Sofyan Amrabat wzbudzał zainteresowanie Barcelony w zimowym okienku transferowym, ale nie udało się dopiąć operacji. W lecie klub zawodnika ma być jednak gotowy na wysłuchanie ofert, co potwierdził agent Marokańczyka.
– Na razie nie mamy żadnych ofert na lato, ale teraz przynajmniej Fiorentina jest gotowa wysłuchać propozycji. To obietnica, którą złożyli, kiedy prezes odrzucił wszystkie oferty w zimie – powiedział agent Amrabata Mohamed Sinouh. Przypomnijmy, że w styczniu Barcelona złożyła za 26-latka ofertę dotyczącą wypożyczenia z opcją wykupu. Fiorentina nie tylko nie zgodziła się na taką propozycję, ale też w ogóle odmawiała odejścia pomocnika w zimowym okienku transferowym. Zrodziło to pewne napięcie między Amrabatem i włoskim klubem, ale kryzys w końcu został zażegnany, choć zawodnik nie zrezygnował z marzeń o odejściu do większego zespołu.
– Otrzymaliśmy wiele ofert podczas styczniowego okienka transferowego, w tym jedną z Manchesteru United, ale nie udało się dojść do porozumienia. Barca? Prezes Fiorentiny odrzucił jego odejście, ponieważ reprezentował pewną wartość po roli, jaką odegrał w mundialu – tłumaczy Sinouh.
Zobaczymy, czy Barcelona w lecie nie wróci po 26-latka. Barça szuka defensywnego pomocnika o cechach zbliżonych do Amrabata. Klub potrzebuje zawodnika dobrego w fizycznych starciach, który mógłby dominować w środku pola i powstrzymywać ataki rywali w tej strefie, radząc sobie przy kontratakach przeciwnika. Amrabat wydaje się idealny do tej roli. W całej Serie A jest czwartym najlepszym piłkarzem w zakresie skuteczności wygranych pojedynków (68,8%). Nie są to zresztą jedyne pozytywne osiągi Marokańczyka. Zajmuje on czwartą pozycję zarówno w zakresie podań w ostatnią tercję boiska (134), jak i progresywnych podań (149). Problemem będzie jednak formuła transakcji, ponieważ mało prawdopodobne, aby Fiorentina zgodziła się na wypożyczenie Amrabata, a problemy finansowe Blaugrany mogą uniemożliwić jej kupno gracza, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2024 roku.
Komentarze (9)
Teraz co najwyżej możemy czekać do skończenia kontraktu jakieś dziada i to nie wiadomo czy nam La Liga go zarejestruje . Ot to czasy przyszły …… o sukcesach zapomnijcie na lata…