Hat-trick Roberta Lewandowskiego daje zwycięstwo w szalonym meczu

Błażej Gwozdowski

29 kwietnia 2024, 19:45

394 komentarze

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

4:2

Herb FC Barcelona

Valencia CF

VCF

  • Fermín López 22'
  • Robert Lewandowski 49', 82', 90'
  • 27' Hugo Duro 
  • 38' (k.) Pepelu 
  • Poniedziałek, 29 kwietnia 21:00
  • Estadi Olímpic Lluís Companys
  • Eleven Sports 1
  • Barcelona pokonała Valencię 4:2 po szalonym meczu pełnym błędów
  • Hat-tricka zanotował Robert Lewandowski, a kolejną bramkę dołożył Fermín
  • Gospodarzom pomogła czerwona kartka dla Mamardaszwiliego pod koniec pierwszej połowy

Barcelona w bardzo szybkim tempie przeszła od walki o półfinał Ligi Mistrzów do rywalizacji o drugie miejsce w lidze. Dwie bolesne porażki z PSG i Realem Madryt odarły ze złudzeń i sprawiły, że wyczekiwaliśmy na informację, kto zastąpi Xaviego. Tymczasem szkoleniowiec zmienił zdanie i ogłosił pozostanie na kolejny sezon. Trudno było powiedzieć, jaka będzie przyszłość tego projektu, ale w lidze wciąż pozostawało sporo pracy do wykonania. Pierwszym rywalem na liście była Valencia. Xavi nie zdecydował się na żadne testy wychowanków i wystawił sprawdzonych zawodników. W obronie wystąpili Koundé, Araujo, Cubarsi i Cancelo, a w środku pola Christensen, Fermín oraz Gündoğan. Na skrzydłach operowali Raphinha i Lamine Yamal, natomiast na środku ataki zagrał Robert Lewandowski.

Początek spotkania to wyraźna dominacja Barcelony. Gündoğan dośrodkował w pole karne w kierunku Raphinhi, ale Brazylijczyk przegrał pojedynek fizyczny z obrońcą Valencii. Strzał Fermína został z kolei zablokowany. W 14. minucie dobry kontratak przeprowadziła Valencia. Peter świetnie dośrodkował do Hugo Duro, ale ten trafił wprost w Ter Stegena. Chwilę później dobrą piłkę w szesnastkę posłał Fermín, jednak nikt nie przeciął jego dośrodkowania. W 20. minucie Pau Cubarsi popełni fatalny błąd i pozwolił Peterowi ruszyć w kierunku bramki i Ter Stegena, ale ostatecznie wychowanek Realu Madryt okazję zmarnował. Chwilę później wyśmienitym dośrodkowaniem popisał się Raphinha, a Fermín precyzyjnym strzałem głową pokonał Mamardaszwiliego. Strzelec bramki w jednej z kolejnych akcji zderzył się głowami z Gasiorowskim, na szczęście zdołał powrócić do gry.

W 27. minucie fatalny błąd popełnił Ter Stegen, który próbował minąć Hugo Duro i stracił piłkę, a napastnik Valencii ten prezent wykorzystał i mieliśmy remis. Barcelona kontynuowała ataki, ale nic z nich nie wynikało. Tymczasem w 37. minucie Ronald Araujo faulował w polu karnym Petera i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Pepelu i okazji nie zmarnował. Valencia wyszła na prowadzenie. W 44. minucie groźnie uderzył Cancelo, ale Mamardaszwili nie dał się zaskoczyć. Golkiper Valencii fatalnie pomylił się jednak w doliczonym czasie gry, kiedy źle przyjął piłkę, a później próbując zatrzymać Lamine’a Yamala dotknął piłki ręką poza szesnastką. Na początku sędzia pozwolił grać, ale po interwencji VAR zmienił decyzję i ukarał Mamardaszwiliego czerwoną kartką. Rzut wolny wykonał Raphinha, a wprowadzony chwilę wcześniej Domenech dobrze interweniował. Chwilę później z dystansu uderzył Lamine Yamal, niestety niecelnie. Do przerwy kolejnych bramek już nie było.

