Trener Barcelony Xavi Hernández przyznał podczas konferencji prasowej po meczu z Eintrachtem Frankfurt, że mimo słabszej gry zespół może być zadowolony z wyniku. 42-latek podkreślił, że rewanż na Camp Nou będzie wyglądał zupełnie inaczej.
[Catalunya Radio] Dlaczego to spotkanie było dla Barcelony tak skomplikowane?
Nie graliśmy dobrze piłką. Boisko też nie pomagało. Oni mieli dobrze wytrenowane schematy. Nie pozostawiali wolnego pomocnika. Nie potrafiliśmy odnaleźć „trzeciego zawodnika” do gry kombinacyjnej. Bardzo trudno było nam atakować, tym bardziej z powodu murawy. Piłkarze Eintrachtu byli bardzo silni i agresywni. Nie udawało nam się odpowiednio wykorzystywać wolnych przestrzeni. Pomocnicy rzadko pojawiali się wyżej, a były ku temu dobre momenty, gdy wychodził ich środkowy obrońca. Nie wyglądaliśmy tak dobrze, jak w poprzednich meczach, ale wracamy do Barcelony z bardzo dobrym wynikiem przed rewanżem. W drugiej połowie graliśmy lepiej i częściej dominowaliśmy. To bardzo silny rywal. Bardzo szybko wychodzili z kontrą, a my nie potrafiliśmy ich powstrzymać. Straciliśmy za dużo piłek. Uważam jednak, że wracamy do Barcelony zadowoleni z wyniku. Rewanż gramy na Camp Nou, zachęcam kibiców, aby przyszli na ten mecz. Spotkanie na naszym stadionie będzie inne. Musi być taka atmosfera, jaka była dzisiaj. Nie rozegraliśmy zbyt dobrego meczu, ale rywalizowaliśmy i wywalczyliśmy remis.
[Helena Condis, Cadena COPE] Wczoraj ostrzegałeś, że Eintracht bardzo szybko przechodzi do ataku i dzisiaj rzeczywiście tak było…
Traciliśmy dużo piłek, a oni mieli przewagę. Mają do tego talent. My natomiast strzeliliśmy gola w naszym stylu po kilku podaniach z pierwszej piłki i piłkarze Eintrachtu też nie mogli nas powstrzymać. To był piękny gol. Oba zespoły mają swoje dobre strony. Ostatecznie nikt nie uzyskał przewagi, ale po naszej grze wynik 1:1 jest dobrym rezultatem.
[Raúl Fuentes, Radio Marca] Czy dzisiejszy mecz jest najlepszą nauczką?
Tak. Chodzi głównie o nasze straty. Rozmawialiśmy o tym przed meczem. Taki jest futbol, który jest grą błędów. Trzeba te błędy minimalizować, a następnie naciskać po stracie, być agresywnym… Ich zdolności fizyczne są znakomite. Są świetni z kontry i wiele razy nam zagrozili. Gratuluję Eintrachtowi, bo był świetnie przygotowany i sprawił nam mnóstwo problemów.
[Esport3]: Czy Gavi i Adama mogą poczuć się dotknięci? To właśnie oni zostali zmienieni i od razu Barça wyrównała…
Ja nigdy nie wskazuję na nikogo palcem. Wręcz przeciwnie: myślę tylko o dobru zespołu. Jestem zadowolony z ich pracy. Rozegrali bardzo dobry mecz, ale byli zmęczeni. Weszli Frenkie i Ousmane, którzy okazali się kluczowi przy bramce.
[Bild]: Czy zaskoczyło cię coś w zespole Eintrachtu?
Nie, znamy ich i analizowaliśmy ich grę. Za każdym razem w rozegraniu ich środkowy obrońca wychodził wyżej i pozostawali z czterema obrońcami z tyłu. Z piątką defensorów jest mniej miejsca. Bardzo dobrze zagrali w obronie, a my nie atakowaliśmy wystarczająco dobrze.
Co sądzisz o atmosferze na stadionie?
Atmosfera była wspaniała, niezwykła… Nigdy nie byliśmy na tym stadionie. To jednak nie miało na nas wpływu. Atmosfera nie przeszkadzała nam w grze. Graliśmy w Turcji, a atmosfera tutaj była chyba jeszcze lepsza.
Co sądzisz o bramce Ansgara Knauffa?
To było golazo. Przyjął piłkę i uderzył w okienko. Powinniśmy wybić piłkę bardziej w kierunku linii autowej. To Éric wybijał, a to wielka szkoda, bo rozgrywał świetny mecz.
[Jordi Blanco, ESPN] Wczoraj zwróciłeś uwagę, że trzeba uważać na intensywność Eintrachtu. Myślałeś o tym, jak zniwelować tę różnicę?
Pod względem fizycznym oni są, jacy są. My wyglądaliśmy dobrze, ale ostatecznie to oni stwarzali zagrożenie. Już podkreślaliśmy, że jest to trudny teren. Murawa nie była odpowiednio dobrze przygotowana, ale moim zdaniem wszystko się zmieni na Camp Nou. Piłkarze Eintrachtu byli bardzo zmotywowani. To jest Europa. Oni wyeliminowali Real Betis, który rozgrywa bardzo dobry sezon.
Komentarze (21)
Też Xavi: To Éric wybijał, a to wielka szkoda, bo rozgrywał świetny mecz.
xD
1. Osoba pragnąca zjawić się w miejscu, z którego wyszła lub wyjechała.
2. Człowiek, który nie dotarłszy do celu, usiłuje zjawić się z powrotem w miejscu, z którego wyruszył.
3. Piłkarz próbujący zaistnieć ponownie w taki sam sposób, w tym samym miejscu.
Dopuszczalne w grach.
Trafił ze zmianami. Clement też poprawnie zagrał bo biorąc pod uwagę ile ostatnio gra to można się było spodziewać błędów skutkujących bramkami.