Koleś super ale przy tych kosztach dałbym sobie spokój. Jak dla mnie na lato to skupiłbym się na ściągnięciu Nico (60 mln), Jonathan David (free), Tah (free) i np. Arnau Martinez lub inny PO (do rotacji z Kounde). Z transferów out Fati i któryś z ŚO. Pewnie będą chcieli odpuścić Inigo, ja bym sprzedał mimo wszystko Araujo choć i Christensen jest poważnym kandydatem. Osobną kwestią jest obsada bramki i ustalenie zawodników na tą pozycję. Jeśli nie przedłuży kontraktu FdJ to trzeba go za wszelką cenę sprzedać i wtedy szukać kogoś do rotacji w środku pola.
Fajna sprawa z Ericiem i bardzo cieszy bo to kolejny zawodnik który urósł przy Flicku. A dla drużyny tym lepiej bo boiskowej inteligencji i umiejętności mu nie brakowało tylko regularności nie mógł złapać. Dobrze mu zrobiło wypożyczenie w poprzednim sezonie. A po meczu z Leganes pisałem że Araujo jak dla mnie to na dziś 4 stoper i to tylko dlatego że Christensen jest kontuzjowany. Inna sprawa, że mamy czterech naprawdę różnych graczy na pozycji ŚO i to daje trenerowi atut w postaci dobrania pary stoperów pod charakterystykę drużyny przeciwnej bo inne atuty w ataku ma Real (i nie mam tu na myśli sędziów) a inne choćby Atletico
@Malinka W Anglii ten sezon to jest jakiś rekord totalnie porąbanych decyzji do tego stopnia, że kluby zaczęły dyskusję czy lepszych decyzji nie było bez VARu bo nawet jak patrzą w te ekrany to podejmują decyzje które rozumieją tylko sami sędziowie. I sędziują nieprzerwanie bo po tej ilości wpadek co zaliczyli w tym sezonie musieliby chyba ściągać sędziów z innych krajów gdyby mieli karać swoich odsuwaniem od meczy. W Hiszpanii sędziowie są przeraźliwie słabi i regularnie się mylą. Nie bronię Realu bo oni pewnie są największymi beneficjentami nieudacznictwa panów z gwizdkiem ale też nie jest tak, że w Anglii to jakiś super poziom sędziowania jest. Różnica polega na tym, że w Anglii ich nie klepią po plecach tylko jadą z nimi równo, z czasem poniosą i konsekwencje a w LaLiga wszyscy z siebie zadowoleni na max i nikt problemu nie widzi w popełnionych błędach tylko w tym, że taki Real się buldoczy. To samo jest z Barcą - jak tylko coś powiemy o sędziowaniu to zaraz Negreida jest wyciągany a nikt się nie zająknie że sędzia nas skręcił jakąś decyzją. Swoją drogą to argument do bani bo lata mijają, a nikomu niczego nie udowodniono i wychodzi na to, że aferka mocno nadmuchana
Podjął decyzję i tyle. A dziennikarze zamiast podkopywać atmosferę w drużynie to niech zajmą się wspieraniem chłopaków. Pena nie zawalał ale i nie dawał niczego ekstra. Jak w artykule - jest poprawny. I nigdy lepszy niż "poprawny" nie będzie. A Wojtek w rytm ma szansę wejść i dać coś ponad poprawność. Do tego ma doświadczenie w walce o tytuły co również ma znaczenie w tak młodej drużynie jaką dziś ma Barca. Bo o trofea z tego składu do tej pory to walczyli Wojtek, Lewy i - w mniejszym stopniu Kounde. Reszta