Xavi dokonał dwóch zmian w przerwie. Sergi Roberto zastąpił Christensena, a Martínez Cubarsiego. W 50. minucie piłkę do siatki strzałem głową skierował Robert Lewandowski i choć VAR analizował jeszcze potencjalną pozycję spaloną Fermína, to ostatecznie gol został uznany. W 62. minucie groźny strzał oddał Koundé, a Domenech, choć z problemami, interweniował skutecznie. Blisko gola był też Araujo po strzale głową, jednak bramkarz Valencii dobrze się spisał. W 73. minucie na boisku pojawił się Pedri, a jego pierwszą akcją było powstrzymanie Diego Lópeza pędzącego w kierunku bramki i osamotnionego Ter Stegena. W kolejnej akcji dobrą sytuację miał Gündoğan, ale jego strzał został zablokowany. W 80. minucie znów okazję do strzału miał Koundé i ponownie przestrzelił. Tymczasem z boiska zszedł Cancelo, a w jego miejsce pojawił się Ferran Torres. 

Wreszcie w 83. minucie Araujo w kontakcie z bramkarzem odbił piłkę głową, a najszybciej doskoczył do niej Robert Lewandowski i również głową skierował ją do siatki! Gospodarze znów byli na prowadzeniu. Chwilę później mogło być 4:2 po strzale Ferrana Torresa, ale piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Do kolejnego dośrodkowania najwyżej wyskoczył Araujo i uderzył głową, jednak tym razem Domenech nie dał się pokonać. W doliczonym czasie gry Ferran Torres był faulowany przed polem karnym, a do rzutu wonnego podszedł Robert Lewandowski. Polak uderzył przy samym słupku, a piłka po palcach Domenecha wpadła do siatki i było 4:2! Chwilę później sędzia zakończył spotkanie, po którym Xavi mógł odetchnąć z ulgą. Trzeba docenić hat-tricka Lewandowskiego, który dzisiaj do spółki z Mamardaszwilim uratował Barcelonę. Prawdziwą walkę trzeba będzie jednak stoczyć z Gironą, która nie poddaje się w walce o drugą lokatę dającą możliwość gry o Superpuchar Hiszpanii. 

FC Barcelona: Ter Stegen, Koundé, Araujo, Cubarsi (min. 46, Martínez), Cancelo (min. 81, Ferran Torres), Fermín, Christensen (min. 46, Sergi Roberto), Gündoğan, Lamine Yamal, Lewandowski, Raphinha (min. 66, Felix).

Valencia: Mamardaszwili, Correia, Mosquera, Yarek, J. Vázquez, Peter (min. 79, Cenk), Javi Guerra (min. 71, Guillamón), Pepelu, Diego López (min. 79, Canós), Andre Almeida (min. 45+5, Domenech), Hugo Duro (min. 70, Alberto Mari).

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Zwycięstwo oczywiscie cieszy ale to juz tylko mecz/ mecze pocieszenia. Wszystko co dało sie przegrać juz przegraliśmy.

Najważniejsze że przestało padać bo pod górę na Motjuick cały mokry. A tak na marginesie gra była średnia. Gdyby nie czerwona kartka i stałe fragmenty gry mogłoby być słabo. Z gry za bardzo nie było widać pomysłu na to co grać. Nie wiem ale jak Xavi przez wakacje nie wymyśli pomysłu na tą drużynę nie widzę tego. W sumie to taki kolejny sezon dwa na przeczekanie bo nie stać nas na dobrego trenera ani wzmocnienia, może później coś się odmieni

Super że potrafiliśmy wykorzystać gre w przewadze. Brawa dla lewego, w każdej drużynie co był, błyszczał w meczach ligowych. W pucharach jest jak jest zwłaszcza w rundach wiosennych. Bardzo udany zakup/transfer. Czy ktoś inny strzelilby tyle bramek, nie wiem. Napewno miałby wiecej kontuzji. Fermin ma też super statystyki, brami głupio stracone, ale chyba tak też strzela Walencja.

