Wymęczone zwycięstwo w Leganés

Łukasz Lewtak

23 listopada 2019, 12:01

325 komentarzy

Fot. Getty Images

CD Leganés

LEG

Herb CD Leganés

1:2

Herb CD Leganés

FC Barcelona

FCB

  • Youssef En-Nesyri 12'
  • 53' Luis Suárez 
  • 79' Arturo Vidal 

FC Barcelona pokonała na wyjeździe Leganés w meczu 14. kolejki LaLigi. Po raz kolejny w tym sezonie podopieczni Ernesto Valverde musieli odrabiać straty, ponieważ w 12. minucie gospodarze objęli prowadzenie po golu En-Nesyriego, jednak w drugiej części gry trafienia Luisa Suáreza i Arturo Vidala zapewniły Katalończykom trzy punkty.

Barcelona rozpoczęła mecz z Leganés w ofensywnym ustawieniu 4-2-3-1 z Messim, Dembélé, Griezmannem i Suárezem z przodu. Gra w takim systemie przyniosła wcześniej bardzo pozytywny efekt w wygranym 5:0 starciu z Levante, jednak dziś nie było tak różowo. Barça przegrywała bowiem już od 12. minuty. En-Nesyri oddał bardzo dobry, precyzyjny strzał lewą nogą, zaskoczył Ter Stegena i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Barcelona musiała odrabiać straty już po raz szósty w tym sezonie... Zabrała się jednak do tego bardzo niemrawo i zaledwie trzy minuty później mogła przegrywać już 0:2. Niefrasobliwość Dembélé i Piqué spowodowała, że piłkę przejął Oscar Rodríguez, ale jego strzał był minimalnie niecelny.

Barça stworzyła zagrożenie dopiero w 23. minucie. Strzał Luisa Suáreza zatrzymał jednak Cuellar. Piqué prosił swoich kolegów o szybszą wymianę piłki, a Griezmann spisywał się nieco lepiej po zmianie stron z Dembélé. W 31. minucie Dembélé dośrodkował do Luisa Suáreza, który znakomicie uderzył na długi słupek, ale cudowną interwencją popisał się Cuellar i nadał było 1:0. W 32. minucie żółtą kartkę obejrzał Sergio Busquets, co oznacza, że podstawowy defensywny pomocnik Barçy nie zagra za tydzień z Atlético. Przez ostatni kwadrans pierwszej połowy Barcelona była praktycznie bezsilna w ataku, dlatego do przerwy utrzymał się wynik 1:0.

Tuż po zmianie stron goście ruszyli do ataku. W 47. minucie Messi dośrodkował z rzutu rożnego, a głową w słupek trafił Gerard Piqué. Sześć minut później był już jednak remis. Messi wrzucił piłkę w pole karne, a tam świetnie odnalazł się Suárez, który wreszcie pokonał Cuellara. W 56. minucie De Jong posłał znakomite penetrujące podanie do Messiego, ale w dogodnej sytuacji Argentyńczyk uderzył zbyt lekko.

Od początku drugiej połowy Barcelona bardzo wyraźnie dominowała, a Leganés się cofnęło. Sporadycznie gospodarze wychodzili z kontrami, starając się wykorzystać wysokie ustawienie obrony Blaugrany. Pomimo dominacji, Barça nie stwarzała jednak zbyt dużej liczby okazji. Mur obronny Leganés wydawał się solidny, mimo coraz większego zmęczenia gospodarzy. Mur pękł jednak w 80. minucie. Piłka po zagraniu w pole karne odbiła się od nogi Rubena Péreza i trafiła do wprowadzonego wcześniej Arturo Vidala, który wpakował ją do siatki. Chilijczyk był mocno wysunięty, jednak z powodu dotknięcia Péreza sędzia uznał bramkę. W ten sposób Barcelona wymęczyła zwycięstwo na stadionie Butarque, które mogło być jeszcze bardziej okazałe, gdyby Ousmane Dembélé wykorzystał kontrę w doliczonym czasie gry.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

"Messi dośrodkował z rzutu rożnego, a głową w słupek trafił Gerard Piqué"
Biedny Gerard. Strasznie go musiało zaboleć!!!

