Bezprecedensowa decyzja o anulowaniu czerwonej kartki Viníciusa

Dariusz Maruszczak

24 maja 2023, 09:55

79 komentarzy

Fot. Getty Images

Komitet ds. Rozgrywek RFEF podjął wczoraj kilka zaskakujących decyzji mających wpływ na przebieg rozgrywek. Okazało się, że ten podmiot anulował czerwoną kartkę nałożoną na Viníciusa i ukarał Valencię zamknięciem jednej z trybun na najbliższe pięć spotkań.

Piłkarz Realu Madryt został wyrzucony z boiska w meczu z Los Che za uderzenie Hugo Duro, który wcześniej trzymał go za szyję. Komitet postanowił jednak unieważnić czerwoną kartkę nałożoną na Viníciusa. Według tego organu RFEF sędzia VAR przedstawił arbitrowi głównemu niekompletny obraz zdarzenia, gdy ten oglądał sytuację na monitorze, bez fragmentu wskazującego na zaczepne działania piłkarza Valencii. Uznano, że w tej sytuacji sędzia nie mógł odpowiednio ocenić tego, co się stało. Real Madryt w przedstawionych przez siebie materiałach argumentował, że arbiter główny początkowo ukarał Brazylijczyka żółtą kartką, a decyzję zmienił dopiero po obejrzeniu sytuacji na monitorze. Ponadto Los Blancos uważają, że Vinícius był ofiarą zajścia, zwłaszcza w świetle rasistowskich obelg w jego stronę.

Decyzja Komitetu spotkała się ze sporą krytyką, zwłaszcza że uderzenie rywala przez Viníciusa nie może być usprawiedliwione na poziomie sankcji przez wcześniejsze zachowanie jego przeciwnika, nawet jeśli obraz VAR nie był kompletny i arbiter odpowiedzialny za działanie systemu rzeczywiście popełnił błąd. Zwłaszcza że Brazylijczyk ewidentnie zadał cios swojemu oponentowi. Warto zwrócić uwagę, że wcześniej Komitet przy kontrowersyjnych sytuacjach wielokrotnie nie interweniował, aby nie mieszać się w sankcje nakładane przez arbitrów i nie podważać ich kompetencji. Tym razem postąpił inaczej i to w sprawie, w której kara dla piłkarza wydaje się oczywista. Ekspert Cadena SER i ASa Iturralde González uważa, że Komitet powinien zatwierdzić karę Viníciusa i zawiesić Hugo Duro, czego jednak nie zdecydował się zrobić.

Florentino Pérez okazał się bardzo skuteczny w swoich działaniach. Jeszcze wczoraj powiedział on: „chcę ogłosić, że nie będziemy więcej tolerować rasistowskich incydentów wobec naszych piłkarzy. Trzeba ku temu zmienić strukturę sędziowską, aby nie można było czynić odpowiedzialnym ofiary przestępstwa, jak to się dzieje teraz”.

Komitet postanowił również o zamknięciu jednej z trybun na Mestalla na najbliższe pięć meczów oraz o nałożeniu na Valencię grzywny opiewającej na 45 tysięcy euro. Los Che mają odwołać się od tej decyzji. Klub w komunikacie twierdzi, że w orzeczeniu Komitetu przedstawiono dowody, które są sprzeczne z tym, co mówi policja i LaLiga. Valencia stoi na stanowisku, że kara jest nieproporcjonalna i niesprawiedliwa, a zastosowany wobec kibiców Los Che środek jest bezprecedensowy. Media z Walencji podkreślają, że odosobniony przypadek dotyczył trzech kibiców, a decyzja została podjęta zaledwie w 48 godzin. Wskazują też, że Real prowadził kampanię przeciw klubowi.

