15 dni z FCBarca.com. Redakcja okiem Redakcji

Eoren & Julia Cicha

22 października 2017, 13:05

42 komentarze

W ostatnich dniach mogliście się już o nas co nieco dowiedzieć. Dziś nadszedł czas, żeby przedstawić Wam Redakcję FCBarca.com. Nie tylko z perspektywy tego kim jesteśmy, ale także tego, co sądzą o nas inni.


Adrian (Adek)

24 lata

w Redakcji od: 2010 

Obowiązki w Redakcji: od newsmana po osobę odpowiedzialną za statystyki meczów Barcelony

Zawód/zajęcie: absolwent kierunku zarządzania ze specjalnością grafika, zawodowo ściśle związany z branżą e-commerce

O sobie: Rzadko zdarza się sytuacja, żebym był zmęczony. Nie jestem raczej kanapowcem, poza niezliczoną liczbą godzin poświęconych pracy, wolny czas spędzam bardzo aktywnie i wykorzystuję każdą minutę do granic możliwości.

Okiem Redakcji:

Makaj: Niewidoczny, ale jego praca w serwisie pozwala spojrzeć na grę Barcelony statystycznym okiem. Chociaż rozegraliśmy już kilkaset meczów na PlayStation, wciąż staram się znaleźć na niego sposób. Jest jak Thierry Henry - niby widziałem to już tysiąc razy, ale znowu dałem się nabrać.

Robertinho: Od kilku sezonów regularnie i rzetelnie wykonuje zadania na pozór niewidoczne, ale bardzo istotne: uzupełnia dane meczowe. Gdyby Nowy Sącz miał robić kampanię marketingową popularyzująca miasto w kraju czy na świecie, to powinien wykorzystać do tego Adka razem z Makajem. Sukces gwarantowany.


Agnieszka (Gołąbka)

25 lat

w Redakcji od: 2008

Obowiązki w Redakcji: redaktor i rozwój portalu od strony kreatywnej

Zawód/zajęcie: koordynator działu w biurze turystyki przyjazdowej

O sobie: Moją największą pasją są podróże, zwłaszcza te obejmujące trekking na południu Europy. Jestem miłośniczką śródziemnomorskiego stylu życia, książek, których akcja toczy się w Barcelonie oraz biegania. Mam prawdziwą obsesję na punkcie odkrywania Barcelony, zwłaszcza jej mniej turystycznej wersji. I wciąż nie mogę się pogodzić z tym, że Xavi nie gra już na Camp Nou.

Okiem Redakcji:

Ściah: Nigdy nie widziałem jej zdenerwowanej. Sumienna profesjonalistka i cichy kreator zmian na stronie - w końcu ma duży wpływ na specjalistę od kwestii technicznych.

blazeq: Spokojna, wyważona w swoich wypowiedziach. Potrafi się szczerze zawstydzić i prawić komplementy. Można odnieść wrażenie, że nawet spontaniczne wypady ma skrupulatnie zaplanowane, ale skoro odnajduje się w naszym gronie, to znaczy, że również w chaosie czuje się znakomicie.

Makaj: Aga i Robert są jak woda i ogień. Ona bardzo spokojna, opanowana, potrafi doskonale i z zegarmistrzowską precyzją zaplanować każdy szczegół i naprawdę nie ma dla niej znaczenia, czy jest to redakcyjny zlot, czy dwutygodniowy wyjazd na południe Europy. On żywiołowy, energiczny, z setką pomysłów na minutę (z reguły większość realizuje). Prywatnie zaobrączkowane Gołąbki. Rozumieją się jak Piqué z Puyolem.

Szumi: Bogini Insta, górska kozica niezachwianie przecierającą szlaki w najdzikszych ostępach Tatr, fascynatka kuchni wegańskiej, wegetariańskiej i każdej innej, której nazwy nie potrafię wymienić. Jeśli encyklopedie miałyby kończyny, to Aga byłaby najurokliwszą z nich. Jeśli przy Agnieszce wydawało Ci się, że coś wiesz o temacie, na którym ona się zna, to wiedz, że chadzasz właśnie ciemną doliną intelektualnego zbłądzenia. #splendor ;)

Eoren: Kropla zdrowego rozsądku w kotle szaleństwa. Zawsze potrafi opanować sytuację. Kobieta pełna klasy i dobrego smaku, która zdołała okiełznać Roberta. Niegdyś niestrudzona newsmanka, dziś dobry duch FCBarca.com i nieskończone źródło wspaniałych pomysłów. Na co dzień wystarcza jej cierpliwości by wytłumaczyć zagranicznym turystom, że Warszawa i Kraków to nie jest jedno miasto.

Robertinho: Najdokładniejsza i najbardziej rzetelna osoba, jaką w życiu poznałem. FCBarca.com  zawdzięcza jej kilka sukcesów, które pierwotnie wydawały się niemożliwe do realizacji. Lubi nowości i innowacje. Prywatnie: wspaniała żona, najlepsza przyjaciółka i partnerka do podróży.


Błażej (blazeq)

31 lat

w Redakcji od: 2009

Obowiązki w Redakcji: Początki w serwisie to przede wszystkim tłumaczenie newsów, później dołożyłem swoją cegiełkę do działu ocen pomeczowych i statystyk. Z czasem z coraz większym zainteresowaniem zacząłem śledzić sekcje młodzieżowe oraz Barcelonę B i tak zostało do dziś.

Zawód/zajęcie: konstruktor budowlany

O sobie: Konstruktor z wykształcenia i zamiłowania. Całkowicie uzależniony od bluesa, Barcelony, kawy i andrutów. Monarchista, przyjaciele mówią, że choleryk i bardzo złośliwy osobnik. Z tym ostatnim muszą sobie radzić studenci. Nie zachwyca mnie Gaudi, w odróżnieniu od Petera Zumthora. Nie kupuję Almodovara, za to w ciemno chodzę do kina na Tima Burtona i Jima Jarmuscha. Mieszkam w Poznaniu, uwielbiam Trójmiasto, a wątróbka to największa tortura, jaką pamiętam z dzieciństwa.

