23-latek wreszcie doczekał się oficjalnego debiutu w pierwszej drużynie. W 19’ był czujny i wybijał piłkę, a w 25’ i 27’ wyłapał dośrodkowania. Na plus również interwencje w 21’, 30’ i 63’. Z piłką przy nodze nie pokazał nic ciekawego – w 73’ posłał wreszcie długie podanie, a w 83’ zagrał na aut. Nota wyjściowa. 

Ponownie jeden z najsłabszych na boisku. Popełniający błędy w defensywie, ustawieniu, notujący proste straty. Już w 3’ nie przeciął dośrodkowania, w 4’ nie upilnował w polu karnym obrońcy Pilzno, w 31’ stracił piłkę w szesnastce, a kolejny raz bardzo prosto utracił posiadanie w 36’. Z kolei w 40’ zagrał pod nogi przeciwnika, w 44’ słabo dośrodkowywał, w 59’ przegrał pojedynek główkowy przy rzucie rożnym gospodarzy. Wyróżnić możemy rozciągnięcie akcji w 15’, niezłe dogrania w 24’ i 70’, a także rajd w 58’ zakończony płaskim strzałem. Aktualnie duże rozczarowanie.

Niewiele możemy wyróżnić. Zaczął od nieudanego przerzutu w 1’ (podobną próbę zepsuł w 90’), a w 24’ oddał przyzwoity strzał zza pola karnego. Nie zanotował żadnej godnej zapamiętania interwencji w defensywie. Pochwalić można za udane długie podania w 60’, 70’ i 80’, a także dogranie między liniami w 60’. Zapewne był to jego ostatni występ w historii Ligi Mistrzów, niestety bezbarwny.

Występ trudny do oceny. Z jednej strony w 6’ rozpoczął akcję odbiorem i po chwili strzelił gola, do tego był aktywny w defensywie, a z drugiej był zamieszany w oba stracone gole Barcelony. Wyróżnić możemy dobre dogranie w pole karne w 11’, świetne długie podanie w 23’, wygrany pojedynek w 24’, odbiór w 26’ czy zablokowany strzał w 26’. Do tego w 35’ wybijał głową, w 72’ rozciągnął akcję przerzutem, a w 87’ i 94’ zatrzymał akcje Viktorii. Ponownie martwią niepewne interwencje lub błędy – jedna w 26’, a w 63’ nie upilnował napastnika w szesnastce, co wpływa na końcową notę.

Udane zawody Jordiego. Już w pierwszej połowie mógł mieć hattricka asyst, jednak do podań nie doszli Ansu i Ferran. Wyróżnić możemy bardzo dobre dogrania w 2’, 14’, 15’ za plecy obrońców do Pablo Torre, w 18’, 34 i 44’, które skończyło się finałowym dograniem. W defensywie nie miał zbyt wiele do roboty. Notę obniżają niedokładności – 33’, 39’, 40’ czy 48’. Ponownie aktywny i świetnie grający na jeden kontakt. W wielu momentach był naszym najlepszym obrońcą i rozgrywającym.

Jeden z najlepszych na boisku. Ponownie napędzał akcje Barcelony, imponował zaangażowaniem i intensywnością. Już w 7’ odebrał piłkę wślizgiem, a w 8’ ponownie przerwał akcję Pilzno. W 9’ napędził atak Barcy, w 35’ kolejny raz ruszył z rajdem, a w 38’ pociągnął akcję do przodu i został sfaulowany. Na plus również odbiory w 41’, 58’, zablokowane dośrodkowanie w 59’. W 62’ wszedł w pole karne, jednak oddał słaby strzał, a w 86’ stracił futbolówkę. Aktywny w destrukcji, przyspieszał ataki, wielokrotnie faulowany.

