Xavi wybiera Martína Zubimendiego na następcę Sergio Busquetsa

Bartosz Pluciński

11 grudnia 2022, 09:30

Mundo Deportivo

36 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona jest gotowa by przeprowadzić transfer zawodnika, który w niedalekiej przyszłości zajmie pozycję defensywnego pomocnika. W niedawnym wywiadzie Jordi Cruyff, dyrektor sportowy Barçy, stwierdził, że Sergio Busquets zdobył prawo do decydowania o swojej przyszłości, ale bez względu na to, jaką ścieżkę wybierze zawodnik, sztab trenerski Barcelony ma jasny plan w sprawie jego następcy.

Według Mundo Deportivo wybrańcem jest Martín Zubimendi, baskijski piłkarz Realu Sociedad. Z kolei kandydatura Rúbena Nevesa, o którym niejednokrotnie wspominały media, została odrzucona.

25-letni zawodnik Wolverhampton Wanderers wychodził na boisko w wyjściowym składzie Portugalii w 4 z 5 meczów mistrzostw świata i jest ciekawą opcją dla wielu drużyn. Jego obecny kontrakt obowiązuje do 2024 roku, a dobre stosunki zarządu Barçy z jego agentem Jorge Mendesem z pewnością ułatwiłyby transfer. Neves nie posiada jednak odpowiedniego profilu by pełnić rolę pivota w formacji 4-3-3, jaką stosuje Barcelona. W Katalonii uważają, że Portugalczyk do gry na wymaganym poziomie potrzebuje obok siebie drugiego defensywnego pomocnika, co kontrastuje z charakterystyką piłkarza, do którego w Blaugranie są przyzwyczajeni.

Xavi Hernández uważa, że idealnym transferem będzie Zubimendi. 23-latek w październiku ubiegłego roku przedłużył swój kontrakt do 2027 roku, zachowując klauzulę rozwiązania umowy na poziomie 60 milionów euro. Srebrny medalista z ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio pasuje do roli cofniętego rozgrywającego, co pokazuje w klubie z San Sebastián od czasu swojego debiutu w Primera División w kwietniu 2019 roku. Ze względu m.in. na umiejętność szybkiego podejmowania decyzji, odpowiedniego poruszania się oraz zagrywania w kluczowej strefie boiska Bask jest piłkarsko zbliżony do Busquetsa i posiada szersze niż np. Neves perspektywy rozwoju. Operacja sprowadzenia Zubimendiego nie będzie jednak łatwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności finansowe, z jakimi Barcelona będzie się nadal borykać następnego lata.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Xavi juz sie pogubil z tym wszystkim i nie wiem czy da sobie rade ma zawodnikow a dalej chce przychodza i nic z tego nie wychodzi

Zielińskiego za 10 mln + Depay

a czy wgle jest potrzebny jakiś następca ? tzn czy musimy mieć takiego rodzaju pomocnika defensywnego ? nie można inaczej albo innym ustawieniem ? cokolwiek...

Xavi zarobiony, to sfinansuje.

Mamy Nico Gonzaleza, który jest bardzo obiecujący

O czym tu czytać, jeśli Xavi szybko odpadnie z ligi Europy w kiepskim stylu i nie wygra ligi to kto inny będzie decydował jacy piłkarze maja przyjść do klubu. Czas pokaże i nawet nie biorę tego na poważnie tych plotek transferowych za grubsze pieniądze

Fajnie by było, gdyby pomoc na kolejny sezon wzbogaciłaby się o N'Golo Kanté albo Zakarię i Enzo Fernándeza i jednocześnie uszczupliła o Bussiego, Kessiego... No ale raczej trzeba się nastawić, że przyjdzie max 2-3 zawodników z wolnego transferu a odejdą zawodnic, którzy sa już skreśleni, jak: Kessie, Depay czy Bellerin.

jest tylko jeden problem...otóż nie potrzebny jest piłkarz pasujący do obecnego profilu a zmiana profilu! Mistrzostwa w Katarze również to potwierdziły, granie wolne, na utrzymanie się przy piłce, w szerz boiska, to już prehistoria...tu potrzeba więcej intensywnej, konkretnej, szybkiej gry

Xavi pooglądał Nevesa na MŚ i już zrezygnował? :)
To może czas też pooglądać Sociedad i obalić kolejny mit, że jest obecnie ktokolwiek lepszy na DMa do nas niż Frenkie.. ;)

