Choć nie ma żadnych wymówek na kompromitujący wynik we wczorajszym meczu, a szczególnie na grę drużyny w drugiej połowie, to nie obyło się niestety od kontrowersji sędziowskich. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy arbiter José Martínez Munuera podjął w niektórych sytuacjach dobre decyzje.
Ręka Davida Alaby
Już w 3. minucie meczu Gavi domagał się odgwizdania przez Munuerę Martíneza rzutu karnego po zagraniu ręką Davida Alaby, który zablokował tym samym dośrodkowanie Hiszpana. Sędzia nie miał wątpliwości, że nie powinno być jedenastki i jak twierdzą eksperci - słusznie. Były hiszpański arbiter Iturralde González zwraca uwagę, że Austriak podpierał się na ręce, w którą trafiła piłka, przez co nie może być mowy o rzucie karnym. Niektórzy twierdzą jednak, że futbolówka trafiła w rękę Alaby, zanim jeszcze podpierała się ona na murawie, lecz jeśli piłka dotyka "ręki zmierzającej do podparcia", również nie ma mowy o karnym.
Dwie kontrowersje w El Clasico!
— Łukasz Rogowski (@zawodsedzia) April 6, 2023
Czy Barcelonie należał się rzut karny w 3'? NIE
Alaba miał tzw. rękę podpierającą, która służyła do amortyzacji upadku. Należy traktować to jako naturalne i dopuszczalne ułożenie rąk. Gdyby futbolówka trafiła w drugą rękę, wówczas byłby rzut karny. https://t.co/giVqqIMVls
Faul na Lewandowskim?
Kluczowa akcja dla całej rywalizacji miała miejsce w doliczonym czasie gry. Po bardzo ładnej akcji w pole karne dośrodkował Alejandro Balde, a Robert Lewandowski oddał niezły płaski strzał, z którym poradził sobie Courtois. Piłka odbiła się jednak przed bramkę i ruszyli do niej na raz Militão, Lewandowski i Camavinga. Sędzia nie zauważył w tej sytuacji faulu, a Real ruszył z kontrą, po której padła bramka na 0:1. Nie widzieliśmy powtórek tej sytuacji ani sygnału, że jest ona analizowana na VARze. Dopiero dziś pojawiło się ujęcie "zza bramki", na którym niestety jakość nie pozwala stwierdzić jednoznacznie, czy był faul lub czy któryś z zawodników dotknął piłki. Sytuacja trudna do interpretacji na podstawie dostępnych powtórek.
ESTO ES PENALTI CLARÍSIMO pic.twitter.com/NiIXeVDLZQ
— Guti (@gutiifcb) April 5, 2023
Este es el mejor video que he podido sacar de la jugada en la que el Madrid marca su primer gol. Creéis que debería haber sido penalti para el Barça? https://t.co/KRgNStAyny pic.twitter.com/2FEdthH1ey
— Black (@BlxckNews) April 6, 2023
Rożny przed rzutem karnym
Ewidentny błąd został z kolei popełniony w 56. minucie, kiedy to niespodziewanie w polu karnym zameldował się Ronald Araujo, po tym jak przy odrobinie szczęścia poradził sobie z obrońcami Realu. Urugwajczyk oddał strzał, po którym piłka odbiła się od nogi Davida Alaby. Arbiter nie przyznał jednak Barcelonie rzutu rożnego, a minutę później Real otrzymał rzut karny po ewidentym faulu Francka Kessiego na Vinicusie.
Ah ouais et t'oublies le corner oublié par l'arbitre après cette action plein de courage d'araujo et en plus derrière il ya but de Tap in zema je pleure pic.twitter.com/mYZJjJXfSt
— NEGUS II Le Sage 🇵🇸☝️ (@DerKaiserLM10) April 6, 2023
Można też zwrócić uwagę na wiele drobnych fauli, których nie zauważył arbiter, jak na przykład w poniższej sytuacji. Z kolei kilka minut później, po drugiej stronie boiska, Balde potraktował Militão podobnie jak Vinícius Raphinhę, lecz tym razem sędzia odgwizdał faul.
#ElClasico #CopaDelRey #Vinicius #Benzema #controversion
— Futbol 𝖋𝖗𝖔𝖒 𝖒𝖞 𝖕𝖊𝖗𝖘𝖕𝖊𝖈𝖙𝖎𝖛𝖊 (@profootaccount) April 6, 2023
@zawodsedzia Lukasz dlaczego w tej akcji puszczono tego kretyna!? pic.twitter.com/foC84xiuPQ
Wypada też wspomnieć o spięciu między Ronaldem Araujo i Viníciusem. Urugwajczyk przyznał, że "zagrzał się" w tej sytuacji. Należała mu się zdecydowanie żółta kartka... podobnie jak druga żółta Viníciusowi, który kłócił się nawet z kolegami z zespołu, przedłużając swoje zejście z boiska.
Araujo got angry because he couldn’t stop Vinicius😂 pic.twitter.com/y3w9Wo0IhT
— Mikael (@MikaelMadridsta) April 5, 2023
Warto na koniec przytoczyć słowa Iturralde Gonzáleza, który wypowiedział się na temat tendencyjnych materiałów oficjalnej relewizji Realu Madryt. - W pewnym momencie będziemy musieli powiedzieć "dość" wobec takiej masy materiałów, czy to na piśmie, czy w telewizji. Komitet Techniczny Sędziów (CTA) będzie musiał rozważyć stwierdzenie "do tego doszło..." i przyjrzeć się wszystkim komunikatom, które mogą być podatne na podważenie honoru sędziów. Napięcie wciąż rośnie, a na sędziego wywierana jest presja, podczas gdy powinien on być chroniony - powiedział były arbiter.
Komentarze (125)