Niestety władzom hiszpańskiego futbolu nie udało się tak szybko zareagować w temacie ukarania Espanyolu za wtargnięcie kibiców Los Pericos na murawę po derbach Barcelony. Przypomnijmy, że piłkarze Blaugrany musieli uciekać do szatni, a fani gospodarzy pozostawali na murawie przez dłuższy czas, a niektórzy próbowali nawet wedrzeć się do tunelu. W tej sprawie nie zapadła jeszcze żadna decyzja.

Oba te tematy związane z Realem Madryt tworzą groźne precedensy dla hiszpańskiej piłki. Sytuacja z Viníciusem może być w przyszłości wykorzystywana do różnego rodzaju odwołań, w których będzie się usprawiedliwiało zachowanie piłkarza innymi czynnikami, jak np. prowokacje. Co do stadionu Valencii decyzja zapadła błyskawicznie, podczas gdy zwykle w takich tematach przeprowadza się określone postępowanie z udziałem specjalnego śledczego, które może opóźniać werdykt nawet o miesiąc. Tak własnie jest w przypadku wydarzeń po derbach Barcelony i dlatego nadal czekamy na ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy, a Espanyol wciąż może walczyć o utrzymanie w obecności swoich kibiców.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Nie jestem rasistą, I zacznę od tego że takie zachowanie kibiców nie powinno mieć miejsca, można zwyzywać od Chu. Itp. Ale to co dzieje się na świecie gdy coś spotka osoba czarnej skóry to się śmiać chce. Niedługo jakiś pijany zabije kogoś i co też uniewinia? Bo co był zdenerwowany. Liga Hiszpańska spadła na psy. A ten knur Tabas powinien dawno wylecieć

A od kiedy przy agresji fizycznej na boisku ma jakiekolwiek znaczenie czy ktoś był prowokowany? Praktycznie zawsze jest to prowokowane. Na przykład Zidane powinni anulować kartkę?

Dotarliśmy do mema w realnym życiu: to czy zawodnik dostanie kartkę zależy od koloru skóry...

I pod kogo ta liga jest sędziowana?

Obojętnie kto ma jakie poglądy, to polityka nie powinna dyktować decyzji sędziów sportowych...

A lewy przejedzie palcem po nosie i pół sezonu z głowy.

Co trzeba mieć we łbie, żeby bronić i usprawiedliwiać rasizm?

Nie długo będzie jak w hokeju, solówki podczas meczu i kara na kilka minut

Nie tylko sam Vinicius sprawia, że ludzie go nie lubią i choć nie są rasistami wyzywają od małp, także RFEF takimi decyzjami się do tego przyczynia.

Teraz już się potwierdziło kto rządzi w Laliga:Perez iTebas na rzecz Realu.Skandaliczna decyzja.Jakie będą następstwa?Rywale Winicjusa będą baćsię gry z nim jeden na jeden bo sędziowie będą dawać im czerwone kartki. Jeszcze mu pod nosem nie wyschło a już się uważa za geniusza On jest prowokatorem na boisku.Przykład jego mentalności:po kolejnym golu dla M.City podbiega do trenera i mówi mu ipokazuje rękami jak drużyna powinna grać.Trener wysłuchuje inic zamiast od razu posa dzić go na ławce.Obejrzyjcie.Pozjadał wszystkie rozumy.

Wejście w sekcję komentarzy pod tym newsem to był jednak duży błąd
Złamanie regulaminu serwisu pkt. 9.3.2.

Bardzo jestem ciekawy kolejnych spotkań Realu, czy sędziowie pozwolą temu czubkowi dalej pajacować, prowokować przeciwników i kibiców oraz wyśmiewać decyzje sędziów.

A nie zaraz, on już to wszystko robi bez konsekwencji. Może teraz wskoczy na wyższy poziom i jak anulowali mu karę za uderzenie przeciwnika, to teraz pozwoli sobie uderzyć sędziego. Krzywo spojrzy na niego arbiter, to na bank jest rasistą więc mu vini wycedzi w banie.