to młokosy, Raphinha mental ma ale w karierze do dziś to walczył o utrzymaniu bytu ligowego z Leeds. Od samego początku pobytu w klubie Szczęsnego Flick powtarzał jak dużo daje jego obecność w szatni, jak świetnie wpływa na zespół. Ja bym nie demonizował tej decyzji. Tym bardziej że z bronieniem Inakiego to było trochę tak, że dużo osób czekało aż coś zawali żeby dać pretekst do wpuszczenia Szczęsnego. A tak na decydującą część sezonu ugruntowaliśmy pozycję w bramce i mamy czystą sytuację. Dla mnie Pena to nie jest bramkarz na wygranie nam LM, a Szczęsny w formie może nam w tym pomóc
"sędziowie nie będą krzywdzić Realu" - no jasne, czemu nagle mieliby zacząć to robić ;) Do pewnego stopnie to ja się z gościem zgadzam - nie wydaje mi się, żeby byli skorumpowani, oni są po prostu nieziemsko słabi, w zasadzie wszyscy warsztatowo a niektórzy do tego tak po ludzku nie potrafią dodatkowo obiektywnie wykonywać swojej roboty. Choć oburzające jest to, że żaden nie potrafi na klatę wziąć błędu do którego przecież każdy ma prawo ale do końca w zaparte. Nawet swoje dzieci uczę, że błąd mogą popełnić tylko trzeba wziąć go na klatę, ponieść konsekwencje i wyciągnąć wnioski, żeby drugi raz tego błędu nie popełnić. A jak tu wszyscy kleją wariatów to zapowiada to tylko kolejne tak samo nędzne błędy. Liga generalnie zjeżdża pod wieloma względami, sędziowie, Tebas ze swoimi interpretacjami FFP, brak transferów, odpływ talentów, odpływ trenerów, odpływ gwiazd. Dobrze, że szkolenie jeszcze się trzyma ale tu akurat spore znaczenie ma wpływ polityki ogólnokrajowej która dba o rozwój sportowy dzieciaków
A PSG z Kataru to rozumiem że same przychody związane z działalnością piłkarską dostaje. Podobnie ManCity czy Newcastle... Szkoda gadać. Nie mogę się nadziwić, że kluby tak kurczowo się UEFA trzymają zamiast pokazać im środkowy palec i samemu sobie zorganizować rozgrywki. I wtedy niech UEFA forsuje tą swoją LM z Atletico, PSG i Legią
Jak dla mnie temat zamknięty, mam nadzieję, że Xavi z dyrekcją sportową traktują sprawę podobnie. Transfer zbędny nam pod każdym względem - sportowo już nie ten etap, marketingowo też już po swoim prime time, a budżetowo by nas rozwalał
"Polski sędzia jest uważany za jednego z najszybciej rozwijających się arbitrów." ... Tak szybko się rozwija, że przeoczył przy tej prędkości nawet wprowadzenie VARu. Wiem, że rodak itd. ale mnie to on (ni tylko z wyglądu) przypomina Howarda Webba - obydwaj zawsze chcą (chcieli) być w centrum uwagi jako pierwszoplanowi aktorzy. Czemu go UEFA promuje to nie rozumiem - przecież liczba na niego narzekających po meczach i decyzjach co najmniej kontrowersyjnych jest większa niż u większości arbitrów. Może słabo się znam na tej materii, ale dla mnie dobry sędzia to taki o którego pracy w meczu nie trzeba dyskutować w komentarzach pomeczowych. Jemu często w studio pomeczowym poświęcanych jest sporo uwagi.
