Gerard Piqué 21 listopada doznał poważnej kontuzji i gdyby zdecydował się na przejście operacji, prawdopodobnie nie mógłby już wystąpić w tym sezonie. Zastosowanie leczenia zachowawczego przy wykorzystaniu czynników wzrostu miało pomóc obrońcy w szybszym powrocie do gry. Piqué liczył wówczas, że zdoła wrócić na boisko przed upływem czterech miesięcy. Mimo to odczucia Katalończyka są tak dobre, że według Albetsa piłkarz chce być gotów na pierwszy mecz z PSG, który ma odbyć się 16 lutego na Camp Nou. Piqué już od kilku dni biega i jego apetyt rośnie, choć osoby z jego otoczenia apelują do niego, żeby był ostrożny i spokojny. Bliscy 33-latka wolą, żeby wrócił dopiero pod koniec lutego, zwłaszcza ze względu na skalę jego urazu.
Piqué nie musi się tak spieszyć, tym bardziej, że sytuacja w obronie Barcelony uległa poprawie, również dzięki rosnącemu znaczeniu Umtitiego. Francuz rozegrał pełne 90 minut w ostatnich trzech meczach LaLigi i choć te występy dzieli trochę czasu (9, 24 i 31 stycznia), należy podkreślić coraz lepszy stan fizyczny obrońcy. Mundo Deportivo podawało, że Umtiti codziennie pracuje z fizjoterapeutą i dba o swoją dietę, dzięki czemu mógł zrzucić do 4 kilogramów, co spowodowało mniejsze obciążenie kolan. Zdaniem Cadena SER otoczenie piłkarza zapewnia, że czuje się on świetnie i jest przygotowany niemal na 100%.
Ostatnie spotkania z udziałem Umtitiego z Granadą, Elche i Athletikiem okazały się dla Blaugrany zwycięskie, a zespół stracił tylko jednego gola. Przyczynił się do tego solidny w obronie 27-latek, który dodatkowo dobrze wyprowadzał piłkę. W ostatnim pojedynku zanotował najwięcej przechwytów w drużynie (3) i znów imponował skutecznością podań (94%). Jak podaje Santi Ovalle z Cadena SER, ani Umtiti, ani autor asysty przy decydującym golu w meczu z Athletikiem Mingueza nie przejęli się negatywnymi dla nich wnioskami z raportu sporządzonego przez dyrekcję sportową Barcelony.
Komentarze (65)
Szczególnie jednak w tej sytuacji cieszy to, ze nie odczuwamy ogromnej potrzeby jego szybszego powrotu na boisko na tak ważny mecz, gdyż wiemy że mamy takiego piłkarza jak Araujo i jesteśmy względnie spokojni o prezentacje wysokiego poziomu przez zawodnika występującego na tej pozycji. Niebywałe jak ten młody chłopak, który niedawno jeszcze był jedynie opcja na przyszłość stał się tak solidna opcja na teraz i jak bardzo pozwolił nam zapomnieć o kontuzji naszego wieloletniego podstawowego stopera.
Żeby było jasne, szanuje go jako legendę tego klubu ale swoje najlepsze lata ma już za sobą, poza pojedynczymi mocnymi meczami to generalnie jest wkręcany przez ziemię zazwyczaj
1. Powinniśmy się cieszyć że Pique postanowił się poświęcić i prawdopodobnie skrócić swoją karierę aby być pomocny Barcelonie, a ewentualne problemy zdrowotne rozwiązać po zakończeniu kariery.
2. Pique to legenda klubu - szacunek się należy.
3. Pique to jeden z nielicznych zawodników który robi olbrzymi mental support na wielu płaszczyznach w szatni.
4. Pique jest jedynym piłkarzem od którego młodsi SO mogą się jeszcze wiele nauczyć.
5. Im więcej zdrowych zawodników tym lepiej. Zdrowa konkurencja, nie ma gwarancji że Umtiti a nawet Araujo będą zdrowi.