Relevo: Andreas Christensen nie rusza się z Barcelony!

Mateusz Doniec

29 marca 2023, 20:30

Relevo

9 komentarzy

Fot. Getty Images

W ostatnich dniach pojawiły się plotki, że Barça może wysłuchać ofert za Andreasa Christensena. Sytuacja ekonomiczna klubu doprowadziła nawet do tego, że przyszłość jednego z najlepszych zawodników w składzie stanęła pod znakiem zapytania, ale otoczenie Christensena mówi jasno: Andreas nie wysłucha latem żadnej oferty i myśli tylko o tym, by odnieść sukces jako zawodnik Barcelony.

Są dwa czynniki, które podsycają spekulacje wokół obrońcy. Pierwszym z nich są jego świetne występy, dzięki którym podnosi swoją wartość rynkową. To oznacza, że wielkie zespoły w Europie, a zwłaszcza w Premier League, mają go na uwadze i dodatkowo są świadome, że Barça potrzebuje gotówki. To, wraz z cenami, jakie płaci się dziś za środkowych obrońców czyni Duńczyka idealnym celem transferowym.

Co więcej, fakt, że Andreas przybył do Barcelony po zerowych kosztach, oznacza, że w przypadku sprzedaży cały zysk wygenerowałyby FFP, ponieważ nie ma żadnych oczekujących amortyzacji - podobnie jak w np. w przypadku Kessiégo czy Ansu Fatiego. Stanowi to niewątpliwie pokusę dla klubu pod kątem finansowym, choć rzeczywistość na dzień dzisiejszy jest taka, że nikt w kierownictwie sportowym - a tym bardziej w sztabie trenerskim - nie myśli o ewentualnej sprzedaży obrońcy.

Osoby z otoczenia zawodnika, z którymi skontaktowało się Relevo, uważa za normalne, że mówi się o ewentualnych ofertach za Andreasa, ponieważ jego znakomity poziom nie pozostaje niezauważony. Mimo to Christensen jest szczęśliwy w Barcelonie i w klubie. Na poziomie osobistym wspaniale adaptuje się do miasta i znalazł wielkie wsparcie od kolegów z drużyny, takich jak Sergi Roberto, Frenkie de Jong, Ter Stegen czy Lewandowski, zarówno na boisku, jak i poza nim. Pod względem sportowym obrońca czuje się ważny i myśli tylko o zdobywaniu tytułów jako zawodnik Barçy. Niezależnie od tego, jaka oferta wpłynie, zamiar obrońcy nie ulegnie zmianie. Tym bardziej, że nie jest w Barcelonie nawet przez rok.

Najbliżsi mu ludzie podkreślają nawet, że plotki na temat Andreasa będą się nasilać wraz z biegiem czasu. Bycie w wielkim klubie wiąże się z takimi rzeczami i zawodnik nie jest tym w najmniejszym stopniu poruszony. Christensen rozpoczął 21 z 30 spotkań, w których był dostępny w tym sezonie. Te 9 "brakujących" meczów to dwa spotkania w Pucharze Króla przeciwko Intercity i Ceucie, trzy w La Liga, kiedy odpoczywał przed kluczowym meczem Ligi Mistrzów, kolejny w LaLidze, ale tym razem zaraz po wleczeniu kontuzji, a pozostałe trzy to efekt rotacji - przeciwko Realowi Betis w Superpucharze Hiszpanii, przeciwko Manchesterowi United w pierwszym meczu 1/16 Ligi Europy i przeciwko Gironie na Montilivi w LaLidze.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Oddawanie swojego drugiego najlepszego obrońcy po sezonie byłoby mocnym nieporozumieniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę alternatywy takie jak Garcia czy... Alonso...

Jestem pozytywnie zaskoczony jak Andreas odnalazł się w Barcelonie i to praktycznie od razu, z czasem powinno być jeszcze lepiej a jak go będą omijać kontuzje to będziemy mieć mega inteligentnego gracza w środku defensywy

Srednio wierze w takie doniesienia, ze jeden z naszych najlepszych obrońców byłby wypychany. Jest kilku innych piłkarzy, którzy zarabiają więcej, a maja mały wkład w grę. Christensen razem z Araujo to jest nasz środek obrony na lata, jedynie co to kwestia kontuzji

A to w ogóle taki temat był?

Chyba najrówniej grający zawodnik w tym sezonie. Nie wliczając tych co grają słabo ale stabilnie.

I bardzo kurła jego mać dobrze !

No i zajebiście!

Oby @Kessie też został jak najdłużej.