Decyzja kretyńska o tyle, że zaczynamy mieć równych i równiejszych. Niezależnie od tego, co doprowadziło do sytuacji, to faktem jest, że Vini rywala uderzył. Jeśli mnie pamięć nie myli, to w momencie jak to zrobił, już w żadnym chwycie nie był, więc to nie tak że się wyrywał, czy coś. Można rozpatrywać resztę sytuacji, zawiesić Duro, szarpać się z kibicami, ale czerwona dla Viniego zostać musi.

Na początku się wkurzyłem, ale teraz sobie zobaczyłem tę sytuację. I jeśli nie oglądam innej, to jak dla mnie wyrywanie się z trzymania za szyję w ten sposób nie zasługuje na czerwo.

Teraz ten typ będzie bezkarny zupełnie. Bo sędziowie będą się obawiali go karać, bo przecież wyjdą na rasistów. A nawet jak go ukarają, to zadziała Perez i decyzję anulują w przeciągu 24h.

konto usunięte

Ilość chamstwa na boiskach hiszpańskiej ekstraklasy przekracza wszelkie granice. Kiedyś to były spektakle, wielkie osobowości, Puyol, Zidane, Raul, nawet ten Figo wiadomo zdrajca ale nie pajacował co mecz, a teraz: autobusy i deptanie po łydkach, prowokacje, drwienie z przeciwnika, jakiś kurde Vinicius, Alba, Neymar, Coentrao, Ramos, Gavi. Zaczęło się od Mourinho; Simeone i Bordalas nie lepsi. Teraz to już praktycznie każdy praktykuje. Po trupach do celu. Najlepiej 1-0 bo inaczej zejdziesz z dwiema kontuzjami. Pamiętam jak za dzieciaka włączałem mecz randomowej drużyny z hiszpanii typu Betis, Deportivo la Coruna, czy Real Sociedad, i tam wszędzie był polot, wyniki 4:2 itd. Praktycznie każda drużyna grała technicznie, teraz stawia się przede wszystkim na warunki fizyczne i taktykę. Vinicius poza zajebistą zwrotnością i szybkością nie ma zbyt wiele do zaoferowania, ale gra w Realu i dostaje multum piłek i te atuty wykorzystuje. A tak w ogóle to gościa nie trawię, uważam, że podobnie jak co niektórzy biali reprezentuje jakąś kulturę plemienną, dla mnie tacy piłkarze powinni dostawać bany za drwiny z sędziego czy symulki. Naprawdę odechciewa mi się już oglądać te mecze. Jedynie Pedri dostarcza mi trochę tych wrażeń, które kiedyś odczuwałem jak grał Iniesta, Xavi, Messi.

Aha, jeszcze jedno. Tę kartkę anulowali pod pretekstem, że VAR źle wykonał swoją pracę, bo nie pokazał pokazali całej sytuacji.

No i co z tego? I tak wyjdzie po sezonie jakiś żartowniś z komitetu sędziów ze sloganem „99% decyzji sędziowskich było słuszne” i walcie się. :P

A już to, że komisja nie może też dyskwalifikować pana Hugo D., bo nie ma tego w protokole, to jakiś żart. Wychodzi na to, że gdyby jakiś piłkarz zdemolował coś przy boisku albo zasadził komuś z byka a la Zidane, a sędzia to przegapił i nie wpisał to protokołu, to kija można mu zrobić.

Lewy za podrapanie się po nosie dostał 3 mecze, ten za uderzenie dostaje anulowanie, bo biedactwo jest obrażany i może wszystko, bo biedny pokrzywdzony przez całe społeczeństwo, bo jest niewinny, po prostu jest ciemnej karnacji. Co za upośledzona liga.

Ale to nie o to chodzi. Jest problem rasizmu, a wszyscy dyskutują o anulowaniu kartki.