Kuriozum goniło kariozum w tym meczu, dobrze, że tym razem szczęście było po naszej stronie i to w końcu my popełniamy mniej błędów. Ktoś w końcu wykonał robotę i nasze stałe fragmenty to realne zagrożenie, ale przy tak grającej Valencii w 10 aż głupio, że 3/4 bramki to stałe fragmenty. Musimy więcej trafiać z akcji, bo na rogach i wolnych to my świata nie zwojujemy

Dzięki Robert, to był niezapomniany wieczór, zdrowia i takiej skuteczności na Euro.

szkoda ze z realem nie strzelił hatrika.............., no Barca miała ułatwione zadanie po tym jak valencia musiała grać w osłabieniu po czerwonej kartce...

Posiadanie piłki 80% dla Barcy, 20% dla Valencii. To nie jest normalne. Brawo za dominację i wygraną! Ale mimo to i tak 2 stracone bramki, obrona w tamtym sezonie zachwycała, w tym nawala niemalże zawsze.

Brawo drużyna . Walczcie o drugie miejsce i oby się udało ! Robert... Rób swoje jak najdłużej Ci się uda ! Abyśmy się cieszyli twoja gra bo szczerze nie wiem kiedy będziemy mieć takiego polskiego grajka na takim poziomie !

Te bramki Lewego i to zwycięstwo zamazuje katastrofalną grę w 1 połowie. Bez pomysłu, bez błysku, żadnego schematu. Tylko liczenie na błysk indywidualny Naszych zawodników. Smutne to jest, że będziemy to widzieć przez kolejny sezon, bo z Xavim za sterami ciężko będzie grać lepiej. Znowu przypomniała mi się ta dramatyczna gra, jeszcze przed ogłoszeniem przez Xaviego, że odchodzi.

A Lewy miał zacząć na ławie

Nich lewy strzela w waznych meczach a nie ze slaba Valencja i grajaca o jednego mniej.Barcelona w tym roku z lewym w skladzie nic nie zdobyla .Natomiast Real jest coraz lepszy i bedzie jeszcze lepszy.Beda mieli jeszcze gwiazde Francuska a my dalej bedziemy sie z nim meczyc i to jest dla druzyny oraz klubu tragiczne

Panie i panowie powiem znowu to samo …. Fermin … takich piłkarzy potrzebujemy

Wynik trafiłem 4 : 2. Ale tak historycznego momentu się nie spodziewałem. Dzięki Robert za ten piękny wieczór. A Ci co Hejtują Roberta, wstyd mi, że jesteście kibicami Barcy. Won do śmietankowców. A ja bym się nie ździwił, jakby zajebał w tym sezonie Hat - Tricka jeszcze raz, moim zdaniem jest duża szansa że obroni króla strzelców w La Lidze. Vamos Barca.

Brawo Lewy, ale czy mi się wydaje czy jak Xavi ogłosił że zostaję to znowu grają tak jak w pierwszej części sezonu? Tzn uj wie jaka jest taktyka

A żeby było lepiej to dawajcie lecimy jak Z Gównem z Xavim . Co on tam wie . My wiemy lepiej .

Hurra, po 1,5 miesiąca bez gola Lewy strzelił hat tricka przeciwko 10 graczom drużyny ze środka tabeli w meczu "o nic". Co tam odpadnięcie z LM i walki o La Ligę, czas świętować prawdziwy sukces! o/

Pierwsza połowa w wykonaniu Barcy to była katastrofa, MAtS i Araujo podarowali bramki za darmo, a Coubarsi bardzo niepewny. Tak naprawdę to trzeba uczciwie przyznać, że to Lewy uratował nam dzisiaj 3 punkty.
Wniosek z meczu mamy chyba podobny, jak z większości innych spotkań z tego sezonu: przede wszystkim brak koncentracji (Coubarsi, Ter Steven, kolejny głupi faul Araujo we własnym polu karnym).

13 sezon z rzędu Lewy strzela co najmniej 15 goli w lidze

No ale róbcie dalej solidarnie najazd na Lewego jak zwykle od dwóch lat . Dalej dalej . Nie ma to jak powyzywac swojego . To że strzelił teraz trzy bramy to nie ważne . Lecimy na drewniaka . Przecież on chuj wielki osiągnął w swoim życiu .

brawo robert, brawo barcelona, brawo panie wuefisto, co jak ma grać na bobasy z przewagą jednego gracza, to ustawia swoich zawodników tak, ze na siebie wpadają, nie wiedza na jakich pozycjach mają się ustawić, a bramki to jedynie ze stałych fragmentów sobie mogą strzelić.