3pkt!! To najwazniejsze!! Trzeba pamiętać ze teraz Barca w 22dni ma 8 meczy !! W tym z Borussia Interem Atletico czy Srealem :D Brawo za rotacje dla trenera! Rezerwowy daje zwycięstwo! Brak Arthura Alby Roberto Semedo widoczny. Brak zgrania bocznych obroncow z zespolem.

Do boju!!

Barca!!

Valverde precz.

Ta drużyna to jedna wielka tragedia z trenerem na czele. Jestem ciekawy ile złapiemy z Realem.Manita?

To był kolejny żenujący mecz Barcelony w tym sezonie tyle tylko , że zwycięski . Odnoszę wrażenie , że gracze nic sobie z tego nie robią i chodzi im tylko o to by jak najmniej sił stracić na tych wyjazdach a pan trener tylko im na to pozwala . Nie chce mi się oglądać tych wyjazdów Barcy , jak to dobrze że zaczął się sezon w skokach narciarskich bo przynajmniej będzie jakaś odskocznia od futbolu i ciągłych męczarni z oglądania meczów Barcelony .

Z czym do ludzi. Ciekawe czy z kilkoma pozycjami osadzonymi najlepszymi piłkarzami szkółki nie wyglądałoby, to lepiej.

Powtórzę słowa z rambli tak dla zasięgu :
Do do ch*ja się dzieje z tą Barcą, tego się ku*wa nie da oglądać... Jakim prawem taka paka nie funkcjonuje od jeb*nych 3 lat z meczu na mecz poza kilkoma wyjątkami wygląda to co raz ja pie*dole gorzej. OCZY KRWAWIĄ na widok tego chaosu. Jak zobaczyłem dzisiejszy skład byłem pełen nadziei że w końcu Valdini zaryzykował i być może zdał sobie sprawę że trzeba odejść od pewnych schematów ale i to nie pomaga. Ja się zastanawiam jakim cudem utrzymujemy się na pozycji lidera. Co najwyżej połowa tabeli to byłby ewenement graniczący z cudem patrząc na te poczynania drużyny i obstawiając w ciemno. Wszystko jest źle - przy czym obrona to w dobrym dniu gra na poziomie polskiej ekstraklasy.
Mam wrażenie że 2/3 transfery gó*no pomogą patrząc na przysłowiowy "papier" nie wiem co tu może nie funkcjonować.
Czy ktoś z Was jest na tyle spostrzegawczy żeby zauważyć co jest nie tak?

Jest dramat w piłkarzach ewidentny brak chęci do gry, nic nie jest tak jak powinno, sezon może być stracony jak tak dalej pójdzie ale może zimny prysznic coś da, no i zmiana trenera, paka jest dobra ale to tylko tyle

Oby udało się wygrać z Borussią bo to nam da pierwsze miejsce. Później porażka z ATM, wymęczone zwycięstwo z Majorką, porażka z Interem i RSSS i jest szansa że do GD podejdziemy z nowym trenerem. A jak nie to Real ma wielką szansę na wygranie na Camp Nou.

Kiedy w końcu przestaniemy tłumaczyć małą ilość przebiegniętych kilometrów ty, że to nasz styl gry, skoro już od dawna nie gramy w takim właśnie stylu? Nie mogę już patrzyć na błąkającego się po boisku Busquetsa i grającego jak junior w obronie Pique (który dolał oliwy do ognia swoimi ostatnimi wypowiedziami). Czas skończyć ze świętymi krowami i skoro trenerem do końca sezonu ma pozostać Valverde to pogodzić się z tym, że czasy Guardioli minęły i mamy zapoerda**ć jak każda inna drużyna.

Boże gra toporna jak ruski drwal.

Paskudne widowisko,nie pierwszy raz w tym sezonie.Po ustawieniu Leganes i szybko strzelonej przez nich bramce,można było się spodziewać,że będzie murarka do końca meczu.Nie zmienia to faktu,że Barca ma poważne problemy z konstruowaniem akcji,nawet w meczu z rywalem,który zamyka tabelę z 1 wygraną i 8 bramkami na koncie po 14 kolejkach.Nie ma sensu pisać co po każdym meczu tego samego.Póki co jest słabo i nie zanosi się na lepiej.
Zarządzających tym klubem i przede wszystkim sztab szkoleniowy powinien skłonić do refleksji fakt,że ostatnia drużyna w tabeli,mająca 7 bramek na koncie strzela gola jako pierwsza ekipie wartej miliard,gdzie 2 grających dziś stoperów,bierze za sezon łącznie ponad 25 baniek.Bo winę za tego gola nie ponosi tylko Pique.To ze strony Big Sama wpadła ta bramka.
Obecność Sergio w meczu z Atleti jakoś mnie nie martwi,bo nie pamiętam dobrego spotkania Busiego przeciw AM.Ivan powinien sobie poradzić,jeśli go oczywiscie Erni wystawi.
konto usunięte