O proszę, mamy w tym momencie ładnie otwartą furteczkę do anulowania słusznie pokazanych kartek bo razism :D Iturralde Gonzalez ma tu całkowitą rację, Vinicius nadal był w tej sytuacji winny i kolejne czerwone kartki należały się zawodnikom Valencii. "Czerwona bo złamał mu pan nogę - ale panie sędzio, on mnie od małpy wyzwał - a to anuluję, proszę mu złamać drugą nogę jeśli pan chce" Żałosne, do prawdy żenujące.

Kuriozum zupełne, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, że czerwoną kartkę z automatu dostaje np. jawnie i wyłącznie pokrzywdzony piłkarz, który podłoży nogę czy walnie z bara kibica wbiegającego na murawę.

"Sytuacja z Viníciusem może być w przyszłości wykorzystywana do różnego rodzaju odwołań, w których będzie się usprawiedliwiało zachowanie piłkarza innymi czynnikami, jak np. prowokacje."
Nie widzę tu miejsca na precedens. Czym innym są prowokacje, a czym innym rasizm. Vini był ofiarą, nie sprawcą.
"Co do stadionu Valencii decyzja zapadła błyskawicznie, podczas gdy zwykle w takich tematach przeprowadza się określone postępowanie z udziałem specjalnego śledczego, które może opóźniać werdykt nawet o miesiąc. Tak własnie jest w przypadku wydarzeń po derbach Barcelony i dlatego nadal czekamy na ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy, a Espanyol wciąż może walczyć o utrzymanie w obecności swoich kibiców."
To są podwójne standardy i to nie powinno mieć miejsca. Espanyol powinien był zostać potraktowany w tak samo zdecydowany sposób co Valencia.
konto usunięte

W Lidze Hiszpańskiej powinno być prawdziwe trzęsienie ziemi żeby to wszystko poukładać bo inaczej LaLiga sięgnie dna.

Rasizm i anulowanie kartki to 2 różne sprawy.
Kartka została anulowana bo Hugo Duro dusił Viniego przez 9 sekund, a VAR nie chciał tego pokazać, dlatego wszyscy sędziowie z VARU polecieli na zbity pysk.
Vinicius w prawie każdym meczu wyjazdowym tak się zachowuje ale wcześniej jest pare razy sfaulowany za co przeciwnik nie dostaje kartki, bardziej prościej nie da sie tego wyjaśnić i nie mieszajcie Rasizmu z czerwoną kartką bo to 2 różne sprawy. Dobranoc

powoli nie chce mi sie tej Hiszpańskiej ,,magii,, oglądać . Mistrz laligi po koronacji dostaje baty od ,,prawie,, spadkowicza, sędziowanie podlega weryfikacji bo komuś sie cos nie podoba, może jeszcze dołożymy realowi 10 punktów , bo został przez cały sezon oszukiwany , a Viniciusa ogłosimy nietykalnym ....................................., i każdy faul na nim to automatycznie czerwona kartka. Absurd goni absurd , i może dobrze że Messi wiedział kiedy odejść z tego cyrku

Wrzucić granat. Zaorać. Zorganizować wszystko od zera. Jedyne wyjście.

Viniciusz zachowuje się,jak małpa,więc jest traktowany jak małpa proste.Tą decyzją dolali tylko oliwy do ognia.Oj będzie się działo.Vini może już szukać powoli innego klubu,albo dobrego psychologa.

Kretyni z LaLiga nie podeszli wystarczająco poważnie do tematu rasizmu. Zamiast rozwiązać problem, zrobić pierwszy raz coś dobrego od kilkunastu lat w tej kwestii bo jest ku temu sposobność i wola klubów czy normalnych kibiców to poszli po najmniejszej linii oporu i j*bnęli asem anulowania kartki dla Viniego. Teraz już nie ma problemu rasizmu, temat został wygaszony oraz wszyscy mówią o niesprawiedliwym anulowaniu kartki.
Żygać mi się chce, hiszpańska piłka rozłożona na czynniki pierwsze od władz ligi, sędziów, rządzących klubami, a kończąc na hienach dziennikarskich to jeden wielki syf - taki wielki żuk gnojarz toczący wielką kulę do której przykleja się wszystko po drodze. Dzisiejsza LaLiga to MEM.

