tan uzależnienie, ale to już inna para kaloszy i leczenie odwykowe.
Wiec nie rozumiem całkowicie sensu tej ustawy, która uderza w produkt, a nie w grupę substancji z którym rzekomo „rząd” chce walczyć.
2
@don'T.R.I.P.e potrafisz czytać z zrozumieniem czy tylko rozpoznajesz literki? Nigdzie nie napisałem, ze ma naprawiać wszystkie problemy świata, tylko pokazuje, ze uderza w jeden, szczególny produkt, a nie w substancje której na rynku jest pełno i jest dostępna w serkach innych produktów.
Dostrzegasz różnice pomiędzy realna walka z spożywaniem kofeiny, a uderzaniem w pojedynczy segment rynku?
5
@Kidd a czy Ty rozumiesz, że ten segment właśnie ma największą sprzedaż w tak niskim przedziale wiekowym i że to nie sprzedaż kawy i innych sybstytutów kofeinowych jest problematyczna? Kofeina z cukrem ubrana w formę energetyków jest najbardziej popularna wśród dzieci i to dlatego została wprowadzona regulacja. Co tutaj jest ciężkie do zrozumienia?
1
@Bobo25 Dobra rada - jeśli czegoś nie wiesz i ktoś cię poprawia, warto sprawdzić czy ten ktoś ma rację, jeśli tak, to zapamiętać sobie poprawniejsza informację, niż dalej upierać się przy swoim.
Gdybyś napisał "w herbacie jest teina" to miałbyś rację. Ale pisanie "herbata obok teiny ma też w sobie kofeinę" jest zwyczajnie niepoprawne. Prawdopodobnie nie masz wykształcenia chemicznego, ja mam, więc poprawiłem błąd, który rzucił mi się w oczy. Nie zwyzywałem cię od najgorszych, sprzedałem ci jedynie lekkiego prztyczka ("Imponująca wiedza. Kofeina ma obok siebie kofeinę pod inna nazwa.").
To nie jest mania wyższości. W kwestii komputerów, samochodów, fizyki (pierwsze przykłady z brzegu) mam pewnie mniejsza wiedzę od wielu ludzi tutaj, w Polsce czy na Świecie, więc nie poprawiam innych. W kwestiach chemicznych mam wiedzę większa niż znaczna większość społeczeństwa, siła rzeczy, dzięki wspomnianym studiom.
W tej konkretnej kwestii to nie "mania wyższości", a realna wyższość. Której nie używam żeby komuś umniejszać, a jedynie poprawić nieścisłość w wypowiedzi.
Wysmarowałeś długi post na forum, powinieneś liczyć się z tym, że ktoś podejmie dyskusję. Ale ciężko dyskutować o twojej argumentacji jeśli popełniasz w niej błędy merytoryczne. Tylko tyle i aż tyle.
Rozumiem, że ucierpiało twoje ego, w końcu jak anonek mógł poprawić drugiego anonka w internecie. Ale takie obrażanie się, to raczej mania wyższości z twojej strony.
TLDR: poprawiłem twój błąd, nie obrażając cię. Bądź mężczyzna (albo jak chcesz "poprawniej politycznie" dorosłym) i nie przyznawaj mi nawet racji, tylko zweryfikuj to co ci napisałem i zapamiętaj sobie poprawniejsza informację niż tę która dotychczas miałeś. Wyjdzie ci to na lepsze. Wiedza nikomu jeszcze nie zaszkodziła. A jak wejdzie ci to w nawyk, zamiast obrażania się, to nawet nie zauważysz kiedy znikną ci problemy z kruchym ego i manią wyższości.
0
@DCHX Tak jak odpowiedział ci @FrankliN7 to nie sa problemy wynikajace z jakiegoś magicznego składu energetyków, a z poszczególnych substancji. Wymieniłeś część problemów wynikajaca ze spożywania kofeiny i cukrów prostych w nadmiernych ilościach.
Można ci przyznać rację, że zgodnie z tym energetyki nie sa ok ("... bo nie sa ok!!!"), ale w takim razie trzeba też zaczać bojkotować słodycze, owoce, miód, herbatę, kawę, kakao itd.
Szkodliwe jest też czerwone mięso, którego regularne spożycie zwiększa ryzyko raka jelita grubego, szkodliwa jest nadmierna ekspozycja na słońce (udary, poparzenia, nowotwory skóry). Szkodliwa, a potencjalnie nawet zabójcza, może być czysta, pitna woda (w odpowiedniej ilości rzecz jasna, Paracelsus się kłania).
Może nie popadajmy w skrajności? Żyj i daj żyć innym?
Rola rodziców i wychowania, nie Państwa i zakazów powinno być wyrobienie u dziecka odpowiedniej świadomości co do zdrowia i właściwych nawyków.