Okiem Redakcji:

Ściah: Konstruktor i chyba najbardziej uzdolniony pod kątem poprawności pisania redaktor na stronie. Namiętnie ogląda Barçę B i zaskakująco dobrze przewiduje przyszłość młodych graczy. Prywatnie kapitalny kompan do dyskusji. Nie podpala się, umie słuchać i potrafi operować zwinnie argumentami. Słucha za dużo bluesa, no bo ileż można zdzierżyć te trzy akordy w różnych konfiguracjach?

Ero: Spotkaliśmy się tylko raz, ale zachował mi się w pamięci obraz człowieka, z którym można prowadzić dysputy na rozmaite tematy. Poza tym skarbnica wiedzy piłkarskiej – IMO posiada lepsze fundamenty i ma zdecydowanie więcej pojęcia o futbolu niż niejeden profesjonalny trener w naszym kraju.

Szumi: Jeśli miałoby paść jedno słowo opisujące Błażeja to powinno być to „merytoryczność”. Zgodnie z tym co mówi o sobie jest oazą optymizmu, ale patrząc z boku raczej usilnie stara się ukryć tę stronę swojej osobowości. Uwaga dla zuchwałych: w jego obecności nie należy mylić konstruktora z architektem. 

Eoren: Konstruktor każdej dyskusji. Gdy zaczniesz z nim rozmowę musisz zarezerwować dużo czasu. Szczególnie niebezpieczny w dyspucie ze Ściahem, wspólnie potrafią odkryć nieznane ludzkości głębie tematów. Człowiek interdyscyplinarny i specjalista w szerokim zakresie dziedzin. Jego wykład na temat brafittingu odmienił moje spojrzenie na kwestie doboru bielizny. Nienawidzi gdy ktoś stawia spacje przed znakami interpunkcyjnymi.

Looky: Człowiek z tzw. "starej gwardii", który profesjonalizm i wiedzę wyssał chyba z mlekiem matki. Zadaj mu pytanie o rezerwowego 15-latka grającego na pozycji pomocnika w Juvenilu Barcelony, to opowie ci o nim wszystko, łącznie z tym co jegomość je we wtorki na śniadanie. Poproszony o pomoc, udziela wyczerpujących rad. Rozmówca, który zawsze będzie miał więcej solidnych argumentów niż ty. Gdyby nie był inżynierem, z pewnością zostałby sławnym trenerem.

Robertinho: Miłośnik dobrej muzyki i trwałych budowli. Z wielkim zapałem śledzi poczynania barcelońskiej cantery i zdaje się wiedzieć o niej wszystko. Bardzo trudno wyprowadzić go z równowagi ale nie znosi ludzkiej niekompetencji.

Gołąbka: Człowiek, który wie wszystko o budownictwie, młodzieżowych drużynach Barcelony i jazzie. Jest profesjonalistą, nie akceptującym uszczerbku na jakości w żadnej dziedzinie.


Dariusz Maruszczak

28 lat

w Redakcji od: 2015 

Obowiązki w Redakcji: newsy, zapowiedzi/podsumowania meczowe

Zawód/zajęcie: z wykształcenia politolog, więc imał się przeróżnych zajęć od pracy w OBI, przez korpo, po administrację publiczną

O sobie: Nie znosi autoprezentacji, ale zyskuje przy bliższym poznaniu. Piłkę nożną pokochał już w łonie matki, kopiąc ją nazbyt często. Niedoszły Xavi Hernández. Amator sportu wszelakiego (poza e-sportem, bo to nie sport), historii, polityki, filmu.


Eryk (Ero)

24 lata

w Redakcji od: 2014

Obowiązki w Redakcji: oceny, czyli publi+pomoc; w zeszłym sezonie zajmowałem się także cyklem "podsumowanie miesiąca FCBarca.com"

Zawód/zajęcie: pracownik administracji publicznej

O sobie: Pasjonat futbolu. Totalnego. Wielki fan nieśmiertelnego CM-a 2001/02. Piłkarz-amator. Lubi zrelaksować się przy ciekawej książce lub świetnym serialu (Friends!). Pomocny, rzetelny, ambitny. Sentencja, która najlepiej go opisuje? Autorstwa El Jefecito, oczywiście: "wielokrotnie przegrywałem, ale nie czuję się przegranym".

Okiem Redakcji:

Ściah: Przede wszystkim rzetelny i obowiązkowy. Niemal nigdy się na nim nie zawiodłem. Wschodnia dusza, która potrafi grać w piłkę nawet na poważnie - nie odstawia nóg, co się ceni.

Robertinho: Dr Jekyll i Mr Hyde Redakcji. Bardzo aktywny w dyskusjach na czatach/forum redakcyjnym i zupełne przeciwieństwo w spotkaniach na żywo. Bardzo cenne wzmocnienie działu ocenowego.

Eoren: Wybaczcie Robercie i Szumi, ale moim zdaniem najlepszy piłkarz Redakcji FCBarca.com. Zarówno na boisku, jak i w pracy na stronie, crack, który nie daje się złapać w pułapkę gwiazdorstwa. Wyrósł w kolebce polskiego barcelonismo - Cegłowie. Byl więc od początku skazany na swój los.


Julia Cicha

22 lata

w Redakcji od: 2015

Obowiązki w Redakcji: redaktor, newsy, konferencje prasowe

Zawód/zajęcie: studentka nieprzyszłościowych kierunków

O sobie: Trudne poczucie humoru. Upierdliwość. Głód wiedzy. Dumna właścicielka dwóch owczarków niemieckich. Leń i śpioch, podróżniczka, wcielenie sarkazmu. Wciąż czeka na list z Hogwartu lub smocze jajo, zostawione na wycieraczce. 

Okiem Redakcji:

Looky: Jedno z odkryć FCBarca.com. Na początku zdystansowana, z czasem rozkwitła i pokazuje pełnię swoich możliwości. Znakomicie opracowuje konferencje prasowe, pisze o każdej porze dnia i nocy. Potrafi wyjść z inicjatywą i aktywnie uczestniczy w innych działaniach. Zaangażowana i entuzjastycznie nastawiona do każdego projektu.

