Sobotni mecz Barcelony z Villarrealem był z pewnością widowiskiem dla bezstronnych widzów, ale nie dla fanów Blaugrany. Na Montjuïc pojawiło się wczoraj 42 229 kibiców.
Po 38 dniach bez meczu u siebie na Estadi Olímpic kibice stanęli na wysokości zadania i w pierwszym meczu w 2024 roku zareagowali perfekcyjnie: wspierali i naciskali, gdy drużyna najbardziej tego potrzebowała.
Tylko mecz z Realem Madryt 28 października zeszłego roku miał wyższą frekwencję niż spotkanie z Villarrealem. Łącznie 50 112 kibiców było na trybunach w starciu z Los Blancos. W obu meczach fani Barcelony nie byli w stanie zobaczyć zwycięstwa swojej drużyny, ale wspierali ją do końca. Nawet widząc, jak Blaugrana przegrywa w obu meczach bramkami straconymi w doliczonym czasie gry.
Komentarze (3)
Szkoda tylko że wynik nie by odwrotny.