Przypominamy zasady, którymi kierujemy się podczas wystawiania ocen, zawarte w regulaminie oceniania zawodników. Pamiętajcie, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości lub uwagi związane z artykułem i zamierzacie zadać pytanie w komentarzu, zajrzyjcie uprzednio do działu FAQ – bardzo możliwe, że znajdziecie tam gotową odpowiedź. Życzymy owocnego zapoznawania się z tekstem oraz zachęcamy do pozostawiania komentarzy.
Oceniający: Adam Krawczyk, Karol Chowański (ocena arbitra)
Ocena trenera: Xavi Hernández - 5
Skład, jaki wystawił Xavi do meczu, miał zagwarantować odpoczynek kilku podstawowym graczom, ale być na tyle doświadczony, aby różnica w jakości nie była widoczna. W linii obrony zagrali podstawowi gracze, oprócz Iñigo Martíneza zastępującego Christiensena. W linii pomocy widzieliśmy skład, który często występował na boisku - Oriol-Gavi-Gündoğan (chociaż w ustawieniu 4-4-2), natomiast linia ataku została najbardziej przemeblowana, gdyż w wyjściowym składzie znaleźli się Ferrana Torres i Raphinha, którzy dotąd nie byli pewni gry od pierwszej minuty. Niestety, to kolejny mecz z zespołem, który broni kompaktowo cofając się całą drużyną w formacji 5-3-2, przechodząc na 5-4-1 i zagęszczając strefę 20-35 metrów. Masa niedokładności, brak płynności gry i zbyt wolne rozgrywanie połączone ze schematami niepopartymi ruchem zawodników kończyły się na stratach. Najlepsze akcje Barcelony nie wynikały w większości z dobrze przeprowadzonej akcji zespołowej, ale indywidualnym wygraniu pojedynków i uzyskaniu przestrzeni głównie na skrzydle (Raphinha, Balde, Gavi). Zabrakło różnych wariantów, robienia przewagi w strefach i ruchu pomocników za linię obrony przeciwnika. Zmiany przeprowadzane przez trenera były słuszne ze względu na chęć poprawy wyniku. Ocena wyjściowa.
Ocena arbitra: Alejandro Muñiz Ruiz – 3,0
Komitet sędziowski: Galicja (Comite de Árbitros de Galicia)
Sędzia RFEF od: 2014, sędzia w Primera División od: 2021, ur. 24.05.1991 w Pontevedrze, Galicja.
Pierwszym testem arbitra było starcie Copete z Araujo (14. minuta gry). Muñiz Ruiz odstąpił od kartki, nie było celowości w postawie Hiszpana. Co innego pięć minut później, gdy Gio González wedle przepisów powinien dostać żółty kartonik. Recydywą w 21. minucie tym bardziej zasłużył on na upomnienie. Błędy sędziów zwiastują kolejne, przez co w 26. minucie Romeu uniknął kary po ostrym wejściu w Pratsa. Po chwili Muñiz Ruiz przeoczył faul na Ferranie (31.). Nie było mowy o kartce, ale pozbawiło to Barçę wolnego w strefie ataku. Po ostrym ataku na Muriqiego (36.) słusznie upomniany został Romeu. Po chwili z winy Cancelo Mallorca powinna dostać rzut wolny, sędziowie pominęli też wślizg Gaviego (43.). Żółta kartka dla gracza gości byłaby na miejscu – impet tej sytuacji stworzył zagrożenie dla zdrowia rywala. W czasie doliczonym do I połowy Xavi domagał się piłki dla Barçy po rzucie rożnym. Uważam, że nie miał racji, za to Alejandro Muñiz Ruiz przeoczył faul na bramkarzu Rajkoviciu. Krótko przed przerwą szczęście miał Balde. Pięciu na dziesięciu arbitrów uznałoby złapanie rywala wpół za wystarczające do upomnienia. Podniesione nogi przy późniejszym wślizgu w Iñigo powinny przynieść kartkę Pratsowi, bez wątpienia. Błędy i zaniedbania sędziego sprawiły, że po I połowie w równym stopniu mogły mieć do niego pretensje oba zespoły.
Rozjemca meczu zaczął drugą odsłonę od trafnej kartki dla Daniego Rodrígueza, jednak już w 52. kolejnym beneficjentem jego łagodności został Araujo. Dość spokojny okres pomiędzy 46. a 60. minutą spotkania zakończył gwałtowny faul na Lewandowskim. Upomnianym – stoper Nastasić. W pokoju VAR odstąpiono od „podniesienia” kary na kolor czerwony (z pozycji boiska mogło to być mniej oczywiste). O kartkę dla siebie otarł się Cancelo po ryzykownej nakładce z 64. minuty. Gdy w polu karnym gospodarzy upadł Lamine Yamal, pokazane nam powtórki nie przesądziły o rzucie karnym. Moim zdaniem sędzia uniknął w tej sytuacji błędu. Krótko po upływie 70 minut gry dziwna decyzja o rzucie sędziowskim przerwała akcję Barçy. Wyróżnię dostrzeżenie faulu Jaume Costy na Yamalu (73.), natomiast w 79. żółtą kartkę powinien otrzymać Gavi. Pomocnikowi Barçy upiekło się, tak jak kilku innym graczom obu drużyn w ten wieczór. Końcówka meczu przyniosła dalsze pomyłki Muñiza Ruiza: Fermin z Copete zasłużyli na upomnienia po scysji (83.), a Robert Lewandowski powinien ujrzeć kartonik za cyniczne zatrzymanie biegnącego Dardera. Celem Polaka nie była piłka, ta przeleciała mu między nogami. Od błędu przyznania Barçy rożnego w 90+5. („Lewy” trącił piłkę ostatni) wyprowadziła kolegę sędzia liniowa. Słuszne według mnie wywołanie faulu Van der Heydena (90+8.) spotkało się z protestami ławki gospodarzy. W ich wyniku Maffeo dostał czerwoną kartkę poza grą.
Pojedynek Mallorki z Barçą był czternastym występem Muñiza Ruiza na poziomie pierwszoligowym. Niskie doświadczenie miało wpływ na słabe zawody tego arbitra – drugi raz po meczu Barçy z Cádizem. Brak kartek dla Gaviego, „RL9” i Pratsa uważam za główne błędy we wtorek. W meczu widzieliśmy zbyt wiele sytuacji, nad którymi sędziemu brakowało kontroli. Podobne wykroczenia spotykały się z różnymi decyzjami. Moją ocenę pracy arbitra w tym meczu podnosi trafna ocena ważnej sytuacji z Yamalem w polu karnym. Słabe wrażenia o poziomie sędziowania na Son Moix są świeże, lecz dobrze wiemy, że hiszpańscy sędziowie mogą spisać się jeszcze gorzej.
Komentarze (27)