Kibice Realu Madryt podczas meczu z Gironą: Xavi, zostań!

Tomasz Jastrzębski

11 lutego 2024, 10:30

Sport

54 komentarze

Fot. Getty Images

Podczas wczorajszego pojedynku pomiędzy Realem Madryt a Gironą, w pewnym momencie na trybunach Santiago Bernabéu kibice zaczęli śpiewać: „Xavi, zostań! Xavi, zostań!”. Królewscy rozbili wczoraj swojego najpoważniejszego konkurenta do tytułu 4:0 i nic dziwnego, że ich kibice byli w świetnych nastrojach.

Poniżej filmik ukazujący ten moment:

Przy tej okazji można przypomnieć, że już raz te okrzyki odbiły się czkawką kibicom Los Merengues, gdy w poprzednim sezonie, w pierwszym meczu pomiędzy Barçą a Realem Madryt, podopieczni Xaviego przegrali na Santiago Bernabéu 1:3, a fani Realu ironicznie wzywali trenera Barçy do pozostania w klubie. Niedługo po tym Blaugrana pokonała swoich odwiecznych rywali w finale Superpucharu, a następnie zdobyła mistrzostwo Hiszpanii.

Poniżej przypomnienie tamtych okrzyków:

 

Myślicie, że i tym razem są szanse, żeby uciszyć ekscytację Królewskich?

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Można się nie lubić, można cieszyć się z cudzych wpadek, ale to już jest przesada, żeby aż tak źle życzyć nawet odwiecznemu wrogowi :D

Przyjdzie taka pierdoła na ławkę trenerską po znajomości i siedzi. Nie da się odkleić i niszczy ten klub sportowo i zaraz też finansowo. Jakiś piśor z tego czawiego czy co... Niech już spierdziela z powrotem do arabów.

Nie no możemy być rywalami możemy się nie lubić ale to już jest zwykłe świństwo;)

Nie widziałem jeszcze tak gnojonego trenera jak Xavi, masakra co ludzie zrobią żeby tylko uprzykrzyć drugiemu życie. A niektórzy pier*** że nie ma żadnej presji psychicznej na trenerze, że Guardiola broni Xaviego. Dla mnie nie do pojęcia. Róbcie tak dalej a do tego klubu nikt nie będzie chciał przyjść.

To oznacza się się boją, bo jak przyjdzie nowy trener, to znowu nic w Hiszpani nie wygrają.

Szczerze mówiąc się im nie dziwię. Wszyscy wiedzą że stoimy w miejscu. Nasza gra jest często na zasadzie "może coś wyjdzie". Nie widzę ani jednego wypracowanego schematu. A Xavi nie robi od wczoraj. Nic dziwnego że największemu rywalowi taki stan rzeczy pasuje.

Haha, ale niektórzy zlapali bol tylka. A jak nasi spiewaja "madrid cabron..." to sie o malo nie posikacie xd

Hipokryzja. Moje ulubione.

Swoją drogą, mecz wyglądał jak lustrzane odbicie Gran Derbi. Girona bardzo ładnie operująca piłką, wymieniająca podania z wysoko ustawioną linią defensywną i pozwalająca Realowi na rajdy szybkich skrzydłowych oraz dalekie podania diagonalne mijające środkowych. Wypisz wymaluj, druga Barcelona :)))

Już niedługo jedziemy na trening na SB
konto usunięte

a czemu tak nie śpiewali do Lahoza?
Artykuł po to, żeby kibice Barcy wyzywali ich od najgorszych i dostawali bany

Kibice Barcy też chcieli, by Lopetegui został dalej trenerem Realu. Takie uszczypliwości to norma, zwłaszcza klubów które wsie nienawidzą.

Artykuł z doopy znowu, zresztą to norma tutaj aby tylko wyświetlenia były tak samo jak te nikomu niepotrzebne ankiety.

Klasyka :)

Chociaż ogólnie uważam że kibice Barcy i Realu to bardziej na stadionie robią piknik niż mega zaangażowane kibicowanie. W tym obszarze oba kluby kuleją. W porównaniu do niemieckich stadionów czy niektórych angielskich.

Takich real ma kibicow glabow ze niczego nigdy sie nie naucza. Smiechu z nich co nie miara. W poprzednim sezonie Barca ich gniotla w wiekszosc spotkan a na koniec zdobyla mistrzostwo. W tym sezonie gdyby nie sedziowie okupowali by 5-6 pozycje. Lepiej sie swoim trenerem zajmijcie bo gdyby nie pilkarze z topu bylo by cienko

Kibole Realu, a przypomnijcie sobie jak ”Generał” był czynnym zawodnikiem i niemal w każdym meczu byliście dymani a on ośmieszał was do spółki z Messim i Iniestą.
Wtedy nie było wam do śmiechu i śpiewaliście ale baranim głosem.
Więc nie kpijcie z człowieka któremu nie dorastacie do pięt mimo że nie jest wielkoludem.

Barcelony kibice też tak robili więc nic dziwnego

Szczerze? Dla mnie to normalne, nie dziwi mnie :-) np kibice Liverpoolu śpiewali do Giorgio Shelvey "harry potter he's coming for you" porównując Go do Voldemorta tym samym :-)

Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby w trakcie meczu swojej drużyny myśleć o trenerze drużyny, która gra następnego dnia.
W sumie, to nawet trochę mi ich żal, że Barca tak siedzi im w głowach...

to tak jak my do Beniteza

To jest dzicz a nie kibice więc wcale takie coś mnie nie dziwi xddddd
Pierwszy raz słyszę,żeby jakiś klub krzyczał cokolwiek o trenerze przeciwnej drużyny…
Zresztą w innych klubach też nie widziałem takiej propagandy jaka ma klubowa telewizja tego czegoś xddd