Macki pereza. Tak wygląda liga według reżimowego klubu z madrytu

Przypominam jak tutaj wielu skakało z radości na myśl o budowaniu z Perezem SL. Tam byśmy takie decyzję na korzyść Realu mieli co tydzień. Ten stary klamot zniszczył tę ligę razem z tym drugim dziadem Tebasem. Mam nadzieję, że ludzie nie dadzą się zastraszyć pseudowalką z rasizmem i to się wszystko obróci przeciwko Realowi.

Pozostaje czekać na info o tym że to Barcelona opłaciła "kibiców" na Mestalla i że Królewskim należy się walkower za ten mecz. A co tam!!!
Tytuł mistrza kraju też.
Przecież my go nie zdobyliśmy, tylko oni przegrali.....
Absurd goni absurd.

Jak dla mnie to vjniemu powinni dać na samym początku kilka żóltych kartek aby chłop się uspokołi.W tej chwili gożć idzie w kierunku Mbaple neymara itp.Chce być ponad wszystkich.Gdyby zrobił to co mu madrzejszy kolega podpoeiedziałAraujo i skupił sue na pilce i nie reagował przestali by krzyczeć.A tak to sam vini powiekszył ten problem bo ludzie widzą że to działa.Oczywiście klub trzeba ukarać a ten powinien karać kibiców.Ale winny jest vini i Real którzy spbo dali mu słabego psychologa albo nie dali mu go tak czy siak l.Chlop swoją osobą rozpieprza mecze.On jest od gry a nie od dyskutowanua z kibicami.Luxzie nie płacą za bilery za dyskusje a za grę.

No i jakie tu było użalanie nad tym biednym Viniciusem, jaki to skrzywdzony i rasiści się uwzięli. Prawda jest taka, że jeśli wynik byłby korzystny dla białych, to by prowokował wszystkich w około. Biali nie mają wyniku, to robią wybiegi pozasportowe!

Są równi i równiejsi, takie sytuacje robią z rasizmu groteskę bo pokazują że można kogoś uderzyć i nie ponieść konsekwencji. Czy to nie jest rasizm w odniesieniu do Lewo? Dlaczego jego kary nie anulowali?

To nie futbol, to coś więcej, to La Liga, tego nie zrozumiesz xD
Poziom śmieszności i absurdów w Hiszpanii przegania ekstraklase.

Kara dla Valencii i potępienie rasizmu szluszne, ale z tym anulowaniem kartki to jakieś jaja. Vinicius uderzył gościa i to jest niepodważalne, to że gracz Valencii też powinien dostać czerwień za duszenie to druga sprawa. Vinicius jest ofiarą rasizmu, ale jednocześnie w każdym meczu kłóci się z sędziami i prowokuje. Lewy za drobny gest dostał 3 mecze zawieszenia, a z Vinicusa robi się świętą krowę.
Przykre to, bo wygląda, jakby w ramach poprawności politycznej oraz nacisków i oskarżeń o tzw. "systemowy rasizm" w LaLidze, zrekompensowano Viniciusowi ostatnie ataki nienawiści wobec niego. To dziwny precedens, który może niebezpiecznie prowadzić do usprawiedliwiania agresji w odpowiedzi na równie niechciane sytuacje, jak rasistowskie incydenty.

A przypomnę, że już usprawiedliwiano słynny atak Valverde na parkingu tym, że ktoś coś rzekomo powiedział.

Dlaczego właściwie zamknęli Mestalla już po kilku dniach a dla kibiców Espanyolu nie ma żadnej kary, bo "potrzeba czasu na analizę"? Dlaczego Lewy za nos dostał 3 mecze zawieszenia a tu bez najmniejszych konsekwencji? Tak jak w przypadku Valverde. I to niby Barca przekupia sędziów i komitety? Śmiech na sali. Madryckie, skorumpowane leśne dziadki. Perez posmarował i tyle, niech Barcie zabiorą Mistrza jeszcze, bo Viniciusa przezywali.

trzymał go za szyję bo chciał go odciągnąć od reszty zawodników...

