@Dzieniu , pamiętaj, że debata toczy się o tym, że ma przyjść prawy obrońca i kogo wybieramy, a nie o to czy prawy obrońca jest priorytetem i czy ma przyjść, czy nie... Dlaczego Kounde miałby przejść na środek obrony? Chociażby po to, że sam Kounde wolał grać na środku obrony, a siłą rzeczy, że był z konieczności stawiany na bok obrony przez Xaviego to nauczył się tam grać... Kounde poczynił duży progres jako obrońca i sądzę, że i na środku obrony prezentowałby się też lepiej. natomiast wolałbym TAA niż Kimmicha, bo jest od niego młodszy i przede wszystkim to bardziej wahadłowy niż typowy prawy obrońca zajmujący się defensywą co w systemie Flicka mogłoby nieźle klikać zważając na fakt, że TAA grywał też na DŚP oraz że sezon jest długi i tą pozycję Barca miałaby obsadzoną genialnie... Natomiast jeśli mówimy o tym czy PO jest priorytetem to patrząc na zespół Barcy stwierdzam, że nie i pozycjami, które wymagają wzmocnienia kolejnego lata to lewy skrzydłowy i rasowy, silny defensywny pomocnik przy jednoczesnej sprzedaży De Jonga. No i trzeba byłoby się rozejrzeć za 9-tką, bo nie wiadomo czy nie ostatni sezon Lewego... Najlepszą opcją byłoby gdyby Lewy dotrwał w formie do 2026 i nie zaliczył jakiegoś mega zlotu, a do tego czasu albo Fati albo Ferran weszliby w jego buty albo można byłoby ponegocjować z City za Haalanda, który będzie wchodził w ostatni rok kontraktu... Chociaż nie wiemy jak to będzie z kasą w 2026r, ale znając Barcę to nie spodziewam się super przeskoku finansowego w porównaniu do tego co jest teraz...
@krycha2201 , po pierwsze to Kounde fajnie gdyby grywał częściej na środku obrony i rotował się tą pozycją prawego obrońcy wskakując tam okazyjnie, a po drugie jeśli takie nazwisko jak Alexander-Arnold jest do wzięcia na rynku za darmo to trzeba stawać na rzęsach, by po nie sięgnąć... Tak samo Araujo widziałem na PO tylko na mecze z Realem na Viniego, a teraz jest tam do pilnowania na środku turbo szybki MBappe. Sezon jest długi, a widać to teraz, że obrona jest w połowie w szpitalu, a pamiętajmy, że Inigo też nie jest okazem zdrowia...
@BORO_12 , prawda !! Koleś za rok będzie mieć 27 lat i przyszedłby wchodząc w swój piłkarski prime. A dodatkowo podobnie jak i Kimmich grywał czasami na defensywnym pomocniku gdyby bida przyszła... Pytanie tylko czy on faktycznie chce odejść z The Reds po tym sezonie?
@masik86 , jeśli odbył właściwą rekonwalescencję i jest właściwie przygotowany to jedyny problem może pozostać tylko (albo aż) w głowie... Wiem, że to nie ta dyscyplina, ale taki koszykarz NBA o imieniu Derrick Rose po zerwaniu ACL po pełnym powrocie do zdrowia miał lepsze wyniki sprintu na 3/4 boiska i o 3-4 cale wyższy wyskok niż przed kontuzją (gdzie przed kontuzją koleś był kotem!). Niby fajnie ale na boisku "nie ufał" tak swoim nogom i grał bardziej asekuracyjnie (a czasami to jest jeszcze gorsze) i wtedy w wieku 25-26 lat zaczęła się kończyć jego kariera... Ale Gavi wydaje się być twardy mentalnie i raczej nie odstawiałbym, że będzie się miałby grać inaczej niż przed kontuzja... To jest taki mały tur... :) . A co do Fatiego to jego złamały psychicznie te kontuzje, bo były one nie tylko długie ale było ich też dużo i kiedyś Tomasz Ćwiąkała miał fajny odcinek właśnie o Fatim kiedy pokazywał zaawansowane statystyki Fatiego sprzed kilku lat i te z ostatniego sezonu z Brighton, które ewidentnie wskazywały na to, że Fatiemu po prostu brakowało zaangażowania w grę...
