Przypominamy zasady, którymi kierujemy się podczas wystawiania ocen, zawarte w regulaminie oceniania zawodników. Pamiętajcie, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości lub uwagi związane z artykułem i zamierzacie zadać pytanie w komentarzu, zajrzyjcie uprzednio do działu FAQ – bardzo możliwe, że znajdziecie tam gotową odpowiedź. Życzymy owocnego zapoznawania się z tekstem oraz zachęcamy do pozostawiania komentarzy.
Oceniający: Piotr Guziński, Karol Chowański (ocena arbitra)
Ocena trenera: Hansi Flick - 6.5
Hansi ponownie postawił na sprawdzonych zawodników. Wyjściowa jedenastka nie była zaskoczeniem, choć wielu kibiców domaga się odpoczynku dla Lamine Yamala. Jest to jeden z aspektów, do których możemy się przyczepić i uważamy, że nie było konieczności, aby skrzydłowy rozegrał pełne 90 minut. Miejmy jednak nadzieję, że sztab wie co robi i faktycznie kontroluje stan zdrowie młodego Hiszpana. Drużyna, choć musiała mierzyć się z defensywnie nastawionym Getafe, potrafiła tworzyć okazje bramkowe i przy odrobinie szczęścia po pierwszym golu mogli szybko podwyższyć prowadzenie. W dalszej części spotkania wiele było walki, a rywale nie odstawiali nogi i grali twardo. Pomimo trudności zespół starał się dążyć do kolejnych bramek, lecz było to niełatwym zadaniem. Ostatecznie udało się zdobyć ważne trzy punkty i umocnić na pozycji lidera, co było nadrzędnym celem. Wprowadzeni na boisko zawodnicy nie wnieśli nic nowego – Ferran i Gerard zaliczyli słabe wejście, natomiast Hector z Pedrim niczym się nie wyróżnili. Cieszy jednak, że z boiska zszedł wcześniej Robert – jego także warto oszczędzać.
Ocena arbitra: Pablo González Fuertes – 6,0
Komitet sędziowski: Asturia (Comite de Árbitros de Asturias)
Sędzia RFEF od: 2004, sędzia w Primera División od: 2017, ur. 08.06.1980 w Gijón
Sędzia González Fuertes ma w Hiszpanii określoną renomę. Nie jest ona dobra, jak opisaliśmy w artykule przedmeczowym. Środowy wieczór zaczął bez zgrzytów. Prawidłowo przyznał rzut wolny gościom po starciu Erica Garcíi i Uche (4. minuta meczu). W kolejnej akcji stały fragment gry dostała Barça po upadku Balde. Chcę pochwalić arbitra za tę decyzję, bo piłka opuszczała boisko, a hiszpańscy sędziowie nader często w takich sytuacjach przymykają oko na przewinienia. W 9. przywilej korzyści mało dał Katalończykom, gdyż przewrócony Lewandowski nie mógł wesprzeć Raphinhi w akcji ofensywnej. Arbiter zrehabilitował się przy kolejnej okazji. Po faulu na Lamine (10.) od razu wskazał na rzut wolny, choć gospodarze utrzymali piłkę. Nadmierna ostrość wobec Yellu oznaczała drugi faul E. Garcíi przed upływem kwadransa gry. Szybki „rewanż” przy linii bocznej (16.) powinien przynieść rzut wolny Barçy. Arbiter poprzestał na słownym ostrzeżeniu Yellu, że taka postawa da mu upomnienie. Po drugiej stronie boiska Pablo González Fuertes odszedł od upomnienia Lamine za wpadnięcie w nogi Davida Sorii (25.). Ewentualna kartka zgodnie z przepisami leży w takich chwilach w gestii arbitra, który mógł okazać ją 17-latkowi, lecz nie musiał.