Szybkość reakcji na słowa Laporty potwierdza tylko słuszność zarzutów naszego Prezesa. Ceferin szybciutko wystawił klatę w obronie swojego kumpla-romantyka futbolu... I samych uproszczeń w wypowiedzi jest więcej. Nie ma znaczenia jaką ofertę złożył Real - ważne, czy zgodnie z tymi wszystkimi zasadami jakie nakreślają, klub na ofertę było stać. Bo w teorii to i ŁKS mógł złożyć taką ofertę, a w jakiej jest kondycji finansowej to z mediów wiemy. Może i Real taką złożył (ciekawe czy przeszła przez biurko Ceferina, że tak na pewniaka wali) ale coś mi się wydaje, że miał na nią pokrycie, a nie sięgał z budżetu Hiszpanii jak PSG ze skarbca Kataru. I teraz pensje Naymara, Messiego, Mbappe, Ramosa i Donnarumy to chyba ze 400 mln Euro na sezon. Do tego w kadrze jeszcze ze 20 zawodników jest. I co Panie Ceferin - klub z Ligue1 generuje takie zyski, że pokrywa taki budżet płacowy?! Jaja gościu sobie robisz?! A po drugie, jak mówisz właściciele angielskich klubów z USA to nie to samo co gdyby właścicielem któregoś klubu było USA. A PSG to własność Kataru i na tym polega subtelna różnica. Dlaczego Państwa nie powinny być właścicielami? Ano z tej prostej przyczyny, że państwa to mają reprezentacje, a kluby to nie reprezentacje i biorą udział w innych rozgrywkach
A dla mnie taki transfer z gatunku sztuka dla sztuki. Raphinha gra dobrze, daje liczby, pracuje w obronie, w ważnych meczach się nie chowa a my go chcemy wypchnąć bo może dogadamy Diaza, który może się wpasuje a może niekoniecznie. Kasa przepuszczona a efekt niewiadomy (w najlepszym razie bilans sportowy moim zdaniem na zero czyli dałby tyle ile mamy od Raphinhi). Gadanie, że Raphinhe można wypchnąć bo mamy Yamala jest jakąś totalną bzdurą - raz że Yamal ma 17 lat i ma prawo do wahań formy, dwa że nie może grać 60 meczy w sezonie, trzy że nic nie działa bardziej rozwojowo niż zdrowa rywalizacja, a cztery że dla mnie Raphinha to najlepiej prezentował się w końcówce sezonu kiedy ustawiono go bliżej lewej strony. Do tego wszystkiego jeśli już mamy luzem 50-70 mln (nic na to nie wskazywało ale rozumiem, że tak jest skoro takie pomysły się w gabinetach rodzą), to ja wolę Nico, który nie dość że młodszy to jeszcze wydaje mi się ciekawszym zawodnikiem, który trochę już pograł z gośćmi, którzy u nas przejmują dominującą rolę w drużynie jak choćby Yamal, Pedri czy Gavi
Komentarze
1
Koleś super ale przy tych kosztach dałbym sobie spokój. Jak dla mnie na lato to skupiłbym się na ściągnięciu Nico (60 mln), Jonathan David (free), Tah (free) i np. Arnau Martinez lub inny PO (do rotacji z Kounde). Z transferów out Fati i któryś z ŚO. Pewnie będą chcieli odpuścić Inigo, ja bym sprzedał mimo wszystko Araujo choć i Christensen jest poważnym kandydatem. Osobną kwestią jest obsada bramki i ustalenie zawodników na tą pozycję. Jeśli nie przedłuży kontraktu FdJ to trzeba go za wszelką cenę sprzedać i wtedy szukać kogoś do rotacji w środku pola.
4
Fajna sprawa z Ericiem i bardzo cieszy bo to kolejny zawodnik który urósł przy Flicku. A dla drużyny tym lepiej bo boiskowej inteligencji i umiejętności mu nie brakowało tylko regularności nie mógł złapać. Dobrze mu zrobiło wypożyczenie w poprzednim sezonie. A po meczu z Leganes pisałem że Araujo jak dla mnie to na dziś 4 stoper i to tylko dlatego że Christensen jest kontuzjowany. Inna sprawa, że mamy czterech naprawdę różnych graczy na pozycji ŚO i to daje trenerowi atut w postaci dobrania pary stoperów pod charakterystykę drużyny przeciwnej bo inne atuty w ataku ma Real (i nie mam tu na myśli sędziów) a inne choćby Atletico
0
@Malinka W Anglii ten sezon to jest jakiś rekord totalnie porąbanych decyzji do tego stopnia, że kluby zaczęły dyskusję czy lepszych decyzji nie było bez VARu bo nawet jak patrzą w te ekrany to podejmują decyzje które rozumieją tylko sami sędziowie. I sędziują nieprzerwanie bo po tej ilości wpadek co zaliczyli w tym sezonie musieliby chyba ściągać sędziów z innych krajów gdyby mieli karać swoich odsuwaniem od meczy.
