Plaga kontuzji w Barcelonie, w tym ostatni uraz Marca Bernala, powoduje, że klub musi być aktywny w ostatnich godzinach okienka transferowego. Okazuje się, że istnieją pewne opcje uzupełnienia braków kadrowych nawet po zamknięciu letniego mercato, a jedną z nich może być były zawodnik Juventusu, Adrien Rabiot.
Zdaniem Toniego Juanmartiego ze Sportu, na dzisiaj Rabiot nie jest priorytetem klubu, ale znajduje się w centrum uwagi ze względu na swoje doświadczenie i jakość piłkarską. Dostępny wciąż nie jest Frenkie de Jong, wypadł ostatnio Christensen, Marca Bernala czeka mniej więcej rok pauzy, więc jeśli Barça nie sprowadzi nikogo sprawdzonego na najwyższym poziomie, Hansi Flick będzie musiał znów szukać rozwiązania w La Masii.
Okienko transferowe w LaLidze zamyka się 30 sierpnia, podobnie jak w ważniejszych ligach europejskich, ale w przypadku Rabiota sytuacja jest inna. Otóż Francuz z racji tego, że jest wolnym zawodnikiem, może zostać zakontraktowany po tej dacie. Podstawą do tego, żeby LaLiga mogła dać zielone światło na taki ruch byłoby sfinalizowanie istotnej umowy, która zwiększyłaby przychody klubu, na przykład z firmą Nike.
Barça rozegra jeszcze mecz z Realem Valladolid, po czym nastąpi chwila wytychnienia z uwagi na przerwę reprezentacyjną. Kolejne spotkanie dopiero w połowie września, również wtedy zacznie się faza ligowa Ligi Mistrzów. Istnieje zatem ten okres dwóch tygodni przed rozpoczęciem sezonu ''na dobre'' i decyzje, które w tym czasie zapadną mogą mieć swoje skutki na przestrzeni całego sezonu.
Komentarze (57)