@michal1899 Jeszcze bym tylko dodał, że do europejskich pucharów potrzeba również trenera który ogarnia taktykę i zmiany w trakcie meczu i który potrafi zmotywować czy wskrzesić drużynę kiedy tej nie idzie a Xavi nie jest takim trenerem. To jest prywatny projekt Laporty przy którym Joan będzie się upierał, ale po Xavim widać, że to jest człowiek który potrafi się skupić na jednym celu jednocześnie i nic więcej. Jego warsztat i CV są jakie są. Gdyby pojawiła się na rynku rozsądna opcja z innym trenerem to bym zmieniał, ale wiemy, że Barca tego nie zrobi.
IMO nasza LaLiga nie jest żadną weryfikacją tego w jakim kierunku zmierza dany projekt. Wystarczy dodać, że Barca z pucharów wypisała się już od lutego/marca gdzie mogla sie na tej lidze skupic inaczej zarzadzajac silami. Mysle ze nie taki plan mieli kibice.
Europa weryfikuje wszystko bo lige mozesz wygrac ale zaden kibic nie zadowoli sie tylko wygrywaniem ligi a i tak Barca nie bedzie jej wygrywac co roku. Wymagania zawsze bede wzgledem LM a tam Barca juz od lat wyglada mizernie.
Real po prostu robi swój własny damage control. Czekali na stanowisko prokuratury, pewnie dostali też cynk, że sprawa jest poważna i muszą teraz podjąć decyzje, czy jako jedyna ekipa LaLigi siedzieć cicho vs dołączyć do większości i odciąć się wizerunkowo od Barcelony. Niestety nie ma miejsca tutaj na sentymenty.
Moim zdaniem to zaszlo za daleko, ale postawa Bartomeu, ktory najlepszego pilkarza w historii Barcelony naklania do publicznej debaty i wylewania brudow na swiatlo dzienne jest po prostu idiotyczna. Nie dziwie sie ze Messi chce odejsc patrzac na to co robi Bartomeu nawet znajac jego decyzje juz.
Czy kibic Realu moze byc glosem zdrowego rozsadku? Mysle ze tak, dlatego uwazam, ze dzisiaj to byl wypadek przy pracy. Kosztowny, to prawda, ale niestety albo stety taka jest pilka.
Barca winna jest sama sobie. Zagrali tragicznie i taka gra czasem bedzie bez konswekwencji. Czesto w lidze i w Copa Del Rey, ale LM to inna bajka.
Trudno wytlumaczyc nastawienie do tego rewanzu kiedy wygrywa sie 4:1 u siebie a do tego wylosowalo sie Rome... tutaj potrzeba bylo zagrac 60min na sredniej intesywnosci, strzelajac jedna bramke. Nie chce mi sie wierzyc ze Ci zawodnicy dzis nie byli wstanie przyspieszyc tempa i ze tak super taktycznie zagrala Roma. Ogladajac mecz bylo widac ze Barca nie robi pressingu, lekcewazy rywala, mysli ze wygra sie samo.
Dla mnie jako kibica bez trollingu to w sumie jest piekno pilki bo jest mecz i rewanz. Czesto ten rewanz jest lekcewazony a to wciaz jednak rewanz.
Dla Realu dzisiaj to jest niezla lekcja pokory i to od najwiekszego rywala. Czy Real jutro jest wstanie odpasc? Patrzac co stalo sie dzis.. naprawde nie wiem. Chce myslec ze nie bo wydaje mi sie ze totalna ignorancja byloby gdyby Real zlekcewazyl Juventus ktory zadnym kopciuszkiem przeciez nie jest tak samo jak zlekcewazyla Barca Rome.
Trudno to sobie wyobrazic.
Mowi sie ze lesson learned. Czy naprawde learned? I jeszcze jedno. Cos niesamowitego to fakt ze nie bedziemy znow miec El Clasico w finale a na to sie troszke zapowiadalo, albo chociaz polfinal. A tu dzieje sie cos co trudno opisac.
Komentarze
0
@Szpenser acha, wiem, że chciałeś być fajny ale sprawdź tabelę.