Jak Messi i Ronaldo będą wyżej w tym roku od Lewandowskiego to będzie absurd.
Złamanie regulaminu serwisu pkt. 9.3.5.

ma ktoś link gdzie mogę oglądnąć zapis całego meczu?

Dlaczego jakiś dziennikarz się wprost nie spyta trenera po takim meczu czy ciężko mu się na to patrzyło?

Gra delikatnie mówiąc nie powala.Ale takimi wygranymi kiedy nie idzie zdobywa się mistrzostwo i jest to plus całej tej gry.Nie sądze aby był to ich prawdziwy poziom pora jak i wyjazd i reprezentacja loty i znowu przerwa w meczach jak u Dembele nie pomaga.Oczywiścienie nie było Semedo,Lenglenta czy Alby.Dawno nie widziałem tylu niecelnych podań utrudniających grę w 2 poł.było lepiej.Wypadkową była słaba gra.Fati grał głównie do tyłu.Jednak muszą się ogarnoć bo czeka ich ciężki okres.Bo mimo trudności grali poniżej poziomu.

Wolno, nieskutecznie i bez pomysłu. Znowu ratują nas stałe fragmenty i szczęście. Griezmann beznadziejnie, zero wkładu w grę. De Jong niestety coraz mniej produktywny, Busquets bardzo statycznie i niewidocznie - cała trójka słusznie zmieniona. Dembele znów zmarnował szansę na powrót do łask, niezła aktywność, ale dużo niedokładności i nie wykorzystywał swoich atutów jak szybkość i technika. Środek obrony w pierwszej połowie to totalna amatorka i olanie sprawy, za taką postawę powinny być kary finansowe.
Z plusów Firpo, bardzo aktywny, jeden z nielicznych, którzy coś dawali w ataku, brakło precyzji i spokoju, no ale jak się tyle gra, to nie dziwne. Na pewno też pomogły zmiany, Rakitic o dziwo dał coś w ofensywie i mocno zrównoważył środek, a Vidal docisnął fizycznie zmęczone Leganes i dało to efekt.
Ogólnie bolały mnie oczy jak na to patrzyłem, mocniejszy przeciwnik nie dałby nam szans, ale pewnie i my spięlibyśmy bardziej na takowych tyłek.
Wygląda mi to na mocny tryb oszczędny z racji ciężkiego terminarza, ale to nie tłumaczy kompletnej niemocy w rozegraniu i zupełnego braku koncentracji.

Dobry mecz, szczególnie druga połowa. Kolejne 3 punkty na koncie i lider. Tak właśnie wyglądają spotkania po listopadowej przerwie na reprezentacje. Nie wiem czego się spodziewaliście. Brawo dla trenera za nastawienie zespołu po przerwie.

badzmy szczerzy EV zaskoczyl wszystkich i mial dobre zamiary. Wszyscy jaralismy sie tym ustawieniem. Po drugie to nie byl autobus to byl mur berlinski, bardziej defensywnie sie nie da.

Kabaret Młodych Panów:" zabrakło świeżości, zawiodła taktyka". Kiedyś mnie to śmieszyło, teraz wiem że to o pilkarzach Barcy było. Byle do wiosny i wszystko będzie dobrze. Visca el Barca!

Bardzo ważne 3 punkty. Zero pomysłu na gre. Niestety ale nowy trener musi być
konto usunięte

W Barcelonie nie ma żadnego zawodnika, który by robił różnicę dryblingiem.........Najważniejsze w piłce nożnej są skrzydła, zobaczcie jakie czołowe drużyny mają skrzydła, a my Griezmann i Dembele, więcej już nie trzeba mówić.

