@bartekvisca Ale nam nie idzie w ataku od miesiąc a nie o jednego meczu, cały zespół siadł, pressing siadł. To o czym piszesz, to może się zadziać w 1 meczu, że drużynie nie idzie i bramkarz nas ratuje, a nie co mecz. W mistrzowskim sezonie Xaviego właśnie to nam chyba oczy przysłoniło, nic nie grali, a Mats ratował tyłek. Dążę do tego, że większym problemem jest to jak wyglądamy w polu, a nie bramkarz.
Na prawdę są tutaj ludzie, którzy uważają, że gdy tylko zmieni się bramkarz to nasza gra będzie znowu wyglądać jak w październiku? Przecież w październiku broniła ta sama osoba, która broni teraz. Czy jak Flick dokona zmiany bramkarza, to zaczniemy znowu strzelać po 5 goli na mecz?
Guardiola wczoraj posadził Edersona na ławce i co, zmieniło to coś?
@kamilop też miałem przez chwile takie wrażenie, bo te pierwsze 10 minut nie były jakieś fantastyczne, ale zauważ, że jednak przy graniu w 10, Monaco przeważało, ale nie można mówić, że nie było nadziei na remis, a nawet na zwycięstwo, więc przy 11 na pewno byśmy tego nie przegrali, a śmiem twierdzić, że udało by się wygrać. Granie w 10 tak wysoko, mogło się skończyć o wiele większym wstydem, a jednak Monaco nie dało rady
Byłem na środowym meczu na stadionie w Pradze. po prawie 15 latach kibicowania Barcelonie mój pierwszy mecz na żywo. Wnioski są takie, że gra Barcelony na żywo wygląda jeszcze gorzej niż w tv. Ale już abstrahując od słabej gry, którą niestety trzeba oglądać od prawie 3 lat, to samo zachowanie piłkarzy po meczu na równi żałosne jak ich gra. Messi z Suarezem równo z gwizdkiem spierdolili do szatni. Pique ledwo co zebrał resztę, żeby podeszli do połowy boiska w kierunku naszej trybuny. Jedyny zawodnik, który podszedł bliżej przed meczem i po meczu był MATS. Bohater w trakcie meczu jak i poza/przed nim. Gwiazdkom się już poprzewracało chyba dawno i może to jest nie tylko w 100% wina trenera jak to wygląda? W każdym bądź razie kibice przeciwnej drużyny na najwyższym poziomie tak samo jak ich piłkarze, którzy ładnie im po meczu podziękowali. Fajny był moment, gdzie piłkarze Pragi obchodzili murawę dookoła omijając tak jakby nasz sektor, ale z czasem się na chwilę zatrzymywali i wręcz było widać zdziwienie na ich twarzach, jak cała trybuna gości dziękowała im za super grę, był to chyba najlepszy moment z całego wyjazdu.
Komentarze
0
@suszini czyli sam sobie odpowiedziałeś, że problemem nie jest jedynie bramkarz.
0
@Lewandinho z Celtą 6 interwencji, z Vigo 5 interwencji, to my tam przegraliśmy aż tyloma bramkami, czy może jednak coś broni?
0
@bartekvisca Ale nam nie idzie w ataku od miesiąc a nie o jednego meczu, cały zespół siadł, pressing siadł. To o czym piszesz, to może się zadziać w 1 meczu, że drużynie nie idzie i bramkarz nas ratuje, a nie co mecz.
W mistrzowskim sezonie Xaviego właśnie to nam chyba oczy przysłoniło, nic nie grali, a Mats ratował tyłek.
Dążę do tego, że większym problemem jest to jak wyglądamy w polu, a nie bramkarz.
3
Wolałbym Wojtka zamiast Iniakiego, ale...
Na prawdę są tutaj ludzie, którzy uważają, że gdy tylko zmieni się bramkarz to nasza gra będzie znowu wyglądać jak w październiku? Przecież w październiku broniła ta sama osoba, która broni teraz.
Czy jak Flick dokona zmiany bramkarza, to zaczniemy znowu strzelać po 5 goli na mecz?
Guardiola wczoraj posadził Edersona na ławce i co, zmieniło to coś?
0
@kamilop też miałem przez chwile takie wrażenie, bo te pierwsze 10 minut nie były jakieś fantastyczne, ale zauważ, że jednak przy graniu w 10, Monaco przeważało, ale nie można mówić, że nie było nadziei na remis, a nawet na zwycięstwo, więc przy 11 na pewno byśmy tego nie przegrali, a śmiem twierdzić, że udało by się wygrać.
Granie w 10 tak wysoko, mogło się skończyć o wiele większym wstydem, a jednak Monaco nie dało rady
95
3 piłkarzy zna się na piłce
reszta tylko w nią kopie.
44
@LuisSalvano ..., chodzi o transfer Messiego do PSG
21
to ja przypomnę okładkę z początku lutego
TAK WYGRYWA SIĘ MISTRZOSTWA
https://i.imgur.com/Gi9U1g0.jpg
18
a teraz ty to zrób... piszę o piłkarzach a nie ogólnie o głosujących, jezus...
15
Byłem na środowym meczu na stadionie w Pradze. po prawie 15 latach kibicowania Barcelonie mój pierwszy mecz na żywo. Wnioski są takie, że gra Barcelony na żywo wygląda jeszcze gorzej niż w tv.
Ale już abstrahując od słabej gry, którą niestety trzeba oglądać od prawie 3 lat, to samo zachowanie piłkarzy po meczu na równi żałosne jak ich gra. Messi z Suarezem równo z gwizdkiem spierdolili do szatni. Pique ledwo co zebrał resztę, żeby podeszli do połowy boiska w kierunku naszej trybuny. Jedyny zawodnik, który podszedł bliżej przed meczem i po meczu był MATS. Bohater w trakcie meczu jak i poza/przed nim. Gwiazdkom się już poprzewracało chyba dawno i może to jest nie tylko w 100% wina trenera jak to wygląda?
W każdym bądź razie kibice przeciwnej drużyny na najwyższym poziomie tak samo jak ich piłkarze, którzy ładnie im po meczu podziękowali. Fajny był moment, gdzie piłkarze Pragi obchodzili murawę dookoła omijając tak jakby nasz sektor, ale z czasem się na chwilę zatrzymywali i wręcz było widać zdziwienie na ich twarzach, jak cała trybuna gości dziękowała im za super grę, był to chyba najlepszy moment z całego wyjazdu.