Madrycka Marca prezentuje dziś siedem powodów, przez które, jej zdaniem, FC Barcelona traci szanse na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii w sezonie 2020/2021.
Kiedy nadeszła chwila prawdy, Barcelona nie sprostała zadaniu. Podopieczni Ronalda Koemana mieli już wiele okazji, aby dodać pikanterii LaLidze, ale nie potrafili ich wykorzystać. Teraz, na trzy kolejki przed końcem, ich sytuacja nie jest najlepsza. Owszem, mają jeszcze szanse na zdobycie tytułu, ale nie zależą tylko od siebie. Są w rękach Atlético i Realu Madryt. Dlaczego Barça znalazła się w takiej sytuacji?
Pierwsza połowa sezonu do zapomnienia
Pierwsza połowa sezonu była dla Barçy fatalna. Drużyna straciła w niej aż 20 punktów i teraz daje to o sobie znać. Potknięcia przeciwko takim zespołom jak Getafe, Cádiz czy Eibar nie pozwoliły Katalończykom znaleźć się w lepszej sytuacji na tym etapie sezonu.
Brak zwycięstw z wielkimi drużynami
To już nie jest tylko problem głupich potknięć ze znacznie niżej notowanymi drużynami. Chodzi o to, że Barça nie potrafiła w tym sezonie pokonać swoich bezpośrednich rywali. Przegrała oba Klasyki, a w dwóch spotkaniach z Atlético Madryt zdobyła tylko punkt. Największą zdobyczą było zwycięstwo z Sevillą. Nie da się zdobyć tytułu w ten sposób.
Porażka z Granadą
Gdyby kibice Barçy mogli cofnąć się w czasie i odwrócić jakieś wydarzenie, wybraliby zapewne mecz z Granadą. Tego popołudnia Barcelona mogła wywalczyć trzy punkty i zależeć w lidze tylko od siebie. Starcie z Andaluzyjczykami zakończyło się jednak przegraną 1:2 i to znacznie zmieniło sytuację Barçy w Primera División na finiszu sezonu.
Kosztowne błędy
Przez cały sezon Barcelona popełniała poważne błędy w obronie. Błędy, które skutkowały bramkami dla przeciwników. Ta słabość, która została częściowo skorygowana wraz ze zmianą systemu na taki z trzema stoperami, była bardzo kosztowna.
Brak gry
Barcelona miała w tym sezonie kilka dobrych momentów pod względem gry, ale często popadała także w przeciętność. W meczu przeciwko Atlético Madryt było to doskonale widać. W pewnym momencie wydawało się, że Los Colchoneros są odważniejsi niż Barça grająca na Camp Nou.
Brak napastnika
Barcelonie przez cały sezon brakowało środkowego napastnika. "Dziewiątki" klasy światowej, która mogłaby rozstrzygać o losach spotkań, w których Leo Messi i Antoine Griezmann nie byli w stanie zrobić różnicy. Luis Suárez odszedł, a nikt nie przyszedł. Barcelona próbowała łatać dziury, ale nic więcej. Trudno jest wytrzymać tak cały sezon.
Braki kadrowe
Koemanowi momentami brakowało na ławce zawodnika, który byłby w stanie wstrząsnąć drużyną podczas meczu, odmienić jego losy. Holender jasno dał do zrozumienia, którym piłkarzom ufa, a którym nie. Nie ma oficjalnej czarnej listy, ale wiadomo, że tacy zawodnicy jak Junior Firpo, Miralem Pjanić czy Riqui Puig nie należą do jego ulubieńców. Kiedy Sergio Busquets doznał kontuzji w meczu z Atlético Madryt, Ronald Koeman sięgnął po Ilaixa Moribę. Środek pola ze średnią wieku 19 lat nie jest najlepszym argumentem, z którym można bić się o tytuł, szczególnie z tak zahartowanym na polu walki przeciwnikiem jak Atlético Madryt.
Komentarze (58)
Brak doświadczonych grajków ale w sile wieku odbił nam się czkawką.
Wpadki o których mowa też. Była mentalność, zabrakło sił bo większość grajków oddychała rękawami.
Smutne jest jak widzę Pique który w 20minucie meczu łapie tlen....
Atletico nie jest wcale lepsze od nas ani od Realu,
Prawda jest taka że hiszpańscy giganci opuścili z tonu i to widać w pucharach. Są inni, są lepsi.
Najprościej i najkrócej: Barcelona przegrała mistrzostwo z Granadą.
Zamiast wejść w otwarte drzwi zderzyli się ze ścianą. Teraz mają takiego guza - mogli zostać drużyną roku, zostaną frajerami LaLigi.
Przegrana w el clasico
O Granadzie nawet nie wspomnę no i wczorajszy mecz to jakiś zart zwłaszcza pierwsza połowa.
Musial by stać jakiś cud
Uważam że Komean zrobił dobrą robotę ale czy on posiada jakiś plan B?
Wczorajszy mecz pokazuje że nie bardzo
Potrzeba nam wzmocnień i szersza ławka rezerwowych bo u nas jest brak konkurencji do grania w 1 składzie
7x mecz z Granadą pozbawił nas mistrza
Kto by pomyślał w sierpniu że pedri bedzie grał w każdym meczu a Pjanić zwiedzał ławke rezerwowych. Sezon na + zaliczyli Dest Moriba Aurujo wspomniany Pedri. Dembele chyba lepiej bedzie sprzedać to zawodnik który potrzebuje przestrzeni aby uciec on sie strasznie meczy na małej przestrzeni. Szkoda że Puig nie rozwinął skrzydeł.
Napastnik i obrońca to priorytet na lato.
Po drugie dziurawa obrona.
Po trzecie brak napastnika.
Po czwarte, wciąż opieramy drużynę na Messim, Busquetsie i Pique, którzy najlepsze lata mają za sobą.
Po piąte, to nie my zagraliśmy dobrze w tym sezonie, że gramy o ligę, tylko drużyny z Madrytu swoją zachowawczością dalej trzymają nas przy życiu w tych rozgrywkach. Liga była przegrana już w styczniu, po pierwszej połowie sezonu. Fakt, gra się do końca, ale porażka z Granadą, 1 punkt w 4 meczach z AtM i realem, dobitnie pokazują, że to nie nasz czas na ligę.
Tyle w temacie. Należy się cieszyć z CdR, zmiany zarządu i z odkrycia takich zawodników jak Pedri, Araujo czy Moriba.
W następnym sezonie będzie lepiej!
Brak odpowiedniej kadry do walki o najwyższe cele .
Dziękuję za uwagę.
Zawalił 6 meczu ligowych
To byl prawdziwy roller coaster w wykonaniu Barcy, mecze nedzne przeplatane ze swietnymi.
Na koniec dnia po prostu nie zaslugujemy na mistrzostwo.
Mi osobiscie wrocila jednak radosc z ogladania meczy Barcelony, glownie przez 20-letnie dzieciaki chcace udowodnic swoje miejsce w zespole.
Chcialbym powrotu Coutinho i Ansu w koncu, chcialbym tez widzicec Dembele w 1. jedenastce z prostego powodu - jego futbol jest mily dla oka.
Tiki taka 35 latkami to obecnie granie po obwodzie bez zadnego zagrozenia, slabe to i nieefektywne.