AS: Jeden z dwójki Raphinha-Dembélé odejdzie latem z Barcelony

Bartosz Pluciński

28 grudnia 2022, 13:00

AS

52 komentarze

Fot. Getty Images

Preferencje obu piłkarzy są jasne. 21 sierpnia Ousmane Dembélé stwierdził: "Wolę grać na prawej stronie". Z kolei 8 listopada Raphinha oświadczył: "Tak, poprosiłem Xaviego, by nie wystawiał mnie na lewym skrzydle". Xavi jakiś czas temu próbował znaleźć sposób, by wystawiać Francuza i Brazylijczyka w jednym składzie, jednak nie przyniosło to spodziewanych efektów.

Barça ma zatem dwóch prawych skrzydłowych: Ousmane'a Dembélé, którego kontrakt został niedawno przedłużony do 2024 roku, oraz Raphinhę, z umową ważną do czerwca 2027 roku. Na prawej flance jest jednak miejsce tylko dla jednego z nich. Według Juana Jimeneza z ASa obecna sytuacja nie utrzyma się zbyt długo i pod koniec tego sezonu klub będzie musiał podjąć decyzję, którego z wymienionych zawodników sprzedać. Warto wspomnieć, że Xavi zawsze był zwolennikiem Dembélé, natomiast to przede wszystkim Laporta nalegał, by sprowadzić Raphinhę, reprezentowanego przez Deco, prywatnie przyjaciela Joana.

Obaj skrzydłowi wrócili do klubu po niezbyt udanym mundialu. Francuz oczywiście dotarł aż do finału, co można rozpatrywać jako sukces, jednak rozczarował w najważniejszych momentach. Kulminacją tego była zmiana już w pierwszej połowie finału przeciw Argentynie, po mizernym występie. W drużynie Les Bleus zdecydowanie lepsze noty zbierali Mbappé, Griezmann i Giroud, a swoje momenty mieli także Coman czy Kolo Muani. Brazylijczyk również radził sobie dość kiepsko. Zaczął znakomicie, od dobrego meczu ze Szwajcarią, ale później, jak cała Brazylia, rozczarował.

Dla Xaviego, Ousmane Dembélé od początku sezonu jest niezbędny: rozegrał 20 spotkań (1 289 minut), w trakcie których zdobył 5 bramek i zaliczył 7 asyst. Raphinha w 18 meczach (865′) strzelił 2 gole i 4-krotnie asystował i był jednym z najczęściej zmienianych zawodników. W ciągu ostatnich pięciu spotkań w LaLiga zagrał tylko 88 minut. Francuz wydaje się być na razie nietykalny dla trenera, ale do czerwca obecna sytuacja może się jeszcze kilkukrotnie zmienić. Niemniej jednak, jeżeli nie wydarzy się żadna niespodzianka, w kolejnym sezonie w kadrze Barcelony pozostanie tylko jeden z nich.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ja wolę Rafę ale uważam że nie jest konieczne sprzedawać kogoś z nich. Zawsze coś można pokombinować

Jeżeli to prawda że n transfer Raphini to wymysł laporty to słabo. Nie wierzę w to jednak. Nie wiadomo było czy Dembele podpisze kontrakt więc chcieli kogoś ściągnąć. Prawda taka, że Ferran to prawy skrzydłowy a gra na lewej, gdzie wygląda słabo. Mamy więc 3 prawych skrzydłowych. Któryś z dwójki Demb Raphninia raczej musi odejść.

Prawda jest taka, ze transfer Raphini póki co, średnio się broni. Wydali ostatnie pożyczone pieniądze na zawodnika dla którego nie maja pozycji, miejsca, na boisku
konto usunięte

Kolejny dowód ,że madryscki asik to zwykły sciek

Rewelacje AS'a trzeba brać z przymrużeniem oka ;)

A nie da się obydwóch pozbyć na raz?
konto usunięte

Można nie lubić Dembele i łapać się za głowę patrząc na takie mecze jak finał mistrzostw świata w jego wykonaniu, ale on przynajmniej robi liczby i potrafi minąć rywala czego nie da się powiedzieć o ultratytanie Raphinhi.

Dembele ma ten moment kilka poziomów wyżej niz Raphinha. Psychika tego drugiego raczej nie udźwignie gry w Barcy

Sprzedać wszystkich, kupić wszystkich, a tak faktycznie stać nas na nikogo.

Trzeba się pozbyć ich obu i Ferrana też. Dembele jest talentem, który w końcu odpali . Problem jest taki, że robi to już od 5 lat. To jego odpalanie kosztowało nas już grubo ponad 200mln euro. Raphinha gra na poziomie Leeds i raczej lepszy nie będzie, bo jedyne co potrafi to machać nogą nad piłką. Jeżeli chodzi o Ferrana to Guardiola nie bez powodu nam go sprzedał. Gdyby chłop miał potencjał i umiejętności to zostałby w City. Na tych trzech panów wydaliśmy łącznie z pensjami prawie 400mln euro, a do gry drużyny nie wnieśli zupełnie nic...

Oprócz Robercika to w tym sezonie nikt w ataku nie broni się stabilnością gry i byłbym otwarty na sprzedaż wszystkich :(

Najlepiej obu sprzedać, póki są warci jakieś sensowne pieniądze. Ale jak wybór ma być między nimi tylko, to pilnie opchnąć Brazylijczyka i dorzucić w gratisie Ferrana:)
konto usunięte

dla Mnie Dembele obecnie zjada Brazylijczyka i to nie ma żadnych wątpliwości ...

szkoda ze nie obaj, ale nie można mieć wszystkiego

Dembele jeszcze odpali........,a nie czekaj to już 5 lat odpala ????

I tak to się kręci "Xavi zawsze był zwolennikiem Dembélé, natomiast to przede wszystkim Laporta nalegał, by sprowadzić Raphinhę, reprezentowanego przez Deco, prywatnie przyjaciela Joana" kolega koledze od kolegi...

Oby dzbanek

Dembele jest znacxnie lepszy gra na 2 stronach obiema nogami bije rzuty rożne.Raphinia ma jakiś problem z głową.A Dembele ppwoli ale na przestrzeni roku się poprawia.Dembele ppwinien zostać.

Sprzedanie Dembele nie mając innego porządnego skrzydłowego byłoby strzałem w stopę i klub na pewno tego nie zrobi.
Raphinhi nikt o zdrowych zmysłach pewnie nie kupi drożej niż
40 mln, a za tyle klub go nie sprzeda ze względu na księgowość, wiec słabo widzę te transfery.

Oby to był Dembele. Nie mogę już na niego patrzeć, on jedyne co umie to szybko biegać. Jak nie weźmie przeciwnika na raz to już po nim. Potyka się o własne nogi. Ileż już można za 160 mln.

JUAN jimenez? Jakieś bajki wypisuje. Gdyby Javi Miguel to napisał, to można by było wziąć to na poważnie.

Dembele chociaż szybciej biega i czasem mu się zdarzy minąć rywala. Raphinha niestety narazie udowadnia że właśnie takie Leeds to poziom idealny na jego umiejętności czysto piłkarskie