@masq To nie u nas panie, tu bramkarz musi dobrze grać nogami, a trener koniecznie musi mieć DNA. W sumie to nikt już za bardzo nie wie jakie, ale musi być.
Rozumiem, że 10 lat temu jeszcze można było na to przymykać oczy, ale piłka nożna trochę się jednak zmieniła i samym romantyzmem za wiele się obecnie nie zdziała.
W sumie nie wiem co jest gorsze. Kibic idiota rzucający butelką w zawodników, czy grupa profesjonalnych piłkarzy, która zachowuje się jak gdyby między nich wpadł co najmniej granat odłamkowy.
Brakuje Puyola. Od razu przypomina mi się sytuacja z zapalniczką.
Komentarze
1
@masq To nie u nas panie, tu bramkarz musi dobrze grać nogami, a trener koniecznie musi mieć DNA. W sumie to nikt już za bardzo nie wie jakie, ale musi być.
Rozumiem, że 10 lat temu jeszcze można było na to przymykać oczy, ale piłka nożna trochę się jednak zmieniła i samym romantyzmem za wiele się obecnie nie zdziała.
5
@Joe_Pesci Raczej normalny dzień w pracy.
0
@macio_944 Ale ze to były takie sytuacje, że mogli jak Vini wpakować do pustej? No chyba nie.
0
@tobiasson92 Bo od roku jest przepis ze jak zawodnik interweniujący wykona zagranie i dotknie piłki to pozycja spalona jest kasowana?
0
@MesQueUnClub96 To ja ta „obcierka”? Chyba inaczej zawsze wyobrażałem sobie obcierkę.
138
@Kgorecki2500 Tez kibice:
Dejcie mnie Hochlanda!
133
Nie wiedziałem, że De Ligt jest z Podlasia.
125
Tymczasem w domu Sergiego Roberto:
*Słychać dźwięk otwieranego szampana
114
Koeman w notesiku: „Dobra yebac, to już prawie po doliczonym, to się nie liczy”
81
W sumie nie wiem co jest gorsze. Kibic idiota rzucający butelką w zawodników, czy grupa profesjonalnych piłkarzy, która zachowuje się jak gdyby między nich wpadł co najmniej granat odłamkowy.
Brakuje Puyola. Od razu przypomina mi się sytuacja z zapalniczką.