AS: Zapomniany Moussa Wagué musi szukać nowej drużyny

Moussa Wagué wciąż ma ważny kontrakt z Barceloną. Xavi Hernández nie widzie jednak dla niego miejsca w drużynie, dlatego Senegalczyk albo odejdzie na wypożyczenie, albo jego kontrakt zostanie rozwiązany.

Zapomniany Moussa Wagué nie ma przyszłości w Barcelonie. Senegalczyk ma jeszcze rok ważnego kontraktu, ale wszyscy są świadomi, że nie znajdzie on miejsca w pierwszej drużynie. Poinformowano już go, że nie musi stawiać się na rozpoczynający się jutro presezon. Xavi dał mu dodatkowy tydzień wolnego na szukanie nowej drużyny. Prawy obrońca stracił ponad rok przez bardzo poważną kontuzję kolana, której nabawił się podczas wypożyczenia do greckiego PAOK-u, przez co jego obecna dyspozycja fizyczna jest dużą niewiadomą.

Xavi nie liczy na Wagué i poinformował dyrekcję o tym, że Senegalczyk powinien szukać nowej drużyny. Prawy obrońca dołączył zatem do listy odrzuconych przez trenera piłkarzy, którzy nie muszą stawiać się na początku presezonu i powinni w tym czasie znaleźć nowe miejsce pracy. Znajdują się na niej także Clement Lenglet, Samuel Umtiti, Riqui Puig i Oscar Mingueza. Z kolei Martín Braithwaite ma dołączyć do zajęć 11 lipca, ale on również nie znajduje się w planach Xaviego.

Sytuacja Wagué niepokoi Barcelonę. Przyszedł on do rezerw w 2018 roku, aby po kilkunastu miesiącach dołączyć do pierwszej drużyny prowadzonej przez Ernesto Valverde. Ówczesny szkoleniowiec postanowił jednak wypożyczyć Senegalczyka do Nicei. Wagué następnie przeniósł się do PAOK-u, gdzie doznał poważnej kontuzji. Po operacji i prawie półtora roku bez gry walczy o to, żeby znów poczuć się piłkarzem. Wie, że w Barcelonie nie ma szans na grę, dlatego albo zostanie wypożyczony, albo otrzyma swoją kartę zawodniczą i odejdzie za darmo.