La Rambla

Witaj na La Rambla
Witamy na La Rambla, gdzie dyskusje toczą się całą dobę! La Rambla to dział stworzony specjalnie dla zarejestrowanych Użytkowników FCBarca.com. Zapraszamy do rejestracji oraz dyskusji nie tylko o Barcelonie i nie tylko o piłce nożnej. W tym dziale obowiązuje regulamin serwisu FCBarca.com, który znajdziecie tutaj.

La Rambla

Online: 1108 Culés

500 zł bez ryzyka + 50 zł freebet w apce + 20 zł freebet na LALIGA. SPRAWDŹ!

18+. Fuksiarz.pl to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. Graj odpowiedzialnie.

63

+1 dla tego tweeta. Ludzie w odpowiedziach się zesrali, a sami za granicą to byli ino na wczasach pewnie. Naprawdę nie rozumiem tej powszechnej ojkofobii w naszym kraju


37

@zadafcb Oj tak, czystość miast to jest mega plus w Polsce. W każdym kraju w jakim byłem to syf jest wszędzie obecny, ludzie idą i wyrzucają śmieci pod siebie. W Polsce poza petami wyrzucanymi przez palaczów brudasów bardzo rzadko spotka się kogoś, kto wyrzuca jakieś większe śmieci pod siebie. Z bezpieczeństwem również się zgadzam. Statystyki przestępstw to potwierdzają. Ostatnio też czytalem wypowiedź jakieś babki, która przyjechała do Wrocławia z innego kraju i była w szoku, że może chodzić w nocy bezpiecznie po mieście.

42

@zadafcb Mieszkam w niemczech i gdyby nie większe zarobki, to nic by mnie tu nie trzymało. Drożyzna, marne jedzenie, brud w wiekszycych miastach.. Kuźwa nie wspominając o bankowości i ogólnie o rzeczach, które uproszczają życie na codzień

27

@capoN ja jestem od kilku miesięcy w Hiszpanii, no i może poza moim miastem, gdzie jest całkiem bezpiecznie, to nawet ja - stukilowy chłop, nocami kurde pewnie się nie czułem w takich miastach jak Madryt, Barcelona czy Las Palmas. O syfie i smrodzie w miastach to w ogóle nie wspominając. Do tego komunikacja publiczna w wielu miastach też dupy nie urywa, brak w wielu miejscach nocnej komunikacji (gdzie to kraj, który tętni nocnym życiem). Drogo też jest, i to nie tylko dla turystów, którzy w swoich krajach zarabiają mniej, ale dla miejscowych również. Na wczasy sobie pojechać fajnie, ale na dłuższą metę zostać bym tu na pewno nie chciał

34

@Kleps0n Bankowość i ogólnie system płatności to też mega ciekawa rzecz, bo Polska jeśli chodzi o płatności bezgotówkowe jest w ścisłej topce na świecie. W takich stanach to ludzie dalej płacą niekiedy czekamy, a w Polsce czym chcesz, tym zapłacisz.

9

@zadafcb
nigdy nie mieszkałem za granicą dłużej, ale najbardziej mnie śmieszą niektórzy znajomi co myślą że za granicą zarabia się więcej, otóż nie specjaliści, menadżerowie, dyrektorzy zarabiają w Polsce na prawdę fajne pieniądze już i na pewno większe niż za proste prace za granicą

4

@zadafcb napisala to nastoletnia dziewczyna ktorą utrzymują rodzice (mozna przypuszczac ze zamożni). faktycznie, wpis jest bardzo rzeczowy.

4

@capoN z ta czystoscia to bym nie przesadzal. Pracowalem kilka miesiecy w lublinie na krakowskim przedmiesciu. W piatki wieczorem to sie czulem tam jak na haiti (a jak jest na haiti pod wzgledem smieci to polecam obadac na yt)

2

@MOLESTA weź rozbieg 10 metrów i dalej wiesz co robić :)

15

@zadafcb Bo to piszą ludzie, którzy byli w jakimś kurorcie all inclusive raz w życiu i myślą, że zachód widzieli. Ja po powrocie z Barcelony zacząłem dużo bardziej doceniać to, jak czysto jest w Warszawie. To taki kompleks zachodu który często u Polaków występuje. A jak przychodzi co do czego, to u nas się żyje naprawdę spokojnie i na wysokim poziomie.

