Czy Hansi Flick pokona "kata" Xaviego?

Przemek Walczak

12 września 2024, 06:30

Mundo Deportivo

9 komentarzy

Fot. Getty Images

Po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej wracamy do emocji związanych z rozgrywkami ligowymi. W najbliższą niedzielę FC Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Gironą, która w ostatnim sezonie okazała się zbyt mocnym rywalem dla drużyny Xaviego. Czy uda się przełamać złą passę przeciwko lokalnemu rywalowi?

Girona w zeszłym sezonie była prawdziwą rewelacją ligi, zajmując trzecie miejsce w tabeli. Drużyna Míchela straciła kilku kluczowych piłkarzy, takich jak Savinho, Dovbyk czy Alex García, ale wzmocniła się Abelem Ruizem i Yaserem Asparillą. Najważniejszy człowiek w projekcie klubu dalej pozostaje na swoim miejscu: Míchel liczy na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu.

Ekipa Xaviego w "dwumeczu" przeciwko Gironie poległa 4:8, przegrywając 2:4 u siebie jak i na wyjeździe. Tym, co najmocniej rzucało się w oczy była wyższa intensywność gry piłkarzy Míchela, szczególnie w spotkaniu rozgrywanym na Estadi Montilivi. Barça dwukrotnie wychodziła na prowadzenie, ale Girona potrafiła podkręcić tempo i odwrócić losy meczu. 

Teraz to piłkarze Barcelony mają mieć przewagę w przygotowaniu fizycznym. Hansi Flick od swojego pobytu w Bayernie uchodzi za prawdziwego eksperta w tej dziedzinie, a początek sezonu w wykonaniu jego ekipy pokazał, że zawodnicy Barçy już zaadoptowali jego idee. Dobra informacja jest taka, że Barcelona wyszła z przerwy reprezentacyjnej obronną ręką, a Flick będzie mógł skorzystać z takiego samego ustawienia, na jakie zdecydował się w meczu z Realem Valladolid. 

Blisko są także powroty Gaviego, który w tym tygodniu wróci do treningów z drużyną i Andreasa Christensena. Pomimo tego, że LaLiga uznała, że Duńczyk może być wykluczony z gry nawet na cztery miesiące, obrońca może wrócić w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Gorzej wygląda sprawa Frenkiego de Jonga. Holender w dalszym ciągu upiera się przy stosowaniu leczenia zapobiegawczego i odmawia poddania się operacji. Na ten moment data powrotu pomocnika na murawę jest zagadką dla wszystkich, także dla klubu.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

To jak jest z tym Christensenem? Miał mieć długoterminową kontuzję żeby w jego miejsce zarejestrować Olmo, teraz mówi się że może wrócić za dwa tygodnie. To na czyjej licencji będzie grał skoro jak rozumiem na jego gra Olmo?

Gramy bez Gundogana więc fizyczność, pojedynki, presing powinny działać na naszą korzyść. Nie tak jak było przez cały poprzedni sezon.

Girona nie gra autobusu więc przewiduje, że łatwo

Myślę, że po bardzo dobrym meczu wygramy z Gironą

NO tutaj juz egzamin bedzie,bo druzyna z top 5. Bedzie ciekawie

To już kompletnie inna drużyna, przede wszystkim jakościowa.