0
0
@michal1899 Jeszcze bym tylko dodał, że do europejskich pucharów potrzeba również trenera który ogarnia taktykę i zmiany w trakcie meczu i który potrafi zmotywować czy wskrzesić drużynę kiedy tej nie idzie a Xavi nie jest takim trenerem. To jest prywatny projekt Laporty przy którym Joan będzie się upierał, ale po Xavim widać, że to jest człowiek który potrafi się skupić na jednym celu jednocześnie i nic więcej. Jego warsztat i CV są jakie są. Gdyby pojawiła się na rynku rozsądna opcja z innym trenerem to bym zmieniał, ale wiemy, że Barca tego nie zrobi.
1
IMO nasza LaLiga nie jest żadną weryfikacją tego w jakim kierunku zmierza dany projekt. Wystarczy dodać, że Barca z pucharów wypisała się już od lutego/marca gdzie mogla sie na tej lidze skupic inaczej zarzadzajac silami. Mysle ze nie taki plan mieli kibice.
Europa weryfikuje wszystko bo lige mozesz wygrac ale zaden kibic nie zadowoli sie tylko wygrywaniem ligi a i tak Barca nie bedzie jej wygrywac co roku. Wymagania zawsze bede wzgledem LM a tam Barca juz od lat wyglada mizernie.
0
@Tigana W takich chwilach dziekuje bogu ze Perez jest naszym prezydentem.
45
Let me get this straight. Skorumpowana UEFA otwiera śledztwo w sprawie korupcji Barcelony? No, taki mamy klimat xD.
37
Real po prostu robi swój własny damage control. Czekali na stanowisko prokuratury, pewnie dostali też cynk, że sprawa jest poważna i muszą teraz podjąć decyzje, czy jako jedyna ekipa LaLigi siedzieć cicho vs dołączyć do większości i odciąć się wizerunkowo od Barcelony. Niestety nie ma miejsca tutaj na sentymenty.
37
@BrzydkiAS Leo by i tak odszedl za 2 lata a klub miałby kontrakt na 48 lat. Sam siebie zapytaj co jest lepsze. Laporta podjal dobra decyzje.
31
Moim zdaniem to zaszlo za daleko, ale postawa Bartomeu, ktory najlepszego pilkarza w historii Barcelony naklania do publicznej debaty i wylewania brudow na swiatlo dzienne jest po prostu idiotyczna. Nie dziwie sie ze Messi chce odejsc patrzac na to co robi Bartomeu nawet znajac jego decyzje juz.
30
Czy kibic Realu moze byc glosem zdrowego rozsadku? Mysle ze tak, dlatego uwazam, ze dzisiaj to byl wypadek przy pracy. Kosztowny, to prawda, ale niestety albo stety taka jest pilka.
Barca winna jest sama sobie. Zagrali tragicznie i taka gra czasem bedzie bez konswekwencji. Czesto w lidze i w Copa Del Rey, ale LM to inna bajka.
Trudno wytlumaczyc nastawienie do tego rewanzu kiedy wygrywa sie 4:1 u siebie a do tego wylosowalo sie Rome... tutaj potrzeba bylo zagrac 60min na sredniej intesywnosci, strzelajac jedna bramke. Nie chce mi sie wierzyc ze Ci zawodnicy dzis nie byli wstanie przyspieszyc tempa i ze tak super taktycznie zagrala Roma. Ogladajac mecz bylo widac ze Barca nie robi pressingu, lekcewazy rywala, mysli ze wygra sie samo.
Dla mnie jako kibica bez trollingu to w sumie jest piekno pilki bo jest mecz i rewanz. Czesto ten rewanz jest lekcewazony a to wciaz jednak rewanz.
Dla Realu dzisiaj to jest niezla lekcja pokory i to od najwiekszego rywala. Czy Real jutro jest wstanie odpasc? Patrzac co stalo sie dzis.. naprawde nie wiem. Chce myslec ze nie bo wydaje mi sie ze totalna ignorancja byloby gdyby Real zlekcewazyl Juventus ktory zadnym kopciuszkiem przeciez nie jest tak samo jak zlekcewazyla Barca Rome.
Trudno to sobie wyobrazic.
Mowi sie ze lesson learned. Czy naprawde learned? I jeszcze jedno. Cos niesamowitego to fakt ze nie bedziemy znow miec El Clasico w finale a na to sie troszke zapowiadalo, albo chociaz polfinal. A tu dzieje sie cos co trudno opisac.