- Strona główna
- La Rambla
La Rambla
Witaj na La Rambla
Witamy na La Rambla, gdzie dyskusje toczą się całą dobę! La Rambla to dział stworzony specjalnie dla zarejestrowanych Użytkowników FCBarca.com. Zapraszamy do rejestracji oraz dyskusji nie tylko o Barcelonie i nie tylko o piłce nożnej. W tym dziale obowiązuje regulamin serwisu FCBarca.com, który znajdziecie tutaj.
La Rambla
Online: 2366 Culés
Gorące dyskusje
Comentateiro
10
Przez chwilę myślałem, że źle słyszę w radiu. Otóż youtuber Stanowski ogłosił ponoć,... » Czytaj dalej
29 odpowiedzi
4Fabregas4
6
Niestety, ale jak narzekamy na sędziów pomagających białym, tak dzisiaj bez hipokryzji trzeba... » Czytaj dalej
32 odpowiedzi
kanver_
3
Eric Garcia musi zostać. Jako uzupełnienie składu jest warty sporo więcej, niż te 10 mln,... » Czytaj dalej
13 odpowiedzi
Media
Sonda
Kto powinien stanąć w bramce Barcy w finale Superpucharu?
Komunikat
Polecający
Ładowanie...
Historia komentarza
Ładowanie...
Online: 2366 Culés
25
A taki kawał na dobranoc.
Spotkali się w barze starzy znajomi ,osioł i koń . I tak wypili trochę piwek i koń mówi do osła no to wpadnij jutro do mnie na drineczka.
Nazajutrz przychodzi osioł do konia i widzi na ścianie pełno pucharów więc zainteresowany pyta konia skąd tyle pucharów na co koń odpowiada że brało się udział w paru wyścigach więc trochę się uzbierało.
Następnego dnia spotkali się u osła w domu. Ale wcześniej osioł pojechał do Zoo i zrobił zdjęcie zebry i powiesił na ścianie i postawił jeden puchar.
Przychodzi koń ,patrzy na zdjecie i pyta: ośle skąd masz takie fajne zdjęcie???
Na co osioł odpowiada: a grało się kiedyś w Juventusie:)
Dobranoc.
0
@Fido66 autorskie?
0
@BXOD w piątek słyszałem w pracy
1
@BXOD, nie, to nie autorskie. Jest wiele różnych wersji tego kawału, ale koniec zawsze niszczy ;)
6
@Fido66, podobny humor :)
-Słuchaj, Andrzej, weź mnie wystaw na wyscigi chartów.
-Zdziwiony patrzy na jamnika...
-No, stary, wez mnie wystaw, wygram.
-Gościu myśli, kurde zwariowałem jamnik do mnie gada...
-No weź mi zaufaj, mówię ci, wygram na bank. No uwierz we mnie.
W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku, że skoro jamnik do niego gada to musi być wyjatkowy, wiec postawił na niego wszystkie oszczędności i dom w hipotekę. Przyszedł dzień wyścigu.
Charty popędziły do przodu, zostawiając skundlonego jamnika w tyle.
Kiedy charty dobiegły do mety, jamnik po przeczłapaniu kilku metrów rozpłaszczył sie zasapany na ziemi.
Facet wkurwiony na maksa podbiega do swojego jamnika i pyta:
-Jamnik!? Co się do ch.ja jasnego stało???
-Nie wiem Andrzej... naprawdę nie wiem...