Robertinho: Kolejny filar redaktorów prowadzących i jeżeli miałbym wybrać jeden typ artykułów, z którymi mi się kojarzy, to wybieram konferencje prasowe. Nikt wcześniej nie pisał ich na stronie aż tak dobrze.

Eoren: Jedna z osób, których codzienna praca pozwala na to, by istnienie naszej strony miało sens. Przypływ świeżej krwi w Redakcji. Prywatnie rzeczywiście cicha i bardzo sympatyczna dziewczyna.


Karol (challenger)

w Redakcji od: 2009

Obowiązki w Redakcji: felietony, wywiady; dawniej: oceny

O sobie: W czasach szkolnych wolałem grać w piłkę niż o niej pisać. Brak predyspozycji nadrabiałem chęcią, wydolnością i golami w najlepszym stylu Ruuda van Dostawiacza. Biorąc Barçę na bok, częściej oglądam ligę angielską niż hiszpańską. Lubię podróże, dobre kino, nowe smaki, historię, tenis, żużel i koszykówkę. Moje miejsce w Hiszpanii: każde, ale Walencja bardziej od innych.


Krzysztof (Majerr) 

23 lata

W Redakcji od: 2014

Obowiązki w Redakcji: jeden z redaktorów prowadzących, czy też newsmanów

Zawód/zajęcie: student bądź bezrobotny, jak kto woli

O sobie: Zmarźluch, co skutkuje tym, że przez większą część roku także i maruda (ale tylko pogodowy!). Niespecjalnie zdolny, oznak geniuszu brak. Poza tym pracowita bestia, która na osiągnięcie sukcesu musi pracować ciężej od innych.

Okiem Redakcji:

Looky: Pełna młodzieńczej fantazji i bardzo szybko ucząca się osoba. Potrafi słuchać, ma głowę pełną ciekawych pomysłów, a jego pracowitością można by obdzielić niejedną redakcję. Niestrudzony w poszukiwaniu nowych źródeł i najszybciej aktualizujący informacje redaktor na FCBarca.com. Odpowiedzialny i z roku na rok coraz lepszy. Ma zadatki na lidera.

Robertinho: Choć na zlocie redakcyjnym udało się spotkać tylko raz, to do tej pory pamiętam, że w Szczecinie mówi się „many”. Bardzo lubi pisać artykuły, które w dużym stopniu angażują użytkowników.


Łukasz Lewtak

23 lata

w Redakcji od: 2012

Obowiązki w Redakcji: aktualności, korekta, zarządzanie zespołem newsowym

Zawód/zajęcie: tłumacz i nauczyciel języka hiszpańskiego i angielskiego

O sobie: Dużo podróżuję, a w przerwach od podróży uwielbiam spędzać czas z najbliższymi - po dłuższej rozłące człowiek zdecydowanie bardziej docenia to, co i kogo ma. Poza tym gram w tenisa i dużo tłumaczę w różnych, często ciekawych miejscach.

Okiem Redakcji:

Looky: Jeśli na FCBarca.com miałby jakiś przydomek, z pewnością brzmiałby on: Profesjonalista. Znawca językowy i jedna z najbardziej rzetelnych osób, z jakimi współpracowałem w swoim życiu. Znakomicie radzi sobie z trudnymi artykułami, każdy tekst musi przejść przez jego korektorskie ręce. Pracowity, skromny i mający szeroką wiedzę na temat hiszpańskich mediów i piłki nożnej.

Robertinho: Koordynator redaktorów prowadzących i niestrudzony korektor artykułów na stronie. Posiada ogromną wiedzę na temat języka polskiego i uwielbia hiszpański styl życia.

Gołąbka: Busquets FCBarca.com - wykonuje ogrom tytanicznej pracy, która jest niewidoczna na pierwszy rzut oka. Można być pewnym, że wychwyci każdy źle postawiony przecinek. Ma olbrzymią wiedzę o Hiszpanii i zdaje się, że dużą część życia spędza w podróży.


Łukasz (Looky)

34 lata

w Redakcji od: początku

Obowiązki w Redakcji: zarządzanie pracą redakcji, promocja serwisu

Zawód/zajęcie: przedsiębiorca

O sobie: Na co dzień jestem przedsiębiorcą, w wolnych chwilach podróżuję i spędzam czas na łonie natury. Cenię sobie profesjonalizm i dobry, ironiczny humor. Nie lubię zimy i pisać o sobie w trzeciej osobie :)

Okiem Redakcji:

Ściah: Konsekwentna persona, uczciwy szef i twardo stąpający po ziemi zarządca. Potrafi w odpowiednich momentach zastopować nadmierny optymizm i ułożyć realne ramy działań. Prywatnie człowiek z dużą wiedzą o klubie i dobry kompan swobodnego spędzania czasu. Nie lubi przejazdów kolejowych oraz nie powinien grać w piłkę, bo zbyt szybko łapie kontuzje.

blazeq: Staruszek i wcale nie chodzi o wiek. Ma swoje zasady i budzi zaufanie. Jest raczej skryty i trzeba go ciągnąć za język, ale warto. Bardzo dobry mediator i kierowca. Współtwórca serwisu, który był moją stroną startową wyświetlaną niedługo po magicznym dźwięku wydawanym przez modem.

Makaj: Najbardziej opanowany gość na świecie, człowiek z wyciętym układem nerwowym. Opanował niełatwą sztukę: wie jak motywować swoich pracowników, a zarazem kolegów. Taki powinien być dobry Szef. To właśnie Looky, a nie Michał Probierz, jest polskim Guardiolą.

n00stress: The Boss. Działa za kulisami, dla zewnętrznego obserwatora kompletnie niezauważalny, ale to ojciec założyciel FCBarca.com. Spokój, opanowanie, a przede wszystkim profesjonalizm – cechy, które powinien mieć każdy lider, a jednocześnie cechy, które są uosobieniem Looky’ego.