Zakaz sprzedaży alkoholu czy papierosów osobom niepełnoletnim nie przeszkodził mi, moim znajomym i większości (dane z dupy, oparte na obserwacji) młodzieży co najmniej spróbowania tych używek przed skończeniem 18 lat.
2
@FrankliN7 Jeśli kogoś to zaciekawi. Pierwszy artykuł z brzegu, sa plusy, sa minusy. Nie jest to zabójcza trucizna, coś co powinno się absolutnie zakazać.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7177467/c
1
@FrankliN7 Widzę, że sam nie rozumiesz, a się produkujesz.
Chodzi o taurynę, a nie kofeinę, która w rozsądnych ilościach wcale nie jest szkodliwa.
Tauryna jest szkodliwa, o czym może świadczyć fakt, że jej sprzedaż jest zakazana w niektórych krajach skandynawskich.
4
@Kidd Oceniam tę decyzję jaką bardzo dobrą ze względu na popularność tych szkodliwych napojów. Walka z energetykami nie jest walką z kofeiną tylko z całym syfem zawartym w pakiecie pod nazwą energetyk. A dzieciaki łykają to jak cukierki. Wyobrażam sobie z łatwością chłopaczka w wieku 8 lat, który pije z 4 lata starszym bratem oranżadkę. Przecież to oranżadka. Z kawą aż tak nie ma.
Kawa jak kawa, jest generalnie zdrowa i ma sporo korzyści, choć pewnie nie specjalnie dla młodziaków, ale energetyk to sztuczne gówno, które ma negatywny wpływ krótko i długoterminowy.
Poza tym tworzenie nawyku gdy posiłek zastępuje się pustymi kaloriami to kolejna szkoda, jakiej kawa nie spowoduje. Kawa nie zawiera też "pól tony" cukru.
Pewnie jest parę produktów na rynku o sporej szkodliwości, ale czy aż tak jednoznacznie beznadziejnych i skupiających w sobie szkodliwe substancje jak energetyki? Chyba trzeba byłoby długo szukać.
Do kopiko nie ma się co odnosić bo ten przykład tylko trywializuje problem, nie widziałem tabunów dzieci z kopiko, a energetyki to smutny obrazek wpisany w naszą rzeczywistość.
3
@Ghostface "Można ci przyznać rację, że zgodnie z tym energetyki nie są ok ("... bo
nie sa ok!!!"), ale w takim razie trzeba też zacząć bojkotować słodycze,
owoce, miód, herbatę, kawę, kakao itd.
Szkodliwe jest też czerwone
mięso, którego regularne spożycie zwiększa ryzyko raka jelita grubego,
szkodliwa jest nadmierna ekspozycja na słońce (udary, poparzenia,
nowotwory skóry). Szkodliwa, a potencjalnie nawet zabójcza, może być
czysta, pitna woda (w odpowiedniej ilości rzecz jasna, Paracelsus się
kłania)."
He, he ale można sprowadzić sprawę do absurdu. Oczywiście za tym co napisałeś kryje się pozornie ziarnko zdrowego rozsądku. Jednak dziecko zaczynające dzień od jabłka, a od energetyka to przepaść, zatem zestawianie takich produktów jako domyślnie równie szkodliwych, to absurd.
Rola rodziców jest ważna, ale w tym wypadku państwo podaje pomocną dłoń i ja tę pomoc oceniam wysoko.
Zatem zacznijmy dzień od łyżki miodu w szklance z letnią wodą i paroma kroplami cytryny. Dzieci - nie dajcie się zastraszyć Ghostface'owi.
2
@Comentateiro ty sobie coś wyobrażasz o 8 latkach z energetykami, a ja pisze o czymś zupełnie innym.
Skoro z moich postów zrozumiałeś tylko, ze nie widzisz tabunów dzieci z kopiko to nie chce mi się wchodzić w dyskusje.
Zostań przy swoich wyobrażeniach dzieci z energetykami
3
@Kidd Ojej, skąd ta agresja? Z kolei skoro z mojego wpisu wyłowiłeś tylko fragment o kopiko, to widać, że nie jesteś zainteresowany poważną dyskusją.
Nie to nie
0
@MessiForeverTheBest Dowody anegdotyczne są nic nie warte.
https://www.medonet.pl/zdrowie,jak-kawa-wplywa-na-nasze-zdrowie--obalamy-siedem-popularnych-mitow,artykul,77841168.html
1
@Kidd Tak, ale sednem twojego komentarza było że ta ustawa jest bez sensu bo są inne problemy.
Czyli perfekcja albo nic.
Ta ustawa nie walczy z kofeiną tylko z nadmiernym spożyciem energetyków przez młodzież co jest szkodliwe.
