Przypominamy zasady, którymi kierujemy się podczas wystawiania ocen, zawarte w regulaminie oceniania zawodników. Pamiętajcie, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości lub uwagi związane z artykułem i zamierzacie zadać pytanie w komentarzu, zajrzyjcie uprzednio do działu FAQ – bardzo możliwe, że znajdziecie tam gotową odpowiedź. Życzymy owocnego zapoznawania się z tekstem oraz zachęcamy do pozostawiania komentarzy.
Oceniający: Piotr Guziński
Pomocniczy: Karol Chowański
Ocena trenera i sędziego:
Xavi: ocena 6.5
Docenić Xaviego można za to, że zdecydował się postawić na 16-letniego Lamine Yamala. Była to odważna decyzja, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że Raphinha był zawieszony. Plus dopisać można też dopisać za ustawienie Frenkiego w roli trzech stoperów, który ciągnął akcje do przodu i zdobywał teren, a samo rozwiązanie można uznać za pozytywne i okazało się ono skuteczne. Dodatkowo widać, że obie bramki i schematy, po których one padły, zostały wcześniej wypracowane na treningach. Zmiany Ansu, Ferrana i Abde także na plus. Doczepić można się do trzymania przez 90 minut na boisku Roberta Lewandowskiego, który rozgrywał bardzo słabe spotkanie. Do tego dodać można brak większej intensywności w pierwszej części. To rzeczy, które można napisać o Xavim, ale warto pamiętać, że na ławce tym razem zasiadł jego brat i tutaj warto zwrócić uwagę na jego dramatyczną przemowę podczas drugiej przerwy na nawodnienie, kiedy powtarzał zawodnikom, że przy cierpliwości i koncentracji Barcelona w końcu strzeli gola.
Alejandro Muñiz Ruiz: ocena 3
Ur. 24.05.1991 w Pontevedrze, Galicja
Komitet sędziowski: Galicja (Comite de Árbitros de la Real Federación Gallega de Fútbol)
Sędzia RFEF od: 2014, sędzia w Primera División od: 2021
W drugim kolejnym meczu arbiter przymykał oko na regularne przewinienia rywali FC Barcelony bez piłki. Cádiz uzbierał w tym meczu 22 faule przy 9-ciu Barçy. Mimo tej dysproporcji, sędzia Muñiz Ruiz wręczył cztery upomnienia gospodarzom i trzykrotnie ukarał gości. Wolał karać piłkarzy kwestionujących jego decyzje (Ter Stegen, Gavi, Pedri), zamiast za faule. Pomocnik Cádizu Rubén Alcaraz przekroczył przepisy pięć razy. Tylko arbiter wie, czemu skończył zawody bez kartki.
Na początku meczu wyraźny ruch ramieniem Javiego Hernándeza doprowadził do upadku Yamala w polu karnym. Wedle mojej opinii i przepisów Alejandro Muñiz Ruiz powinien sam obejrzeć tę sytuację na ekranie VAR, aby dać sobie szansę na pełną ocenę sytuacji. Nie przesądzam, czy kontakt między piłkarzami spełnił wymogi przyznania rzutu karnego, natomiast odstąpienie sędziego od obejrzenia powtórki uważam za jego błąd. Może wynikać z jego małego doświadczenia na poziomie LaLigi.
Kontrola arbitra nad meczem słabła z czasem. Pierwszą tego oznaką była wspomniana kartka dla bramkarza Barçy, który pełnił funkcję kapitana. Dla kontrastu upomnień uniknęli Fede San Emeterio (40.) oraz Fali (45.) za ostre faule na Gündoğanie, a kolejną poważną skazą występu sędziego było uznanie zagrania Rogera Martiego barkiem za przekroczenie przepisów. Upomnianie Alejo i De Jonga były rzadkimi dobrymi decyzjami Muñiza Ruiza przed przerwą.
Cádiz korzystał z pobłażliwości arbitra w dalszej części meczu. Było to wyraźne przy stałych fragmentach gry. Główną metodą obrońców trenera Sergio było przepychanie gospodarzy z przekroczeniem przepisów. Sędzia konsekwentnie takie zagrania ignorował. Zatrzymam się przy dwóch sytuacjach, które przykuły moją uwagę. W 64. minucie Robert Lewandowski został podepchnięty przy wyskoku po rzucie rożnym. Osiem minut później Luis Hernández uderzył polskiego napastnika przy dośrodkowaniu. Obie sytuacje miały miejsce w polu karnym i obciążają moim zdaniem konto arbitra. Muñiz Ruiz ponownie zignorował możliwość obejrzenia ich na ekranie VAR. Eksperci podzielają moją opinię, że w drugiej z opisanych sytuacji Barcelona powinna otrzymać rzut karny, a Hernández – upomnienie indywidualne. Możecie o tym przeczytać w naszym artykule po meczu. Wraz z trafieniem Pedriego rywale Blaugrany odpuścili walkę o wynik za wszelką cenę, czyniąc pracę galisyjskiego arbitra łatwiejszą do końca spotkania. W drugim kolejnym meczu ligowym Barçy sędzia popełnił liczne zaniedbania i pomyłki, co musi znaleźć odzwierciedlenie w jego ocenie.
Komentarze (41)
"...ściągnięcie obrońców przy trafieniu Pedriego..."
Wy w ogóle oglądaliście mecz? Przecież za nim nikt nie pobiegł :D
Jeden z obrońców ruszył, ale od razu odpuścił, a Wy doszukujecie się na siłę "geniuszu" w jego poczynaniach :D
Usuwacie komentarze z krytyką (nie obraźliwą) Lewego, a teraz jeszcze szukanie plusów, które są tak naciągane jak ocena za decyzje Xaviego :D
Żenada :D
Faktycznie dramatyczna, bo mówił o jednym golu, a strzeliliśmy dwa.
Dobra, z tymi deskami to pojechałem. :)