Imponująca manita Barçy na zakończenie LaLigi

Łukasz Lewtak

19 lipca 2020, 15:51

144 komentarze

Fot. Getty Images

Deportivo Alavés

ALV

Herb Deportivo Alavés

0:5

Herb Deportivo Alavés

FC Barcelona

FCB

  • 24' Anssumane Fati 
  • 34', 75' Lionel Messi 
  • 44' Luis Suárez 
  • 57' Nélson Semedo 

FC Barcelona w świetnym stylu pokonała na wyjeździe Deportivo Alavés 5:0 w 38. kolejce LaLigi. Gole dla Blaugrany strzelili wszyscy członkowie ofensywnego tridente - Ansu Fati, Leo Messi (2) i Luis Suárez. Do siatki trafił również Nélson Semedo.

Ostatni mecz sezonu w LaLidze Barça rozpoczęła z Neto w bramce, Sergim Roberto, Clementem Lengletem, Ronaldem Araujo i Jordim Albą w obronie, Riquim Puigem, Sergio Busquetsem i Arturo Vidalem w pomocy oraz Leo Messim, Luisem Suárezem i Ansu Fatim w ataku. Takie zestawienie okazało się trafione, ponieważ Barcelona zaczęła wyraźnie dominować już od samego początku. W 3. minucie Ansu Fati podał przed pole karne do Riquiego Puiga, a ten huknął prawą nogą w kierunku bramki. Piłka odbiła się od poprzeczki po wcześniejszym dotknięciu jej przez bramkarza Deportivo Alavés Roberto. Dziesięć minut później Barça po raz kolejny trafiła w poprzeczkę. Tym razem prawą nogą uderzał Arturo Vidal. W 16. minucie Leo Messi strzelił w słupek. Trzy niesamowite okazje Barcelony w pierwszym kwadransie i trzy razy zabrakło odrobiny szczęścia.

Gole dla Blaugrany przyszły jednak w drugiej części pierwszej połowy. W 24. minucie Leo Messi podał z prawej strony w pole karne do Ansu Fatiego, a ten nie zastanawiał się i skutecznie uderzył na bramkę, zdobywając swojego ósmego gola dla Barçy, w tym siódmego w LaLidze. Chwilę po trafieniu na 1:0 Barcelona powinna była podwyższyć prowadzenie. Riqui Puig kapitalnie podał do Luisa Suáreza, jednak Urugwajczyk nie poradził sobie w pojedynku jeden na jeden z bramkarzem Roberto.

2:0 było jednak niedługo później, bo w 34. minucie. Sergi Roberto świetnie dośrodkował z prawej strony do Riquiego Puiga, który znakomicie opanował piłkę, po czym przekazał ją wchodzącemu Messiemu. Argentyńczyk ograł obrońcę, wyczekał i posadził bramkarza i skierował futbolówkę do siatki. To jego 24. gol w tym sezonie LaLigi.

Barcelona nie zadowalała się dwubramkowym prowadzeniem i nie odpuszczała gospodarzom. W 41. minucie Messi doskonale dośrodkował z prawej strony, a wchodzący z drugiej linii Arturo Vidal dobrze uderzył głową, ale Deportivo Alavés od utraty gola uratowała świetna interwencja Roberto. Do przerwy było jednak 3:0, bo tuż przed końcowym gwizdkiem bramkę zdobył Luis Suárez. Messi zagrał na lewej stronie z Jordim Albą, kataloński obrońca dograł na głowę Urugwajczyka, a ten wpakował piłkę do siatki.

W pierwszej połowie Barcelona zagrała naprawdę znakomicie. Trudno wskazać jakąkolwiek groźną akcję Deportivo Alavés, za to Blaugrana strzeliła trzy gole i trzy razy trafiła w obramowanie bramki. Podopieczni Quique Setiena prezentowali szybką, interesującą i skuteczną grą i na pewno w ten sposób poprawili swój wzierunek z ostatnich spotkań i dali kibicom nieco nadziei na dobry wynik w Lidze Mistrzów.