Eoren: Profesjonalizm zimny jak hartowana stal. Cierpliwość godna tybetańskich mnichów – przez pięć lat nie udało mi się jeszcze wyprowadzić go z równowagi, choć nie ustaję w staraniach. Najgorsze słowo dotyczące innej osoby jakie usłyszałam z jego ust to „gnojek”. Jego lakoniczne „dobra robota” stanowi większą pochwałę niż entuzjastyczne opinie innych. Zawsze można na niego liczyć. Wspaniały w grze w jengę, nasza wspólna wieża byłaby legendą Redakcji, gdyby nie to, że interesowała głównie nas dwoje. Mimo że z zewnątrz trudno to dostrzec, to właśnie on stoi za wszystkim, co dzieje się na FCBarca.

Robertinho: „Chłodna głowa” najlepiej oddaje fakt, że stanowi idealną przeciwwagę dla mnie w podejmowaniu decyzji dotyczących kierunków rozwoju serwisu. Bardzo cierpliwy i wymagający w stosunku do redaktorów piszących na stronie. 

Gołąbka: Znamy się tyle lat, a ja wciąż mam wrażenie, że okrywa go tajemnica! Zawsze myśli logicznie, decyzje podejmuje na chłodno i wykonuje ogrom wspaniałej pracy dla serwisu. Wprowadzał nas wszystkich w tajniki pisania, cierpliwie przekazując bezcenne uwagi.


Maciej (Makaj)

27 lat

w Redakcji od: 2008 

Obowiązki w Redakcji: zapowiedzi/podsumowania

Zawód/zajęcie: niemcoznawca z wykształcenia, handlowiec z zawodu

O sobie: Biegacz, kibic i podróżnik. Wszystko to staram się łączyć w taki sposób, żeby zwiedzając nowe miejsca móc przy okazji przebiec maraton i odwiedzić kolejny stadion. Pasję do podróży dzielę z Ukochaną, która zawsze czeka na mnie na mecie królewskiego dystansu.

Okiem Redakcji:

Ściah: Najwspanialszy gospodarz i najcieplejszy kompan. Można na nim polegać. Mimo swojej znajomości niemieckiego wzbudza duże zaufanie. Jedna z niewielu osób w redakcji, z którą można pójść do kościoła na mszę. Na boisku lubi i umie podawać, a do tego ma talent do strzelania nieszablonowych bramek.

blazeq: Jest tak miły, że nadaje temu słowu nową definicję. Dusza towarzystwa, moim zdaniem bardzo dowcipny i pomysłowy. Jestem przekonany, że w przyszłości zdobędzie Pokojową Nagrodę Nobla. Musi się tylko w politykę zaangażować.

Ero: Prawdziwy Smok. Chyba najserdeczniejsza osoba jaką w życiu spotkałem, a zaznaczam, że widzieliśmy się tylko raz. Bije od niego niesamowicie pozytywna energia. Na boisku wyznaje zasadę „joga bonito – graj pięknie” .

Szumi: Smok-przylepa. Najserdeczniejszy człowiek jakiego można sobie wyobrazić. Połączenie Kota ze Shreka (w tej łagodnej wersji) z Troskliwym Misiem. Pierwszy maratończyk FCBarca.com, który stał się dla kolejnych inspiracją.

Adek: Najserdeczniejszy człowiek na świecie - mój przyjaciel, a niebawem także mąż siostry mojej przyszłej żony. 

Looky: Przyjaciel przez duże "P". Przychyli nieba każdemu, kto wkupi się w jego łaski. Najbardziej uczynna i bezinteresowna osoba, jaką poznałem w życiu. Organizuje najlepsze grille na świecie. Opowiada dowcipy tak znakomicie, że jest największym przeciwieństwem Karola Strasburgera w Familiadzie.

n00stress: Ciągle biega, niezależnie od pory dnia. Jednego dnia maraton w Barcelonie, tydzień później maraton w Londynie… i tak ciągle! Pracuje bez wytchnienia, a oprócz tego chyba jedyny fan Daniela Sturridge’a w Polsce. Makaj to jedyny w swoim rodzaju smok. 

Robertinho: Osoba, której nie da się nie lubić. Zawsze można na nim polegać. Przychyli nieba każdemu, choćby znał go ledwie pięć minut. Fanatyk biegania i języka niemieckiego. 

Gołąbka: Jest tak serdeczną i miłą osobą, że aż wydaje się to nierealne. Nigdy nie widziałam go złego! Wybiegał już tyle kilometrów, że z pewnością wystarczyłoby na jedno okrążenie świata i cudownie było widzieć, jak spełnia swoje marzenie, przekraczając z flagą Polski linię maratonu w Barcelonie. Autor kultowego tekstu o Valdésie i Wałęsie.


Maciej (Szumi)

32 lata

w Redakcji od: 2008 

Obowiązki w Redakcji: historycznie od newsmana oraz sporadycznego felietonisty do współtwórcy działu ocen w ostatnich 7 latach

Zawód/zajęcie: inżynier produkcji z wykształcenia, realizuje się zawodowo w przeróżnych rolach managerskich i zarządczych, od sprzedaży przez zakupy aż po działalność operacyjną.

O sobie: Fascynat podróży w najodleglejsze zakątki świata, który ładuje wyczerpane codzienną walką w korpoświatku baterie w drodze z plecakiem. Planuje jako rozbudować listę 60-ciu odwiedzonych krajów o kolejne pozycje. Wielbiciel postindustrialnego pierwiastka ohydy w Łodzi oraz uroku oddalonych od centrum Barcelony uliczek, gdzie żyją „prawdziwi Katalończycy”. Piłką nożną zajmował się w wydaniu wszelakim: od aktywnego wciąż amatora grywającego w Playarenie, przez stadionowego kibica, redaktora piszącego teksty, aż po bieganie z gwizdkiem po boisku w najbardziej znienawidzonej roli.

