Ocena powyżej wyjściowej. Możemy narzekać na niecelne wybicia, jednak dużo więcej było pozytywów w jego grze. Był uważny w grze poza polem karnym, wyprzedzając zawodników Realu od przerzutów za plecy stoperów (41’, 75’). Obrona strzału po rzucie wolnym w 29’, dwie dobre interwencje, chociaż druga spowodowana jego błędem przy wyprowadzeniu (51’). Nie ponosi odpowiedzialności za straconą bramkę.

Chyba najgorsze spotkanie Francuza w barwach Barcelony. Jeśli pierwsza połowa była słaba, to druga była wprost katastrofalna. Stracona bramka pada ze strony zawodnika, za którego odpowiadał, oczywiście nie była to łatwa sytuacja do interwencji ze względu na piłkę „przeciw nogom”, co jednak nie powinno go usprawiedliwiać. W tej części gry zaliczył dobre interwencje w obronie w 5’, 11’, 45+3’. Druga to jednak był blamaż. Rozpoczął błędem w kryciu, co spowodowało groźną sytuację dla Barcelony w 47’, minutę później złym podaniem i rozpoczął kolejny kontratak Basków w 48’. Kolejne straty notował w 58’, 65’, 67’, dalej błąd w kryciu i groźna sprokurowana sytuacja dla Realu w 72’, strata i kontra jego stroną, gdzie źle kryje w 83’. Był przede wszystkim niechlujny, niedokładny, nonszalancki. Podłączał się do ataku, gdzie niewiele dawał, by następnie mieć problemy z powrotami. W defensywie źle się ustawiał i tracił krycie, był spóźniony i wielokrotnie to on rozpoczynał swoimi błędami akcji Sociedad. Głową był już zgrupowaniu reprezentacji.

Mecz poniżej poziomu gry Pau, ale też nie były to bardzo złe zawody. Zanotował zarówno dobre, jak i złe zagrania. Na plus piłka wertykalna do Frenkiego w 13’, dobre, ale niecelne strzały głową w 19’ i 50’, oraz interwencje w 45’+3, 76’, 83’. Na minus faul przed polem karnym Barcelony w 27’, zła interwencja w 51’ i strata na własnej połowie w 71’. Główny zarzut do jego gry to brak zdecydowania w obronie i często spóźnione interwencje, przez co obrona często była przesunięta przez asekurację stref Pau przez Inigo.

Bezapelacyjnie najlepszy na boisku w drużynie Barcelony. Dobre Interwencje notował w 6’, 9’, 32’, 45’+2, 65’, 68’, 73’, 85’. Posłał wertykalną piłkę w 9’ i świetne podanie do Pedriego za linię stoperów na sam na sam w 20’, do tego odegrał głową do Cubarsiego na jego strzał w 19’, również zaliczył celne dośrodkowanie w 88’ . Na minus - szczególnie brak interwencji w 45’+2, gdy strzał Oyarzabala minął minimalnie słupek Azulgrany.  Nie schodzi ze swojego dobrego poziomu.

Słabiutki występ. Mało widoczny w ofensywie, w defensywie popełniający błędy. Na plus rajd, po którym został sfaulowany w pobliżu pola karnego Realu w 18’. Na minus straty w środku w 25’, 54’, do tego został ograny przez Kubo w polu karny w 30’, notuje też rajd po czym złe podanie w 69’. Był apatyczny, mało pokazywał się do gry i zbyt mało wzmacniał grę na skrzydle, choć ta strona miała większe możliwości dominacji gry.  

Słabszą postawę Marca można wytłumaczyć zbyt małym doświadczeniem, co nie zmienia oceny i wrażenia, jakie po sobie pozostawił. Zanotował dobrą interwencję w 1’, udany strzał z pierwszej piłki, choć zablokowany w 38’, podanie wertykalne do Fatiego w 77’, celne dośrodkowanie i przerzut w 88’. Na minus strata w 83’. Przy pressingu rywali Marc skupiał się na destrukcji i asekuracji środka pola, mimo to nie można w żaden sposób stwierdzić, że Barcelona zdominowała grę. Wprost przeciwnie, był zbyt mało agresywny w doskokach i mało przewidujący, jeśli chodzi o blokowanie korytarzy podań.

