Andreas Christensen rozgrywa bardzo dobry sezon w Barcelonie i nie może dziwić, że wzbudza zainteresowanie innych drużyn. Doniesienia z Anglii wskazują jednak, że Duńczyk znalazł się na celowniku… przyszłego klubu Mateu Alemanyego.
Jak poinformowało we wtorek Birmingham Live, Aston Villa będzie chciała wzmocnić swój skład w letnim okienku transferowym, a jednym z piłkarzy wzbudzających zainteresowanie klubu jest właśnie Christensen. Anglicy nie szczędzili ostatnio środków na nowych piłkarzy, a średnia wydanych kwot transferowych z ostatnich czterech sezonów wynosi 122 miliony euro rocznie. Bogaty właściciel Aston Villi Nassef Sawiris z pewnością nie będzie żałował pieniędzy na kolejne wzmocnienia, zwłaszcza jeśli ekipie uda się awansować do europejskich pucharów.
Warto dodać, że wcześniej niektóre źródła wskazywały na możliwość sprzedaży Christensena przez Barcelonę. Duńczyk przybył na Camp Nou za darmo, więc jego transfer mógłby wnieść znaczącą kwotę do budżetu klubu, a zespół i tak ma wzmocnić w lecie Iñigo Martínez. Relevo podawało jednak, że Christensen nie ma zamiaru zmieniać otoczenia. Pod względem sportowym Barça nie ma zresztą żadnego interesu w sprzedaży 26-latka, który w tym sezonie rozegrał 27 meczów, a jego jedyny problem stanowiły dwie doznane kontuzje. Jeżeli miałoby do czegokolwiek dojść, to tylko ze względów finansowych, ale Xavi zamierza zatrzymać stopera.
Kilka godzin po opublikowaniu doniesień Birmingham Live Barcelona oficjalnie poinformowała o odejściu Mateu Alemanyego, który zdaniem mediów ma przenieść się właśnie do Aston Villi, ale do końca letniego okienka jest rzekomo zobowiązany do dopięcia wszystkich operacji w Dumie Katalonii. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, żeby Hiszpan miał negocjować transfer Christensena po obu stronach stołu, ale to pokazuje, jak abstrakcyjna stała się sytuacja Blaugrany po wczorajszym komunikacie.
Komentarze (29)
Bardzo rzadko sie tu udzielam, ale ostatnio czytajac newsy o naszym klubie pojawiaja sie u mnie uczucia smutku i stresu. Aczkolwiek ten klub to czesc mojej tozsamosci. Bede z nim na dobre i na zle. Trudne czasy.
Należy zwrócić uwagę, że to tani transfer i sprzedaż w granicach ~30/40 to czysty zysk.
A jeśli serio Inigo jest podpisany, Alonso nie zostanie sprzedany, a Kunde chce grać na środku, to choć sam jestem zwolennikiem tego co pokazał Duńczyk, to bym się zastanowił dobrze.