@Herbert , nie ma skali wg której zmierzyć obrzydliwość. Natomiast mnie, jako kibica Barcy boli w tym jedno. O ile Real stosuje takie metody dbając i swój biznes, a pokłosiem tego jest krzywdzenie ich potencjalnych rywali to "praktyki" włodarzy Barcelony ukierunkowane są na krzywdzenie albo siebie albo swojego otoczenia, a tym wszystkim kieruje najczęściej ego włodarzy i chęć utrzymania się przy korycie. I nieważne czy mówimy tutaj o Bartomeu czy Laporcie - obaj robią to samo, a Laporta jeszcze na tą chwilę wydaje się być mniejszym złem dla klubu...
To uciszanie publiczności palcem po strzelonej bramce jest bardziej tępionym w świetle opinii publicznej zachowaniem (bo grożą mu 3 mecze zawieszenia) niż wyzywanie kogoś od czarnucha? (bo ta sprawa cichnie z tego co widzę)... Hmm... Nie ma to jak wybiórcze wyciąganie konsekwencji...
Całkiem dobrze się to losowanie ułożyło ale szczerze? Po tym co widziałem w ostatnich dwóch meczach to nie patrzę już na Barce jako na klub, który musi liczyć na to aby trafić na najsłabszego rywala by grać dalej. Spośród tych zespołów co występują w Lidze Europy możemy ograć każdego i nie ma się czego bać !
Komentarze
0
@Dzieniu , pamiętaj, że debata toczy się o tym, że ma przyjść prawy obrońca i kogo wybieramy, a nie o to czy prawy obrońca jest priorytetem i czy ma przyjść, czy nie... Dlaczego Kounde miałby przejść na środek obrony? Chociażby po to, że sam Kounde wolał grać na środku obrony, a siłą rzeczy, że był z konieczności stawiany na bok obrony przez Xaviego to nauczył się tam grać... Kounde poczynił duży progres jako obrońca i sądzę, że i na środku obrony prezentowałby się też lepiej. natomiast wolałbym TAA niż Kimmicha, bo jest od niego młodszy i przede wszystkim to bardziej wahadłowy niż typowy prawy obrońca zajmujący się defensywą co w systemie Flicka mogłoby nieźle klikać zważając na fakt, że TAA grywał też na DŚP oraz że sezon jest długi i tą pozycję Barca miałaby obsadzoną genialnie... Natomiast jeśli mówimy o tym czy PO jest priorytetem to patrząc na zespół Barcy stwierdzam, że nie i pozycjami, które wymagają wzmocnienia kolejnego lata to lewy skrzydłowy i rasowy, silny defensywny pomocnik przy jednoczesnej sprzedaży De Jonga. No i trzeba byłoby się rozejrzeć za 9-tką, bo nie wiadomo czy nie ostatni sezon Lewego... Najlepszą opcją byłoby gdyby Lewy dotrwał w formie do 2026 i nie zaliczył jakiegoś mega zlotu, a do tego czasu albo Fati albo Ferran weszliby w jego buty albo można byłoby ponegocjować z City za Haalanda, który będzie wchodził w ostatni rok kontraktu... Chociaż nie wiemy jak to będzie z kasą w 2026r, ale znając Barcę to nie spodziewam się super przeskoku finansowego w porównaniu do tego co jest teraz...
