Przypominamy zasady, którymi kierujemy się podczas wystawiania ocen, zawarte w regulaminie oceniania zawodników. Pamiętajcie, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości lub uwagi związane z artykułem i zamierzacie zadać pytanie w komentarzu, zajrzyjcie uprzednio do działu FAQ – bardzo możliwe, że znajdziecie tam gotową odpowiedź. Życzymy owocnego zapoznawania się z tekstem oraz zachęcamy do pozostawiania komentarzy.
Oceniający: Marcin @Peciak, Karol Chowański (ocena arbitra)
Ocena arbitra: César Soto Grado: 2.0
Komitet sędziowski: La Rioja (Comite de Árbitros de la Federación Riojana de Fútbol)
Sędzia RFEF od: 2010, sędzia Primera División od: 2019, ur. 17.06.1980 w Candeledzie, Kastylia-La Mancha
W początkowej fazie meczu obejrzeliśmy rutynowe wybory mającego złą opinię w mediach Soto Grado. W 2., 8., 13. i 28. minutach uprzedził gospodarzy, ze będzie temperował ich przewinienia na ofensywnych graczach Barçy. W pojedynku Lamine z Isim Palazónem (9.) nie było znamion faulu w polu karnym, podobnie jak w późniejszej akcji z udziałem gracza Barçy po drugiej stronie boiska. Przez cały mecz César Soto Grado pozwalał na wiele walki wręcz przy rzutach różnych. Z biegiem meczu piłkarze obu ekip wielokrotnie tego nadużywali. Za kopnięcie Ter Stegena (27.) Espino powinien moim zdaniem zostać ukarany indywidualnie. Przeoczenie powagi tego zagrania stanowiło błąd Soto Grado. W 36. minucie umknęło mu przewinienie Palazóna na Pedrim ok. 20 metrów od bramki Cardenasa. Prowokacyjne zachowanie Mumina w 40. minucie meczu wywołało lekki odwet Koundé. Sędzia odstąpił od wręczenia kartki któremuś z graczy, lecz był to przykład na wynikającą z jego zaniedbań gęstą atmosferę na boisku. Wywołanie przewinień na Martínie, Bernalu i Espino było obok słusznej kartki dla Isiego (45+1.) ostatnimi decyzjami Soto Grado przed przerwą.
Druga odsłona meczu zaczęła się od sytuacji generującej wiele emocji. W tym przypadku jestem przeciwny obwinianiu arbitra za brak karnego na Olmo (46.). Jak można dostrzec na nagraniu i zdjęciach w naszym artykule, pomocnik Barçy wyraźnie kładzie się na rywalu i poddaje upadkowi, zanim dochodzi do kontaktu o nogę rywala. Błędem mniejszego kalibru było, że główny nie udał się do monitora VAR, aby obejrzeć tę akcję dokładnie.
Soto Grado słusznie zarządził rzut wolny po przewróceniu Lamine przez rywala (53.). Za celowe przerwanie akcji ręką (59.) Óscar Valentin powinien według mnie znaleźć się w notesie arbitra. Ostre zagranie w 63. mogło zapewnić napomnienie Yamalowi. Sędzia był w tej sytuacji nazbyt łagodny dla gracza Barçy. Faul Balde od tyłu na przywitanie z meczem (65.) też mógł przynieść kartkę. Sędzia prawidłowo przerwał grę w wyniku spalonego (70.), a w dyskusyjnej sytuacji z anulowanym golem Lewandowskiego (73.) podjął słuszny wybór (i ukarał Mumina za protesty). Przypadkowość zagrania Koundé nie anuluje tego, że przekroczył przepisy. W końcowym fragmencie spotkania Soto Grado dostrzegł faule na Olmo (85.) i Bernalu (87.), lecz nieodpowiedzialne wejście Cissa w Pedriego (90.) powinno skończyć się usunięciem gracza Rayo z boiska. Łagodność w innych, mniej eksponowanych sytuacjach zrodziła tu duży błąd głównego sędziego. Nadmiernie wydłużony czas doliczony przyniósł słuszną kartka Bernala za przewinienie taktyczne oraz odnotowanie faulu Lewandowskiego. Opisana wcześniej pobłażliwość kastylijskiego arbitra przy stałych fragmentach gry spowodowała, ze przegapił faul Mumina na Koundé w obrębie „szesnastki”. Klarowne przekroczenie przepisów widać na nagraniach dostępnych po meczu. Listę głównych błędów sędziego we wtorkowy wieczór uzupełniają brak upomnienia Espino (6 fauli), błędny spalony Camello (52.) oraz oszczędzenie Cissa.
Ocena arbitra w serwisie Archivo VAR: 2,0
Ocena trenera: Hansi Flick: 6.0
Kolejny mecz, w którym Barcelona musiała gonić wynik po słabszej pierwszej połowie, ale kolejny wygrany. Tym razem mamy jednak więcej zastrzeżeń do trenera. Zmiana Ferrana wydawała się aż nazbyt oczywista, ale dalsze rotację w skladi mogą już budzić wątpliwości. Przede wszystkim kolejny niemal cały mecz Lamine Yamala, pełne spotkanie Lewandowskiego i gdyby nie kontuzja, prawdopodobnie całe 90 minut rozegrane przez Pedriego. Po wyjściu na prowadzenie trener powinien poszukać zmian, być może udałoby się uniknąć wówczas nerwowej końcówki. Poza tymi mankamentami może się podobać reakcja drużyny oraz końcowy rezultat. Oczekujemy jednak lepszego wchodzenia w mecz od jego rozpoczęcia.
Komentarze (24)
Tu jest niestety debilny przepis, który na to pozwala. Tu potrzebna jest zmiana przepisów. Powiedzmy, że w jednej akcji można raz tak piłkę dotknąć, ale nie permanentnie.