Dobry energetyczny mecz było w nim wszystko . Jeśli chodzi o Barce to mogła się dziś podobać na minus te babole w obronie na duży plus rzuty różne i Robert Lewandowski który ma swojego Hattricka. Takie meczyki to ja mogę oglądać :) Veb!!!!

Dobrze ze pedri był swierzutki to dał radę dogonić Lópeza bo tak to by było 3:2 dla Valencii. Ale jak on jest wolny, chyba ma nad czym pracować

Robert co sobie przypomniał jak się strzela szkoda że tak późno jak już po mistrzostwie

Fajnie, że się udało odwrócić ten wynik, na pewno pomógł bramkarz Valencii, chociaż z drugiej strony gole stracone na własne życzenie.
Najlepszym podsumowaniem niech będzie interwencja Pedriego, ofensywny pomocnik a zrobił to lepiej niż Araujo w pierwszej połowie.

Komentarz mojego syna

"Lewy to jednak gość"

I jak ktoś poniżej zauważył na tym koniec pozytywów

Dawać mu tę złotą piłkę!!! Ale już!!! xD

Fajnie że Lewy zdobył te 3 bramki. Ale z pozytywów to chyba tyle. Ten mecz wyglądał jak większość w tym sezonie. Liczymy na geniusz poszczególnych piłkarzy.

pozdrawiam korn+cyferki, fantomyboy itd. :) Pan Robert

No i Lewy finalnie spędza sen z powiek niedzielnym hejterkom.

Ale jak to tak , przecież On stary i lewy i drewniak i w ogóle beee !!! Jak tak mógł zrobić , hejterzy nie zadowoleni , nie lubią go :D

Lewy zwariował...

Temu co się na koniec sezonu strzelanie przypomniało xD

Robert brawo, cóż za piękna bramka,
Trafiłem wynik huraaaa cieszę się jak dziecko, sąsiedzi to lubią Vamossss

W którym roku ostatni raz Barca zdobyła gola z wolnego?

Booom. Brawo Lewy.

Ktos wczesniej pisal ze Lewy 3 strzeli , brawo Ty

Aż się Messi przypomniał :) brawo Lewy

Uuu bramką z wolnego i to lewy wow szacun

Pięknie Robert! W końcu z wolnego!

Lewy co rozwalil. Jestem mimo tego dumny z niego

Lamine chyba musi popracować nad prawą nogą , i to bardzo . Miał do wyjęcia spod linii piłki ale się zawahał bo nie na lewą było. I to już nie pierwszy raz kiedy ma problem jak piłkę ma na prawą nogę a nie lewą .

To co barca włącza się do walki o mistrzostwo

Psy szczekają a Robert jedzie dalej :D

Trzy bramki głową w jednym meczu dla Barcy. Nie pamiętam takiego spotkania. Pewnie historycy futbolu będą mieli co robić szukając

Zaraz będzie że lewy jest dobry xD

Jedne co się zmieniło na plus to bramki ze stałych fragmentów

Gollllll Brawoooo Robert Vamos


lewyyyyyyyyyyyy

My z zpsg straciliśmy 3 golew 10. Nasi nie moge strzelić drugiej. Klepanie w kółeczko. Zajebisty plan

to co, dajemy 100 baniek na wykup Felixa :)

Nas grających w 10ciu PSG zjadło a my nie możemy strzelić 3 gola ...

Yamal do zmiany. Ferrana powinien wpuścić.

Jak widać nie zawsze czerwona kartka dla zespołu oznacza wysoko przegrany mecz. A każdy za porażkę z PsG winił Araujo.

74 min pachnie mi remisem ....

Nawet ja jestem zawiedziony :D schematycznie, zero zagrożenia, wolno i bardzo przewidywalnie... ehhh

Pedri chyba zapomnial maszynki kupic.Czysty Gundogan xd

Młody David Villa normalnie

Potrzebne zmiany, Xavi powinien przyznać się do błędu i zmienic Roberto na Pedriego(kompletnie nie rozumiem sensu wprowadzenia Roberto na grajacej w 10 Valencii). No i Yamal w drugiej połowie same straty nic nam nie daje