Energetyki posiadają jeszcze inne szkodliwe substancje.
2
@FrankliN7 W każdej amfetaminie z czarnego rynku znajduje się spora część kofeiny. A średnia wieku sięgania po fetę to jakieś 13 lat, więc taki energol to nic w porównaniu do potężnych stymulantów jak amfetamina czy beta ketony po które tak ochoczo sięgają dzieciaki. Pozdrawiam serdecznie :*
1
@FrankliN7 Ten zakaz to przykrywanie prawdziwego problemu wśród młodych czyli alko, dopalacze i narko.
1
@don'T.R.I.P.e tak, odnosiłem się do kofeiny, bo o tym jest główny post autora i do tego się ustosunkowałem. Auto postu napisał o kofeinie i o tym ja pisałem, nic o innych substancjach szkodliwych w energetykami.
Nie tylko energetyki maja szkodliwe substancje i są dostępne na rynku. Wejdź do pierwszej z brzegu biedronki, podejdź do lodówek z pakowanymi próżniowo „szynkami” i poczytaj skład.
I właśnie pod tym względem, ustawy uderzające w pojedyncze produkty, a nie w substancje szkodliwe , są błędne, ponieważ już na początku wypaczają sens takich restrykcji, ponieważ pozostawiają otwarta furtkę dla producentów.
1
@Kidd Moim przesłaniem jest że nie da się napisać perfekcyjnej ustawy zakazującej zdrowego jedzenia. Można natomiast próbować, np. robiąc pojedyncze ustawy nt. najczęściej występującego problemu.
2
@Kidd jest jedna różnica. Monsterki, redbulle, dziki są "cool", no bo jak to, nie dupniesz se monsterka byku? I to właśnie jest według mnie najważniejszą przyczyną, dlaczego młodzież tak chętnie po nie sięga, a nie to, że zawierają kofeinę.
0
@FrankliN7 dlatego taki GBS jest reklamowany przez większość influ których głównym targetem jest młodzież i dzieci,mając znacznie większe dawki kofeiny od takich energoli,pod smakiem "Lodów Słony Karmel" czy "Ciasteczko Brownie".
Pomijam już fakt tego że w takiej żabce niemalże każdy może kupić tabletki z kofeiną.
Czy to że zakaz zostanie wprowadzony spowoduje że młodzież przestanie nadużywać kofeiny?
No nie sądzę.
2
@FrankliN7
Bardzo słuszna ustawa. "Energetyki" są szkodliwe dla dzieci i dobrze, że zostały zakazane. Jak ktoś się z tym nie zgadza, to może przecież swojemu bombelkowi kupić cały karton i pozwolić mu wypić w zaciszu domowym. Będzie to tylko świadczyło o rodzicu. Zresztą podobnie jest z alkoholem czy papierosami.
1
@A4ron Jakiej kawy ?
Espresso (25-35 ml) – ok. 65 mg kofeiny.
Kawa parzona (200 ml) – ok. 70-140 mg kofeiny w zależności od zastosowanych proporcji kawy i wody.
Cappuccino, latte (250 ml) – ok. 65 mg kofeiny.
Kawa rozpuszczalna (250 ml) – 50-80 mg kofeiny.
Kawa bezkofeinowa (250 ml) – choć jest określana jako bezkofeinowa, to zawiera śladowe ilości kofeiny. W standardowej wielkości kubku znajduje się ok. 1-7 mg kofeiny.
1
@Ghostface
błąd w linku, po usunięciu "c", działa
0
@Kidd
A Ty byś chciał jedną ustawą rozwiązać wszystkie problemy?
To że przysłowiowa coca cola ma sporo cukru, to powód, żeby nie ograniczać dostępu do energetyków?
- Energetyki są szkodliwe, zresztą nie tylko dla dzieci.
- Cukier też jest szkodliwy, ale nie ma możliwości zakazać dzieciom kupowania wszystkich produktów, które mają cukier, bo wtedy nie mogłyby kupować np. owoców, płatków, jogurtów, miodu czy nawet keczupu. Tu kłania się edukacja, zarówno ta w szkole jak i w domu i ograniczanie cukru.
0
@FrankliN7
Chciałbym tylko wszystkim przypomnieć, że żadna substancja nie jest szkodliwa! Szkodliwe są dawki, np. w miodzie znajduje się jedna z najgroźniejszych trucizn - botulina(jad kiełbasiany), ale jest tej trucizny mało, więc nie szkodzi. I te dawki również zależą od wieku, np. niemowlakom lepiej nie podawać miodu(nie pamiętam do którego roku jest zalecane wstrzymanie się z miodem).