W Hiszpanii sędziowie są przeraźliwie słabi i regularnie się mylą. Nie bronię Realu bo oni pewnie są największymi beneficjentami nieudacznictwa panów z gwizdkiem ale też nie jest tak, że w Anglii to jakiś super poziom sędziowania jest. Różnica polega na tym, że w Anglii ich nie klepią po plecach tylko jadą z nimi równo, z czasem poniosą i konsekwencje a w LaLiga wszyscy z siebie zadowoleni na max i nikt problemu nie widzi w popełnionych błędach tylko w tym, że taki Real się buldoczy. To samo jest z Barcą - jak tylko coś powiemy o sędziowaniu to zaraz Negreida jest wyciągany a nikt się nie zająknie że sędzia nas skręcił jakąś decyzją. Swoją drogą to argument do bani bo lata mijają, a nikomu niczego nie udowodniono i wychodzi na to, że aferka mocno nadmuchana
0
Podjął decyzję i tyle. A dziennikarze zamiast podkopywać atmosferę w drużynie to niech zajmą się wspieraniem chłopaków. Pena nie zawalał ale i nie dawał niczego ekstra. Jak w artykule - jest poprawny. I nigdy lepszy niż "poprawny" nie będzie. A Wojtek w rytm ma szansę wejść i dać coś ponad poprawność. Do tego ma doświadczenie w walce o tytuły co również ma znaczenie w tak młodej drużynie jaką dziś ma Barca. Bo o trofea z tego składu do tej pory to walczyli Wojtek, Lewy i - w mniejszym stopniu Kounde. Reszta to młokosy, Raphinha mental ma ale w karierze do dziś to walczył o utrzymaniu bytu ligowego z Leeds. Od samego początku pobytu w klubie Szczęsnego Flick powtarzał jak dużo daje jego obecność w szatni, jak świetnie wpływa na zespół. Ja bym nie demonizował tej decyzji. Tym bardziej że z bronieniem Inakiego to było trochę tak, że dużo osób czekało aż coś zawali żeby dać pretekst do wpuszczenia Szczęsnego. A tak na decydującą część sezonu ugruntowaliśmy pozycję w bramce i mamy czystą sytuację. Dla mnie Pena to nie jest bramkarz na wygranie nam LM, a Szczęsny w formie może nam w tym pomóc
2
"sędziowie nie będą krzywdzić Realu" - no jasne, czemu nagle mieliby zacząć to robić ;)
Do pewnego stopnie to ja się z gościem zgadzam - nie wydaje mi się, żeby byli skorumpowani, oni są po prostu nieziemsko słabi, w zasadzie wszyscy warsztatowo a niektórzy do tego tak po ludzku nie potrafią dodatkowo obiektywnie wykonywać swojej roboty. Choć oburzające jest to, że żaden nie potrafi na klatę wziąć błędu do którego przecież każdy ma prawo ale do końca w zaparte. Nawet swoje dzieci uczę, że błąd mogą popełnić tylko trzeba wziąć go na klatę, ponieść konsekwencje i wyciągnąć wnioski, żeby drugi raz tego błędu nie popełnić. A jak tu wszyscy kleją wariatów to zapowiada to tylko kolejne tak samo nędzne błędy. Liga generalnie zjeżdża pod wieloma względami, sędziowie, Tebas ze swoimi interpretacjami FFP, brak transferów, odpływ talentów, odpływ trenerów, odpływ gwiazd. Dobrze, że szkolenie jeszcze się trzyma ale tu akurat spore znaczenie ma wpływ polityki ogólnokrajowej która dba o rozwój sportowy dzieciaków
53
A PSG z Kataru to rozumiem że same przychody związane z działalnością piłkarską dostaje. Podobnie ManCity czy Newcastle... Szkoda gadać. Nie mogę się nadziwić, że kluby tak kurczowo się UEFA trzymają zamiast pokazać im środkowy palec i samemu sobie zorganizować rozgrywki. I wtedy niech UEFA forsuje tą swoją LM z Atletico, PSG i Legią
50
Jak dla mnie temat zamknięty, mam nadzieję, że Xavi z dyrekcją sportową traktują sprawę podobnie. Transfer zbędny nam pod każdym względem - sportowo już nie ten etap, marketingowo też już po swoim prime time, a budżetowo by nas rozwalał
41
"Polski sędzia jest uważany za jednego z najszybciej rozwijających się arbitrów." ... Tak szybko się rozwija, że przeoczył przy tej prędkości nawet wprowadzenie VARu. Wiem, że rodak itd. ale mnie to on (ni tylko z wyglądu) przypomina Howarda Webba - obydwaj zawsze chcą (chcieli) być w centrum uwagi jako pierwszoplanowi aktorzy. Czemu go UEFA promuje to nie rozumiem - przecież liczba na niego narzekających po meczach i decyzjach co najmniej kontrowersyjnych jest większa niż u większości arbitrów. Może słabo się znam na tej materii, ale dla mnie dobry sędzia to taki o którego pracy w meczu nie trzeba dyskutować w komentarzach pomeczowych. Jemu często w studio pomeczowym poświęcanych jest sporo uwagi.