Barca !!!!! Vamos

Takimi meczami wygrywa się mistrzostwo :)

Dr Jong który z kolei fatalny mecz i zero gry do przodu. Wszedł Rakitic i wszystko się zmieniło zaczął podawać prostopadle, utrzymywał się przy pilce, dobrze rozumie się z Messim i wygraliśmy.

Ale Atletico nas dojedzie... niech sie ciesza ze Borussia jest w fatalnej dyspozycji i rzcej nie powinni miec z nimi problemu. Kiedy ten cyrk sie skonczy... oczy krwawia od patrzenia na ta zalosna gre
Komentarz usunięty przez użytkownika

Skrzydłowi nic nie wnoszą do gry, dubluja się tylko z bocznymi obrońcami. Ja bym wrócił do 442 jak rok temu z totenhamem na wyjeździe w grupie.

Ważne że zwycięstwo. Styl jest drugorzędny. Niedługo będziemy cały mecz grać lagą tak jak Atetico, szczególnie po odejściu Messiego, więc cieszmy się tym co mamy. VeB!

może football nie piękny, ale wyniki są. Może się przydarzy jeden zły mecz w LM i znów odpadniemy, ale przecież wyniki są. :D

Coraz gorzej ogląda się Barce, a oczy coraz bardziej bolą po tych ich meczach. Sądzę, że to nie problem zdrowia kibiców ;/

Jedyne co cieszy, że ten pseudofutbol, (tj. gra na czas od początku spotkania) nie został nagrodzony żadnym punktem. Z drugiej strony nasza drużyna też nie zasługiwała na jakąkolwiek zdobycz punktową...

Kolejne zwycięstwo, po którym nie ma się z czego cieszyć. Przypadkowa bramka na 2:1, mankamenty te same, a wnioski nie wyciągnięte. Gra tragiczna jak była, tak jest.

Hue hue więcej szczęścia niż rozumu...

Po 13 kolejkach mamy 16 straconych bramek , to jest katastrofa...

Efektowne zwycięstwo.. Widać że są w gazie..

Kolejny "jeden z najsłabszych" mecz Barcelony.
konto usunięte

Chudo i biednie przed meczem z BVB oraz Atletico.

Ale gówno! Zniżyliśmy się do poziomu czerwonej latarni ligi. Dla kogoś oglądającego pierwszy raz ten mecz, nie do rozpoznania by było kto tu jest drużyną broniącą mistrzowskiego tytułu.

Ale radość na twarzach po kolejnym ekscytującym zwycięstwie.

Mało się nie posrali ci kibice Leganes XD

Przynajmniej są 3 punkty. Idę zwymiotować.

Powiem krótko, żałosna gra Barcelony, żałosne zwycięstwo.. PS mogli by wyjść od początku w 10 bez Griezmana, wyszło by na to samo...

Kiedyś wirus fifa nas dosięgał. Naszczescie Valverde uodpornił drużynę na jego działanie. Niczym szczepionka. Ale haters gonna hate

Kolejny mecz do kompletu. Ile to juz takich bylo?wazne, ze posada zachowana

Spokojne niedzielne popołudnie bez emocji z kompletem punktów czas na piwko i ciepły obiadek :) Valverde oszczędza naszych

Żeby to Barcelona musiała polegać na stałych fragmentach gry.

Tak Barca powinna strzelać gole

Matko Boska co za fart...

Ależ to jest straszliwy dramat, potworny upadek drużyny.

Wróciłem z pracy. Patrzę wynik. Patrze kto jest trenerem. I wszystko wiem.

Cieszę się, że tego nie oglądam.
Komentarz usunięty przez użytkownika
Złamanie regulaminu serwisu pkt. 9.3.1.

Nie rozumiem tej zmiany? Tak tragicznie gra? Czy już zniszczył go treneiro?

Tak ogólnie jak patrzę na ten mecz to rozumiem dlaczego Leganes jest ostatnie w lidze. Nie grają kompletnie nic.

Myśle za nawet jak Valverde wygra dublet (Wątpliwe) to go zwolnią. Wszyscy widza ze drużyna jest przewidywalna i wolna. Trzeba trenera pracującego nad cechami wolicjonalnymi

Mam nadzieję że griezmann podzieli los zlatana i po sezonie opuści Barcelone. Jakim cudem ten parodysta się tu znalazł

i pewnie znowu wymęczone 3 punkty będą, którymi będzie przykrywał się Ernest. Gówno w kolorowym papierku...