Ten pasujący profil + musi mieć DNA = zapchajdziura do klepania w poprzek.
Milion podań, zero strzałów ot, to co serwuje się nam przez ustawienie 433.
Barcelona będzie znów wielka gdy odejdzie od uparcie wyznaczonej, drogi do zatracenia jak reprezentacja hiszpańska.
Przejście na 4231 i zakup rozgrywającego, da więcej niż szukanie klona Busqetsa.
To co można osiągnąć to pełną kontrolę nad meczem, więcej prostopadłej piłki i mocniejszy atak.
Przykładowe zestawienie jak to widzę :
Mats
Kounde, Araujo, Martinez, Balde
FdJ, Pedri
Dembele, Bernardo Silva, Fati
Lewy

Niby taki dobry, a Luis Enrique nawet nie powołał go na mistrzostwa. Wszyscy co przychodzili do nas z La liga nie dawali sobie rady. Wątpie żeby u nas wypalił, jeszcze 60 on tyle nie jest wart, a Real Sociedad ceny nie obniży. Niewiem wogóle skad oni wezme takie pieniadze skoro w lato będzie obowiązywać zasada 1:4.

Wieczne sprowadzanie piłkarzy o profilu odpowiednim do gry która została zmieciona z powierzchni intensywnością i motoryką..

Chyba Xaviemu nie prędko coś przeskoczy w głowie zanim zrozumie że futbol już się zmienił od czasu gdy grał w piłkę na trochę bardziej bezpośredni.

Drugi Busquets tylko jeszcze słabszy.

W srodku pola Barcelonie jest mega potezny ktos kreatywny ze strzalem na bramke. Musimy omijac pilkarzy ktorzy podaja do najblizszego i nie sa kreatywni.

Widzę, że Xavi i zarząd dalej zamierzają sprowadzać piłkarzy o profilu Iniesty, Alvesa, Busquetsa itp. i grać tiki taką tak jak 10 lat temu. Jaki Xavi ma pomysł na granie? Klepanie 1000 podań w meczu. Chyba każdy klub na świecie już wie jak gramy i jak się temu przeciwstawić. Granie setek podań w każdej akcji w poprzek boiska nie robi na nikim wrażenia. Wygrywanie z ligowymi słabiakami bo czasami to zadziała, to raczej nie to na co wszyscy liczą.
Niestety trzeba się odciąć od tego i zacząć grać tak jak topowe drużyny bo będzie coraz gorzej. Dzisiaj w piłce (widać to nawet po mistrzostwach) liczy się siła, dynamika, waleczność i wybieganie, czyli to czego my praktycznie nie mamy. Każdy kto ostatnio tu przychodzi to chce dobrze zarobić bo wie, że Barcę najłatwiej doić z kasy. Ściągnęliśmy takiego Kessiego (niby za darmo, ale parę baniek za sezon dostaje i za podpis pewnie też coś z agentem dostali), który w ogóle do niczego w tym klubie nie pasuje chociaż w Milanie wymiatał...
Kto u nas potrafi uderzyć z dystansu? Nikt.
Kogo my chcemy zdominować grając Busquetsem, Pedrim i Gavim w pomocy, którzy razem we trójkę są słabsi fizycznie niż taki Tchouameni i wolniejsi niż Valverde. Nie mam nic do dwójki młodych zawodników, ale oni potrzebują wsparcia fizycznego w pomocy, a Busquets w tej chwili jest słabszy fizycznie od Dembele i wolniejszy i mniej zwrotny od Maguire'a. Ilu zawodników u nas potrafi grać głową? Dwóch, w porywach trzech.
Prawda jest taka, że nadal chcemy kontynuować granie, które jest nieefektywne już od kilku lat i dokupujemy pod to zawodników. Każdy kolejny trener ma kontynuować to co zaczął Pep i mieć DNA Barcy...
Gramy dokładnie to co Hiszpanie na mundialu. Kostaryka się otworzyła więc dostała oklep. Drużyny, które grały trochę bardziej cofnięte i pozwalały klepać bez sensu podaniami bez problemu zdobywały punkty z Hiszpanią...

Ta, jedyny problem to słowa i Raporty i Cruffa. "Obecnie jest niemożliwe byśmy mogli dokonywać transferów" :D