0
@krycha2201 , po pierwsze to Kounde fajnie gdyby grywał częściej na środku obrony i rotował się tą pozycją prawego obrońcy wskakując tam okazyjnie, a po drugie jeśli takie nazwisko jak Alexander-Arnold jest do wzięcia na rynku za darmo to trzeba stawać na rzęsach, by po nie sięgnąć... Tak samo Araujo widziałem na PO tylko na mecze z Realem na Viniego, a teraz jest tam do pilnowania na środku turbo szybki MBappe. Sezon jest długi, a widać to teraz, że obrona jest w połowie w szpitalu, a pamiętajmy, że Inigo też nie jest okazem zdrowia...
0
@BORO_12 , prawda !! Koleś za rok będzie mieć 27 lat i przyszedłby wchodząc w swój piłkarski prime. A dodatkowo podobnie jak i Kimmich grywał czasami na defensywnym pomocniku gdyby bida przyszła... Pytanie tylko czy on faktycznie chce odejść z The Reds po tym sezonie?
0
@masik86 , jeśli odbył właściwą rekonwalescencję i jest właściwie przygotowany to jedyny problem może pozostać tylko (albo aż) w głowie... Wiem, że to nie ta dyscyplina, ale taki koszykarz NBA o imieniu Derrick Rose po zerwaniu ACL po pełnym powrocie do zdrowia miał lepsze wyniki sprintu na 3/4 boiska i o 3-4 cale wyższy wyskok niż przed kontuzją (gdzie przed kontuzją koleś był kotem!). Niby fajnie ale na boisku "nie ufał" tak swoim nogom i grał bardziej asekuracyjnie (a czasami to jest jeszcze gorsze) i wtedy w wieku 25-26 lat zaczęła się kończyć jego kariera... Ale Gavi wydaje się być twardy mentalnie i raczej nie odstawiałbym, że będzie się miałby grać inaczej niż przed kontuzja... To jest taki mały tur... :) . A co do Fatiego to jego złamały psychicznie te kontuzje, bo były one nie tylko długie ale było ich też dużo i kiedyś Tomasz Ćwiąkała miał fajny odcinek właśnie o Fatim kiedy pokazywał zaawansowane statystyki Fatiego sprzed kilku lat i te z ostatniego sezonu z Brighton, które ewidentnie wskazywały na to, że Fatiemu po prostu brakowało zaangażowania w grę...
3
@Herbert , nie ma skali wg której zmierzyć obrzydliwość. Natomiast mnie, jako kibica Barcy boli w tym jedno. O ile Real stosuje takie metody dbając i swój biznes, a pokłosiem tego jest krzywdzenie ich potencjalnych rywali to "praktyki" włodarzy Barcelony ukierunkowane są na krzywdzenie albo siebie albo swojego otoczenia, a tym wszystkim kieruje najczęściej ego włodarzy i chęć utrzymania się przy korycie. I nieważne czy mówimy tutaj o Bartomeu czy Laporcie - obaj robią to samo, a Laporta jeszcze na tą chwilę wydaje się być mniejszym złem dla klubu...
54
Tacy gracze jak Paulinho, Vidal dają Barcelonie wszechstronność. Nie można mieć samych graczy kreatywnych.
52
To uciszanie publiczności palcem po strzelonej bramce jest bardziej tępionym w świetle opinii publicznej zachowaniem (bo grożą mu 3 mecze zawieszenia) niż wyzywanie kogoś od czarnucha? (bo ta sprawa cichnie z tego co widzę)... Hmm... Nie ma to jak wybiórcze wyciąganie konsekwencji...
46
Całkiem dobrze się to losowanie ułożyło ale szczerze? Po tym co widziałem w ostatnich dwóch meczach to nie patrzę już na Barce jako na klub, który musi liczyć na to aby trafić na najsłabszego rywala by grać dalej. Spośród tych zespołów co występują w Lidze Europy możemy ograć każdego i nie ma się czego bać !
45
Co jak co w sprzedawaniu zawodników to Barca jest prawdziwym "rekinem finansjery" :) ...
45
Faktycznie, tyle komentarzy zachwytu nad Luisem, że chyba wezmę dzień wolny na przeczytanie wszystkich...