Najgorszy sezon Marca-André ter Stegena w Barcelonie

Julia Cicha

18 maja 2021, 11:00

Sport

43 komentarze

Fot. Getty Images

FC Barcelona poinformowała wczoraj, że Marc-André ter Stegen przejdzie kolejną operację prawego kolana. To ten sam uraz, z powodu którego stracił dwa miesiące na początku bieżącego sezonu. W ostatnim meczu z Eibarem zastąpi go Neto, dla którego może to być ostatni występ w barwach Barçy.

Ter Stegen miał pewną pozycję w pierwszym składzie Barcelony i bardzo rzadko ustępował miejsca drugiemu bramkarzowi. W sumie rozegrał 42 mecze, puszczając 50 goli. Nie jest to dobry wynik – 1,19 bramki na spotkanie to jego najgorsza średnia od przyjścia na Camp Nou w 2014 roku. Nawet w poprzedniej kampanii wynik ten był nieco niższy (1,09). Postawa Niemca nie była najlepsza, zdarzały mu się błędy, ale nie można też obwiniać go za każdego straconego gola. Wielokrotnie nie miał nic do powiedzenia przy poważnych błędach linii obrony. Araujo i Mingueza są niedoświadczeni, Lenglet bardzo obniżył poziom, Umtiti był niemal niewidoczny, a Dest miał pewne problemy z adaptacją.

Barça straciła już w tym sezonie 58 bramek, o jedną więcej niż w poprzedniej kampanii, a przed nią jeszcze jedno spotkanie. Żeby znaleźć sezon z większą liczbą straconych goli, musimy cofnąć się aż do LaLigi 2012/13 (70). Ter Stegena nie było wtedy w Katalonii, ale tamta kampania dla niego również nie była udana – w 45 meczach 62 razy wyjmował piłkę z siatki (1,4 na starcie). Teraz w Barcelonie wystąpił już aż 279 razy, dzięki czemu znajduje się na piątym miejscu w zestawieniu golkiperów z największą liczbą meczów w klubie. Przed nim są Valdés (535), Zubizarreta (410), Ramallets (387) i Sadurní (332).

Ter Stegen nie zagra już w starciu z Eibarem, więc okazję na występ otrzyma Neto. Brazylijczyk ma jeszcze dwa lata umowy z Barçą, ale spekuluje się, że może to być jego ostatni mecz w barwach Dumy Katalonii. W ciągu dwóch sezonów bramkarz wystąpił tylko w 16 spotkaniach – 5 rok temu i 11 w tym sezonie. Po raz ostatni widzieliśmy go na boisku 27 stycznia w meczu Pucharu Króla z Rayo Vallecano. Teraz wydaje się, że Neto może odejść w poszukiwaniu większej liczby minut, a Barcelona postawi na młodych Iñakiego Peñę i Arnau Tenasa.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Kurde weźcie się ludzie określcie bo już nic nie wiem. Jak Mats bronił świetnie wyciągał setki do tego piękne parady to och ach Mats wspaniały, a teraz Ci sami co go chwalili wylewają najwiekszy hejt na niego że słaby że na ławkę albo powinien odejść. Każdemu się zdarza słabszy sezon, a takiego Ter Stegen już nie miał od dawna o ile taki wgl miał
konto usunięte

Jak bramkarz jest dobry, to nie ma nic do roboty. Kieruje tylko obroną i zgarnia bezpańskie piłki. Mats nigdy nie był dobry w tym elemencie. Ratował go za to refleks. W tym roku, już go nie ma. Nie chcę wyrokować, czy to już SKS (Starość Kur.. Starość), czy niezaleczona kontuzja.


Gdyby nie postawa ter Stegen to Barca biłaby się o ligę europy.

Kiedyś musiał przyjść regres...

Czy odrobina szacunku to tak wiele? Chłop przez lata był jedynym punktem defensywy, robił cuda na tej bramce i notorycznie bronił rzeczy o które nikt go nawet nie prosił bo to co gra nasza obrona to żenada od dawna. W wielu meczach był kluczowy na boisku, przyćmiewając nawet Messiego swoimi dokonaniami.
W tym sezonie też jednak przez większość czasu był kluczowy, jego słaba forma to tak na prawdę kwestia kilku ostatnich miesięcy ale gra z kontuzją która musi mu bardzo mocno doskwierać, skoro rezygnuje z Euro.
Tylko tyle starczy, żeby zacząć podważać jego umiejętności...