Okiem Redakcji:

Ściah: Wzór rozwoju zawodowego dla tych, którzy chcą nieustannie piąć się po kolejnych szczeblach kariery. Bardzo pewny siebie człowiek - z taką prawdziwą pewnością siebie, a nie próbami zamaskowania niskiego poczucia własnej wartości. Prywatnie bardzo pomocny i angażujący się w życie Redakcji. Na zlotach w pełni się to uwidacznia. Nie lubię grać z nim w piłkę, bo za dużo się kiwa i ma jeszcze większą awersję do podawania niż Robert.

blazeq: Przeczytałbym jego autobiografię. Profesjonalizm i erudycję zgrabnie łączy ze skrajnie przaśnym poczuciem humoru. Cieszy go prawie wszystko, poza ludzką głupotą. Zatrudniłbym go w swojej firmie, ale na razie mnie na to nie stać. Myśli równie szybko jak działa, co może wprowadzać w zakłopotanie. Kiedy już się jednak do tego przywyknie, to nie da się go nie polubić.

Ero: Znakomity przewodnik po mieście Łodzi. Człowiek, dla którego sformułowanie „ASAP daj mi FIDBEK bo mam KOLA w KEJSIE BRIFA” jest chlebem powszednim. Barwna postać, która ma niezwykły dar zarażania innych swoim entuzjazmem. 

Makaj: Doktor Jekyll i pan Hyde. Spokój, opanowanie i chłodna głowa to jego znaki rozpoznawcze jeśli chodzi o pracę redakcyjną. Na boisku zmienia się nie do poznania: rządzi. dzieli, dyryguje, gra w obronie, pomocy i ataku. Nie do zdarcia. Typowy Yaya Touré. 

n00stress
Kiedy z nim rozmawiasz, co chwila musisz sięgać po słownik, żeby sprawdzić, co oznacza dane słowo. Strzeżcie się wykładów o apoteozie życia. Oprócz tego niezwykły profesjonalista, zapracowany, korporacyjne zwierzę i zorganizowany do granic możliwości. Chcesz się z nim spotkać? Szumi wyciągnie kalendarz i wpiszę cię na pierwszy wolny weekend – czerwiec 2020. Oprócz tego fantastyczny kolega, zawsze uśmiechnięty. Jak spędzać oryginalny weekend w Barcelonie, to tylko z nim i Jankiem Kidawą. Niezapomniany wyjazd gwarantowany. 

Eoren: Stawia spacje przed znakami interpunkcyjnymi. Jego słownik pełen jest korporacyjnych neologizmów, jednak poszerza go cały czas, notując nowo poznane słowa (sic!). Wykrystalizowany entuzjazm, piękno potrafi dostrzec nawet w Łodzi. Rywalizacja jest dla niego jak kokaina. Najbardziej całuśny członek Redakcji. Uczucia wyznaje zwykle w okolicach czwartej rano. Do dziś nie wie co to jest "unikalny użytkownik".

Looky: Socjalny zwierz, który wie jak zachować się w każdej sytuacji. Sprawia wrażenie, że wie wszystko na każdy temat. Prawdopodobnie w ogóle nie posiada złych emocji, nigdy nie widziałem go w złym humorze. Wkurzony jedynie na na boisku, gdzie zamienia się w prawdziwą bestię. 

Robertinho: Rekin biznesu i wielki profesjonalista. Jeżeli nie jest w pracy, to gra w piłkę, albo jeździ po świecie. Świetny partner do gry ping-ponga czy na konsoli, a także na wypady w góry niezależnie od pogody. Jedne z najbardziej zaciętych pojedynków na boisku odbyłem właśnie z nim, ale i tak się przyjaźnimy ;)

Gołąbka: Człowiek, który wie wszystko o biznesie i podejmuje decyzje, które wpływają na codzienne życie Polaków. To tylko kwestia czasu aż jego twarz pojawi się na okładce Forbesa. Ma zaplanowany czas na rok do przodu, ale zawsze potrafi wygospodarować go dla przyjaciół. Razem ze swoją wspaniałą żoną są zakochani w Azji i kiedy tylko mogą pakują plecak, by wyruszyć w kolejną wyprawę. Jego pojedynki na boisku z Robertem to już legenda naszej Redakcji. A te podczas gry na PlayStation wcale im nie ustępują.


Magdalena (Eoren)

26 lat

w Redakcji od: 2012

Obowiązki w Redakcji: kiedyś tłumaczka, publicystka, dziś zarządza także działem publicystycznym portalu i pomaga we wszystkim, w czym tylko jest w stanie; typowe wynieś-przynieś-pozamiataj portalu

Zawód/zajęcie: biolog ze specjalizacją w antropologii fizycznej, dziennikarz sportowy, part-time malarka

O sobie: Eoren sp., jedyny polski przedstawiciel rodziny Ailuridae. Umaszczenie rude, gatunek palcochodny. Charakteryzuje się wysoką aktywnością, zarówno nocną, jak i dzienną. Zwierzę wyjątkowo nerwowe. Najchętniej odżywia się papierem z dużą ilością atramentu. Wykazuje znaczącą dyspersję. Migrując korzysta z wektorów antropogenicznych, dlatego często można znaleźć je śpiące w pociągu. Posiada złożony system komunikacji werbalnej. Mogą występować niekontrolowane ataki śpiewu po katalońsku. Populacja liczy jednego osobnika w obrębie gatunku.

Okiem Redakcji:

Makaj: Jeśli Iniesta jest piłkarskim czarodziejem, to ona jest Iniestą pióra. Wiecznie zapracowana. Szkoda, bo gdyby tylko miała trochę więcej wolnego czasu, mogłaby - parafrazując słowa Aragonésa - "pisać, pisać, pisać, i znów pisać, wciąż pisać, pisać, pisać, to właśnie jest futbol, panowie!".

Szumi: Odkrycie piśmiennicze FCBarca.com. Piewca pięknego języka, homeryckich porównań, ale jednocześnie wybitna badaczka historii piłki nożnej, zwłaszcza hiszpańskiej. Prywatnie statystyka czasu z uśmiechem na ustach oscyluje wokół odsetka dokładności podań Xaviego. 