3

@Kleps0n Pobyt w Berlinie bardzo źle wspominam, wszędzie tylko syf

3

@zadafcb nie wiem czy tylko w Polsce mamy czysto, uważam, że w Hiszpanii pod tym względem jest na prawdę dobrze. Jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości (głównie oceniam koszt noclegów i wypadu do restauracji/pubu) na prawdę bardzo dobrze wypada Malaga, byłem wręcz zaskoczony, ceny są niższe niż w Polskich miastach, jest fajny klimat, miasto jest zadbane. Natomiast przyznam, że im dłużej podróżuję a w ostatnich latach to jakieś 3-5 wyjazdy rocznie to tym bardziej doceniam Polskę i na prawdę przyjemnie jest wrócić, w mojej ocenie jest tutaj fajny balans w tym co cenię w życiu.

2

@zadafcb w centrum zachodnich miast to się zgadzam ale ogólnie poza centrum jest o wiele ładniej i bardziej ludzie dbają o swoją przestrzeń i przestrzeń wspólną przynajmniej w niemczech.

5

@lucca87 bo zarabia się więcej i nie ma co z tym dyskutować. To, że dyrektor zarabia u nas dobrze jak na zachodnie standardy to nie każdy jest dyrektorem. Trzeba patrzeć przez pryzmat całego społeczeństwa.

5

@zadafcb mieszkałem rok a Anglii i rok w Niemczech.Polska to zdecydowanie najlepsze miejsce do życia, zwłaszcza jeśli godnie zarabiasz.

2

@lucca87 no ale na zmywaku w londynie zarabia sie wiecej niz kielcach :)

1

@capoN Czystości w miastach to kwestia względna
Wrocław rynek wieczorami jest kompletny syf.. większość śmieci z fast foodów. Dobrze że rano w ciągu 1h służby zawsze potrafią to posprzątać
Podobnie miałem odczucia jak bylem w Eindhoven

Wszystko to kwestia ludzi i tyle

3

@MarioVeB! A gdzie nie ma syfu w większym mieście w weekend, gdzie jest skupisko narabanych i naćpanych ludzi? Wszędzie będzie tak samo. Ale to jest skrajny przypadek. Bo normalnie jest u nas czysto. Co chwila są kosze na śmieci itp.
W Pradze też jest bardzo czysto, w Paryżu nie zwróciłem za bardzo uwagi, na pewno na przedmieściach jest straszny syf. Centrum zadbane, ale reszta dramat.
@zadafcb u nas też mam wrażenie, jest wszystko fajnie oznakowane, opisane (komunikacja zwłaszcza), w Czechach to znaków jak na lekarstwo.

12

@zadafcb dokładnie. My Polacy lubimy robić z siebie gorszych niż jesteśmy. Lata próbowano nam wmówić, że jesteśmy gorsi i duża część z Nas w to uwierzyła.
A tymczasem rozwijamy się, dbamy o naszą kulturę, bezpieczeństwo w miastach, czystość. Jedyne co mnie boli to edukacja i służba zdrowia, tutaj widzę duże braki. O ile sam proces nie jest dla mnie zły, to martwią mnie braki w kadrze. To samo szpitale. Ale wierzę, że te dwa tematy poprawimy i będzie git!


1

@MarioVeB! Tak jest wszędzie. W Bułgarii na Złotych Piaskach, w Tunezji, na Zachodzie... Trza sprAtakc w kurortach.


3

@zadafcb @capoN sam mieszkam w Hiszpanii od 10 lat i generalnie średnio, a nawet Bardzo średnio zgadzam się z tym porównaniem bezpieczenstwa w miastach.
Od zawsze łaziłem po nocach po miastach i przez całe życie zaatakowano mnie fizycznie 2 razy: we Wrocławiu, w biały dzień na tłocznej ulicy, gdzie banda naćpanych blokowych dresów uznała, że długie włosy to wystarczający powód żeby mnie obić bez żadnego, nawet werbalnego ostrzeżenia, i raz w raczej podłej knajpie w Kłodzku.
I nawet zastanawiałem się ostatnio, czy to się może zmieniło z czasem, ale po odwiedzinach w czerwcu br Wrocławia, potwierdzam, że jednak ch**a się zmieniło.
Drugi spacer po mieście, godzina 17 i na placu Legionów (centrum miasta) kolejny przedstawiciel lokalnego folkloru w bejsbolówce uznał, że wyglądam dla niego jak policjant, a wiadomo, HWDP.
Po Barcelonie i Mataró (miasto obok) chodzę po zmroku i w dzień maaaasę razy i przez 10 lat absolutnie nikt mnie nie zaczepił. Nigdy.