Trochę przehajpowany. Przepraszam

Ja bym chciał zobaczyć jak Pena by sobie poradził, lub nawet Tenas. Skoro nie gramy już o nic a Neto prawdopodobnie opuści klub to fajnie by było jakby młodzi zagrali

Niezła krótkowzroczność, fakt końcówkę ma bardzo słabą ale na początku sezonu nieraz ratował nam tyłki, myślę, że przejdzie operację, zresetuje się i wrócić na wysoki poziom

Znów muszę to napisac, mats grał dno i ja to mowilem , ale wszyscy mnie krytykowali. Przeciętniak, ale mlody. Podobnie jak reszta może trzeć chrzan

Jasne że nie on jest winny utracie wszystkich bramek ale moim zdaniem bardzo obniżył loty i nie stanowi pomocy w kryzysie. Wpuszcza co leci w bramkę, broni co leci w niego. Niestety, od bramkarza w tym klubie i z taką pensją oczekuję nieco więcej. On powinien bronić coś więcej niż musi, bo piłka leci w niego

Ostatni dobry mecz to chyba polfinal superpucharu z Socidedad, no moze jeszcze rewanz PK z Sevilla. A pozniej to niesamowity zjazd.. po 1-2 max interwencji w meczu i strata 1-3 bramek. Zobaczcie co w tym czasie robili Oblak i Courtois - ile razy bronili punktow. Jasne ze nie gramy fantastycznie, ale ATL i Real tez nie grali a sa tam gdzie sa dzieki wlasnie bramkarzom.

Winicie obronę? OK macie prawo, ale popatrzcie na procent jego obronionych strzałów - dół tabeli bramkarzy, on się źle ustawia - patrz ostatni mecz

"Araujo i Mingueza są niedoświadczeni, Lenglet bardzo obniżył poziom, Umtiti był niemal niewidoczny, a Dest miał pewne problemy z adaptacją."

Skoro już rozliczamy obrońców to chciałbym zauważyć, że najgorszym obrońcą Barcelony w tym sezonie jest Gerard Pique, a cały sezon posypał nam się od jego przedwczesnego powrotu na pierwszy mecz z PSG.

Statystyki z La Ligi. Barcelona traci gola średnio co 67 minut jeśli na boisku jest Pique, co 85 minut jeśli na boisku jest Lenglet, co 88 minut jeśli na boisku jest Mingueza oraz 93 minuty jeśli na boisku jest Araujo. Średnia liczba punktów na mecz z danym zawodnikiem na boisku: Pique - 1.53, Lenglet - 2.09, Mingueza - 2.27, Araujo - 2.30.

To jest przepaść i osobiście uważam, że powrót Pique jest jedną z przyczyn katastrofalnej końcówki sezonu.

Nie kupuję tekstu dopasował się do gry obrony, dla mnie on już się nie podniesie na wyższy poziom, głowa jest przegrana.

Jak ma sito przed sobą...

W artykule nie wspomniano o przydarzających się błędach w wyprowadzaniu piłki (niedokładne potania, a nawet "tace").
Ten sezon dla nikogo nie jest specjalnie udany, więc i ter Stegen dostosował się do reszty.

Paradoksalnie to słaba obrona weryfikuje, czy bramkarz jest wybitny. MAtS w tym sezonie miał więcej momentów słabych niż dobrych, nie dyrygował ustawieniem obrony, często zatrzymuje się w pół interwencji albo łapie jakieś momenty zawahania, które kosztują nas utratę bramek. Do tego dziwne wybicia piłki - nisko nad ziemią i na środek boiska, zbierane przez rywali, po których często szły kontry. I mówię to jako jego wielki fan

Obrona jest oczywiście winna ogromnej części straconych bramek, ale Marek od jakiegoś czasu nie broni strzałów bardziej wymagających. Ba, czasem wpuszał nawet strzały mocno przeciętne. W tym sezonie w porównaniu do Oblaka, czy Courtois wypada blado.
Mimo wszystko to bramkarz o dużych umiejętnościach i potencjale. Liczę na to, że w nowym sezonie zaprezentuje swoją najlepszą wersję, jaką już kiedyś mieliśmy przyjemność oglądać.

Dostosował się do poziomu gry obronnej i tyle.

To naprawdę nie jego sezon, ale patrząc na to co dzieje się w obronie, to lekko połowa nie na jego konto.

Obrona jest winna ale nie oszukujmy się, że mógł trochę bardziej pomóc w niektórych meczach. Szczególnie końcówka sezonu nie była najlepsza w jego wykonaniu

Zwróćmy też uwagę na naszą wspaniałą obronę przez którą straciliśmy 3/4 bramek w tym sezonie.

Pod uwagę polecam popatrzeć też na wylewy obrońców, przez których często piłka trafiała do siatki
3/4 goli to nie jego wina tylko naszej ,,obrony". Tak czy owak Ter Stegen w tym sezonie gra po prostu słabo, nie oszukujmy się