Ściah: Chyba najaktywniejsza członkini Redakcji. Angażuje się niemal w każde możliwe przedsięwzięcie, które dzięki jej zaangażowaniu zazwyczaj kończą się pełnym sukcesem. Prywatnie miłośniczka pand i kotów, a także nieodzowna partnerka w spamie na grupie redakcyjnej. Lubi cukier. Ostatnio mniej ją lubię, bo nie pisze "Barcelony w sepii".

blazeq: Humanistka. Przy czym bardziej chodzi mi o to, że umie prawie wszystko, a nie to, iż kaleczyła w szkole matematykę. Maluje, rysuje, pisze doskonałe teksty, prowadzi badania naukowe i rozumie n00stressa. Obiecuję sprawdzić, czy potrafi też śpiewać.

Ero: Mistrzyni pióra. Przeczy stereotypowi, że kobieta nie może znać się na futbolu – ona jest synonimem słowa „futbol”! Ogromna wiedza, którą potrafi w wyjątkowy sposób przekazać innym, sprawia, że jej teksty można czytać, czytać i czytać, a potem znowu czytać...

n00stress: Kiedy Magda zabiera się za jakiś projekt, to wiadomo, że będzie to coś wyjątkowego. Czasami mam wrażenie, że jej doba jest znacznie dłuższa, bo wytłumaczenia jak ze wszystkim się wyrabia po prostu nie ma. Talent do pisania rzadko spotykany. Poza tym niezwykle cierpliwa o czym przekonałem nie raz, nie dwa… przy tworzeniu tekstów dla FCBarca.com.

Looky: Jest przeciwieństwem tezy mówiącej, że żeby się wybić trzeba zrobić wokół siebie szum. Jakością swoich tekstów i szeroką wiedzą nokautuje ignorancję i brak profesjonalizmu u innych, a także całą dziennikarską bylejakość. Niezwykle błyskotliwa, odważna i z inicjatywą. Piecze pyszne torty. Do tej pory nie wiem czy woli koty czy pandy.

Robertinho: Dała się poznać jako świetna felietonistka, a z każdym rokiem objawia kolejne talenty organizacyjne czy malarskie. Posiada tysiąc pomysłów na godzinę i nie zawaha się ich wdrożyć. W wolnym czasie dba o porządek w komentarzach. Uwielbia koty i pandy.

Gołąbka: Jej doba musi mieć minimum 48 godzin, biorąc pod uwagę liczbę realizowanych przez nią zadań! Jest mistrzynią pióra i pędzla, bardzo serdeczną osobą i miłośniczką kotów.


Marcin (Ściah)

28 lat

w Redakcji od: 2011

Obowiązki w redakcji: zarządzanie działem ocenowym, pisanie artykułów ocenowych, od czasu do czasu artykuły - analizy taktyczne

Zawód/zajęcie: politolog/technolog drewna, wieczny student

O sobie: Mąż żony, ojciec córki. W wolnych chwilach gram na basie i przeglądam whoscored. Bardzo lubię długo spać i wcześnie wstawać, więc chciałbym oglądać jak najwięcej meczów Barcelony o 16.

Okiem Redakcji:

blazeq: Jam, nie chwaląc się, jegomościa do Redakcji zwerbował. Trochę dziwak, biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy, ale bezsprzecznie osoba godna zaufania i prezentująca ciekawy światopogląd. Rozmowa z nim jest przyjemnością, niezależnie od tematyki. Odważny, zdyscyplinowany i szczery.

Ero: Gdyby nie on, nie byłoby mnie tutaj. Świetny redaktor, któremu nie straszne obejrzeć trzy razy wyjazdowy mecz 1/16 Copa del Rey, żeby wychwycić niecelne podanie np. Douglasa z 16’ minuty ;)

Szumi: Człowiek – statystyka. Cyferki i liczby opisujące grę piłkarzy widzi w innym wymiarze, niczym Neo z Matrixa. W dyskusji jest nieprzejednany, bez szerokiego wachlarza argumentów nie polecamy podnosić rękawicy. 

Adek: Człowiek liczba. Statystyki ma w jednym palcu. Każdy mecz Barcelony ogląda jakieś 3 razy, a jeśli nie jest czegoś pewien, robi to jeszcze raz i jeszcze raz.

Eoren: Dobry człowiek. Ma mnóstwo zainteresowań, co sprawia, że można (i warto!) porozmawiać z nim o wszystkim. Gdzieś pod profesjonalizmem, merytoryką i wiedzą ukrywa się w nim dusza redakcyjnego trolla. Ma wiele zalet, na przykład robi za mocne drinki. Ma także wady: nie odróżnia pandy małej od kota.

Looky: Dokładny, punktualny i profesjonalny w każdym calu. Współpraca z nim jest idealna, konkretny i bezpośredni facet. Ustalanie z nim szczegółów jakiegoś zagadnienia to czysta przyjemność. O grze Barcelony i drewnie (tym prawdziwym, nie piłkarskim) wie wszystko. Nie lubi Realu Madryt.

Robertinho: Ocenowy wyjadacz. Pod jego nadzorem dział ocenowy funkcjonuje jak w zegarku. Zawsze terminowy i słowny. Jeżeli kiedyś będę budował dom z drewna, to będę wiedział kogo pytać o radę.


Piotr (n00stress)

24 lata

w Redakcji od: 2012

Obowiązki w Redakcji: od newsmana, korespondenta z meczów Barcelony (jak pamiętny finał Copa del Rey 2015), przez współtworzącego dział „Podsumowania La Liga”, do osoby odpowiedzialnej za social media strony

Zawód/zajęcie: absolwent prawa; specjalizacja w prawie sportowym; obecnie szukam szczęścia w futbolu za granicą – ostatnio Anglia.

O sobie: Warszawiak, chociaż ostatnio na emigracji. Zakochany w podróżach i sporcie - w lecie piłka (choć nie tylko), w zimie narty. W wolnych chwilach pochłania mnie Netflix i seriale. Zakochany nie tylko w samym futbolu, ale i wszystkich regulacjach z nim związanych. Mimo miłości do piłki, ulubionym sportowcem jest Rory McIlroy.

