Andrés Iniesta opuści Vissel Kobe w połowie obecnego sezonu JLeague - poinformował japoński klub. Były pomocnik FC Barcelony, który na początku tego miesiąca skończył 39 lat, dołączył do Vissel Kobe w 2018 roku.
Iniesta zagra ostatni mecz dla Vissel Kobe 1 lipca przeciwko Consadole Sapporo na stadionie Noevir. Do tej pory rozegrał 133 mecze dla japońskiej drużyny, wygrywając Puchar Césarza w 2019 i Superpuchar Japonii w 2020 roku. 6 czerwca weźmie jeszcze udział w szczególnym dla siebie meczu towarzyskim przeciwko FC Barcelonie.
入団から5年間。
— ヴィッセル神戸 (@visselkobe) May 25, 2023
クラブに多大なる貢献をしてくれたキャプテンに心からの感謝を!
For five years since joining, we express our heartfelt gratitude to @andresiniesta8 , who has made significant contributions to #visselkobe !#IniestaKobeForever ❤🤍
#ヴィッセル神戸 pic.twitter.com/gF823Q6OOx
Iniesta zapewnił, że będzie kontynuował karierę piłkarską gdzie indziej. - Myślę, że zawsze wyobrażaliśmy sobie, że przejdę na emeryturę tutaj, to było życzenie wszystkich - powiedział zapłakany Iniesta na konferencji prasowej w Kobe. - Nadal chcę grać i rywalizować. Decyzja o odejściu została podjęta za obopólną zgodą z klubem, po tym, jak zdałem sobie sprawę, że priorytety trenera są inne. - powiedział Don Andrés, który nie odegrał znaczącej roli w drużynie w tym sezonie.
Na pytanie o powrót do Barcelony Iniesta odpowiedział: "Chciałbym w pewnym momencie swojego życia wrócić, ale do tego jeszcze daleko. Przede wszystkim mam nadzieję, że Xavi będzie trenerem przez wiele lat, to byłaby wspaniała wiadomość dla piłki nożnej".
Zawodnik przyznał, że przybycie do Japonii "było jedną z najlepszych decyzji w jego życiu" i powiedział, że przeżył "bardzo miłe chwile" ze swoim klubem, ale także "kilka bardzo trudnych", takich jak ostatni sezon, kiedy drużyna spędziła większość roku na miejscach spadkowych.
Jak na razie nie wiadomo, gdzie 39-latek będzie kontynuował swoją karierę. Wiele mówiło się powrocie do korzeni do Albacete, lecz w listopadzie 2022 roku Iniesta nie był pewny czy będzie na to gotowy. Co ciekawe, Albacete powalczy wkróce w barażach o awans do Primera Divisón!
Komentarze (44)
Chciało by się powiedzieć że to żart - ale Ronaldo nie gra za miskę ryżu i wszystko jest możliwe :)