W przerwie trener Alavés zdecydował się na trzy zmiany, natomiast Quique Setien pierwszą roszadę przeprowadził w 50. minucie, kiedy to lekko kontuzjowanego Clementa Lengleta zastąpił Nélson Semedo. Portugalczyk wszedł na bok obrony, Sergi Roberto przeszedł do środka pola, a obok Araujo na pozycji stopera zaczął grać Arturo Vidal. Można powiedzieć, że Nélson Semedo zaliczył prawdziwe wejście smoka, ponieważ już siedem minut po tym, jak pojawił się na murawie, strzelił gola na 4:0. Portugalczyk pewnie wykończył akcję po otrzymaniu podania od Riquiego Puiga w polu karnym.

Przez następne minuty na boisku nie działo się nic godnego uwagi. Rytm spotkania spadł, mecz stał się wręcz nieco senny. Wszystkich w 75. minucie obudził jednak Leo Messi. Jordi Alba dobrze wrzucił piłkę z lewej strony, strzału nie zdołał oddać Luis Suárez, ale szansę wykorzystał Leo Messi, który po raz 25. w obecnym sezonie ligowym wpakował piłkę do siatki.

Warto odnotować jedyną groźną okazję dla Deportivo Alavés z 82. minuty. Dobrym dośrodkowaniem z lewej strony popisał się Adrian, który zagrał na głowę Joselu, jednak piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki Neto. W końcówce jeszcze dwie okazje miał Luis Suárez, lecz wynik już się nie zmienił.

Barcelona zanotowała imponującą manitę na Mendizorrotzie w ostatniej kolejce sezonu ligowego, który kończy jednak na drugim miejscu. Na pocieszenie pozostaje niemal pewne Trofeo Pichichi dla Leo Messiego (cztery gole przewagi nad Benzemą). Teraz czas skupić się na Lidze Mistrzów i na tym, aby przenieść grę z dzisiejszego spotkania na starcie z Napoli 8 sierpnia.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Cieszy wygrana, ładne gole, gra Puiga i ogólny przebieg tego spotkania ale nie oszukujmy się - piłkarze Alavés zagrali jakby dostali polecenie odpuszczenia paru akcji. Kolokwialnie mówiąc: mieli wy&eb@nè, a nasi jednak troszkę większą motywację. W końcu to Barcelona!

Alaves, przeciwnik na miarę Napoli, albo Bayernu...

Super wynik ale absolutnie nic nie pokazujący . Alaves było w tym meczu tragiczne z gorszym zespołem Barca w tym sezonie chyba nie grała więc i wynik nie dziwi . Dobrze że jak kolwiek pozytywnie kończymy tą ligę .

Tak sobie teraz myśle że przy dużej motywacji i odrobinie farta możemy ten bayern przejść przez to ze jest tylko jeden mecz i tak naprawdę o wszystkim może zadecydować przypadek, oczywiście o ile przejedziemy napoli a wydaje mi się ze jednak przejdziemy.

W Chile Vidal w ataku, w Juve na dm, teraz box to box i nawet obrona. Nie wolno go sprzedawać

Ter Steven, Puig, Semedo i Messi to klasa światowa. Aktualnie mamy najlepszych zawodników na świecie na tych pozycjach.

Brawo bartomeu seintein Messi piękny sezon

Czyli jak im się chce to mogą.

młodzi wygrali 3-2 ;)

Wszyscy narzekają na Suareza, w tym i ja. Ale daj nam Boże 3/4 takiego napadziora, który będzie robił takie cyferki jak Luis. W tym sezonie, gdzie stracił przecież kilka spotkań i kopał się czasem po czole, w kanadyjce ma 31 PTS w 34 meczach. Co prawda, poza bramkami i asystami nie daje już tyle ile dawał jeszcze 2 sezony temu, ale nadal to jest skarb dla drużyny. To już sprawa trenera jak wykorzystać takiego piłkarza. Luis kiedyś wracał, walczył w pressingu, był po prostu wszechstronnym piłkarzem, szybkim, dynamicznym i silnym. Dynamikę i szybkość zabiera upływający czas, jeśli nie wraca, bo nie ma tyle siły, to zawsze powinien być asekurowany. Najlepszym wyjściem byłoby jednak wykorzystanie Luiza jako jokera, wpuszczając go na 25-45 minut.

