Barcelona ma spory problem z Ardą Turanem. Turka obowiązuje wciąż ważny kontrakt z klubem, ale jego wartość bardzo się obniżyła i trudno przypuszczać, aby udało się na nim zarobić.
Wartość ekonomiczna tureckiego piłkarza na rynku transferowym zanotowała na przestrzeni ostatnich lat ogromny spadek. Turan jest obecnie wypożyczony do tureckiego Basaksehiru, a jego kontrakt z Barceloną wygasa 30 czerwca 2020 roku. Kataloński klub zamierza uchronić się przed wypuszczeniem zawodnika za darmo i chciałby włączyć go do jakiejś operacji transferowej.
Taki scenariusz jest jednak coraz mniej prawdopodobny. W ciągu kilku lat Turan przeszedł drogę od siódmego najdroższego gracza w historii klubu do niechcianego przez nikogo piłkarza z wyprzedaży. Arda został wykupiony przez Barcelonę w 2015 roku z Atlético Madryt za 34 miliony euro + dodatkowe zmienne.
W ciągu czterech lat jego wartość rynkowa poszła mocno w dół. Według portalu Transfermarkt cena Ardy Turana wynosi w tej chwili 1,5 miliona euro. Barcelonie może być ciężko uzyskać nawet tak małą kwotę. Trzeba również pamiętać o wciąż wysokiej gaży zawodnika.
Komentarze (72)
If u know what I mean...
A przez te wszystkie lata nasprowadzali tyle szrotu, że to się w pale nie mieści.
To co kiedyś było naszym atutem (czyli pomoc) dziś nie istnieje. Napastnicy (a raczej) Messi muszą sobie sami wykreować akcje i sami skończyć. I nikt mi nie powie, że nie można było lepiej wykorzystać epoki najlepszego piłkarza w historii.
A tu nagle cyk... Nie Griezmanny, nie Neymary tylko Coutinho out i Arda in xD