I nie zrozumcie mnie źle. Nie mówię, że tu jest ogólnie bezpiecznie, bo nie jest, ale te porównania o cudownym, bezpiecznym życiu w Polskich miastach w porówaniu zachodnich miast to mżonki. I mówię to z własnego doświadczenia.

To, gdzie jest prawdziwy problem, zwłaszcza w dużych miastach za granicą, to kieszonkowcy, bo ilość kradzieży jest przerażająca. Ale to też pokłosie milionów ściśniętych w tłumach turystów..

Co do brudu na ulicach, to rzeczywiście, przynajmniej w Barcelonie jest brudniej, ale też w większości w tych turystycznych miejscach. I tu też trzeba mieć świadomość tego, że w Polskich miastach turystyka jest znacznie mniejsza niż w takiej Barcy, Berlinie, Londynie czy Paryżu.

8

@zadafcb Mnie najbardziej rozwala, że ci, co krytykują Polske zachwalają przy tym takie kraje jak Szwecja, Niemcy, Holandia czy Francje, czyli kraje, gdzie jest syf na kółkach, jeśli chodzi np. o bezpieczeństwo. Osobiście, gdybym miał mieszkać w innym kraju, na podstawie własnych doświadczeń oraz relacji osób (Polaków) mieszkających tam od X lat to wybrałbym Czarnogórę. ;)

0

@Linghunter88
wątpię:) na prostych pracach tak ale już menadżerowie itp. w niektórych miejscach w Kielcach mają kupę siana, już nie mówię o większych miastach

9

@zadafcb Polska to najlepsze miejsce do życia i mówię to od dawna. A pracujemy, żeby było jeszcze lepiej. To inne narodowości chciałyby żebyśmy podkulili ogony.

5

@Szklaner w większości dużych miast na zachodzie masz burdel na ulicach.
U Nas w takiej Wawie, Poznaniu czy np Krakowie masz w porównaniu z tym mega czysto.
@zadafcb ja nie rozumiem tez jak ludzie krytykują nasze drogi, przecież my do 2030 to na tle Europy będziemy w czołówce pod względem sieci dróg SR a o wykonaniu nawet nie wspominam.

3

@lucca87 ale większość społeczeństwa jednak nie będzie menagerami, tylko zwyklymi pracownikami biurowymi co najwyżej. Na zachodzie tacy ludzie dobrze zarabiają i stanowią klasę średnią, u nas tego brakuje

0

@Ojciec5tkidzieci w Holandii nie ma jakichś specjalnych problemów z bezpieczeństwem.

1

@zadafcb
Zależy gdzie się mieszka, co się robi i czego oczekuje. Zdecydowanie najczystsze i najbezpieczniejsze miasta świata w jakich byłem to Dubaj i Abu Zabi. Nic nawet się nie zbliża do tego. W Danii sporo "obcokrajowców", ale bardzo przyjaźni i bardzo bezpiecznie. Czystość lepsza niż u nas. W Niemczech na wsiach koło Monachium bardzo fajnie, ale nudno, w Dreźnie ok, czystość i bezpieczeństwo jak u nas w średnich miastach. Za to w centrach w zachodniej części np. Duseldorf jest brudno i trochę strach, ale się modernizują. W UK bardzo fajnie i bezpiecznie aczkolwiek trochę brudno. Najgorzej chyba było w Nowym Yorku. Po 20tej na dworcu autobusowym zołądek podchodził do gardła. Praktycznie większość Afroamerykanów wyglądała albo zachowywała się jakby świeżo z kryminału wyszła. Za to w kurortach na wschodnim wybrzeżu no Atlantic City mega czysto i spokojnie nawet w środku nocy. Tam są wszyscy mili i spokojni. Czechy, Chorwacja, Węgry w sumie chyba podobnie do PL. W PL mam zazwyczaj stracha w Białymstoku a w Łodzi każdorazowo boję się, że mi furę skroją. W Krakowie mieszkałem wśród słynnych maczet na studiach i więcej tam nie wrócę, nawet w dzień :-D A Warszawa w bocznych dzielnicach bardzo brudna. To chyba uroki dużych miast.

