@Patry10 Teraz wszystkie mecze będą ważne. Nie można odpaść z Copa del Rey, a w lidze trzeba łoić ile się da, zanim Real się podniesie i zacznie gonić. Przejście Man Utd naszpikowanego transferami za prawie 250 baniek byłoby fajne, ale moim zdaniem w tej sytuacji nie można tego oczekiwać od Barcelony jako zwycięstwa, które koniecznie powinna odnieść.
Chcecie zwolinić Xaviego? Tak? Prawie same dzieciaki w drużynie Najwazniejszy napastnik, Lewy, z formą chujową jak jeszcze chyba nigdy dotąd Wielka nadzieja klubu Ansu, 20 lat, kontuzja za kontuzją, brak formy Ostoja pomocy, Buskets, totalnie bez formy Mistrzostwa Świata w środku sezonu I co? Lider La liga, finał super pucharu, Copa Del Rey w grze, Liga Europy też. Jedyne co się wysypało to Liga Mistrzów
Kogo byście chcieli zamiast Xaviego? Artete? Tego którego cały czerwony Londyn chciał wyrzucić na zbity pysk przez pierwsze 2 lata jego pracy. Teraz jest wielbiony bo przyszły efekty, PO 3 LATACH!
Klopa? Z którego przez pierwsze 4 lata śmiano się, że jedyne co zrobił w Liverpoolu to swoje zęby, dopóki Ligi Mistrzów nie wygrał. PO 4 LATACH w klubie!
Tak, wywalcie Xaviego po 1,5 roku pracy, bo wyniki są ale styl nie godny Barcelony z czasów Messiego, Iniesty, Puyola, Xaviego, Neymara, Pedriego czy Suareza i weźcie jakiegoś drugiego Koemana
Powiedział typ który z Barcelony, piłkarskiej ziemi obiecanej, najlepszego klubu świata, zrobił klub którego nie stać na podpisanie swoich własnych zawodników. Żygać się chce.
Wiecie co mi przypomina to całe narzekanie na Xaviego? Dortmund i początki Kloppa w tym klubie. Dortmund, wielki klub który prawie zbankrutował postawił na młodzież nie dlatego że chciał, tylko dlatego że musiał. Zatrudnili trenera z Mainz który awansował do 1 Bundesligii, bił się o utrzymanie i nawet z niej spadł. Mimo to, zatrudniono go w Dortmundzie
Początki pamiętam do dziś. Te wszystkie teorie że Bundesliga to dla niego za wysokie progi, że Dortmund to za duży klub, że na dobrą sprawę nie sprawdził się nawet w słabym, nie miejącym żadnych oczekiwań Mainz Że jedyny jego pomysł na futbol to bieganie. Nic poza bieganiem, ot wielki strateg Porównywali go w Polsce do polskich trenerów z lat 70, którzy kazali biegać zawodnikom po lasach.
Po 3 latach zdobył Mistrzostwo pokonując nieporównywalnie bogatszy Bayern Ostatecznie został najbardziej utytowanym trenerem w historii jednego z największych klubów w niemczech Podobnie jak Guardiola, zrewolucjonizował spojrzenie na futbol i sposób grania. Z przeciętnych zawodników robił światowe gwiazdy które pokonywały największych jak Bayern, Juventus czy Real A podobno był idiotą który nie ma pojęcia o niczym i jedyne co potrafi to kazać biegać. Trener na B klasę
Przecież my jesteśmy teraz w podobnej sytuacji. Nie możemy być już tacy aroganccy jak jeszcze parę lat temu. Wtedy, jeśli Barca chciała jakiegoś piłkarza to poprostu go podpisywała. Dzisiaj działa tak Real, ale nie my. Nam albo odmawiają piłkarze mówiąc, nie wiem czy dostanę od was swoje pieniądze, albo zabrania nam ich sprowadzania UEFA czy La Liga Jesteśmy finansowym trupem, który trzyma się na kredytach i wyprzedawaniu przyszłych zysków.
Wiecie jaka jest różnica między dzisiejszą Barceloną a tamtym Dortmundem? Taka że na Kloppa narzekano w Polsce, ale nie w niemczech, na Xaviego narzekają wszędzie. A wiecie dlaczego? Bo Dortmund dobrze pamiętał jak to jest być ligowym średniakiem a Barcelona żyje dalej złudzeniem że nic złego w tym klubie nie ma prawa się stać, że ten klub nie może upaść. Otóż może i upada, a akurat Xavi może się okazać tym, który nas przed tym uratuje przywracając trofea do tego klubu i tym samym kasę. Przyciągając znowu sponsorów, fanów którzy pociągną Barcelone jako markę znowu na finansowy top, pieniądze z UEFY, federacji, La Ligi i telewizji. Typ działa w ekstramalnych warunkach gdzie nie ma nawet pieniędzy na podpisanie własnych zawodników. Klei z dzieciaków i emerytów. Z tych, którzy są akurat wolni i nie trzeba za nich płacić odstepnego.
Ale tego w Barcelonie nikt nie docenia, mam się wydaje że jesteśmy kimś innym niż naprawdę jesteśmy. Dla nas czas się zatrzymał lata temu.
Komentarze
1
@Patry10
Teraz wszystkie mecze będą ważne.
Nie można odpaść z Copa del Rey, a w lidze trzeba łoić ile się da, zanim Real się podniesie i zacznie gonić.
Przejście Man Utd naszpikowanego transferami za prawie 250 baniek byłoby fajne, ale moim zdaniem w tej sytuacji nie można tego oczekiwać od Barcelony jako zwycięstwa, które koniecznie powinna odnieść.
