Julian Araujo miał całkiem udany początek sezonu w Las Palmas. Meksykanin doznał jednak kontuzji w dzisiejszym meczu z Celtą i jego rozwój może zostać zastopowany.
Dla Araujo to spotkanie było szóstym z rzędu w wyjściowym składzie Las Palmas. Prawy obrońca jak zwykle był całkiem solidny w defensywie i przy rzadkich próbach ataków kilkakrotnie dośrodkowywał w pole karne. Nie pograł jednak zbyt długo, bo w 32. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji, prawdopodobnie uda. Zastąpił go Álvaro Lemos.
Na razie nie ma informacji, jak długo może potrwać absencja Araujo, ale uraz przydarzył mu się w kiepskim momencie, gdy miał pewne miejsce w składzie i coraz bardziej ogrywał się na poziomie LaLigi. Nie jest to też dobra wiadomość dla trenera Las Palmas Garcíi Pimienty, który ma za sobą przeszłość w Barcelonie. Przyszłość szkoleniowca zaczynała już być tematem dyskusji, ponieważ jego ekipa znajdowała się w strefie spadkowej i miała na koncie zaledwie dwa gole po siedmiu meczach. Dziś Las Palmas wygrało jednak 2:1 rzutem na taśmę i poprawiło swoją sytuację w tabeli, awansując na 14. miejsce. Warto dodać, że Pimienta do tej pory nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Alberto Moleiro, przymierzanego wcześniej do Barcelony.
Komentarze (2)
Oby drobny uraz.