Co grozi Getafe za obelgi rasistowskie w kierunku Alejandro Balde?

Dawid Lampa

19 stycznia 2025, 15:00

Mundo Deportivo

20 komentarzy

Fot. Getty Images

Podczas wczorajszego meczu wyjazdowego Barcelony na stadionie Getafe Alejandro Balde otrzymał od kibiców rasistowskie obelgi, co sam przyznał po spotkaniu. Ramón Fuentes z Mundo Deportivo zastanawia się, co może grozić klubowi spod Madrytu za takie zachowanie kibiców.

Pablo González Fuertes, arbiter spotkania Getafe - Barcelona odnotował w protokole meczowym obelgi rasistowskie w kierunku Alejandro Balde. Gracz Barçy powiedział o tym sędziemu już w przerwie: "W przerwie meczu i nawet jeszcze na boisku zawodnik gości z numerem 3 powiedział mojemu asystentowi numer 2, że w jego kierunku słychać rasistowskie obelgi. Jak tylko zeszliśmy do szatni, poinformowałem o tym delegatów obu drużyn, a także Kontrolę Organizacyjną LaLigi, że przed rozpoczęciem drugiej połowy przystąpimy do realizacji protokołu antyrasistowskiego". 

Na stadionie rozbrzmiały więc komunikaty związane z prośbą o zaprzestanie tego typu wiadomości w kierunku zawodników. Powinny one pojawić się również na ekranach, ale pojawił się problem techniczny, przez który tak się nie stało. Komitet Dyscyplinarny RFEF przyjrzy się teraz tej sprawie, pytając o to zarządzającego meczem, koordynatora ds. bezpieczeństwa, a także delegata sędziego. Po zebraniu informacji zostaną podjęte kolejne kroki.

Nie wydaje się, by były to poważne konsekwencje dyscyplinarne. Nie zaburzyło to przebiegu spotkania, co oznacza, że ciężko spodziewać się radykalnych działań. Fuentes przypomina sytuację z meczu Getafe - Sevilla w zeszłym sezonie. Wtedy sędzia Javier Iglesias Villanueva odnotował w protokole obelgi rasistowskie w kierunku Marcosa Acuñi, wyzywanego od "małp" i "potomka małp". Wtedy mecz przerwano na dwie i pół minuty, na stadionie rozbrzmiały komunikaty, po czym wszystko ustało. 

Za tamten występek Komitet Dyscyplinarny ukarał Getafe częściowym zamknięciem trybuny na okres trzech meczów oraz karą 27 tysięcy euro. Jednak kilka tygodni później, po apelacji klubu spod Madrytu sąd zgodził się na anulowanie sankcji, jak i również grzywny. Samo Getafe może więc nie zostać ukarane za zachowanie swoich kibiców, ale jeśli zostaną oni zidentyfikowani, to sami poniosą surowe konsekwencje swojego zachowania. Tak jak odbyło się to po incydentach podczas El Clásico w październiku 2024 roku na Santiago Bernabéu

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Odpowiedź brzmi nic

A ja jednak mam nadzieję, że klub zostanie ukarany ponieważ jak widać to nie pierwszy przypadek tego typu na ich stadionie.

może będzie szansa, że dla przykładu dadzą mocniejszą karę, jeśli jest podparte treścią protokołu - w końcu nowy prezes to może nowe zmiany wejdą.
zazwyczaj to sama LaLiga wchodziła gdy dostała nagrania z stadionu, mimo, że sędzia do protokołu nic nie zapisał...

zobaczymy, pożyjemy...

Tutaj to nie rasizm.

Ja bym poszedł za radą Gaviego i spuścił ich do drugiej ligi, ale to tylko moja nieśmiała sugestia, bo pewnie nic.

Nic nie grozi bo to nie Vinicius

W drugiej połowie Balde musiał by się przebrać w białą koszulkę, zmienić nazwisko na literę V i wtedy by coś było. Yamal ostatnio olał coś takiego, Balde zagrał niezły mecz, chociaż przegrany chyba też powinien dać sobie spokój. Jak to mówią nie ruszaj gówna bo śmierdzi. Takie wyciąganie sprawy tylko nakręca różnych zje...w.

Pewnie nic bo karane są tyko kluby i kibice obrażające vinicjusz monkey

jako że Belde to nie Vinicius Żunior to nic im nie grozi

Ja nie popieram rasistowskich wyzwisk ale pewnie będzie tak jak na Santiago do Yamala. Czyli żadnych konsekwencji nie będzie. One są tylko do względem jednego piłkarza.

Jedynym skutecznym działaniem byłoby wyłapywanie tych, którzy faktycznie sieją ferment i tym samym działają na szkodę klubu, w tym przypadku zarówno wizerunkową jak i finansową, dając im odpowiednie zakazy stadionowe. Do skutku.

"Fuentes przypomina sytuację z meczu Getafe - Sevilla w zeszłym sezonie. Wtedy sędzia Javier Iglesias Villanueva odnotował w protokole obelgi rasistowskie w kierunku Marcosa Acuñi, wyzywanego od "małp" i "potomka małp"
Primo: Za pierwsze można się obrazić, ale drugie to akurat fakt naukowy.
Secundo: Jak się czują czarnoskórzy gracze Gatafe słysząc wyzwiska na tle rasistowskim w kierunku graczy przeciwnika? Chyba dziwnie?

Uwaga, będzie spojler:

Nic.

Rozwiązanie tego podklubu to byłaby odpowiednia kara.

Za 4 miesiące rozpatrzą sytuację i uznają, że nic nie było słychać i zdyskwalifikuja Balde za fałszywe oskarżenie, bo to dobre chłopaki na stadionie i mówili dzień dobry wchodząc na trybuny

W ramach zadośćuczynienia, wypucują kible na Bernabeu. Dla kibiców getafe będzie to prawdziwa przyjemność i spełnienie marzeń

Jak to co?

Karny dla realu madryt ;]

Madryciokom nigdy żadnej kary nie dadzą a jak już to najniższy. Obrzydliwa mentalność wsiórów i nadetych Buraków...

Grozi im upomnienie xd