FC Barcelona pewnie pokonała na Ipurua Eibar w 19. kolejce ligi hiszpańskiej, jednak i w tym spotkaniu nie obyło się bez kontrowersji sędziowskich.
W 8. minucie meczu Escalante bardzo mocno nadepnął na kostkę Sergio Busquetsa, który wskutek tego wejścia musiał opuścić boisko na noszach. Arbiter z Murcji José Maria Sánchez Martínez nawet nie odgwizdał w tej sytuacji faulu, a zdaniem Mundo Deportivo mógł pokazać piłkarzowi drużyny gospodarzy bezpośrednią czerwoną kartkę.
Inna kontrowersja jest związania z akcją, po której trzecią bramkę dla Barcelony zdobył Luis Suárez. Zdaniem eksperta Radio MARCA Andujara Olivera przed oddaniem strzału Urugwajczyk faulował przeciwnika. – Był faul na Lejeune. Suárez wystawił ramię, przewrócił rywala i wykorzystał tę akcję do strzelenia gola. Sędzia Martínez Sánchez nie powinien był uznać tej bramki – podkreślił Andujar Oliver.
Komentarze (19)
Biedniejsze kluby niech się starają o dofinansowanie.