3

@zadafcb Większość ojkofobów to mieszkańcy dużych miast, które w Polsce są tragicznie zarządzanie chociaż i tak wypadają przyzwoicie na tle zachodnich dużych miast. Małe miasteczka w Polsce są bardzo dobrze zarządzane i tutaj nie ma czego się wstydzić.

2

@Chaoss " ja nie rozumiem tez jak ludzie krytykują nasze drogi"

Poza miastem Polska ma już standard zachodu, ale w miastach to nadal tragedia

2

@zadafcb I dla tego tak ważne jest żeby nie wpuszczać do Polski pierwszego lepszego brudasa bo skutki tego będą takie jak są na zachodzie.

2

@zadafcb
Jak ja kocham takie słodkie dyrdymały pt. zachód jest niebezpieczny, za to POLSKA (koniecznie z dużych liter) jest taka cudownie bezpieczna... i czysta. Co do czystości wystarczy pojechać do któregokolwiek jeszcze nie wyciętego lasu i się zdziwić. Albo do bankrutującego Krakowa, w którym śmieci z miejskich śmietników (miasto oszczędza na wywozie) wysypują się niewybierane przez tydzień, dwa... baj de łej ktoś tam napisał jaki to Krk jest niebezpieczny, bo maczety, bo to, śmo itd... Kraków BYWA niebezpieczny, jasne wybierzesz się na mecz i akurat wracając na osiedle czy gdzie tam mieszkasz nie zdejmiesz szalika i dopadnie cię bojówka innego klubu... twoje nieobycie, ale takie cuda zdarzają się w KAŻDYM mieście. Nie tylko w Krk. Pamiętam jak w Nowej Hucie, gdzie mieszkałem 30 lat pod koniec lat 80 i na początku 90 latali skini za poppersami i punkami. Zdarzały się ostre nawalanki. Ale się zdarzały. To nie było codziennie i w każdym msc. Podobnie nawalanki Cracovii z Wisłą. Się zdarzają. Ale mieszkając jakiś czas w pewnych miejscach wiesz, gdzie jest niebezpiecznie, gdzie spokojnie. I kogo i czego unikać.
Co do zagranicy. Wypowiem się tylko co do Hiszpanii (bo tygodniowe pobyty w Grecji, Włoszech czy Turcji raczej nie powodują, że poznajesz dokładnie kraj i ludzi), bo bywam tam na okrągło, jakiś czas (krótki niestety) mieszkałem w Madrycie. Fakt, jest brudniej niż w PL, śmierdzi moczem jak cholera na ulicach (wszędzie: czy to Madryt, Barcelona, Leon, Burgos, Teruel, Soria czy Zaragoza - brak toalet publicznych), ale nigdy w Hiszpanii nie spotkało mnie nic złego. Nikt mnie nie obrabował, pobił itp. Mieszkałem kiedyś przez jakiś czas w Madrycie na Cuatro Caminos, blisko stadionu Realu. Na rogach ulic goście, o wyglądzie zakapiorów (od razu widać czym się zajmują), pełno migrantów (czy to z Afryki czy z Ameryki Płd) i nic nigdy mi się tam nie przydarzyło. Bez względu na to czy była to 5 rano czy 23. Przekręcili mnie za to rok temu w hostelu przy Puerta del Sol :lol: choć wydawało się, że to absolutnie niemożliwe...
Reasumując. Wszędzie może stać ci się krzywda. A uogólnienia są do du...

0

@stone80
U nas tez zwykli pracownicy dobrze zarabiają już np prawnicy, analitycy, infornatycy itp. Mnie śmieszy jak ktoś mówi ze trzeba wyjechać żeby dobrze zarabiać bo nie trzeba. Chyba ze dla ciebie pod pojęciem pracownik biurowy jest urzednik to się zgodzę ake specjaliści ogólnie u nas sa doceniani

Komentarz usunięty przez użytkownika

3

@zadafcb

+1, mieszkałem pół roku w Rzymie i to jest jakaś przepaść cywilizacyjna po prostu. Momentami czułem się jak w kraju 3 świata. Chyba żadne doświadczenie tak bardzo nie wzbudziło we mnie uczuć patriotycznych.