0
@don'T.R.I.P.e cóż mamy tylko nadzieję że podtrzymujesz ten pogląd w każdej jednej innej sferze swojego życia wtedy jest to imponująca spójność (choć wciąż niewłaściwa droga według mnie)
0
@FrankliN7 pragnę tylko zaznaczyć, ze wraz z promocją siłowni na tiktoku i głąbów ktorzy propagowali materialy typu 'spalem tylko 2h ale trening musze zrobic' a w materiale bierze przedtreningówke 2x i tabse kofy.
Zakazali energolii bo KOFEINA, a 200! kapsułek koffy z czego jedna zawiera jej 200MG! jest dostępna za 20zł na np kfd xD
0
@FrankliN7 Chodzi o cukier - biała śmierć za którą ludzie sie zabijają, mam nadzieję dożyć czasów, gdzie na batonach, soczkach, energetykach bedzie widniała informacja jak na paczce papierosów "cukier plus stres równa sie rak, choroby serca, nadciśnienie" itp.
0
@Kidd Niby tak, ale tak realnie, ile z tych dzieciaków pójdzie na kawę, jesli nie kupią Red Bulla?
0
@pomi11 Wklepałem link i zaczałem coś pisać i musiało się "skleić". Dzięki za zwrócenie uwagi, ale już nie da rady edytować.
0
@martool2 co za bzdura, tauryna jest korzystna dla naszego zdrowia, choć w samych energetykach i tak jest jej zbyt mało, abyśmy mogli w pełni korzystać z jej właściwości.
0
@MessiForeverTheBest Tak, w większości sfer bo we wszystkich się nie da ale tematem rozmowy nie była moja spójność tylko to, jakie są fakty.
Nie mówi że kawa nie może być szkodliwa, natomiast dawka potrzebna by wyrządzić szkody jest naprawde potężna i to jest nie kilka a już bardziej kilkanaście kaw.
0
@don'T.R.I.P.e oczywiście że we wszystkich się da, oznacza to jedynie że otrzyma się zero rezultatów ale wszystkie prawdziwe na gruncie podejścia
0
@MrCental ale farmazony
Kolejny głupi zakaz nic nie wnoszący
1
@FrankliN7
Nie chodzi o kofeinę, a o taurynę.
Nawet nie chce mi się tłumaczyć dlaczego. Wytłumaczenie znajdziecie w necie.
edit. @FrankliN7
Sztuczna tauryna dla dzieci i młodzieży nie jest wskazana. Poszukaj w necie.
.
3
@A4ron kofeiny, ale doliczyć taurynę i inne podobne świństwa i masz sporą górkę dla energetyków, a syntetyczne pochodne są jeszcze gorsze. To na nich działały dopalacze.
0
@FrankliN7 jedyna rozsądną ustawa był by nakaz aktywności fizycznej u młodych osob i wtedy niech sobie piją co chcą. Jak człowiek widzi te hordy 12-16latkow co siedzą bez celu z głośnikami a ty masz 35lat i wracasz z rowerowej setki to się robi słabo. Oczywiscie jak człowiek widzi skład jakiegoś monstera to chyba lepiej wypić ćwiartkę wódki ale dochodzimy już do absurdów jeśli chodzi zakazy i nakazy
0
@A4ron jak Ty to liczysz. Na każdym energetyku jest wpisane "Wysoka zawartość kofeiny ~30mg/100". Zakładając że większość puszek dostępnych na rynku jest o pojemności 500 ml (i takie najczęściej można znaleźć w najbardziej powszechnych sklepach z gadem w tle) to wychodzi ponad 150mg kofeiny...
0
@FrankliN7 czy energetyki sa okej? Tego nie wiem. Wiem natomiast, ze lekarz powiedział mi, ze zdrowsza setka wódki niz energetyk, ale czy tym konowałom mozna wierzyć?
0
@SenseiFCB niestety lekarze często mają bardzo niskie pojęcie o odżywianiu, szczególnie Ci starej daty. Lekarz to nie dietetyk.
Nie, setka wódki nie będzie zdrowsza niż energetyk, ani cokolwiek innego, co znajdziesz w sklepie. Alkohol generalnie jest jedynym dostępnym produktem spożywczym, który śmiało można nazwać trucizną, i tak też jest przez nas organizm traktowany, bez względu na spożytą ilość.
0
@FrankliN7 Korzystna? Przedstaw jakieś dowody , zanim będziesz pisał takie bzdury. Albo nic nie pisz.
Chyba, że korzystna tak jak korzystne są pestycydy w uprawach...
0
@martool2 wystarczy wejść na pub.med i wpisać "taurine". I analogicznie w każdym innym temacie dotyczącym zdrowia. No ale jak ktoś woli czerpać wiedzę z medonetu albo abczdrowie, to już jego sprawa.