Od lat niezmiennym numerem 1 na pozycji bramkarza w Barcelonie jest Marc-André ter Stegen. Niemiec doznał jednak poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na cały sezon, dlatego też w klubie zdają sobie sprawę, że konieczne jest zabezpieczenie obsadzenia tej pozycji, gdyby w przyszłości sytuacja się powtórzyła.
Kontrakt Iankiego Peñi wygasa w czerwcu 2026 roku, a wychowanek swoją grą udowodnił, że jest solidnym zmiennikiem i zasługuje na przedłużenie umowy. Oczywiste jest, że Hiszpan nie reprezentuje odpowiedniego poziomu piłkarskiego, żeby zostać pierwszym bramkarzem, ale wydaje się, że nie ma takich ambicji. Wojciech Szczęsny miał być doraźnym, jednosezonowym rozwiązaniem, dlatego w klubie już teraz myślą nad zmiennikiem dla Ter Stegena na przyszłe lata.
Jak informuje Mundo Deportivo Hansi Flick wyraził już swoją zgodę na pozostanie Iñakiego Peñi w drużynie na przyszłe lata. 25-latek znacząco rozwinął swoje umiejętności od zeszłego sezonu i udowodnił, że zasługuje na zaufanie ze strony dyrekcji sportowej. Chociaż trener wolał postawić na Wojciecha Szczęsnego podczas rozgrywek Ligi Mistrzów, ceniąc ogromne doświadczenie Polaka, to Hiszpański bramkarz prezentuje wystarczający poziom, żeby w przyszłych latach pełnić rolę zmiennika.
Jeśli jednak Peña odmówiłby podpisania nowej umowy, szukając możliwości do rozwoju i opcji gry w pierwszym składzie, klub będzie musiał poszukać jego następcy. Kontrakt Marca-André ter Stegena jest ważny do 2028 roku, dlatego też zarząd nie śpieszy się w tej sprawie, ale ma na oku kilku piłkarzy, którzy w przyszłości mogliby zająć miejsce Niemca. Wkrótce przekonamy się, czy rola zmiennika jest do zaakceptowania dla Iñakiego Peñii, czy też postanowi on odejść w poszukiwaniu szansy na rozwój.
Komentarze (15)
Zostaniemy z 32 latkiem, 35 latkiem i z tym średniakiem, solidnym, ale średniakiem.
Miał dobre interwencje, popełniał błędy jak każdy, wiadomo że byśmy chcieli wszystkie mecze na zero z tyłu. Jako numer 2 powinien zostać