Najlepsze ze Real w tamtym sezonie byl 3 za Atletico i nam i ,zdobył 68 pkt zdobyl 63 bramki tracac 46 przegrał 12 meczy w lidze ale nikt nie napisal ze to drugi Milan lub Arsenal ze bedzie tylko gorzej ,czemu ?
Bo to tak samo jak my wielki klub który się podniesie szybciej niż sie wydaje ...
Ale jak nam się trafił gorszy sezon to wszyscy placza ze to tragedia ...
Nie !będzie tryplet juz w następnym sezonie to jest wielka Barca i trener z dupy i zarzad z dupy tego nie zmienia :)
Kocham ten klub :)))))

No i co to zmienia?

Dzień zdecydowanie historyczny, wszak Semedo w końcu do bramki trafił.
Mecz o pietruchę, więc wyciąganie wniosków pozbawione jest głębszego sensu. Nawet rywale mieli głęboko w tyle to spotkanie, pozostawiając hektary wolnej przestrzeni i biegając od niechcenia. Cel swój już osiągnęli, nadal grają w LLiga, kibiców nie było, więc nawet nie mieli komu się pokazac. Dziś trzeba trzymać za młodych kciuki, oby przeszli dalej. Póki co remisują 1-1

Jeżeli przyjdzie trener z Jajami i umiejętnościami i postawi na takich ludzi jak Puig ,De Jong ,Alenia w pomocy
Araujo ,Lenglet na środku obrony
Messi falszywa 9, Fati lewa ,Griezmann prawa
To to będzie hulać moim zdaniem
Odstawić Piqe ,Suareza ,Rakiticia i Busiego
Tylko Pjianic mi nie pasuje tam ma De Jong grac ,chyba ze przyjmie rolę zmiennika razem z Vidalem ?

Od powrotu piłki po pandemii przegapiłem tylko dwa mecze Barcy - ten z Villarrealem, bo akurat byłem zajęty, oraz ten dzisiejszy, bo po kilku ostatnich meczach i rozstrzygnięciu Ligi uznałem, że nie mam ochoty. Zajebiście. XD

Zagrali ładnie ale przeciwnik zostawial super dużo miejsca, gratki że to wykorzystali ale Neapol zagra na pewno dużo lepiej A szyki będzie miał spięte jak Osasuna ostatnio.. pozdro dla kumatych

Busquets dzisiejszym meczem pokazał, że jego czas minął. Jest powolny, mało decyzyjny i jego tradycyjnie wychwalane pokrywanie przestrzeni nie jest w stanie zakryć mankamentów w grze. Obawiam się, że przy zdeterminowanych rywalach w LM, kosztowne błędy będą naturalną konsekwencją podupadającego pomocnika.

W przeciwnym kierunku zmierza Puig. Błędem było nie stawianie na młodego chłopaka od początku sezonu. Jest to rok dla niego w dużej mierze zmarnowany. Końcówka sezonu nie zmieni faktu, że Riqui głównie grzał ławę zamiast się ogrywać. A każdy mecz to zbieranie bezcennych szlifów i doświadczeń po to by wykonać krok naprzód. To niestety nie było dane Puigowi.
Jeśli przyjdzie mecz z Napoli a Puig znowu ustąpi miejsca kolegom tzn., że ktoś ma nie po kolei w głowie. A podejrzewam, że tak właśnie będzie. Ratujemy sezon w LM więc dawać dziadków, które przegrały sezon w La Liga.