Wymagania meczowe wobec arbitra wzrosły w piętnastu minutach wieńczących pierwszą połowę. Interwencje Gonzáleza Fuertesa w tym czasie uwzględniły: faule Péreza na Balde (30. i 36.), Aleñi na Casadó (32.), Alderete na Torre (34.), Djene (45.) oraz zagranie reka Carlesa Aleñi (33.). Pewnym zaskoczeniem było dla mnie rozstrzygnięcie walki Lamine z Uche (37.) faulem dla Getafe. Powtórki skłoniły mnie do przyznania racji sędziemu. Mimo przedmeczowych obaw arbiter z Gijón spisał się do przerwy bez zastrzeżeń. Mógł wręczyć kartki Lamine i Djene, ale to lekkie „czepialstwo” z mojej strony. Decyzje prowadzącego mecz były pewne, dbał o płynne tempo gry, a w razie potrzeby wyjaśniał powody decyzji zawodnikom.
Kwadrans po przerwie minął sędziemu spokojnie. Rajd Yamala zakończony w 62. minucie przez Alderete nie nosił znamion faulu w „szesnastce”. Sędzia miał rację, powstrzymawszy się od wskazania na jedenasty metr. Tak samo oceniam akcję, do jakiej doszło minutę później. Starcie Davida Sorii z Lewym było zbyt przypadkowe na przerwanie gry. Polski napastnik został popchnięty na bramkarza przez obrońcę, co odebrało Sorii możliwość reakcji. Kolejny raz w sezonie mam odmienną opinię z Archivo VAR, ponieważ przepisy jednoznacznie stanowią, że przy starciach w polu karnym arbiter musi brać pod uwagę czynniki peryferyjne dla widza, a to właśnie zrobił González Fuertes w 63. minucie na Montjuïc. Dodam, że podobną okoliczność uwzględnił Muñiz Ruiz w meczu Barçy z Gironą, wówczas na korzyść ekipy Flicka. Nie ma powodu doszukiwać się pomyłek sędziów tam, gdzie ich nie ma, bo tylko umniejsza to siłę reakcji na poważniejsze błędy w meczach Barcelony. Jak wiemy, w LaLidze zdarzają się one regularnie.
Ostre wejście Arambarriego w Casadó (69.) słuszne przyniosło pomocnikowi Getafe kartkę. Jego kolegę powinno spotkać to samo za faul w po upływie 78 minut. Sędzia główny w tej sytuacji popełnił błąd. Kartki dla Raphinhi za uniesienie w obronie kolegi nie byłoby, gdyby Fuertes podjął prawidłowy wybór, co zresztą potwierdza moje spostrzeżenie, że hiszpańscy arbitrzy bagatelizują przewinienia na młodych graczach, jeszcze niemających marki w lidze. Powstrzymanie Péreza przez Iñigo w 89. nie miało znamion faulu w polu karnym. Taktyczny faul przerywający atak gości i odrzucenie piłki mogło przynieść upomnienie Casadó. W końcowej fazie gry asturyjski arbiter zbyt łagodnie podszedł do zaostrzenia gry. Choć za 15 fauli goście mogliby ujrzeć więcej kartek niż jedna, dość pozytywnie oceniam występ Gonzáleza Fuertesa w środowy wieczór. Zdecydowana większość jego decyzji była słuszna, a do tego zachował kontrolę nad emocjami graczy w meczu podwyższonego ryzyka.
Ocena arbitra w serwisie Archivo VAR: 4,0
Komentarze (51)
Robert nie tylko strzelił w siedmiu meczach siedem bramek ale do tego jego udział w grze zespołu jest bardziej wyrazisty. Myślę, że zmiana zachowania się Polaka to efekt pracy Flicka.
Gerard Martin ze wszystkich młodych/nowych jest cóż, najgorszy. Profil Marcosa Alonso max, gość jest widać zestresowany, nie jest zbyt szybki/zwinny, chyba warto poszukać innych opcji na LO
Tam zaspał LO i stoper.
Wyższa nota dla casado,który z minuty na minutę grał co raz lepiej,
Solidny występ Erica
Słaby występ raphinhi, dużo strat
Co do ocen, nie rozumiem różnicy 0.5pkt między Casado, a Ericem. Marc zagrał conajmniej o klasę wyżej. A Garcia? Jak zawsze spóźniony, niepewny, generujący chaos. On się totalnie nie nadaje na tego pivota.