Sport i Mundo Deportivo donoszą o bardzo złej wiadomości dla Barcelony i Ousmane'a Dembélé. Francuski skrzydłowy doznał kontuzji w meczu z Gironą na Montilivi, a badania potwierdziły, że ma on naderwany mięsień prosty przedni w lewej nodze i oczekuje się, że będzie wyłączony z gry przez 5-6 tygodni, co oznacza, że opuści m.in. dwumecz Ligi Europy z Manchesterem United.
Kontuzja mięśniowa Dembélé nie jest bardzo poważna, ale ponieważ jest on zawodnikiem ekslopozywnym, klub nie chce ryzykować, aby uniknąć nawrotu problemów zdrowotnych. Rywalizacja z Manchesterem United będzie trudnym testem dla Barçy, ale Dembélé będzie musiał odpowiednio wyleczyć swój uraz. Francuz opuści zatem 9-10 spotkań: z Betisem, Sevillą, Villarrealem, Cádiz, Almeríą i Valencią w LaLiga oraz dwumecze w półfinale Pucharu Króla oraz 1/16 Ligi Europy. Celem Dembélé będzie prawdopodobnie Klasyk na Camp Nou, zaplanowany na weekend 18-19 marca, przy czym nie można wykluczyć, że skrzydłowy ponownie pojawi się na murawie dopiero na początku kwietnia przy okazji starcia z Elche.
To pierwsza kontuzja Francuza, odkąd Xavi przejął stery pierwszej drużyny w listopadzie 2021 roku. W poprzednich latach było jednak zdecydowanie gorzej. Od momentu transferu 25 sierpnia 2017 r. Dembélé stracił z powodu kontuzji aż 102 mecze Barcelony. Innymi słowy, był niedostępny w prawie 1/3 spotkań (102/280).
Uraz wicemistrza świata z Kataru to bez wątpienia szansa dla innych skrzydłowych Barcelony. Ferran Torres zakończył już karę zawieszenia za czerwoną kartkę, więc w kolejnych meczach zarówno on, jak i Raphinha oraz Ansu Fati będą mieli dużo szans na udowodnienie swojej przydatności dla zespołu.
Komentarze (85)