Cóż no i to by było na tyle w tym sezonie. Mam nadzieję, że za rok będziemy świętować majstra :)

Gdzie obejrzę mecz Barcy B dziś.

W końcu jakieś pozytywy! Młodzi pokazali dziś klasę. Zacznijmy od tyłu. Neto - niemal bezrobotny, chyba dwa lub trzy razy podawał.
Roberto - w pierwszej połowie był chyba (nie licząc Neto) najmniej wnoszącym do gry zawodnikiem. Drugiej trochę ożył.
Araujo - świetna szybkość, dosyć pewny w obronie, zagrywał rozsądnie.
Lenglet - utrzymuje dalej solidną formę.
Alba - całkiem dobrze dogadywał się z Fatim, asysta, dobre zagrania w pole karne.
Busquets - solidny, aczkolwiek najmniej widoczny z trójki pomocników.
Vidal - sam nie wiem gdzie on grał, prawdziwy box-to-box, waleczny jak zazwyczaj.
Puig - początkowo trochę spięty dlatego kilka błędnych wyborów w pierwszej połowie, dwie asysty, świetny przegląd pola, nie bał się zagrać ryzykownie.
Messi - co mam powiedzieć, Messi.
Suarez - trochę niecelnych zagrań, choć widać u niego zanik dynamiki, to nie powstrzymało to go od zdobycia gola.
Fati - gol, dobra współpraca z kolegami, szukał kilkukrotnie końcowego podania, trochę po dryblował.
Semedo - nadał większej dynamiki prawej stronie, gol, dobra współpraca, jedyny minus to strata na połowie boiska w 90'.
De Jong - wszedł w chwili gdy pomoc powoli zaczynała zasypiać i ożywił środek pola, dobrze utrzymywał się przy piłce, dobry przegląd pola, występ na 6.0.
Martin - źle przyjął piłkę w polu karnym, przez co uciekła mu piłka, podania w miarę celne.

Co myślicie żeby spróbować grać w skladzid:
Ter Steven- Semedo Araujo Lenglet Alba - Sergio Puig De Jong - Griezmann (prawe) Messi (środek) i Fati
Uważam że nikt Messiego nie godzinie a mało daje w obronie. A Suarez coraz gorzej wygląda a z Griezmanna coś może na prawym być a w obronie pomogły Semedo.

Jak widać raz na paręnaście meczów uda im się dobrze zagrać, ale na cały sezon to stanowczo za mało. Umiejętności u weteranów są, ale już nie ta forma i kondycja fizyczna.
Jedyna pociecha że są Fati, Puig, De Jong. Przy normalnym trenerze może jakoś to poukłada.

Dobry mecz o pietruszkę w naszym wykonaniu, szkoda że Suarez nie dopasował się poziomem do reszty bo jego gra w tym jak i ostatnich meczach to jeden wielki dramat. Zastanawia mnie fakt czy jego powrót nie był na siłę przyspieszany i może z tego bierze się jego słaba gra, on nie ma nic z formy przed kilku sezonów, nie ma siły biegać, szybkości w ogóle, nawet szczęście piłkarskie go jakby opuściło bo ani te piłki wpadać do bramki nie chcą a podania ma na poziome Polskiej ekstraklasy. Moim zdaniem kupno napastnika jest zbędne wydanie kolejny raz ponad 100 milionów na zawodnika który może coś wniesir a może nie to zbyt duże ryzyko przy obecnym stanie finansowym kluby. Środkowy obrońca najlepiej młody. Pozbyć się kilku starszych graczy i wprowadzać młodych bo widać po Puigim i Fatim że tego nam brakuje, zawodników nie przewidywalnych wyrywających się z ram, bo pozostali zrobili sie zbyt przewidywalni. Przy mądrych transferach nie mówię o wydaniu kroci tylko o naprawdę przemyślanych ludziach na brakujące pozycje plus spokój w klubie (w tym roku to wiadro pomyj wylewało się co chwile) i możemy znowu zacząć walczyć z najlepszymi

Ładny wynik na koniec sezonu
konto usunięte

Pique Rakitic Busquest out
vidal na lawe zeby wchodzil

PUIG zawodnik meczu!