Co ciekawe raz miałem okazję rozmawiać z imigrantem z Bangladeszu (jest ich tam mnóstwo i głównie trudnią się handlem), który nie ukrywając zdziwienia zapytał się mnie po co się przeprowadziłem do gorszego kraju xD (Why you don't stay in better country?)

1

@ferdas_rawa
Robimy z siebie gorszych ponieważ dużo pracowano nad tym i dalej pracują żebyśmy byli zakompleksieni względem oświeconego zachodu. Wypracowali mechanizmy za PRL które dalej zbierają żniwa, a Polska to jedno z najlepszych miejsc do życia. A jak ktoś tu wspomniał największym dowodem są opinie obcokrajowców którzy odwiedzają Polskę. Wrocławskie radio RAM ma audycję gdzie zapraszani są obcokrajowcy mieszkający w mieście. Opowiadają jak im żyje się u nas, warto posłuchać ciekawych historii. Co do służby zdrowia to uwierz mi że u nas nie jest jeszcze najgorsza. Ale żeby było względnie dobrze to musimy dużo płacić podatków. Powodem tego stanu jest oddanie naszego zdrowia prywatnym korporacją. Które doją budżety wszystkich Państw więc jak prześwietlisz temat to nie ma dzisiaj kraju na którym można się wzorować, wszystkie borykają się z jakimiś problemami w służbie zdrowia. Polecam książkę "Medycyna Rockefellera. Służba zdrowia i kapitalizm".
Opisane jest w niej jak kształtowała się dzisiejsza medycyna zachodnia.

1

@zadafcb

Faktycznie co do czystości to nie możemy narzekać. Takie zbliżone miasto do naszych standardów czystości w mojej opinii to wydaje mi się że będzie Chicago. Ale NYC to już przepaść - szczury itp. syf straszny. Ale najbardziej brudnym miejscem w jakim byłem, wielu z was nie będzie się dziwić były to Indie. Jakby polski sanepid odwiedził to zamknąłby pół kraju hehe

1

@MOLESTA Nawet jeśli, to i tak jest bardziej rzeczowy niż Twoje brednie, chcesz, to pakuj manele i wyjeżdżaj na swój cukierkowy ''zachód'', jak tak Ci źle w Polsce.

0

@emjot Polska idealna nie jest, tylko u Nas bezpieczeństwo i czystość się poprawia a na zachodzie na odwrót.
Jak byłem mały, zaimponowało mi że w Niemczech, Dani, Austrii, porządek, czystość. Dzisiaj jak tam bywam to w najlepszym przypadku nie widzę różnicy, a tak u Nas czyściej i bezpieczniej. W Oslo, Skandynawii, która miałaby idealna, widziałem o 22 masę pijanych leżących na ulicy, szczających w dzień (słońce zachodziło wtedy później)... i to nie byli przyjezdni.

I dla mnie właśnie w tym trendzie jest różnica. U nas się poprawia - choć mam wrażenie, że szczyt mamy za sobą i teraz idziemy w stronę Europy zachodniej - a na zachodzie równia pochyła. Jak u Nas ma być porządek, jak mamy coraz więcej gości z krajów w których o porządek się nie dba.

0

@lucca87 zwykli pracownicy np. Prawnicy, informatycy... Hahah nieźle

0

@stone80
a co to nie są zwykli pracownicy? nie piszę o menadżerach, dyrektorach takich działów ale już specjaliści mają spoko kasę w firmach na tych stanowiskach

0

@lucca87 zwykły pracownik to nie specjalista xd

0

@stone80
po kilku latach 5-6, każdy w tych zawodach jest specjalista, także to nie specjalny wysiłek aby być specjalistą jako prawnik, analityk czy w IT i wtedy są w większości przypadków już pieniadze spoko

więc tak to zwykli pracownicy

0

@lucca87 nie , to nie są "zwykli pracownicy" . Zwykli pracownicy to ktoś po licencjacie klepiący dane do excela albo ktoś kto zna np. Czeski i pracuje w sprzedaży w jakiejś firmie która tam coś sprzedaje. Prawnicy czy informatycy to ludzie z najlepszym wykształceniem w społeczeństwie, to nie są "zwykli pracownicy"

« Powrót do wszystkich komentarzy

Media

Sonda

Kto Twoim zdaniem powinien dostać szansę pod nieobecność Gaviego?