32
Szybkość reakcji na słowa Laporty potwierdza tylko słuszność zarzutów naszego Prezesa. Ceferin szybciutko wystawił klatę w obronie swojego kumpla-romantyka futbolu... I samych uproszczeń w wypowiedzi jest więcej. Nie ma znaczenia jaką ofertę złożył Real - ważne, czy zgodnie z tymi wszystkimi zasadami jakie nakreślają, klub na ofertę było stać. Bo w teorii to i ŁKS mógł złożyć taką ofertę, a w jakiej jest kondycji finansowej to z mediów wiemy. Może i Real taką złożył (ciekawe czy przeszła przez biurko Ceferina, że tak na pewniaka wali) ale coś mi się wydaje, że miał na nią pokrycie, a nie sięgał z budżetu Hiszpanii jak PSG ze skarbca Kataru. I teraz pensje Naymara, Messiego, Mbappe, Ramosa i Donnarumy to chyba ze 400 mln Euro na sezon. Do tego w kadrze jeszcze ze 20 zawodników jest. I co Panie Ceferin - klub z Ligue1 generuje takie zyski, że pokrywa taki budżet płacowy?! Jaja gościu sobie robisz?! A po drugie, jak mówisz właściciele angielskich klubów z USA to nie to samo co gdyby właścicielem któregoś klubu było USA. A PSG to własność Kataru i na tym polega subtelna różnica. Dlaczego Państwa nie powinny być właścicielami? Ano z tej prostej przyczyny, że państwa to mają reprezentacje, a kluby to nie reprezentacje i biorą udział w innych rozgrywkach
28
A dla mnie taki transfer z gatunku sztuka dla sztuki. Raphinha gra dobrze, daje liczby, pracuje w obronie, w ważnych meczach się nie chowa a my go chcemy wypchnąć bo może dogadamy Diaza, który może się wpasuje a może niekoniecznie. Kasa przepuszczona a efekt niewiadomy (w najlepszym razie bilans sportowy moim zdaniem na zero czyli dałby tyle ile mamy od Raphinhi). Gadanie, że Raphinhe można wypchnąć bo mamy Yamala jest jakąś totalną bzdurą - raz że Yamal ma 17 lat i ma prawo do wahań formy, dwa że nie może grać 60 meczy w sezonie, trzy że nic nie działa bardziej rozwojowo niż zdrowa rywalizacja, a cztery że dla mnie Raphinha to najlepiej prezentował się w końcówce sezonu kiedy ustawiono go bliżej lewej strony. Do tego wszystkiego jeśli już mamy luzem 50-70 mln (nic na to nie wskazywało ale rozumiem, że tak jest skoro takie pomysły się w gabinetach rodzą), to ja wolę Nico, który nie dość że młodszy to jeszcze wydaje mi się ciekawszym zawodnikiem, który trochę już pograł z gośćmi, którzy u nas przejmują dominującą rolę w drużynie jak choćby Yamal, Pedri czy Gavi