Sport: Jules Koude się niecierpliwi

Barcelona nie zdołała zarejestrować na czas Julesa Koundé, a to oznacza, że Francuz nie będzie mógł zagrać w dzisiejszym meczu z Realem Sociedad. Jak informuje Sport, stoper jest coraz bardziej zniecierpliwiony i oczekuje jak najszybszego rozwiązania tej niekomfortowej sytuacji.

Barcelonie nie udało się zamknąć dziś sprzedaży Pierre'a-Emericka Aubameyanga do Chelsea ani odejścia Memphisa Depaya do Juventusu. Tym samym dyrekcja sportowa nie dała rady osiągnąć swojego celu, jakim było zarejestrowanie Julesa Koundé przed dzisiejszym meczem na Reale Arena. Sam zawodnik wiedział już wczoraj po treningu, że będzie bardzo ciężko, żeby udało mu się zagrać z Realem Sociedad.

Dyrekcja sportowa Barçy zdaje sobie sprawę, że sytuacja jest niekomfortowa dla Julesa Koundé i zaczyna on się już coraz bardziej niecierpliwić. Przedstawiciele klubu skontaktowali się z nim i zapewnili go, że nie będzie już żadnego problemu, żeby zarejestrować go przed następną kolejką. Barça ma mieć przygotowane działania na wypadek, jeśli nie uda się sprzedać piłkarzy i zmieścić się w limicie wynagrodzeń.

Barcelonie udało się zarejestrować prawie wszystkich nowych zawodników przed pierwszą kolejką z Rayo, ale musieli pozostawić jednego zawodnika, który nie mógł zostać zgłoszony do gry. Padło na Julesa Koundé, który dopiero wracał po kontuzji i jego obecność w spotkaniu z Rayo nie była koniecznością. Niestety, przez kolejny tydzień sytuacja się nie zmieniła i Barça wciąż nie dała rady zarejestrować Francuza.

Jak podaje Cadena SER, Koundé jest zniecierpliwiony, a w jego kontrakcie znajduje się klauzula, że jeśli Barcelonie nie uda się go zarejestrować przed 1 września, będzie mógł zerwać umowę i odejść za darmo. Warto przypomnieć, że kilka tygodnie temu Barça zapłaciła za Francuza aż 50 milionów euro.