Okiem Redakcji:

Ściah: Światopoglądowo i charakterologicznie zupełnie inne klimaty - ma to jednak wielką zaletę - uczy akceptować odmienność. Jego zachowania nie da się przewidzieć i zaszufladkować. Człowiek z innej planety. Ma w sobie siłę do przełamywania siebie - to się ceni. Tajemnicą Poliszynela jest fakt, że kibicuje Atlético.

blazeq: Czego bym tutaj nie napisał, na pewno nie przesadzę. Jest jak filmy Emira Kusturicy – jest w nim wszystko i na pierwszy rzut oka nie za bardzo do siebie pasuje. A jednak – to spójna osobowość! Uwaga: jest prawnikiem, od którego nigdy tego nie usłyszałem. Etycznie zachwiany, ale to kwestia wieku i braku „ogranicznika” na wyobraźni.

Ero: Dosłownie gość z innej bajki. Mega pozytywny, szanuję za osiągnięcia w wybranej specjalizacji – prawo sportowe. 

Makaj: Głowa analityka przydaje się nie tylko w pracy, ale również podczas tworzenia skrupulatnych podsumowań. Nie ma dla niego problemów, są tylko rozwiązania. Nick w końcu zobowiązuje. Bezstresowy jak Dani Alves.

Szumi: Pseudonim artystyczny rzadko tak dobrze koreluje z osobą jak w tym przypadku. Ambicja oraz rzetelność, a z drugiej strony chill & fun. Dwunożna emanacja Yin & Yang. Jeśli ktoś oglądał serial „Suits”, to będzie mu łatwiej sobie zwizualizować naszego bohatera jako Harveya Specter z FCBarca.com. 

Eoren: Człowiek, który wymyka się opisowi. Niekwestionowany mistrz parkietu, tańczący w stylu wolnym. Źródło nieszablonowych rozwiązań. Całe życie jedzie na uszkodzonych hamulcach. Pisanie artykułów wraz Piotrem udowodniło mi, że nie ma granic literackiego szaleństwa, których wspólnie nie zdołalibyśmy przekroczyć. Ojciec chrzestny i dobra wróżka mojego związku w jednej osobie.

Robertinho: Żaden pseudonim tak dobrze nie odzwierciedla osoby, jak w tym przypadku. Bezkompromisowy i bezpośredni z ogromem pozytywnej energii. Przyszły Harvey Specter FCBarca.com.

Gołąbka: Osoba, dla której nie istnieje słowo "problem" - do wszystkiego podejdzie z odpowiednią dawką luzu. Jest niesamowicie otwarty i bezpośredni, a podczas wesel wywija na parkiecie nawet z 80-latkami. Zgłębia futbol także od strony prawnej i jestem pewna, że w ciągu kilku lat szturmem zdobędzie UEFA lub FIFA.


Robert (Robertinho)

28 lat

w Redakcji od: 2006

Obowiązki w Redakcji: administracja, rozwój techniczny serwisu

Zawód/zajęcie: architekt systemów informatycznych

O sobie: Uwielbiam futbol, przede wszystkim grać, a dopiero potem oglądać go w telewizji. Pewnie gdybym urodził się 10 lat później, próbowałym robić to zawodowo. Ogólnie bardzo lubię sport w każdej postaci, a najbardziej w połączeniu z podróżowaniem. Jestem wielkim miłośnikiem miast zrównoważonych i uważam, że nie ma lepszego środka do poruszania się w mieście niż rower.

Okiem Redakcji:

Ściah: Nie mam pojęcia jak udaje mu się połączyć pracę zawodową z nieustannym rozwojem portalu. Autor i główny pomysłodawca większości (r)ewolucji na stronie. Bardzo stabilny i merytoryczny - nie poddaje się emocjom i potrafi przekonać swoimi argumentami nawet najbardziej zbuntowaną duszę. W piłkę grać potrafi, ale jak większość tych potrafiących, za mało podaje.

blazeq: Zawsze dobrze ubrany i spokojny, no prawie zawsze. Dla świętego spokoju najlepiej nie stawiać go na boisku naprzeciw Szumiego, bo wtedy ten spokój nagle ulatuje. Bez niego FCBarca.com z pewnością nie wyglądałoby tak dobrze i jestem przekonany, że będzie tylko lepiej. Z takich osób warto czerpać wzorce.

Ero: Osoba, którą miałem przyjemność poznać jeszcze jako nastolatek na zlocie FCBP i niezmiennie wiążę z nią miłe wspomnienia – bardzo pomocny, pozytywnie nastawiony. Człowiek, który nieustannie dąży do rozwoju portalu i jak widać, wychodzi mu to perfekcyjnie. Na boisku wyznaje podobną filozofię do mojej, więc nie ukrywam, że na zlotach wolę być z nim w jednym teamie (choć graliśmy razem może ze 2 razy) :)

Szumi: Architekt FCBarca.com. Piłkarskie zwierzę, nie odstawi nogi nawet przed nadjeżdżającym walcem. Po zejściu z boiska: kochający mąż, szczery i ciepły przyjaciel, mocno stąpający po ziemi realista. Przez prawie dekadę znajomości nigdy nie mieliśmy między sobą konfliktu (poza boiskiem)!

n00stressPiłkarski talent, czasami podsyła mi swoje bramki z różnorakich lig biznesu, których nie powstydziłby się sam Leo Messi. Poza boiskiem człowiek, który zawsze ci pomoże. Oprócz tego nieustannie coś programuje, a kiedy nie jest przy komputerze, to zapewne podróżuje ze swoją żoną. Prawdopodobnie kiedyś spotkacie na jakimś górskim szlaku.

Eoren: Zbudował portal w tak wysublimowany sposób, że w tej chwili tylko on jest w stanie odnaleźć się w skomplikowanych zakamarkach kodu. Odkąd pamiętam nie było momentu, by nie pracował nad kolejnymi udoskonaleniami. Na boisku odwieczny rywal Szumiego. Ich współzawodnictwo wciąż czeka na ostateczne rozstrzygnięcie. Mimo to wciąż ma cierpliwość, by co pół roku tłumaczyć Szumiemu co to jest "unikalny użytkownik". Jego suchary są naprawdę suche.

