Agent Vitora Roque Andre Cury znów zabrał głos na temat pobytu Brazylijczyka w Barcelonie. W programie „Goles con Parrado” rozgłośni Radio Marca przedstawiciel zawodnika zaprzeczył słowom Xaviego, że trener nie chciał przybycia 19-latka już w zimie.
– To nieprawda, że Xavi chciał zawodnika na grudzień. Chciał go nawet wcześniej. Na lipiec, ale nie pozwolono mu przyjść. Podkreślam, Xavi dzwonił do niego osobiście – powiedział Cury, odnosząc się do tej wypowiedzi trenera: „Celem nie było przybycie Vitora w grudniu. Intencją było to, aby jeszcze nie przychodził. Ostatecznie jednak pojawiła się taka opcja, po tym jak Gavi i Balde doznali kontuzji. Zdecydowaliśmy, że dla jego dobra i dla jego rozwoju i przyszłości przyjdzie i pozna klub, pozna kolegów i dopiero potem będzie rywalizował z innymi zawodnikami”.
Vitor Roque nie dostał wielu szans od Xaviego, co wywołało napięcie z agentem Brazylijczyka. Andre Cury nie przebierał w słowach, twierdząc, że trener nigdy nie rozmawiał z zawodnikiem, który powinien otrzymać więcej minut. Oznajmił też, że nie pozwoli na wypchnięcie swojego klienta na wypożyczenie, a jeśli odejdzie, to na zasadzie transferu definitywnego.
Teraz jednak po odejściu Xaviego sytuacja Vitora Roque może się zmienić, co dostrzega sam Cury. – Vitor Roque spodziewał się większej liczby minut u Xaviego. Przed sobą ma takiego światowej klasy zawodnika jak Lewandowski. Viniego kosztowały dwa lata, żeby się zaadaptować. Teraz z nowym trenerem [Vitor Roque] zaczyna od zera. Oczekiwania? Nie znam Flicka zbyt dobrze – powiedział.
Cury stwierdził również, że Laporta to „wspaniały prezydent”, ale znów wbił szpilkę Xaviemu. w W poprzednim sezonie defensywa Barçy działała, ale w tym sezonie nie. Stracili wiele goli w obecnej kampanii.
Komentarze (14)
Więc nie wiem czy to akurat Xavi " Stracili wiele goli w obecnej kampanii. "