Przypominamy zasady, którymi kierujemy się podczas wystawiania ocen, zawarte w regulaminie oceniania zawodników. Pamiętajcie, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości lub uwagi związane z artykułem i zamierzacie zadać pytanie w komentarzu, zajrzyjcie uprzednio do działu FAQ – bardzo możliwe, że znajdziecie tam gotową odpowiedź. Życzymy owocnego zapoznawania się z tekstem oraz zachęcamy do pozostawiania komentarzy.
Oceniający: Adam Krawczyk, Karol Chowański (ocena arbitra)
Ocena trenera: Hansi Flick – 3,0
Czasem się zdarza, że drużyna funkcjonuje dobrze, a indywidualny błąd jakiegoś zawodnika sprawia, że drużyna kończy mecz na tarczy. Tym razem tak nie było. Cała drużyna w pojedynku z Realem Sociedad nie spisywała się sprawnie, a trener nie potrafił odpowiednio odmienić przebiegu spotkania. Marnym usprawiedliwieniem jest fakt możliwego odprężenia po najlepszym tygodniu od lat. Skład wystawiony przez trenera był odpowiedni. W obronie najsilniejsza wyjściowa czwórka, w pomocy Pedri, objawienie ostatnich tygodni w postaci Casadó oraz Frenkie de Jong zmotywowany do walki o skład z Olmo i Gavim. W ataku pewniaki w osobach Lewandowskiego i Raphinhi oraz Fermín, który zastąpił w składzie Lamine Yamala. Choć w tym ostatnim przypadku już po meczu można się zastanawiać, czy to był dobry wybór. Trzeba jednak znać raporty medyków oraz to czy Olmo i Gavi są gotowi na grę w pełnym wymiarze spotkania, aby mieć wszystkie dane do wyrażania jednoznacznej opinii. Zostaje jeszcze Fati i Victor, tu jednak trzeba się zdać na nos trenerski czy włączenie ich do wyjściowego składu w miejsce Fermína okazałoby się pozytywnym rozwiązaniem.
Był to najlepszy mecz w sezonie Realu Sociedad. Ciągły pressing, dobre przesuwanie się w obronie, asekuracja przy bierności zawodników Barcelony musiała dać dobry wynik drużynie z Kraju Basków. Na tak postawione warunki Flick nie był w stanie odpowiedzieć. Sociedad bronił całą drużyną, do tego mocno cofniętą, co uniemożliwiało zagrywanie piłek za pozycje stoperów. W poprzednich spotkaniach ekipa Flicka imponowała różnorodnością rozegrania, od właśnie wertykalnych przerzutów, grą kombinacyjną, przewagą w strefach, grą skrzydłami i zdominowaniem środka pola. Nic z tego w niedzielę nie oglądaliśmy. Zmiana Frenkiego na Olmo dała tylko chwilowo pozytywny efekt. Drużyna nie miała pomysłu, nie kreowała sytuacji podbramkowych, grała wolno, przewidywalnie. Flick nie potrafił w przerwie zmotywować zawodników i odpowiednio ich ustawić, aby gra była płynna i przede wszystkim szybsza. Nie było odpowiedniego pressingu, dobrego ustawienia w obronie, a gracze nie potrafili się asekurować. Wiemy, że po zwycięskim tygodniu zespół nie będzie wygrywać zawsze, ale nie spodziewaliśmy się, że porażka przyjdzie w takim słabym stylu.
Ocena arbitra: Guillermo Cuadra Fernández – 4,5
Komitet sędziowski: Baleary (Comité de Árbitros de las Islas Baleares)
Sędzia RFEF od: 2013, sędzia Primera División od: 2018, ur. 25.04.1984 w Madrycie
W kluczowej akcji dla przebiegu meczu Cuadra Fernández był odbiorcą informacji o uznaniu pozycji Lewandowskiego za spaloną. Wymogło to anulowanie gola Polaka. Zawiodła technologia, o co nie można winić sędziego na boisku. Na przyszłość przyda mu się więcej opanowania w podobnych przypadkach, bo widoczne w przekazie meczowym strofowanie Flicka okazało się ze strony Cuadry pochopne.
W innych sytuacjach postawa prowadzącego zostawiała trochę do życzenia. Wprowadzał dodatkowe nerwy, zamiast spokojnie wyjaśniać graczom powody swoich decyzji. Za 17 przewinień gospodarze ujrzeli tylko trzy napomnienia. Dwa z nich nastąpiły w finalnych 10 minutach gry - co w sposób oczywisty wyklucza temperowanie gwałtowności piłkarzy na wczesnym etapie spotkania. Poza tym należy odnotować, że zadziorna gra ludzi Alguacila wymagała odgwizdania w meczu minimum 5 fauli więcej, co Guillermo Cuadra Fernández postanowił zignorować.
Ocena arbitra w serwisie Archivo VAR: 6,0
Komentarze (15)
Strzelił gola, a to, że my nie potrafiliśmy wyprowadzić ataku to nie można go za to winić. Flick chce, żeby był 9 to nią jest. Do tego wracał się do bronienia, coś czego nie robi np taki najlepszy napastnik na świecie Mbappe.