Na otarcie łez, można powiedzieć.

I pewnie po tym meczu Bartolomeu powie, że nie wątpili w setiena, gra wygląda świetnie oraz są szanse na wygranie ligi mistrzów

Wreszcie Barcelona jaką każdy z nas chciałby oglądać, brawo - pomimo przegranego tytułu pokazali, że potrafią grać w piłkę:)
konto usunięte

Puig co za gość.

Martin super wejście dużo ruchu, pokazuje się do gry. Czy my naprawdę z takim przodem potrzebujemy Lautaro. Lepiej 100mln zainwestować w środkowego obrońce + prawego i lewego.

Dawać Ter Stegena za Roberto na ŚP..xD
konto usunięte

Nie można było tak od początku.... Teraz taka gra już o nic i 5:0 szkoda

Araujo powinien częściej grywać kosztem Pique , zwłaszcza ze słabszymi rywalami .

Zdjąć Suareza bo gramy w 10

Jak widać kolejny raz nie trzeba wszystkiego pchać do Messiego. A takie zagrania w zasadzie tylko od Puiga

Co oni maja z tym wycofywaniem pilki za kazdym razem po otrzymaniu podania? Tak trudno jest sie obrocic z pilka, albo sie z nia zabrac do przodu?

Brawo Semedo ! Roberto by podawał do Messiego :)

Dobry mecz tylko szkoda że w meczu o nic gramy tak dobrze a w tych finałach o trzy punkty z Celtą seviila na wyjeździe graliśmy piach

Zajebisty jest Araujo:)

Z jednej strony ciężko znaleźć zastępstwo za Luisa Suareza żeby nie zbankrutować, żeby było nas stać i żeby ktoś tak dobrze grał i się wpasował (no od pewnego czasu już nie), a z drugiej to jego kopanie się po czole już jest irytujące

I to jest ta nadzieja na przyszle lata. Puig i Fati, grajac w pierwszej druzynie przy Messim, za rok mogą już grac pierwsze skrzypce (jak dobrze pojdzie).
konto usunięte

Suarezowi d..a ciazy chyba ;)

Mistrzostwo przegrane to potrafią strzelić 2 gole w pierwszej połowie

Ale brama Messiego

Wiem że mecz o pietruszkę, ale Suarez to dramat. Jak to ma być 1 napastnik na przyszły sezon to chyba trzeba będzie poszukać transmisji z Juwentusem Tuszyn

Puig nadzieja FCB

Suarez przebiegł 20 metrów i już nie miał siły będąc sam na sam tak to zmarnować !!!

Nie wierzę w to, co Luis właśnie zrobił. To się nie stało...
konto usunięte

Puig i Fati muszą być kluczowymi zawodnikami w przyszłym sezonie.

Macie jakieś dobre linki do meczu ?

Pytanie. Wiecie czy Dembele bedzie gotowy na LM i czy bedzie mogl grac jesli tak?

Jeśli przez Setiena Barca B nie awansuje to jest to jawne działanie na szkodę klubu i powinien on od razu polecieć ze stołka, no ale w klubie już są takie samem osoby także nie ma się co dziwić, swój swojego zawsze będzie krył...

Jest i Alba, pajacyk :D

Skład fajny, Neto gra bo ma urodziny :D
konto usunięte

Zamiast pomóc Pimiencie w walce o awans, to cyk środkowy palec. Autosabotaż pełną gębą.
konto usunięte

Prawie trafiłem ze składem wczoraj, De Jong miał być za Busquetsa tylko.

Przynajmniej młodzi pograją.

Gramy o pietruszkę, a ten nadal pcha na siłę ten skład. A w LM będzie, że siły brak ,bo sezon był ciężki.

bez sensu fati puiq araujo... mogli pomóc Barcie B