2
@BIGCULES
Dokładnie:)
To samo napisałem tylko dosadniej:)))))
ZNAFFFFFFCY:)
0
@Krzysztof1987
Dopóki jest to jeden mecz na 20 to problemu nie ma:)
0
2
Xavi nie wie co robi, same kolesiostwo i zero rozwoj!
Busquets to stary dziad i ślimok!
Lewus kopie się w czoło!
:))))))))) znafcy futbolu:)))))))
Czekam po meczach z Man Utd co będziecie pisać o waszym boskim Ten Hagu:) nie mogę się już doczekać:)
18
Chcecie zwolinić Xaviego? Tak?
Prawie same dzieciaki w drużynie
Najwazniejszy napastnik, Lewy, z formą chujową jak jeszcze chyba nigdy dotąd
Wielka nadzieja klubu Ansu, 20 lat, kontuzja za kontuzją, brak formy
Ostoja pomocy, Buskets, totalnie bez formy
Mistrzostwa Świata w środku sezonu
I co? Lider La liga, finał super pucharu, Copa Del Rey w grze, Liga Europy też.
Jedyne co się wysypało to Liga Mistrzów
Kogo byście chcieli zamiast Xaviego?
Artete? Tego którego cały czerwony Londyn chciał wyrzucić na zbity pysk przez pierwsze 2 lata jego pracy. Teraz jest wielbiony bo przyszły efekty, PO 3 LATACH!
Klopa? Z którego przez pierwsze 4 lata śmiano się, że jedyne co zrobił w Liverpoolu to swoje zęby, dopóki Ligi Mistrzów nie wygrał. PO 4 LATACH w klubie!
Tak, wywalcie Xaviego po 1,5 roku pracy, bo wyniki są ale styl nie godny Barcelony z czasów Messiego, Iniesty, Puyola, Xaviego, Neymara, Pedriego czy Suareza i weźcie jakiegoś drugiego Koemana
18
Powiedział typ który z Barcelony, piłkarskiej ziemi obiecanej, najlepszego klubu świata, zrobił klub którego nie stać na podpisanie swoich własnych zawodników. Żygać się chce.
11
Chyba pomaluje sypialnie w kolorach Barcelony:)
Dwie ściany bordowe i dwie granatowe:)
Tak sobie właśnie wymyśliłem!
9
"Z chwilą gdy jeden z piłkarzy staje się ważniejszy niż manager, klub umiera"
Sir Alex Ferguson
8
Wiecie co mi przypomina to całe narzekanie na Xaviego?
Dortmund i początki Kloppa w tym klubie.
Dortmund, wielki klub który prawie zbankrutował postawił na młodzież nie dlatego że chciał, tylko dlatego że musiał. Zatrudnili trenera z Mainz który awansował do 1 Bundesligii, bił się o utrzymanie i nawet z niej spadł. Mimo to, zatrudniono go w Dortmundzie
Początki pamiętam do dziś.
Te wszystkie teorie że Bundesliga to dla niego za wysokie progi, że Dortmund to za duży klub, że na dobrą sprawę nie sprawdził się nawet w słabym, nie miejącym żadnych oczekiwań Mainz
Że jedyny jego pomysł na futbol to bieganie. Nic poza bieganiem, ot wielki strateg
Porównywali go w Polsce do polskich trenerów z lat 70, którzy kazali biegać zawodnikom po lasach.
Po 3 latach zdobył Mistrzostwo pokonując nieporównywalnie bogatszy Bayern
Ostatecznie został najbardziej utytowanym trenerem w historii jednego z największych klubów w niemczech
Podobnie jak Guardiola, zrewolucjonizował spojrzenie na futbol i sposób grania.
Z przeciętnych zawodników robił światowe gwiazdy które pokonywały największych jak Bayern, Juventus czy Real
A podobno był idiotą który nie ma pojęcia o niczym i jedyne co potrafi to kazać biegać. Trener na B klasę
Przecież my jesteśmy teraz w podobnej sytuacji. Nie możemy być już tacy aroganccy jak jeszcze parę lat temu. Wtedy, jeśli Barca chciała jakiegoś piłkarza to poprostu go podpisywała. Dzisiaj działa tak Real, ale nie my. Nam albo odmawiają piłkarze mówiąc, nie wiem czy dostanę od was swoje pieniądze, albo zabrania nam ich sprowadzania UEFA czy La Liga
Jesteśmy finansowym trupem, który trzyma się na kredytach i wyprzedawaniu przyszłych zysków.
Wiecie jaka jest różnica między dzisiejszą Barceloną a tamtym Dortmundem? Taka że na Kloppa narzekano w Polsce, ale nie w niemczech, na Xaviego narzekają wszędzie. A wiecie dlaczego? Bo Dortmund dobrze pamiętał jak to jest być ligowym średniakiem a Barcelona żyje dalej złudzeniem że nic złego w tym klubie nie ma prawa się stać, że ten klub nie może upaść.
Otóż może i upada, a akurat Xavi może się okazać tym, który nas przed tym uratuje przywracając trofea do tego klubu i tym samym kasę. Przyciągając znowu sponsorów, fanów którzy pociągną Barcelone jako markę znowu na finansowy top, pieniądze z UEFY, federacji, La Ligi i telewizji.
Typ działa w ekstramalnych warunkach gdzie nie ma nawet pieniędzy na podpisanie własnych zawodników. Klei z dzieciaków i emerytów. Z tych, którzy są akurat wolni i nie trzeba za nich płacić odstepnego.
Ale tego w Barcelonie nikt nie docenia, mam się wydaje że jesteśmy kimś innym niż naprawdę jesteśmy. Dla nas czas się zatrzymał lata temu.