Remontada na Camp Nou!

Makaj

2 października 2019, 19:48

800 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

2:1

Herb FC Barcelona

FC Inter Mediolan

INT

  • Luis Suárez 58', 84'
  • 2' Lautaro Martinez 
  • środa, 2 października 21:00
  • Camp Nou
  • TVP 1

Po meczu o dwóch twarzach - kiepskiej pierwszej i kapitalnej drugiej połowie - Barcelona pokonała Inter 2:1.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy, którzy już po 119 sekundach zmuszeni byli odrabiać straty. W uliczkę wypuszczony został Lautaro Martínez, który wygrał pojedynek biegowy z Lengletem i mocnym uderzeniem w długi róg nie dał szans Ter Stegenowi.

Po stracie bramki Barça bardzo szybko chciała odpowiedzieć, ale szczelna obrona Interu nie pozwalała na wiele. Rozpoczynane przez Messiego i De Jonga akcje kończyły się zazwyczaj na szesnastym metrze od bramki Handanovicia. Bliżej zdobycia gola był Inter za sprawą Barelli, ale jego uderzenie zablokował Semedo, ratując swój zespół od utraty drugiej bramki. Chwilę później Portugalczyk po raz drugi wystąpił w roli głównej, blokując uderzenie Martíneza. Po stronie Barcelony bliski trafienia był Arthur, ale w dogodnej sytuacji Brazylijczyk przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Valverde szybko zareagował na boiskowe wydarzenia i już pięć minut po zmianie stron wprowadził na boisko Vidala w miejsce Busquetsa. Chilijczyk od samego wniósł sporo ożywienia i miał udział przy wyrównującej bramce Luisa Suáreza, który kapitalnym uderzeniem z woleja doprowadził do remisu.

Druga zmiana Valverde również dużo zmieniła w grze Barcelony. Wprowadzony w miejsce Griezmanna Dembélé już w swojej pierwszej akcji był bliski zdobycia gola, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła bramkę Interu.

Przewaga i cierpliwość Barcelony zostały nagrodzone w 84. minucie. Błysk geniuszu pokazał Leo Messi, który minął trzech rywali i wyłożył piłkę jak na tacy Suárezowi, a ten kierunkowym przyjęciem zrobił sobie miejsce i uderzył obok bezradnego Handanovicia. Jak się później okazało, było to trafienie na wagę zwycięstwa.

Barcelona pokazała dzisiaj charakter. Odrabianie jednobramkowej straty przeciwko dobrze spisującemu się w obronie Interowi nie było łatwym zadaniem, ale dzięki geniuszowi Messiego i Suáreza, świetnej zmianie Vidala oraz nieustępliwości trzy punkty zostały dzisiaj na Camp Nou.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Tak szczerze to nie wiem ile jeszcze Zarząd będzie Gargamela trzymał na posadzie.. Barcelona ma grać piłkę widowiskową, efektowną, piękną, a nie jakiś ślamazarny i pragmatyczny futbol taką grę to EV może pokazać w Getafe czy innej Osasunie.. Wiem, że to nie football manager, ale EV nie potrafi dobrać taktyki do zawodników.. Ustawia na skrzydłach Messiego I Griezmanna ( kolejnego zawodnika rozreguluje jak Coutinho) gdzie wiadomo, że Argentyńczyk I Francuz lubią przebywać w środkowej części boiska.. Jak można w pomocy ustawić obok siebie Arthura De Jonga Busquetsa to wtedy ta druga linia jest pozbawiona jakiejkolwiek energii... Bo De Jong I Busquets to taki sam styl gry więc moim zdaniem nie mogą ze sobą grać.. Zobaczcie drodzy Kibice ile energii dał Vidal po wejściu na boisko, jak On idzie do pressu, każde podanie do przodu, włączenie się do akcji ofensywnej, tak gra środkowy pomocnik, a co robi wielki Trener trzyma Vidala na ławce.. Wszerz I do tyłu jak gra De Jong I Arthur to może nawet w Barcelonie grać Ferdek Kiepski.. I naprawdę śmieje się jak niektórzy porównują Arthura i De Jonga do Xaviego i Iniesty.. Bo proszę mi powiedzieć ile Ta dwójka wykreowała sytuacji dla kolegów z drużyny bo chyba pomocnik jest od tego ?? To takie moje małe spostrzeżenia. Dobranoc Kibice :)
« Powrót do wszystkich komentarzy