Przypominamy zasady, którymi kierujemy się podczas wystawiania ocen, zawarte w regulaminie oceniania zawodników. Pamiętajcie, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości lub uwagi związane z artykułem i zamierzacie zadać pytanie w komentarzu, zajrzyjcie uprzednio do działu FAQ – bardzo możliwe, że znajdziecie tam gotową odpowiedź. Życzymy owocnego zapoznawania się z tekstem oraz zachęcamy do pozostawiania komentarzy.
Oceniający: Gaspar, Ściah
Komentarze (47)
Gomes mimo wszystko kiedy gra, jest przeciętny i utrzymuje jakiś tam poziom w przeciwieństwie do Deulofeu. Najbardziej irytuje u niego taka niechlujność i mam wrażenie, że czasami brakuje mu takiej inteligencji boiskowej.
Vidalowi trzeba dać pograć, może grać na całej prawej stronie, czy to na skrzydle czy obronie. Roberto widziałbym w pomocy i póki co dał mu pierwszy skład, a Rakiticia posadził na ławce. Denis też powinien dostać więcej minut, wolałbym że to właśnie on grał zamiast Deulofeu.
Kluczowe natomiast było ustawienie Semedo i Umtitiego , pierwszy z nich powinien mieć świadomość że musi zbiegać za zawodnikiem , który znajduje przy linii i że w momencie podania nie będzie spalonego . Semedo niestety próbował interweniować na raz a to było najgorsze co może być .
A co do Umtitiego to chyba zapomniał że nie gra w parze z Pique i zostawił sektor boiska , którym on miał się zająć w tym meczu , zorientował się niestety za późno .
Najbardziej śmieszy mnie fakt że strzelił gość , którego krył Vermaelen ( chociaż wiem ile grał Belg i nie mam wielkich pretensji do niego ) i przy nim w opisie piszę się ,, ohh szkoda że się spóźnił " a największą wine zrzuca się po części na Rakitica . KABARET .
Reasumując: na pewno nie był najgorszy na boisku, ba był najbardziej kreatywnym napastnikiem, ale nadal 7 to ocena ciut za wysoka.
Dla mnie osobiście piłkarz meczu to Vermaelen chodź sportowo przegrał faktycznie z Umitim. Nawet sobie nie wyobrażam jak facet się czuł wychodząc nie tylko w kadrze meczowej ale w pierwszym składzie. Zagrał dobry mecz i w kontekście naszych problemów z stabilizacją formy u Pique powinien dostawać szanse gry.
Zobaczcie jak funkcjonował trójkąt Pique-Semedo-Rakitic w meczu z Juve na CN (3-0). Jakiekolwiek kontry były kasowane już na linii środkowej. Na Semedo spadła krytyka za to jak był objeżdżany, ale trzeba powiedzieć że to wina całej trójki Vermaelen-Rakitic-Semedo. Vermaelen może zagrał niezłe zawody ale nie asekurował prawego obrońcy tak jak to zwykle robi Pique, Ivan od tego meczu z Juve kiedy w destrukcji zagrał super ma w ogóle jakieś problemy z ustawianiem się w obronie, zostawia dziury i nie ma agresji w odbiorze. Dla porównania z lewej gdzie byli Alba-Umtiti-Paulinho wyglądało to świetnie, Valencia z prawej strony była zupełnie bezzębna.
SYF KIŁA I MOGIŁA.