Ansu Fati wypadł ostatnio z kadry meczowej Barcelony, co jest wyraźnym sygnałem ze strony klubu, aby poszukał nowego pracodawcy. Jak podaje Jordi Gil ze Sportu, zainteresowanie napastnikiem wyrażają… dwa kluby z Premier League.
Zdaniem dziennikarza Barcelona zdaje sobie sprawę, że jedynym natychmiastowym rozwiązaniem sprawy Fatiego byłoby półroczne wypożyczenie zawodnika, a w tym kontekście mają go na celowniku West Ham i Tottenham. Pierwszy z klubów ma problemy z kontuzjami po urazach Niclasa Füllkruga i Michaila Antonio, a drugi nie jest może tak zdesperowany, ale i tak możliwość pozyskania zawodnika jedynie poprzez opłacanie jego pensji mogłaby być dla niego okazją.
Jak informuje Gil, sprowadzeniem Fatiego byłby zachwycony Beşiktaş. Jego redakcyjny kolega Didac Peyret zwracał uwagę na zainteresowanie ze strony hiszpańskich klubów. Zobaczymy, czy do Barcelony wpłynie oferta gwarantująca opłacanie części pensji napastnika, bo na więcej nie można raczej liczyć w jego sytuacji. 22-latek musi znaleźć nowy klub, aby móc się odbudować, bo w Blaugranie dostał wyraźny sygnał, że nie będzie dostawał szans. Zwłaszcza że Barça poluje na pozyskanie Marcusa Rashforda.
Komentarze (33)
A więc lepiej zostawić "kosztownego" Fatiego zamiast wykosztować się na Anglika.
Jeżeli już do podjąc próby sprowadzenia z ligi portugalskiej pewnego Szweda. Uważam, że jest ograny w lidze technicznej i u nas u boku Raphinho i Yamala grałby jak z nut.
I jeszcze jedno : klub winien decydowanie zrezygnować z Rique. To piłkarz bez techniki, a jedyną jego pozytywną cec hą jest waleczność.
Dać mu zaufanie poparte minutami i się chłopak odbuduje. Jak pójdzie do siepaczy z PL czy Turcji, z odbudową może być ciężko.