Karygodna decyzja, która daje Realowi możliwość jeszcze większej manipulacji ligą, którą podobno o wielu lat sobie kupujemy. Gość jest zwykłym, aroganckim i prostackim burakiem bez kultury i szacunku do nikogo i to od jego karania powinno się zacząć. Boiskowy prowokator i cham, jakich było już w tym sporcie wielu.

Strach pomyśleć co by się działo, gdyby Ronaldo czy Pique byli czarni...

Leśne dziadki z Komitetu ds. Rozgrywek anulując kartkę nawet nie podejrzewają jaką krzywdę wyrządzili temu płaczkowi z Brazylii...
Teraz dopiero będzie miał problem bo wszyscy zwrócą się przeciwko niemu.
Jednym słowem będzie miał przesrane,nie chciał bym być w jego skórze.

Nawet kibice prześcieradeł mają wątpliwości co do zasadności tego, co tu się wydarzyło. I jeszcze to tłumaczenie VARem. Gdyby chociaż ktoś wyszedł i powiedział, że to świadome wyjście poza ramy przepisów w imię wyższych celów. Ale nie - wina spadła na sędziego. Dramat.

A potem będzie wmawianie, że nienawiść do Viniciusa to kwestia tego, że jest dobry i czarny.
Nie to, że cały sezon unika jakichkolwiek konsekwencji za wszystko i ludzie są zirytowani tym, że gość prowokuje i obraża kibiców, obraża piłkarzy rywala, wdaje się w szarpaniny albo sam je zaczyna bez powodu (jak z Gironą gdzie zrobił to 2 razy w jednej połowie a kartkę dostał za pyskówki do sędziego co i tak jest dużym sukcesem, bo takich kartke powinien łapać po kilka w każdym meczu).
No ale wiadomo, wszystko przez zły rasizm i faule przeciwników, to może więcej bo jest poszkodowany... Szkoda, że podczas finału z Bilbao, jak Messi zdzielił gościa po plecach to był okrzyknięty boiskowym bandytą i nikogo nie obchodziło, że Athletic wykonał niemal 30 fauli odgwizdanych a łącznie z 50 razem z tymi których sędzia odgwizdać nie chciał, a Messi przy uderzeniu w plecy był kolejny raz faulowany bez piłki, byle nie dołączył się do akcji. Tam nie było wymówek, był bandytyzm i zawieszenie, ale Vinicius widać jest święty.

Teraz będzie skakał i wyśmiewał jak małpa każdego po kolei w każdym meczu , zobaczycie co się teraz będzie działo . Ależ toksyczny gość , zmanipulował całą ligę, odwrócił sytuację od swoich chamskich zachowań

To błąd i teraz wszyscy "pokrzywdzeni" czerwonymi kartkami w kontrowersyjnych okolicznościach będą się do tej sytuacji odwoływać.
Komitet powinien był zatwierdzić czerwo Viniego i dać czerwo Duro. Obaj zasłużyli.
Kara dla Valencii? Wydaje się mała.
Powinni zostać jeszcze ukarani troglodyci na trybunach. Filmiki ponoć już krążą w sieci, więc da się ich namierzyć.

Po analizie okazało się, że to Hugo Duro uderzył twarzą rękę Viniciusa i to on powinien zostać wyrzucony z boiska
konto usunięte

Podwójne standardy w La lidze ? Kto by pomyslal .

Valverde bije typa na parkingu - zero reakcji

Vini bije typa na murawie - anulowana czerwone kartka.

Robert drapie się po nosie ? 3 mecze zawieszenia :D :D

ah ta nienawisc do realu, nawet jednej kartki nie chca im dac. Biedny vini teraz bedzie musial grac, bo wszyscy chca go zajechac. Stop antimadrit!