@Woland10 Jest prawda, gówno prawda i są statystyki. Przez grzeczność nie napiszę ,że statystycznie co czwarty z nas jest Chińczykiem. O starej prawdzie, że statystyki nie grają nawet nie wspomnę, aczkolwiek chylę czoła przed wysiłkiem aby opracować takowe. No chyba że to kopiuj i wklej. Tyle odnośnie tematu statystyk. Co do zarzutu, że bramki nie najpiękniejsze, że z karnych lub do pustej bramki, to przypominam , że piłka nożna to nie jazda figurowa na lodzie i nie ma dodatkowych punktów za urodę strzelonych bramek, a karne też trzeba umieć strzelać. Zarzut braku sukcesów reprezentacji Polski, zostawię bez komentarza. To jednak gra zespołowa i nie tylko Lewandowski nie odnosi sukcesów grając w reprezentacji. Na koniec chcę powiedzieć , że Lewandowski nie jest największym bohaterem mojej bajki, ale uszanujmy i doceńmy jego jakość i fakt ,że długo nie będziemy mieli piłkarza, który jak równy staje w szranki w różnych plebiscytów z najlepszymi. I tyle. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i ja szanuję opinię Woland10, ale się z nią nie zgadzam.
Aspekt drugi-Komentarz telewizyjny-
Od komentatorów sportowych będę wymagał dwóch rzeczy:obiektywizmu i profesjonalizmu. W sobotę mecz obsługiwało dwóch młodych sprawozdawców. Nie uniknęli błędów, ale potrafili się do nich ,jeszcze w trakcie meczu przyznać. I za to szacunek, bo trzeba być krytycznym , ale także do siebie. Inaczej było wczoraj. Para "komentatorów", gramoliła bez sensu i składu. Popisem, było stwierdzenie jednego z panów, że piłkarz Torres po drugim faulu, / którego oczywiście w/g niego nie było/ powinien jako karę otrzymać i tu cytat" sędzia powinien pogrozić mu palcem, bo Busquets jest sam sobie winien, bo żle przyjął piłkę i ta mu odskoczyła co mogło sprowokować Torresa" koniec cytatu. No kompromitacja!!! Oczywiście wtóruje mu drugi z panów były piłkarz który ma dziwną manierę kończenia każdej frazy półśmiechem. Żałosne. Myślę że w dobie techniki cyfrowej powinniśmy posiadać możliwość wyłączenia panów sprawozdawców, a w ich miejsce posłuchać odgłosów stadionów. Dla lepszego samopoczucia. Z kibicowskim pozdrowieniem J.
"CR7 to inna historia"- tak naprawdę to szczyt obłudy i kołtuństwa nazywać to co wyprawia ten gość tworzeniem historii footbolu. Brudne sztuczki, ciągłe symulowanie, na które daje się nabierać coraz więcej arbitrów, powodują że nie chce się tego oglądać. Ciekawe jaki procent zdobytych bramek jest bez kontrowersji?
Komentarze
0
1
2
No sorry, ale grajek z numerem 2 to jest przyg.....
0
Jak najbardziej trafny tytuł. Dodałbym tylko, że trzeba było zacząć od początku.
1
@Woland10 Jest prawda, gówno prawda i są statystyki. Przez grzeczność nie napiszę ,że statystycznie co czwarty z nas jest Chińczykiem. O starej prawdzie, że statystyki nie grają nawet nie wspomnę, aczkolwiek chylę czoła przed wysiłkiem aby opracować takowe. No chyba że to kopiuj i wklej. Tyle odnośnie tematu statystyk.
Co do zarzutu, że bramki nie najpiękniejsze, że z karnych lub do pustej bramki, to przypominam , że piłka nożna to nie jazda figurowa na lodzie i nie ma dodatkowych punktów za urodę strzelonych bramek, a karne też trzeba umieć strzelać.
Zarzut braku sukcesów reprezentacji Polski, zostawię bez komentarza. To jednak gra zespołowa i nie tylko Lewandowski nie odnosi sukcesów grając w reprezentacji.
Na koniec chcę powiedzieć , że Lewandowski nie jest największym bohaterem mojej bajki, ale uszanujmy i doceńmy jego jakość i fakt ,że długo nie będziemy mieli piłkarza, który jak równy staje w szranki w różnych plebiscytów z najlepszymi. I tyle. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i ja szanuję opinię Woland10, ale się z nią nie zgadzam.
65
Aspekt drugi-Komentarz telewizyjny-
Od komentatorów sportowych będę wymagał dwóch rzeczy:obiektywizmu i profesjonalizmu. W sobotę mecz obsługiwało dwóch młodych sprawozdawców. Nie uniknęli błędów, ale potrafili się do nich ,jeszcze w trakcie meczu przyznać. I za to szacunek, bo trzeba być krytycznym , ale także do siebie. Inaczej było wczoraj. Para "komentatorów", gramoliła bez sensu i składu. Popisem, było stwierdzenie jednego z panów, że piłkarz Torres po drugim faulu, / którego oczywiście w/g niego nie było/ powinien jako karę otrzymać i tu cytat" sędzia powinien pogrozić mu palcem, bo Busquets jest sam sobie winien, bo żle przyjął piłkę i ta mu odskoczyła co mogło sprowokować Torresa" koniec cytatu. No kompromitacja!!! Oczywiście wtóruje mu drugi z panów były piłkarz który ma dziwną manierę kończenia każdej frazy półśmiechem. Żałosne. Myślę że w dobie techniki cyfrowej powinniśmy posiadać możliwość wyłączenia panów sprawozdawców, a w ich miejsce posłuchać odgłosów stadionów. Dla lepszego samopoczucia. Z kibicowskim pozdrowieniem J.
48
Na ambasadora Polskiej kadry naradowej. Bedzie zgrana paka.
47
"CR7 to inna historia"- tak naprawdę to szczyt obłudy i kołtuństwa nazywać to co wyprawia ten gość tworzeniem historii footbolu. Brudne sztuczki, ciągłe symulowanie, na które daje się nabierać coraz więcej arbitrów, powodują że nie chce się tego oglądać. Ciekawe jaki procent zdobytych bramek jest bez kontrowersji?
39
Dla mnie wystarczy skromne 3:0. W rewanżu też skromne 4:0 i rachuneczki wyrównane. A potem to już z górki, ogramy madryckie ogórki.
32
Najlepsze- śpimy godzinę dłużej