Sinusoidalny występ. Miał dobre momenty, ale też i straty. Dość często pod grą, wymieniający wiele krótkich podań. Na wyróżnienie z pewnością zasługują przerzuty w 1’ czy 15’, a także przechwyt w 1’. W 15’ płaskim zagraniem wypuścił na skrzydło Albę, w 29’ był faulowany w środku pola, a w 34’ pociągnął akcję do przodu. W 64’ przejął piłkę, lecz za chwilę ją stracił. Do tego dochodzi utracone posiadanie w 22’ po niedokładnym podaniu i sytuacja w 20’, kiedy nie upilnował zawodnika w polu karnym, a Pilzno trafiło w słupek.

Debiut w wyjściowej XI, jakiego można się było spodziewać. Aktywny, wymieniający wiele podań, grający na jeden kontakt, lecz z prostymi błędami i asekuracyjną grą. Zaczął od powrotu i odbioru w 6’, a w 5’ dograł między liniami do Ferrana. W 26’ pokusił się o rozciągnięcie akcji przerzutem, ale próba ta okazała się nieudana. W 30’ źle przyjął piłkę, a Pilzno było blisko bramki, z kolei w 50’ sprokurował rzut karny. Pięć minut później zepsuł zagranie, a gospodarze ruszyli z kontratakiem, który skończył się strzałem. Występ zakończył dobrym wyjściem na wolne pole i pewnym wykończeniem akcji w 75’. Czekamy na więcej.

Występ, który pokazał, że Brazylijczyk znacznie lepiej się czuje, gdy ma więcej miejsca, może zejść do środka i dogrywać piłki. Już w 24’ dobrze zagrał do Bellerina, w 41’ do Ferrana, a w 43’ ponownie popisał się dobrym podaniem, tym razem do Hectora. W 54’ odegrał Torresowi i zanotował kończące podanie, a piękną asystę zaliczył w 75’. Na plus również świetne górne dogranie do Jordiego Alby w 44’, które skończyło się udziałem w bramce. Jego bezpośredniość i umiejętność dogrania z każdego miejsca na boisku trzeba będzie dobrze wykorzystać. Martwi jednak to, że wciąż nie radzi sobie w bezpośrednich pojedynkach i jest dość łatwy do przeczytania. 

Bardzo słabo. Już w 6’ mógł wpisać się na listę strzelców, lecz można było odnieść wrażenie, że uderzał bez przekonania, a sam strzał był za lekki. W 17’ łatwo powstrzymany na skrzydle, w 19’ i 24’ oddał słabe strzały, a w 34’ nie sięgnął podania Jordiego Alby. Do tego w 83’ zepsuł akcję, a w 89’ zanotował stratę. Wyróżnić możemy jedynie odbiór z 10’ i przyspieszenie ataku podaniem w 68’. Nie potrafił stworzyć jakiejkolwiek przewagi, brakowało mu celności, pewności siebie i przez cały mecz nie zanotował żadnego udanego dryblingu, kluczowego podania lub choćby udanego dośrodkowania.

Dobre zawody Hiszpana. Widać było, że komfortowo czuł się roli dziewiątki, kiedy mógł schodzić do skrzydła, cofać się głębiej, wymieniać wiele podań i grać na jeden kontakt. W 44’ wykończył podanie Alby, a w 53’ rozpoczął akcję dryblingiem i wpakował do siatki podanie od Raphinhi. Na plus również dobre zagranie do Gaviego w 62’ i przechwyt w 83’. Przeczepić możemy się do złego odegrania w 5’ i zepsutego dośrodkowana w 68’. Oby tak dalej.

Solidne wejście. Na plus na pewno dobre dośrodkowanie do Ferrana w 62’, przechwyty w 68’ i 87’. Na minus przegrany pojedynek z 69’.

Warto zauważyć, że po jego wejściu w środku pola panował większy spokój i Barcelona lepiej kontrolowała grę. Aktywny, notujący wiele podań i kontaktów z piłką. Zaczął od groźnej straty w 82’, a kolejny raz stracił piłkę w 84’, jednak zaraz swój błąd naprawił i został sfaulowany. Na plus przechwyt w 85’ i zablokowany strzał Viktorii Pilzno.

Bez konkretów po wejściu, jedynie 14 kontaktów z piłką. 

Na wyróżnienie zasługuje jedynie dobre prostopadłe podanie do Ansu z 93’.