Grał bardzo nierówno. Zaczął od złego krycia przy groźnej sytuacji już w 1’. Na plus wypuszczenie na skrzydle Raphinii w 4’, dobre wejście środkiem w 7’, udane wejście i podanie do Lewego przy nieuznanej bramce w 13’ i interwencje w destrukcji w 17’, 38’. Na minus częste hamowanie dobrze zapowiadających się akcji, złe podanie w stronę Kounde w kontrataku, gdy Barcelona miała przewagę na połowie rywala w 22’; spóźnił też kontrę, by zaliczyć stratę w środkowej strefie w 25’; brak powrotów do strefy obronnej w 20, czy 45’; do tego strata w 42’. Kolejne spotkanie, w którym Frenkie nie potrafił dać drużynie balansu między ofensywą i defensywą, często poruszał się po boisku, dublując pozycje, czy truchtał, gdy rywal przejmował futbolówkę.

Najsłabszy. Mało widoczny, unikający wzięcia odpowiedzialności za grę, niewychodzący na pozycje, nie szukający przestrzeni, podobnie jak Frenkie grał asekuracyjnie, wolno i przewidywalnie. Zaliczył złe dośrodkowanie w 11’, został łatwo ograny w 22’, w 59' nieatakowany ma dobrą sytuację strzelecką w polu karnym, ale strzela wysoko ponad bramką,  na mały plusik jedynie rajd zakończony faulem na nim w 49’.

Niby zagrał poprawnie, ale co z tego jak ocena nie kwalifikuje się nawet na wyjściową. Miał swoją sytuację, ale zabrakło siły i szybkości po wyjściu za linię obrońców w 20’. Hiszpan oddał  zablokowany  strzał w 30’, w dobrej sytuacji nie zdecydował się na strzał w 45+3, na plus na pewno bardzo dobre dośrodkowanie z niecelnym strzałem Cubarsiego w 50'. Na minus: został ograny przez Kubo w 30’ i złe podanie w 90’. Nie nadawał odpowiedniego rytmu, przy bierności linii ofensywnej nie miał komu dogrywać piłek, a sam nie potrafił odnaleźć dobrym podaniem kolegi z drużyny. Słaby występ.

Zagubiony. Ciężko było dostrzec w grze Raphinhi tego Brazylijczyka, którego podziwialiśmy od początku sezonu. Rozgrywał wolno i przewidywalnie, nie potrafił się uwolnić od obrońców na skrzydle. Zaliczył dobrą wrzutkę w 19’, wypuścił Balde na skrzydle w 58’, notuje też dobre podanie do Victora w 90’+2, w obronie interwencja w 38’.  

W ofensywie niezauważalny. Oficjalnie Lewandowski zakończył mecz bez oddanego strzału. Walczył, jednak nie przyniosło to pozytywnego rezultatu, gdyż nie potrafił się uwolnić od obrońców. Co znamienne więcej pozytywnych słów można napisać o jego grze w defensywie – 3 wybicia i zablokowany strzał w 74’. Słaby występ ze stratami i problemami w przyjęciu.

Wprowadził więcej intensywności i wertykalności w grę, ale starczyło chęci jedynie na kilkanaście minut. Im dłużej trwało spotkanie, tym Dani dostosowywał się do poziomu i obrazu gry całej drużyny.  Dobre wypuszczenia Raphinhi na skrzydle w 56’, 57’, udany rajd z zablokowanym strzałem w 59’, niecelny strzał z dystansu w 81’ i złe dośrodkowanie w 88’. Nie dał wartości dodanej, na co liczył Flick.

Wydaje się, że miał być jokerem, ale talia była jednak znaczona. Nie zagrał jakoś bardzo źle, ale wciąż brakuje w jego grze błysku sprzed kilku lat. Zaliczył rajd ale zakończył go złym podaniem 75’, do tego miał stratę ale sam odzyskał po chwili piłkę 80’. Nie próbował przyspieszyć gry na skrzydle,  ograniczał się do utartych schematów rozgrywania i poruszania się po boisku.

Grał za krótko. Bez oceny

Grał za krótko. Bez oceny.