Looky: Człowiek z ogromną pasją i nieustanną chęcią rozwoju. Jeśli na FCBarca.com zobaczysz nową funkcjonalność, wiedz że na sto procent właśnie on maczał w niej palce. Na bieżąco z nowinkami technicznymi i trendami w Internecie. Zaraża optymizmem i praktycznie nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Świetny organizator i znakomity mówca.

Gołąbka: Nie ma dnia, by nie myślał o tym, co i w jaki sposób może poprawić w funkcjonowaniu strony. Człowiek, który tak lubi sport, że na dobrą sprawę nie ma sensu, by wyłączał Endomondo, bo jak nie jeździ na rowerze, to gra w piłkę, biega albo chodzi po górach. Zaraża uśmiechem wszystkich wokół, jest najlepszym kompanem życia i podróży oraz jedną z najbardziej cierpliwych osób, jakie znam.


Wojciech (Liptonex)

23 lata

w Redakcji od: 2011

Obowiązki w Redakcji: odpowiadam za statystyki naszych piłkarzy, w wolnych chwilach zajmuję się moderacją komentarzy

Zawód/zajęcie: obecnie student na wydziale zarządzania ze specjalnością informatyka ekonomiczna

O sobie: Chyba jak każdy z nas interesuję się piłką nożną i dopóki zdrowie pozwala, sam uprawiam ten piękny sport. W deszczowe dni nie pogardzę dobrym filmem.

Okiem Redakcji:

Robertinho: Dzielnie wspomaga nas w uzupełnianiu danych meczowych, choć jeszcze nie udało nam się spotkać na zlocie. Oby nastąpiło to jak najszybciej.


REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Swietna seria artykułów. Redakcjo dziękuję za tą stronę i wasz czas poświęcony na rozwój serwisu. Robicie fantastyczną robotę :)
konto usunięte

Challenger nie chciał zdradzać swojego wieku czy to pomyłka? :D
Poza tym z tymi słowami się identyfikuje - "Ostatnio mniej ją lubię, bo nie pisze "Barcelony w sepii"."
Generalnie super się to czytało, fajnie jest tak poznać co się kryje za monitorem i oknem przeglądarki.

"Mogą występować niekontrolowane ataki śpiewu po katalońsku."
Hu, hu to musi być ciekawe doznanie :))

"Mimo swojej znajomości niemieckiego wzbudza duże zaufanie" - padłem.

Dziwne to uczucie gdy każdy z redakcji (prócz szefa wszystkich szefów) jest młodszy ode mnie. To mi uświadamia tylko jaki ja stary już jestem ;)
Pamiętam moje zdziwienie, gdy dowiedziałem sie, że Szumi to facet :) Może dlatego, że mówie tak do znajomej o nazwisku Szumilak.
Ogólnie na pewno każdy w redakcji odwala kawał trudnej ale dobrej i przyjemnej roboty, choć osobiście największy sentyment mam do Adriana (Adek) i ściaha rzecz jasna, bo jego nie da sie nie lubić. Pamiętam jak z Adrianem i Łukaszem (masq) prowadziliśmy burzliwe dyskusje (nierzadko kłótnie) na tym serwisie wówczas, gdy większość obecnych użytkowników tej stronki jeszcze w pieluchach chodziło ;) Ale chyba o to chodzi - by mimo rozbieżności w opiniach, kulturalnie ze sobą dyskutować i wymieniać swoje opinie, bo świat byłby nudny, gdyby każdy miał takie samo zdanie na dany temat.
Tak na zakończenie to pochwale za pomysł w ogóle, bo każdy chętnie pozna Redakcje i Redaktorów 'od kuchni' i aż trudno uwierzyć, że to już 15 lat z serwisem, ale ten czas zapierrrnicza. Oby jeszcze 150 przed nami w ciągłym rozwoju ;)

Całwgo artykułu jeszcze nie przeczytałem, tylko wybrane osoby, ależ to jest mistrzostwo! Od razu rośnie sympatia do całej redakcji! :)

Eoren jak się opisała to faktycznie Iniesta pióra ;)

15 osób ze średnim wiekiem 26,6 :D. 1 nie ujawnił wieku xD

Nigdy w życiu nie przeczytałem lepszych zapowiedzi meczu niż "Stranger Classic" i "Bajka na dobranoc". Eoren i n00stress są moimi mistrzami. I pytanko takie bardziej na grudzień, jeśli znowu w zapowiedzi klasyku pójdziecie w konwencję filmową/serialową to dajcie znać, bo nie wiem czy nie będę musiał czegoś nadrobić :D

ukaże się wywiad z Eoren w tej serii wywiadów? Chciałbym ją publicznie zlinczować :D

Sporo Was jest w tym zacnym gronie :D

Super pomysł na artykuł!!

Eoren, uchyl rąbka tajemnicy, kogo Looky uważa za gnojka i po którym konkretnie paszkwilu El Jarka to określenie padło :D

Noo coś o redakcji.

Patrząc na to jak wspaniałe osoby tworzą redakcję to nie dziwię się, że FCBarca jest najlepszym piłkarskim serwisem w Polsce.

Ponadto, czytając charakterystyki wszystkich członków zespołu można uświadomić sobie jak wielki wysiłek wkładają oni w to aby strona mogła funkcjonować, zwłaszcza że przecież wszyscy mają w życiu inne zajęcia.

Mam kilka pytań:
Czemu Pan Dariusz Maruszczak nie został opisany przez swoich współpracowników?
Czy wśród wyżej wymienionych osób są wszystkie osoby zajmujące się tym portalem? Czy są tam uwzględnieni moderatorzy? Czy może zajmują się tym tylko Robertinho i Liptonex?
A programiści? Czy tylko Robertinho zajmuje się kwestią programistyczną tej strony?

Świetny artykuł! W końcu można dowiedzieć się czegoś więcej o osobach,którzy na co dzień pracują na tym serwisie. FCBarca.com ma świetną Redakcje! :))

Czekam na kolejny artykuł - 15 dni z FCBarca.com! :)

Zawsze byłem ciekawy "rysopisów" naszej redakcji. Świetny pomysł z przedstawieniem każdego. Mamy na prawdę młody i ambitny zespół ! :D